- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (77 opinii) LIVE!
- 2 Arka nie będzie świętować w niedzielę (100 opinii)
- 3 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (38 opinii)
- 4 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (260 opinii)
- 5 Derby o finał, Lechia żegna kapitana (8 opinii)
- 6 Żużel odwołany 5 minut przed startem (215 opinii)
Rugbistów Lechii zwykło się w ostatnim czasie określać "lwami", ale wiosną w rozgrywkach ligowych podopieczni Janusza Urbanowicza prezentują raczej kameleonową formę. Rundę rozpoczęli od wygranej na wagę miejsca w półfinale play-off w Poznaniu, ale później pozbawili się sami szans na walki o coś więcej w sezonie zasadniczym niż czwarte miejsce, przegrywając w Olsztynie oraz u siebie z Folcem. Ostatnio z kolei zwycięsko odrobili zaległości z Orkanem Sochaczew oraz doprowadzili do pierwszej w tym sezonie porażki Arki. Oby teraz to swoiste wahadło formy nie przechyliło się w drugą stronę.
W sobotę przy Al. Grunwaldzkiej stanie lider. Łodzianie do Gdańska przyjechali już w piątek. To najlepiej świadczy, jak poważnie traktują spotkanie z biało-zielonymi. Szkoda, że przeciwko Budowlanymi miejscowi nie zagrają w najsilniejszym składzie. Uszczerbku doznał trzecia linia gdańskiego młyna, gdyż kontuzjowani są Stanisław Więciorek i Rafał Wojcieszak.
Na sukces Lechii liczy Arka, ale przede wszystkim gdynianie muszą sobie pomóc sami. Mistrzowie jesieni spadli na trzecie miejsce. Co prawda mają jeden zaległy mecz, ale siedem punktów mniej od łodzian i trzy od stołecznych rugbistów to już niepokojące straty. Tym bardziej "Buldogi" nie mogą sobie pozwolić na kolejne w sobotę w Warszawie. Podopieczni Macieja Stachury muszą postawić na młyn, bo w formacji ataku mają coraz większe problemy. Za granicę wyjechali Paweł Bury i Siergiej Garkawyj, a kontuzjowani są Piotr Wójcik i Marcel Zembroń.
W cieniu starcia potentatów odbędzie się mecz w Sopocie. W sobotę o 15.00 Ogniwo ugości WMPD PUDiZ Olsztyn. Stawką spotkania jest siódme miejsce na koniec sezonu. Na razie zespół Jerzego Jumasa ma cztery punkty przewagi nad najbliższym rywalem.
Kluby sportowe
Opinie (64)
-
2008-05-05 19:58
do wawki
Pokaz chamstwa i totalnego braku kultury to odzywka sedziego żurawia do Stachury - właśnie tego emocje nie tłumaczą.
jesli Stachu cos im powiedział po meczu to ma rację - zaczął zyd zuraw i ma prawo dostac w kły (moze pedalska fryzurka mu zasłania widocznośc)
czas skończyc wreszcie z bezkarnością sędziów - są bardzo słabi a na dodatek jeszcze oszukują
nie bron go chłopcze bo tym samym podpisujesz się pod wałkowaniem, łódź chce sobie załatwic finał u siebie - ale tak łatwo im nie pójdzie.- 0 0
-
2008-05-05 20:11
FOLC-ARKA
Do wszystkich obrońców Pana Stachury.Po chamskich komentarzach,bluźniertwach w kierunku arbitra zawodów Pana Żórawskiego ze strony trenera Pana Stachuru,Pan Żórawski nakazał przejść trenerowi Arki do wyznaczonego miejsca zajmowanego przez zawodników rezerwowych z Gdyni.Główny pokazał ręką w miejsce przeznaczenia trenera przyjezdnych,a znajdował się on w odległości 30-40 metrów od swoich rezerwowych przy bocznej lini boiska,słowami"box"-to dla tych co słyszeli inne słowa-do Gdyni może inaczej sygnał dzwiękowy dochodzi.Nie było reakcji trenera przyjezdnych,więć Pan Żórawski ponownie wypowiedział tekst"box" i znowu brak reakcji Pana Stachury.Więć naprostrza reakcja sędziego-KARNY!!!I po co te dyskusje?Aj już wiem-może sędzia Pan Zórawski powinien powiedzieć do trenera Stachury:
-przepraszam Panie trenerze,proszę na mnie nie mówić niecenzuralnych słów i bardzo Pana proszę ale to bardzo o łaskawe przemieszczenie się do swojej ławki rezerwowej.
Nieeee...Pan Stachura nie zna najprostrzych zwrotów w języku angielskim!!!A może jakieś małe "korki"z anglika Panie renerze Stachura???- 0 0
-
2008-05-05 22:48
Po jakich chamskich komentarzach,bluźniertwach w kierunku arbitra zawodów? Stachu słowem nie odezwał się przed tym karnym do pajaca, który sędziował. juz zostalo powiedziane, ze to lysy folc i frajer kopyt wrzucali caly czas zurawiowi i kary nie poniesli.
Jeśli już wrzucasz o znajomości angielskiego to gdzie był ten mecz - w londynie ? bo mi sie wydaje ze w wawie. to moze do zawodnikow tez powinien po angielsku gadac?
jesli uwazasz, ze sedzia moze pokazac reką i krzyczec: box i to jest ok to współczuję, nasz sport to m in szacunek - ale niestety nie wszyscy to rozumieją, zmiencie dyscyplinę bo nie chcemy was tu widziec
czepiacie się Arki - nie pasujemy do waszego chorego układu, ale wbijcie sobie w wasze chore łby: byliśmy,jesteśmy, będziemy- 0 0
-
2008-05-06 12:11
fan-club
Po 1 inteligencie pisownia Żórawski!!!-piszemy przez o zamnięte z kreską.
Po 2-masz rację,zawsze byliście,jesteście,będziecie-piszesz o sobie,chamskiej,prostackiej,małointeligentnej,ale niestety masowej ilości ludzi o pokroju "dauna",który swoją prostą,wulgarną i chamską pisownią zaśmieca forum prawdziwych kibiców rugby.
Może zszedłeś z galery piłkarskiej i masz jeszcze ręce ubrudzone od farby po malowaniu na murach jakiegoś bloku na osiedlu.
Jak troszkę zrozumiesz ten tekst,to nie pisz wiecej swoich pseudo-madrych wniosków.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.