- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (156 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (82 opinie)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (53 opinie)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (42 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Kassing: Młody, fajny, perspektywiczny zespół
VBW Arka Gdynia
Koszykarki BI Gdynia w ostatnim meczu II Memoriału Małgorzaty Dydek przegrały z białoruskim Horyzontem Mińsk 64:71 (15:25, 18:15, 16:16, 15:15). Gospodynie zajęły trzecie miejsce. Z kompletem zwycięstw wygrała ekipa Matizolu Lidera Pruszków, która w poniedziałek pokonała Artego Bydgoszcz 62:58 (18:12, 18:18, 13:17, 11:13).
BI Gdynia - Horyzont Mińsk 64:71 (15:25, 18:15, 16:16, 15:15)
BI: Bennett 16, Małaszewska 11, Bandyk 11, Dixon 9, Kassing 8 Duraj 5, Marciniak 2, Rhea 2, Śnieżek 0.
HORYZONT: Anufrienka 18, Lichtarowicz 18, Szylowicz 11, Chomeńczuk 10, Chaćko 5, Lipińskaja 4, Iwaszczanka 3, Walko 2.
Zespół z Białorusi niemal przez 40 minut meczu kontrolował jego przebieg. Koszykarki z Mińska po dwóch "trójkach" Natalii Anufrienko otworzyły mecz wynikiem 6:0, później prowadziły jeszcze 8:0 i dopiero w 4 minucie meczu Antonia Bennett zdobyła pierwsze punkty dla gdynianek.
Rywalki jednak nie wypuściły z rąk swojej przewagi i po 10 minutach prowadziły 10 punktami (25:15). Jak to bywa przed sezonem jedna i druga drużyna nie ustrzegły się błędów w rozegraniu. Widać, zwłaszcza u gdynianek, że zespół cały czas się zgrywa i dopiero zaczyna rozumieć się na parkiecie.
W drugiej kwarcie gdynianki zagrały nieco lepiej, ale pozwoliło im to na odrobienie jedynie 3 "oczek". Swoją pogoń za rywalkami kontynuowały jednak w kwarcie trzeciej i były bardzo blisko powodzenia. W 29. minucie po trafieniu Marzeny Marciniak był remis 47:47, jednak gospodynie nie poszły za ciosem. Białorusinki wygrały końcówkę trzeciej kwarty 9:2 i "wróciły do gry".
Gdynianki postanowiły rzucić się w pogoń jeszcze raz. Niestety po raz kolejny ta sztuka im się nie udała. Na niespełna dwie minuty przed końcem meczu po 6 punktach z rzędu Kingi Bandyk zrobiło się 64:61 dla Horizontu. W końcówce jednak koszykarki z Mińska pewnie egzekwowały rzuty wolne i z pogoni gdynianek nic nie wyszło.
- Naszemu młodemu zespołowi zabrakło nieco zgrania. Musimy cały czas pracować nad poprawieniem swojej gry. Myślę tutaj głównie o grze w defensywie, więc w kolejnych meczach powinno być coraz lepiej. Zespół jest młody, fajny, perspektywiczny - podsumowała po meczu nowa Amerykanka w BI Gdynia Leah Kassing.
W pierwszym poniedziałkowym meczu Matizol Lider Pruszków pokonał Artego Bydgoszcz 62:58 (18:12, 18:18, 13:17, 11:13). Było to trzecie zwycięstwo ekipy z Pruszkowa w gdyńskim Memoriale. Tym samym zespół Matizolu zapewnił sobie końcowy triumf w imprezie. Drugie miejsce przypadło ekipie Artego, trzecią lokatę zajęły gdynianki, a czwartą koszykarki z Mińska.
Matizol Lider Pruszków - Artego Bydgoszcz 62:58 (18:12, 18:18, 13:17, 11:13)
MATIZOL: Buford 19, Colson 9, Bennett 7, Rozwadowska 7, Antczak 7, Jujka 4, Grabowska 4, Stanek 2, Pietrzak 3, Głocka 0.
ARTEGO: Szczechowiak 22, McBride 16, Szott - Hejmej 8, Mowlik 6, Gala 5, Morris 3, Kuras 0, Jeziorna 0, Tomiałowicz 0.
Trojmiasto.pl ma swoją redakcję w Gdyni!
Dzięki temu będziemy jeszcze bliżej mieszkańców Gdyni i ich problemów.
Pracujemy na trzecim piętrze Transatlantyka, przy
Placu Kaszubskim 17/307 .
Piszcie do nas na adres
gdynia@trojmiasto.pl, dzwońcie pod nr 58 321 95 50 lub po prostu przychodźcie.
Kluby sportowe
Opinie (9) 1 zablokowana
-
2012-09-17 22:27
Fajna drużyna - stworzona mimo przeciwieństw finansowych. Przydałby się jakiś sponsor tytularny - zawsze byłoby więcej pieniędzy w klubie.
A skoro sponsora tytularnego na horyzoncie nie widać to wzorem Barcelony zespół mógłby się nazywać Arka Gdynia. BI Gdynia jakoś nie brzmi.- 1 16
-
2012-09-17 23:42
NIGDY!!!!! (1)
Daj se spokój z tą Arką klub słynny z korupcji , braku stadionu i tradycji ,
po koszykarzach chcecie koszykarki precz z gdynii zgniłe szproty!!!!!!!!- 16 6
-
2012-09-18 09:27
Zwłaszcza, że swego czasu drużyna grała pod nazwą... Bałtyk Gdynia. Byłby to więc ewenement na skalę światową, gdyby teraz miał się nazywać Arka ;)
- 7 0
-
2012-09-18 10:17
Nie mieszajcie piłki nożnej z koszem!!
Szkoda tylko, że drużyna z Gdyni mająca tyle sukcesów z roku na rok schodzi coraz niżej.
- 6 1
-
2012-09-18 11:06
Podczas oglądania meczu rzuciło mi się parę uwag:
-50% akcji polegało na wchodzeniu pod kosz i próbie rzutu-zazwyczaj nic z tego nie wychodziło
-podczas prób gry zespołowej udawały się czasem niezłe akcje.
-Mirek Noculak nie bardzo wiedział co ma mówić na time-outach(niestety)
-obrona skandaliczna -rywalki połowę punktów uzyskały rzutami z czystych pozycji
-i jeszcze jedno- czy poniedziałek 17.45 to przemyślana godzina na takie wydarzenia?
Oprócz Vipów i dzieci szkolnych kibiców była garstka,a myślę ,że Małgosia Dydek zasługuje na większy szacunek...- 5 2
-
2012-09-18 12:37
A co tam...
ja dorzuciłbym jeszcze trochę;
- brak umiejętności kozłowania przez Natalię Małaszewską, tak widoczny w niedzielę (4 razy się wywróciła), wczoraj było ciut lepiej, ponadto calkowity brak umiejętności rozgrywania (średnio 1,7 asysty na 34 mecze co dało 43 pozycję w sezonie 2011/2012), ta pani to całkowite nieporozumienie. Myślałem, że Plumbi w zeszłym sezonie to była katastrofa w niedzielę zatęskniłem za nią.
- próba walki i pokazania swych umiejętności przez Dominikę Duraj zasługują na pochwałę, tak trzymać.
- pozostałe juniorki zagubione jak dzieci we mgle plus brak umiejętności kozłowania pod presją obrońcy.
- zupełnie niewidoczna i nic nie wnosząca Rhea, ciekawe co skłoniło władze klubu by ją zatrudnić oprócz ceny? Cyba, że ma być tajną bronią i miała się nie ujawniać.
- bardzo fajnie pokazała się Dixon, waleczna, odważna ale za niska, że by nie skończyła jak Swanier w 2011 roku, kiedy faulowały ją Kobryn z Leciejeską i skończyło się na szybkim powrocie do USA by się naprawić przed sezonem WNBA
- Bennet też pozytyw, chociaż wczoraj nie bardzo jej rzuty wychodziły.
- brak klasycznej środkowej, aby nie powiedzieć, że brak dwóch środkowych, Kassing jeszcze dużo potrzebuje ogrania, a może zrzucenia paru kilo. Marta Jujka robiła co chciała pod koszem w niedzielę. I było przyjemnie na nią popatrzeć jak wkręcała rywalki w parkiet.
- Kinga Bandyk i Marzena Marciniak powinny jak na ten budżet wnieść sporo dobrego, tylko potrzebują dobrego trenera a Kinga więcej zimnej krwi pod koszem.
- najbardziej podobała mi się podczas Memoriału Agnieszka Śnieżek, odważna, waleczna, wie czego chce, oby z Zietarą stworzyły dobry duet.
- oczekuję takich "wejść smoka" od Gosi Misiuk jakie miała, kiedy Henry się "rozchorowała" w poprzednim sezonie.
Jedyną szansą na pozostanie w lidze jest dobra i skuteczna gra całego zespołu, czekam co zaprezentuje Jakubiuk, bo jako juniorka dała sie poznać jako niezły walczak. Ponadto przydałaby się z dwie zawodniczki, typowe łowczynie punktów.
Na pocieszenie, w zeszłym sezonie dziewczyny wygrały Memoriał a w sezonie osiągnęły nic. Może teraz Memoriał nie wyszedł a w sezonie będzie zgodnie z założeniami. Ale co tam, mimo wielu minusów i malutkich plusów jakie pokazał Memoriał dalej będziemy rodzinnie chodzić na mecze i śledzić poczynania drużyny w telewizji, internecie i radiu. Powodzenia dziewczyny!- 4 1
-
2012-09-18 15:53
trafne analizy.....
Polecam powyższe uwagi przedstawione przez kibiców kierownictwu i trenerowi,
nic dodac nic ująć.Szczególnie rzucał się w oczy brak dobrej środkowej .Bez dobrej zawodniczki na tej pozycji ciężko bedzie coś ugrać.- 1 1
-
2012-09-18 16:42
Noculak
Ja tam nic nie mam do trenera ale połowę czasu timeoutów spędził na konsultacjach z asystentem a dziewczyny w milczeniu czekały aż trener coś tam im przekaże.
- 0 0
-
2012-09-18 17:17
GTK Gdynia
A dlaczego zespół nie nazywa się GTK Gdynia tylko jakieś BI Gdynia???
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.