• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec drużyny wicemistrzyń Polski

jag.
20 grudnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Małgorzata Sadowska i jej koleżanki nie chcą odejść z Gdańska, ale muszą. Małgorzata Sadowska i jej koleżanki nie chcą odejść z Gdańska, ale muszą.

Piłkarki ręczne Dableksu AZS AWFiS nie pojadą na niedzielny mecz ekstraklasy do Piotrkowa Trybunalskiego. Dziś wielką awanturą skończyło się spotkanie ostatniej szansy. Zawodniczki nie otrzymały zaległych pieniędzy i jednogłośnie odrzuciły propozycję renegocjacji kontraktów. W tej sytuacji pozbawiony pomocy sponsorów gdański klub zdecydował, że w przyszłym tygodniu pozwoli szczypiornistkom na odejście. Sezon ma dokończyć zespół złożony głównie z juniorek.



31 sierpnia wygasła umowa klubu z firmą Dablex. Sponsor przedłożył nową umowę. Podwyższył swoje zobowiązania do 220 tysięcy złotych, a w zamian domagał się reklamy o wielkości cztery metry na cztery na terenie uczelni od strony ulicy Grunwaldzkiej. Przez blisko dwa miesiące nikt w klubie nie ustosunkował się do tej propozycji. Sponsor wykorzystał sytuację i wobec kryzysu w gospodarce pod koniec listopada wycofał się ze współpracy. 3 grudnia szczypiornistki wezwały klub do uregulowania zaległości. W tym sezonie na ich konta wpływały tylko stypendia z uczelni po około tysiąc złotych miesięcznie.

-Mamy dwie ekspertyzy prawne. Pierwsza mówi, że zawodniczki nie mają prawa rozwiązać kontraktów, a druga, że ich wniosek był przedwczesny o kilka dni - zdradził nam Tomasz Tomiak, prezes akademickiego klubu.

Zawodniczki już w ostatnią środę zwróciły się o pomoc do ZPRP. Jeśli związek dopatrzyłby się, że przez dwa miesiące piłkarki nie utrzymują wynagrodzenia, rozwiązałby ich kontrakty z urzędu. Jednak ta procedura wymagałaby sprawdzenia dokumentów, a zatem przeciągałaby się w czasie.

Dlatego dziś doszło do spotkania władz AZS AWFiS z 13 zawodniczkami, które zażądały od klubu wypłacenia zaległości. Szacuje się, że to kwota rzędu 100 tysięcy złotych. - Zaproponowaliśmy renegocjacje kontraktów. Propozycja nie została przyjęta. Rozmowy będą kontynuowane w przyszłym tygodniu - głosi oficjalny komunikat klubu po dzisiejszy spotkaniu.

Nieoficjalnie prezes Tomiak przyznał, że szans na zatrzymanie szczypiornistek nie ma. - Nie pojawił się żaden nowy sponsor. Poprzedni też nie przekazał nowych pieniędzy, a jedynie wpłacił tylko te, które były zaległe z tytułu poprzedniej sytuacji. Moglibyśmy walczyć na kruczki prawne i przedłużać pozostanie zawodniczek w klubie. Jednak zgodnie z zasadą, że z niewolnika nie ma pracownika, wydamy im w przyszłym tygodniu karty zawodnicze - deklaruje prezes akademickiego klubu.

W Gdańsku mają zostać tylko te zawodniczki, które zgodzą się przyjąć wynagrodzenie w wysokości tysiąca złotych na miesiąc. -Dziś wszystkie 13 zawodniczek odrzuciło tę propozycję. Jednak liczę, że gdy dojdzie do indywidualnych rozmów, uda się niektóre z nich namówić na pozostanie. Chcemy bowiem uratować ekstraklasę. Wystąpiliśmy do związku o przełożenie najbliższego meczu. Jeśli nie będzie zgody, oddamy Piotrcovii walkowera - przyznaje prezes Tomiak.

Wszystko zatem wskazuje, że to jest koniec drużyny wicemistrzyń Polski. Zawodniczki spotkały się dziś na ostatnim treningu. - Następne zajęcia zaplanowane są po świętach. Ten czas jest mi potrzebny, aby spojrzeć z dystansem na to wszystko. Swoją decyzję o pozostaniu lub nie ogłoszę, jeśli będzie wiadomo ostatecznie, jakim składem mamy dokończyć rozgrywki - przyznaje Jerzy Ciepliński. Trener oczywiście optuje za pozostawienie wszystkich zawodniczek. Niestety, nie ma chętnych, którzy za to zapłacą.

Natomiast jest kilka klubów, które natychmiast przejmą akademiczki. Według nieoficjalnych informacji propozycje z SPR Lublin otrzymały Małgorzata Sadowska, Wioleta Serwa, Alina Wojtas, Aleksandra Mielczewska i Karolina Szwed. Tę ostatnią, podobnie jak Patrycję Kulwińską i Katarzynę Koniuszaniec chętnie zatrudniłby również Łączpol Gdynia. Skrzydłowa powinna mieć ponadto ofertę z Piotrcovii, a nawet jednego zagranicznego klubu. W Piotrkowie chętnie widziano by również Serwę. Do tego klubu lub Zgody może trafić też Patrycja Mikszto. W Rudzie Śląskiej zatrudnienie znalazłaby ponadto Kulwińska. Natomiast Jewgienija Knoroz nosi się z zamiarem powrotu na Ukrainę.
jag.

Opinie (97) ponad 10 zablokowanych

  • Koniuszaniec Szwed Knoroz i Kowaleska byly dzis na meczu w Rumii pewnie juz jakies rozmowy sie zaczynaja powazne!! Bedzie niezly zespol z tej gdyni jak 5 zawodniczek tam przejdzie!!!!

    • 0 0

  • Przecież dziewczyny z AZS chodzą na mecze jak tylko mają taką możliwość... tak samo Trener Ciepliński to samo tyczy się niektórych zawodniczek Słupi Słupsk oraz Trenera Federowicza. Widać teraz jak często co niektórzy odwiedzają halę w Rumi. Ciekawe kto trafi do Gdyni. I przy okazji to szkoda AZS. Tyle sukcesów a kasy nie ma...

    • 0 0

  • A za wszystkim stoi Trefl.

    Na początku sezonu zastanawiałem się jak Trefl pogodzi granie w tej samej hali z Dablexem. Wiedziałem, mówiłem , że będzie to bardzo trudne. Gedanie wygnali do Żukowa, a teraz rozpieprzyli Dablex. Na męskiej siatkówce można zbić większe pieniądze i właśnie to ktoś zauważył.

    • 0 0

  • a za wszystkim stoicie wy mieszkancy tego miasta i wasz prezydent

    wszyscyscie sa BUCE

    • 0 0

  • AWFiS ???

    Interesuje mnie jedna rzecz.. Jak to możliwe , że na uczelni , która w ramach studiów podyplomowych prowadzi kierunek zarządzanie i organizacja sportu ( 200 godzin zajęć , 1600 zł semestr) upada sekcja odnosząca wyniki?
    Odpowiedzi są dwie. Albo uczelnia naciąga ludzi na duże pieniądze nie dając w zamian nic (bo sam dyplom to kwestia druku).Albo powinna utworzyć inny kierunek np. jak doprowadzić do upadłości sport w Trójmieście.
    Wniosek jest jeden.W AWFiS poziom kształcenia jest zerowy i wkrótce taki będzie poziom spotowy.

    • 0 0

  • Beznadziejny prezes,beznadziejni dzialacze,szkoda dziewczyn,kolejna sitwa Adamowicza?

    • 0 0

  • gdzie ta potęga gdańska??? (1)

    niy tyle inwestycji, tyle firma zachodnich, dolina krzemowa, niskie bezrobocie, terminar kontenerowy, wszystko naj naj,
    same ochy i achy prdezydenta jaki to gdańsk rozwojowy, dynamiczny, dobrze zorganizowany
    wstyd

    • 0 0

    • terminal sie pisze

      • 0 0

  • zlikwidowac święta

    • 0 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • A wcześniej to pewnie garnęli się drzwiami i oknami?

      • 0 0

    • Do was sie garnie, jak rezygnowaliście z występów w extraklasie!
      Takich tworów było wiecej jak Łączpol, i juz ich nie ma!pogadamy za rok dwa i tak jak Bałtyk był w Extra tok o was będzie cicho.

      • 0 0

  • Czy wiadomo kiedy dziewczyny beda wolne?? Moze jakis artykul jest na necie o wybranych dziewczynach gdzie zawedruja po wydaniu kart?? poprosze o linka w tej sprawie!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane