- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (288 opinii) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (88 opinii)
- 3 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (15 opinii)
- 4 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (35 opinii)
- 5 Wybrzeże bliskie sensacji z Industrią (6 opinii)
- 6 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (147 opinii) LIVE!
Kolejny punkt przewagi Lechii nad Arką
Zgodnie z przewidywaniami zwycięsko zakończyli rugbiści Arki Gdynia i Lechii Gdańsk swoje ostatnie wyjazdowe spotkania rundy zasadniczej ekstraligi. Żółto-niebiescy wygrali w Poznaniu 19:3 (14:3), ale zanotowali zbyt mało przyłożeń by zdobyć punkt bonusowy, dlatego o kolejne oczko uciekli im gdańszczanie, którzy w Lublinie pokonali Budowalnych 45:0 (24:0).
Posnania Poznań - Arka Gdynia 3:19 (3:14)
Punkty dla Arki: Kwiatkowski 5, Banaszek 4, Jasiński 5, Kvernadze 5.
ARKA: Bartkowiak, Wojaczek, Wilczuk (75 Skindel) - Jasiński (10 Zdunek), Andrzejczuk - Raszpunda (Bachurzewski 50), Kwiatkowski (60 Kałduński), P. Dąbrowski, Szostek - Banaszek - Malochwy (70 Plichta) - Olejniczak (65 Sirocki), Szrejber, Simionkowski - Kvernadze.
Kibice oceniają
Drew Pal 2 Lechia Rugby
Arka Rugby
-
Maciej Stachura (Trener)4.15 (13 ocen)
-
4.00 (17 ocen)
-
3.90 (21 ocen)
Oba trójmiejskie zespoły od dłuższego czasu są pewne miejsca w półfinale. Co więcej, na pewno staną naprzeciwko siebie. Do Poznania jechała jako zdecydowany faworyt, ale gospodarze przystąpili do spotkania wyjątkowo zmotywowani - wciąż walczą o miejsce w czołowej czwórce z Orkanem Sochaczew.
Posnania nie była jednak w stanie poradzić sobie z gdynianami, którzy nie pozwolili im na zdobycie choćby jednego przyłożenia. Po raz kolejny żółto-niebiescy spisali się w obronie zdecydowanie lepiej niż w ataku w drugiej połowie meczu zdobywając tylko 5 punktów.
- Wygrana cieszy, ale nie ma co ukrywać, że powinna być ona wyższa. Podobnie jak w ostatnim meczu z Orkanem zabrakło dokładności, a wraz z nią skuteczności w ofensywie - mówi trener Maciej Stachura.
Ta niedokładność kosztowała gdynian kolejny punkt straty do Lechii, która z Lublina oprócz zwycięstwa wywiozła bonusa za zdobycie przynajmniej 4 przyłożeń.
- To nie ma znaczenia, bo w półfinale i tak zagramy mecz i rewanż. Na pewno jest to jednak sygnał, że mamy do tego czasu jeszcze sporo do poprawienia w naszej grze - twierdzi gdyński szkoleniowiec.
Budowlani Lublin - Lechia Gdańsk 0:45 ( 0:24 )
Punkty: Janeczko 15, Witoszyński 10, Tadajewski 5, Płonka 5, Jurkowski 5, Nowak 5
LECHIA: Witoszyński (45 Klusek), Janiec, Kaszuba (45 Pionk) - Krużycki, Doroszkiewicz (50 Kużmiński) - Nowak (55 Lademan), Hedesz, Wojcieszak (41 Majcher) - Wilczuk (41 Piszczek) - Janeczko - Płonka, Kwiatkowski (50 Buchajło), Nowicki, Tadajewski - Jurkowski.
Lechia w Lublinie poradziła sobie bez większego trudu, choć gdańszczanie nieco obawiali się niżej notowanych Budowlanych po tym, gdy ci sprawili sporo problemów Arce. Gdynianie wygrali w Lublinie dość szczęśliwie, bo dopiero w doliczonym czasie gry (przeczytaj o zwycięskim przyłożeniu Kamila Simionkowskiego). Takie rozstrzygnięcie nakazywało sporą ostrożność, przynajmniej do początku sobotniego spotkania.
- Rzeczywiście, byliśmy bardziej wyczuleni po tym, co Budowlani pokazali przeciwko Arce. Gdy przyjechaliśmy do Lublina było bardzo gorąco, ale w dniu meczu pogoda była wybitnie nie do rugby. Deszcz i wiatr sprawiły, że piłka uciekała zawodnikom obu zespołów. Niemniej wygraliśmy pewnie, a przy okazji daliśmy pograć wszystkim chłopakom, co też jest ważne w kontekście zbliżających się półfinałów - powiedział trener Marek Płonka.
Biało-zieloni nie zabrali do Lublina Samoańczyka Henry'ego Bryce'a, który przyjedzie dopiero na mecz z Orkanem Sochaczew (trzeci występ zagwarantuje mu prawo gry w play-off). Spotkanie w Gdańsku zostało zaplanowane na termin 26 lub 27 maja, ale najprawdopodobniej na prośbę sochaczewian zostanie przeniesione na początek czerwca i połączone z półfinałowym meczem Pucharu Polski, w którym zmierzyć się mają właśnie Lechia i Orkan.
Arka w ostatnim meczu sezonu zasadniczego zagra z ostatnią w tabeli Juvenią Kraków natomiast w półfinale Pucharu Polski czeka na nią zespół lidera ligowych rozgrywek Budowlani Łódź.
Tabela po 13 kolejkach
Drużyny | Punkty | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Budowlani Łódź | 13 | 13 | 0 | 0 | 623:125 | 61 |
2 | Lechia Gdańsk | 13 | 10 | 0 | 3 | 534:189 | 50 |
3 | Arka Gdynia | 13 | 10 | 0 | 3 | 360:180 | 48 |
4 | Posnania | 13 | 7 | 0 | 6 | 283:334 | 34 |
5 | Orkan Sochaczew | 13 | 6 | 0 | 7 | 385:303 | 31 |
6 | Budowlani Lublin | 13 | 3 | 0 | 10 | 217:397 | 17 |
7 | AZS AWF Warszawa | 13 | 2 | 0 | 11 | 161:650 | 10 |
8 | Juvenia Kraków | 13 | 1 | 0 | 12 | 140:534 | 6 |
Pozostałe mecze 13. kolejki:
Orkan Sochaczew - Budowlani Łódź 17:33 (12:17), Juvenia Kraków - AZS AWF Warszawa 13:19 (13:12).
Kluby sportowe
Opinie (112) 2 zablokowane
-
2012-05-16 19:48
Siedlce wejda do ekstraligi bo maja lepszy mlyn niz ogniwko i pruszcz
- 3 7
-
2012-05-16 22:10
co krzywym nie gra a i nie gra kula chrominski
- 3 0
-
2012-05-17 09:45
legia rugby
na razie to duzo gadaja a malo robia...
nigdzie nie grali nie wiadomo gdzie trenuja, gdzie zaplecze
no i sprawa najtrudniejsza trener ktory to ogarnie na prawde i w przenosni - nie widze takiego
ps. jedyna szansa to rozpad AZS lub Skry i przejscie pod barwy Legii - ale pod tym sztandarem cisnienie bedzie ogromne..- 4 0
-
2012-05-19 11:50
(1)
wygraliśmy pierwszy mecz z Serbią na turnieju w Wawie.
- 2 0
-
2012-05-19 16:29
Polacy nic nie graja
jakas podwórkowa ekipa a komentator Kowalski to jakieś wielkie nieporozumienie !! mruczy pod nosem, gada głupoty
- 8 1
-
2012-05-19 23:56
(2)
2 wygrane i 2 przegrane mecze sklad polski dyskotekowy gdzie jest gasik, heman, szatan
- 4 2
-
2012-05-21 14:04
7s (1)
gasik sie nie nadaje do 7s - za mały i nie broni w linii, heman od paru lat nie chce grac w 7s i zreszta zuraw i lodz by go nie puscili, szatan - to samo nie chce i klub -arka nie pusci - poza tym szatan - sorry ale nie broni a to w 7s podstawa,
lepszych od tych co w wawie - po prostu nie mamy- 0 1
-
2012-05-25 10:50
Mamy i to sporo osob
- 0 0
-
2012-05-21 09:59
(2)
I co teraz Pan powie Panie Folc? Pewni turniej się nie udał, bo nie było Hiszpanii z którą wygralibyśmy z palcem w d*pie, a tak musieliśmy grać z Cyprem, którego super trener nie miał rozpracowanego i to pokrzyżowało wszystkie plany.
- 5 3
-
2012-05-21 14:06
spain (1)
z hiszpania spokojnie mozemy grac - na 10 spotkan - wygramy 2 , odwrotnie z cyprem na 10 - 2 przegramy , to sa siodemki ,
w nancy wygralismy z rumunia czy belgia , a teraz oni w finale- 0 0
-
2012-05-22 09:17
bla bla bla
już doganiają nas Serbowie , Węgrzy i inne nacje - Litwini i Cypryjczycy wyprzedzili. Bez szkolenia centralnego w rugby 7 z pełnym treningiem cały rok pod 7 już kroku w przód nie zrobimy nawet jak tym co grają damy po 5000 stypendium- 3 1
-
2012-05-21 14:02
cypr
cypr to ekipa z wysp brytyjskich, wygrala ostatnio duzy turniej w Anglii, gdzie rumunia była trzecia, 2 lata temu ograli niemców i oni nie grali w finalach w moskwie, rok temu wygralismy z nimi po walce 17:0, do przerwy 0:0, a potem cypr ogral belgow i litwe, w wawie w koncowce z rumunia bylo 12:12 i cypr byl tuz pod polem rumunow, strata i przegrali - ale to nie są kelnerzy, u nas najlepsi nie chca grac w 7s i tyle , taki nasz potencjal i poziom , 7s sa na maksa wyrownane - w nancy mozna bylo byc na miejscach 1-10 , w wawie tez 6-7 ekip na podobnym poziomie- a spadla moldawia - byla 12 !!!
- 4 2
-
2012-05-21 14:47
czyja wina (1)
to chyba nie jest wina lysego ze lodz czy arka nie chca grac w siodemki, jest paru zawodnikow w lechii i posnanii - i to caly potencjal, w naszej malej lidze gacek robi co chce - odpocznie pare minut i sobie pobiegnie - a tu w wawie doganiali go wszyscy - serbowie, cypr czy dania , nie mamy szybkich, wysokich i wydolnych zawodnikow , potrzebna lepsza wersja emila z socho - te gabaryty - tylko szybki i mniej idacy do kontaktu i na ziemie, wszystko
- 4 3
-
2012-05-23 18:27
to dlaczego sam nie grasz madralo?
- 0 0
-
2012-05-21 21:01
znawcy
serbowie doganiali Gacka?........czlowieku chyba byles na innym turnieju i gral tam gacek ale ten starszy co w lechii juz nie gra od dwoch sezonow.
- 3 1
-
2012-05-22 09:13
Motywacja
Dziwne ze jesteśmy mega grajkami na turniejach o pietruchę , a podczas ważnych imprez d*pSKO. Turnieje o nic są po to aby szlifować umiejętności , sprawdzać ustawienie, poprawiać. My tam gramy jak o 1.000.000 $, a na ME ... Największa motywacja powinna zostać na najważniejsze turnieje w roku , a ten przeszedł nam koło nosa.
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.