• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Karol Czubak: Gdyby Arka Gdynia przyjęła ofertę, to i tak główne zdanie mam ja

Jacek Główczyński
15 września 2023, godz. 17:15 
Opinie (96)

Arka Gdynia

Karol Czubak (z prawej) uważa, że może pobić rekord Marcusa (z lewej) i zostać najskuteczniejszym snajperem w historii Arki Gdynia, jak również wybrać nowy klub już zimą. Na razie nie planuje przenosin do Lechii Gdańsk. Karol Czubak (z prawej) uważa, że może pobić rekord Marcusa (z lewej) i zostać najskuteczniejszym snajperem w historii Arki Gdynia, jak również wybrać nowy klub już zimą. Na razie nie planuje przenosin do Lechii Gdańsk.

Karol Czubak nie zatrzyma się w Arce Gdynia na 77 meczach i 39 golach. Napastnik ma nawet ochotę na pobicie rekordu Marcusa i zostanie najskuteczniejszym snajperem w historii klubu, do czego potrzeba mu jeszcze 24 bramek, ale też nie wyklucza, że pożegna się z ul. Olimpijską już zimą. W letnim oknie transferowym 23-latkowi najbardziej podobała się oferta duńskiego Viborga FF, a na razie w ogóle nie rozważał przenosin do lokalnego rywala - Lechii Gdańsk.



W Arce Gdynia o problemach. O co prosi trener kibiców, a co W Arce Gdynia o problemach. O co prosi trener kibiców, a co "siedzi" w głowach piłkarzy?

Co ty byś zrobił(a) na miejscu Karola Czubaka w kwestii transferowej?

Jacek Główczyński: Czy teraz było wokół pana więcej szumu niż wówczas, gdy zdobywał pan tytuł króla strzelców Fortuna 1. Ligi?

Karol Czubak Wydaje mi się, że tak. Na pewno było to dla mnie najgorętsze okienko transferowe. Gdy strzelałem te bramki, to nie było w tym nic zaskakującego, gdyż pokazałem już wcześniej, że potrafię to robić. Natomiast takie sagi transferowe stają się dla ludzi o wiele ciekawsze i znacznie większe grono interesuje się transferami niż tym, że jakiś zawodnik strzela gole w 1. Lidze.

Różnie piłkarze układają sobie relacje w okresie transferowym. Do niektórych trafiają wszystkie oferty, inni chcą zapoznać się tylko z tymi najlepszymi. Jakie pan przyjął rozwiązanie?

Tak naprawdę od początku do końca wiedziałem, kto się mną interesuje, czy kto chciałby mnie pozyskać. Jeszcze pod koniec tamtego sezonu, zanim okienko się otworzyło, to już wiedziałem, że są jakieś zainteresowania. Nawet jeśli coś nam w najmniejszym stopniu nie pasowało, to od razu to odrzucaliśmy. Staraliśmy się tak działać, aby zostawały trzy oferty, które nas na dany moment interesują.



Na co przede wszystkim zwracał pan uwagę?

Przede wszystkim na rozwój sportowy i jaką będę miał tam możliwość gry. Nie oszukujmy się. Mam 23 lata i nie byłoby dla mnie zadowalające, aby gdzieś pójść i siedzieć tam na ławce. Na pewno takie oferty z klubów, które mają eliminacje do Ligi Europy, Konferencji czy Ligi Mistrzów, były dla mnie łakomym kąskiem, ale też nie nastawiałem się tak mocno na to, gdyż głównie patrzyłem na aspekt minut, które mogę łapać na boisku. Perspektywa od razu wyjazdu za granicę, nie stawiając kroku na boiskach ekstraklasy, to też była dość ryzykowna decyzja. Tak naprawdę chciałbym w końcu zadebiutować w tej ekstraklasie. Fajnie na pewno byłoby zrobić to z Arką, ale wraz z upływem czasu też muszę zacząć myśleć pod kątem swojego rozwoju.

Zawodnik

Karol Czubak

Karol Czubak

ur.
2000
wzrost
193 cm
ocena z sezonu
3.53 (1894 oceny)
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Na ile ma pan wewnętrzne poczucie, że podjął najlepszą dla siebie decyzję, czy jednak ma pan wątpliwości, że może nie do końca tak się stało?

Nie mam do siebie zbytnio pretensji, bo to była przemyślana decyzja. Nie podjąłem jej z dnia na dzień, tylko cały czas nad tym się zastanawiałem. Wydaje mi się, że podjąłem decyzję, która była przede wszystkim w zgodzie ze mną i z tego się cieszę. Zawsze staram się kierować tym, gdzie się będę dobrze czuł, gdzie będę szczęśliwy, a jeśli będę dalej strzelał bramki, to pojawią się jeszcze lepsze propozycje. W perspektywie czasu na pewno z którejś będą musiał skorzystać, bo też chciałbym zagrać na zagranicznych boiskach bądź też w ekstraklasie.



Czy to prawda, że jednak w tym okienku transferowym najbliżej panu było do Viborga FF z Danii?

Ta oferta była konkretna. Podjęliśmy z nimi rozmowy. Później temat ucichł. Z tego co wiem, choć mogę się oczywiście mylić, kluby nie dogadały się pod względem finansowym. Uznano, że propozycja Viborga była zbyt niska.

Nie ma powszechnej zgody piłkarzy Arki Gdynia na Nie ma powszechnej zgody piłkarzy Arki Gdynia na "zamrożenie" pensji

Skoro nie oferta z Viborga, to kogo miała na myśli Arka, informując, że na stole leży rekordowa oferta, której wcześniej żaden klub nie zapłacił za piłkarza, który odchodził z Gdyni?

Nie chcę mówić o konkretnym klubie, skoro Arka tego nie zrobiła. Na pewno była to zagraniczna oferta. Też brałem ją pod uwagę, ale na końcu zostałem tutaj. Z tego co wiem, poza ofertą z Danii, były trzy z niemieckiej 2.Bundesligi, z Litwy bądź Łotwy, gdzieś z tamtych okolic. Ponadto było też zapytanie z Belgii, ale nic konkretnego.

Dziesiątka najskuteczniejszych piłkarzy w historii Arki Gdynia

1. Marcus da Silva 63 gole
2. Stanisław Gadecki 62
3. Grzegorz Niciński 60
4. Wojciech Ptaszyński 56
5. Grzegorz Lisewski 53
6. Czesław Przybylski 52
6. Andrzej Szybalski 52
8. Janusz Kupcewicz 49
9. Tomasz Korynt 44
10. Karol Czubak 39


Dziś zamyka się okno transferowe w takich krajach, jak Turcja czy Cypr, a do 20 września można kontraktować piłkarzy w Izraelu. Wszystko to kierunki, które pod względem finansowym są korzystne tak dla polskich piłkarzy, jak i klubów, a i tamtejsze kluby chętnie sięgają po Polaków. Zerka pan jeszcze w tę stronę?

Wydaje mi się, że już nie. Miałem propozycję z jednego klubu z Cypru, ale te rozmowy nie poszły do przodu i ten temat też został zamknięty.



Czuł pan, że w pańskim transferze nie do końca tylko chodzi o pański rozwój sportowy czy aspekt finansowy, ale iż jest to element większej rozgrywki, wręcz polityki dotyczącej dnia dzisiejszego i przyszłości Arki?

Na pewno też się to na mnie odbijało. Czuję się tutaj dobrze, wiem, że na każdym kroku mam wsparcie. Widzę to choćby po tym, jak podchodzą do mnie ludzie, czy na ulicy, czy w innych miejscach. Czuję się osobą i zawodnikiem szanowanym w Gdyni. Odkąd tu przyszedłem, to daję serce i 110 procent siebie na boisku. Czasami wychodzi to lepiej, czasami gorzej, ale po każdym meczu chcę zejść z przekonaniem, że zrobiłem wszystko co danego dnia mogłem. W Gdyni czuję się nawet tak jakbym tutaj grał od zawsze. Mimo że jestem tutaj trzeci rok, to mogę śmiało powiedzieć, że czuję się tutaj jak w domu. Wiem też, że bojkot kibiców nie jest skierowany w stronę piłkarzy, ale ma również na nas wpływ. Nie mamy dopingu, jak w poprzednich sezonach, a on by nam pomógł w gorszych chwilach.

Arka Gdynia na mecz z Miedzią Legnica zamknęła trybunę Arka Gdynia na mecz z Miedzią Legnica zamknęła trybunę "Tory". Sprawdź, ile na tym zaoszczędzi

Co zatem musiałoby się stać, aby przeszedł pan do... Lechii Gdańsk?

Dostałem takie pytanie nawet od swojej dziewczyny i trudno na nie odpowiedzieć. Nie zastanawiałem się na tym, a na pewno nie było takich rozmów, nie przedstawiałem swoich życzeń, że dajcie mi to, to przyjdę. Oczywiście słuchałem wielu osób, rozważałem za i przeciw, ale ostatecznie to była moja decyzja. Wpływ na to, że zostaję tu, a nie odchodzę tam, miało na pewno to, że to ta sama liga, czyli nie można mówić o dużym rozwoju. W głębi serca czuję też, że zadomowiłem się w Gdyni i odejście to byłby i cios dla mnie, i dla kibiców Arki.



Jako młody chłopak szukał pan piłkarskich sympatii w Trójmieście?

Nie. Z tego co pamiętam byłem raz na meczu w Gdańsku, jak grali z Legią. Mój kierownik z Ustki był bowiem fanem warszawskiego klubu i dlatego zabrał mnie akurat na taki mecz. Natomiast w Gdyni też byłem wcześniej tylko raz na stadionie. Arka zaprosiła moją drużynę z Sycewic na sparing, a po nim zostaliśmy zaproszeni na mecz ligowy. Zresztą jako dzieciak nie oglądałem zbyt dużo meczów, bo wolałem iść samemu iść na boisko i pokopać piłkę, niż patrzeć się w telewizor.



Czyli na obecnych decyzjach Arka czy Lechia zaważyły głównie doświadczenia z ostatnich lat spędzonych w Gdyni?

Na pewno to ma duże znaczenie dla mnie. Nie wyobrażam sobie takiej zmiany, jaka była mi proponowana.

Na takim przejściu miałby pan więcej do stracenia niż do zyskania?

Wydaje mi się, że tak. Gdzieś na pewno szacunek, na który tutaj pracowałem tyle czasu, też by potrafił zniknąć w jednym momencie. Na pewno dla mnie jest to ważne, bo na szacunek trzeba zapracować, a pieniądze w każdej chwili można zarobić.

Arka Gdynia przy okrągłym stole. Jakie ustalenia? Arka Gdynia przy okrągłym stole. Jakie ustalenia?

Po tym wszystkim chyba trójmiejskie derby nabierają dla pana jeszcze większego znaczenia?

Derby są pod koniec rundy, więc długa droga do tego. Obecnie chcę się skupiać na każdym meczu po kolei, bo jestem zawodnikiem, który stara się analizować i żyć z meczu na mecz. Z drugiej strony z tyłu głowy siedzi perspektywa drugich moich derbów w życiu, ponownie należących do grona tych najfajniejszych w Polsce. Na pewno każdy z niecierpliwością na nie czeka.

Do mediów trafił taki przekaz, który miał pan otrzymać z Arki: "Albo pan odchodzi i wtedy są pieniądze na wypłaty dla kolegów, a gdy transferu nie będzie, to może zabraknąć środków na wypłaty i dla pana, i dla innych". Jak pan mierzył się z takim dylematem?

Gdzieś tak w mediach pisano, ale ja przede wszystkim rozmawiałem z chłopakami. Wiadomo było jaka jest sytuacja klubu. Myślę, że jestem tutaj osobą, która może coś powiedzieć w szatni, a także, która jest lubiana. Dlatego dużo rozmawialiśmy ze sobą. Od nich usłyszałem, żebym nie martwił się czymś takim, bo to jest wyłącznie moja decyzja. My nie jesteśmy od załatwiania finansów, czy innych kwestii. Przyszliśmy tutaj grać w piłkę, a nie martwić się o takie rzeczy.



Czyli z szatni nie było ani nacisków, aby pan odszedł, ani też, by został?

Na pewno każdy z tych starszych zawodników był kiedyś w sytuacji, że musiał podjąć decyzję, czy zostaje, czy przyjmuje propozycje i odchodzi. Myślę, że większość lub wszyscy to rozumieją. Decyzja była pozostawiona tylko mi. Nikt z zawodników na pewno na mnie nie naciskał. Podobnie jak i ze sztabu, z którego strony miałem pełne wsparcie. To wszystko także mi pomagało.

Rozumiem, że to dotychczas była pańska najtrudniejsza decyzja transferowa?

Na pewno odejście najpierw do Łodzi, a potem tym bardziej z Łodzi było dla mnie ulgą. Szczególnie po fatalnym roku w Widzewie cieszyłem się, że mogę przyjść do innego klubu. Tym bardziej że mam stąd blisko do domu. W Gdyni od pierwszego meczu otrzymałem wsparcie. Fajnie, że w dwóch pierwszych meczach strzeliłem od razu bramki, bo to na pewno ułatwiło mi zaaklimatyzowanie się. Mam nadzieję, że nic się nie zmieni i tak będzie do mojego ostatniego dnia w Arce. Tym bardziej że chciałbym jeszcze poprawić dorobek strzelecki. Mogę nawet śmiało powiedzieć, że te ponad 20 bramek straty, które obecnie mam do Marcusa, to nie jest dorobek, którego nie mogę przebić.

Arka Gdynia przed weryfikacją. Katharsis czy dalszy kryzys? Arka Gdynia przed weryfikacją. Katharsis czy dalszy kryzys?

Jeszcze w tym sezonie jest to możliwe?

Wiadomo, że fajnie, aby tak było. W trzy sezony pobić Marcusa, który jest tutaj bezapelacyjnie legendą, to byłaby przyjemność. Gdy jeszcze Marcus był w zespole, to dużo się z nim śmiałem, żeby zaczął się już oglądać. Teraz zresztą nadal mamy kontakt i przekazuję mu z uśmiechem, że już go prawie mam. Dlatego myślę, że gdy pobiję jego rekord, to Marcus się na mnie nie obrazi.

Jak poukładał pan sobie kwestie klubowe w głowie bądź jakie ustalenia poczyniliście z menedżerem czy też gdyńskim klubem? Transfer został odłożony do końca sezonu czy tylko do zimowego okna?

Myślę, że jeśli dalej będę strzelać te bramki, to rozmowy w zimowym oknie transferowym też będą nieuniknione. Wydaje mi się, że każdy klub chciałby mieć napastnika, który daje bramki i jakość. Tutaj jestem trzeci rok i myślę, że z każdym sezonem udaje mi się dawać to, co mam najlepszego, czyli umiejętność strzelenia kilkunastu bramek w rozgrywkach. W dwóch sezonach w Gdyni to mi się udało, a wcześniej w Bytovii też miałem 18 bramek, więc 3 z 4 ostatnich sezonów miałem takie, że strzelałem co najmniej 14 goli. Moim zdaniem, gdy tak jest, to wtedy można powiedzieć, że napastnik jest skuteczny.



Czego może dokonać Karol Czubak i Arka do końca tej rundy?

Już kiedyś założyłem sobie, że chciałbym w każdej rundzie strzelić co najmniej 10 goli. Taki dorobek zawsze daje miejsce w TOP 5 czy TOP 3 najlepszych snajperów ligi. Przed rokiem właśnie tyle miałem i udało się potem ruszyć w pościg, a następnie zdobyć koronę strzelców. Dlatego będę bardzo zadowolony, gdy w lidze strzelę do końca roku 10 goli, a jak dorzucę coś jeszcze w Pucharze Polski, tym większe ciśnienie będzie na... Marcusie. Natomiast z drużyną chciałbym powalczyć o awans. wydaje mi się, że mamy doświadczony i przede wszystkim zgrany zespół. Atmosfera w szatni jest naprawdę dobra i stara się to trzymać na dobrym poziomie. Chodzi o to, aby każdy z każdym rozmawiał bez względu na to, kto ile ma lat, żeby nie bał się podejść młodszy do starszego. Jak jest atmosfera, to też pomaga w trudnych momentach. Świadomość, że masz wsparcie w koledze, który pomoże, gdy coś zawalisz, pozwala też szybciej oczyścić się z błędów, które się zdarzają.

Według pańskiej wiedzy, żeby któryś klub zdecydował się za pana zapłacić Arce co najmniej milion euro, to tylko uzależnione będzie od liczby strzelonych goli czy też zależy to również od poprawy pewnych aspektów w umiejętnościach sportowych?

Wydaje mi się, że po pierwsze musiałaby się pojawić taka oferta, która przede wszystkim zadowoli klub, bo wiadomo, że jest on teraz w ciężkiej sytuacji. Myślę, że taka oferta zimą wcale nie będzie musiała być wygórowana jak w letnim okienku transferowym. Jednak nawet, gdyby Arka przyjęła jakąś ofertę, to i tak główne zdanie mam ja. Jeśli nie widziałbym sensu i szansy na granie czy rozwoju, to na pewno takiej oferty nie przyjmę.

Przypomnij sobie, jak Karol Czubak podsumował poprzedni sezon w Arce Gdynia Przypomnij sobie, jak Karol Czubak podsumował poprzedni sezon w Arce Gdynia

Nie obawia się pan, że sytuacja Arki, którą sam pan nazwał "ciężką", jednak uderzy też w zespół, albo może już został pan zaproszony na przysłowiowy "dywanik" i usłyszał pan, jaka część pańskiej pensji będzie musiała zostać "zamrożona"?

Wydaje mi się, że każdy zdaje sobie z tego sprawę. Wiadomo, każdy chciałby z nas wierzyć, że tak nie będzie, ale jak będzie - to nie zależy od nas. My mamy się zająć graniem, bo jesteśmy tylko i wyłącznie rozliczani z tego jak wyglądamy na boisku i jak przykładamy się do treningów jako drużyna.



Czy przeżył pan już okres gry, w którym klub miał wobec pana zaległości finansowe?

W Bytovii, ale tam była naprawdę ciężka sytuacja. Po trzy miesiące nie było nam płacone. Wiadomo, że tamte pieniądze nie były też na jakimś wysokim poziomie. Jednak przeżyłem takie momenty, więc wiem, co to znaczy.

Arka Gdynia ma króla strzelców po 47 latach. Karol Czubak nawiązał do legend Arka Gdynia ma króla strzelców po 47 latach. Karol Czubak nawiązał do legend

Jest pan gotowy na podobny rozwój sytuacji w Gdyni?

Myślę, że każdy to z tyłu głowy ma. Mimo że chcielibyśmy się od tego odciąć na 100 procent podczas treningów i meczów, to myślę, że się nie da. Jeśli ktoś dostaje takie informacje o możliwości opóźnień w wypłatach to na pewno bierze to do siebie. Każdy chciałby dostawać swoją pensje co miesiąc bez względu na to co by robił i w jakiem branży by pracował.

Typowanie wyników

ARKA Gdynia
Miedź Legnica

Jak typowano

21% 63 typowania ARKA Gdynia
23% 70 typowań REMIS
56% 166 typowań Miedź Legnica

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (96)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Podbeskidzie Bielsko-Biała
3 maja 2024, godz. 20:30
9% Podbeskidzie Bielsko-Biała
17% REMIS
74% ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 32 62 62.5%
2 Sławek Surkont 33 56 57.6%
3 Mariusz Kamiński 33 55 54.5%
4 Marek Dąbrowski 33 55 54.5%
5 Izabela Dymkowska 32 54 56.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 30 18 5 7 50:26 59
2 Arka Gdynia 30 17 7 6 50:31 58
3 GKS Tychy 30 16 3 11 40:34 51
4 GKS Katowice 30 14 8 8 51:31 50
5 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
6 Odra Opole 29 13 7 9 36:28 46
7 Górnik Łęczna 30 11 13 6 30:26 46
8 Motor Lublin 29 13 7 9 39:36 46
9 Wisła Płock 29 12 9 8 41:39 45
10 Stal Rzeszów 30 12 6 12 45:47 42
11 Miedź Legnica 30 10 11 9 39:32 41
12 Znicz Pruszków 30 11 4 15 28:37 37
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 30 8 10 12 43:45 34
14 Chrobry Głogów 29 9 7 13 30:45 34
15 Polonia Warszawa 30 7 9 14 36:44 30
16 Resovia 30 8 5 17 34:54 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 4 10 16 24:50 22
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 30 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Resovia 3:2 (2:1)
  • Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK 4:2 (1:0)
  • Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
  • GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Polonia Warszawa - GKS Katowice 1:2 (1:0)
  • Miedź Legnica - Znicz Pruszków 1:2 (0:0)
  • Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:0)
  • poniedziałek
  • Odra Opole - Motor Lublin
  • Chrobry Głogów - Wisła Płock

Ostatnie wyniki Arki

93% ARKA Gdynia
4% REMIS
3% Resovia
Znicz Pruszków
24 kwietnia 2024, godz. 18:00
5% Znicz Pruszków
9% REMIS
86% ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane