Przy silnym wietrze rozpoczęły się w Sopocie wyścigi finałowe żeglarskich mistrzostw Europy w klasie RS:X, a w Gdyni zakończyły eliminacje w innej olimpijskiej specjalności 49er. Wśród deskarzy wiceliderem regat został Piotr Myszka, a na trzecie miejsce awansowała Zofia Noceti-Klepacka. W Gdyni zaś biało-czerwonych zabraknie w złotej grupie, ale organizatorzy mają satysfakcję z komplementów, które usłyszeli od konstruktora klasy, Juliana Bethwaite'a. W czwartek początek wyścigów zaplanowano na godzinę 11.00.
W Sopocie po dniu przerwy rozegrano dwa inauguracyjne wyścigi finałowe. W klasyfikacja sporo się pozmieniało, gdyż silny wiatr pozwolił na odrabianie strat cięższym zawodnikom, którzy wcześniej nie mieli okazji się wykazać.
"Skok" w klasyfikacji wykonał m.in. faworyt gospodarzy
Przemysław Miarczyński, który z 15. przebił się już na 6. pozycję, dzięki wygraniu biegu numer osiem. -
Mam nadzieje, że z tego wiatru trochę zostanie też na czwartek - mówił z obawą sopocianin, bo prognozy nie są dla niego zbyt optymistyczne.
Obecnie głównym kandydatem do medalu w polskiej ekipie jest
Piotr Myszka. Deskarz AZS AWFiS Gdańsk awansował na drugie miejsce, a do lidera -
Shahara Zubari (Izrael) traci tylko siedem punktów.
Mistrzostwa Europy klasy RS:X po ośmiu wyścigach - mężczyźni:1. Shahar Zubari (Izrael) 12
2. Piotr Myszka (Polska) 193. Byron Kokkalanis (Grecja) 20
4. Ivan Pastor (Hiszpania) 23
5. Fabian Heidegger (Włochy) 36
6. Przemysław Miarczyński (Polska) 387. Juan Manuel Moreno Verga (Meksyk) 42
8. Maksymilian Wójcik (Polska) 42-----------------------------
12. Łukasz Grodzicki 51
17. Michał Majewski 71
22. Michał Przybytek 86
W rywalizacji pań niestety wśród tych, którym nie sprzyjały silne wiatry była
Małgorzata Białecka (SKŻ Hestia). Zwyciężczyni eliminacji spadła po dwóch finałowych wyścigach na szóste miejsce.
Natomiast do walki o podium wróciła
Zofia Noceti-Klepacka. Deskarka YKP Warszawa dzięki drugiej pozycji w ósmym wyścigu przebiła się do trzeciej lokaty w klasyfikacji generalnej. W dodatku 24-latka traci zaledwie trzy punkty do niespodziewanej liderki, Włoszki
Laury Linares.
W czwartek odbędą się zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn po dwa kolejne wyścigi, a w piątek dziesięciu najwyżej klasyfikowanych stanie do biegu medalowego, który będzie punktowany podwójnie.
Mistrzostwa Europy klasy RS:X po ośmiu wyścigach - kobiety:1. Laura Linares (Włochy) 42
2. Marina Alabau (Hiszpania) 43
3. Zofia Noceti-Klepacka (Polska) 454. Alessandra Sensini (Włochy) 46
5. Moana Delle (Niemcy) 46
6. Małgorzata Białecka (Polska) 477. Bryony Shaw (W.Brytania) 53
8. Ricard Eugenie (Francja) 54
9. Charline Picon (Francja) 57
10. Agata Brygoła (Polska) 65-----------------------
25. Maja Dziarnowska 157
-
W Polsce jestem dopiero drugi raz. Poprzednio byłem w Warszawie. Gdynią jestem zachwycony. W klasie 49er, gdy tylko jest taka możliwość, staramy się ustawiać trasy jak najbliżej brzegu, aby rywalizacja na wodzie była jak tylko można doskonale widoczna dla ludzi. W Gdyni to doskonale się sprawdza. Regaty są rozgrywane w centrum miasta i rzeczywiście nie brakuje kibiców tak na plaży, jak i na Bulwarze - chwalił
Julian Bethwaite, australijski konstruktor, który tę klasę przygotował na igrzyska olimpijskie w Sydney w 2000 roku.
Na polu sportowym nie mamy sukcesów.
Łukasz Przybytek i
Kamil Zwolak szanse na awans do grupy złotej pogrzebali, robiąc falstart w inauguracyjnym dzisiejszym wyścigu. -
Chyba za bardzo chcieliśmy i nieznacznie za szybko wyszliśmy ze startu. Początek regat i dziesiąte miejsce zaostrzył nasze apetyty, ale
grupa srebrna to chyba wykładnik naszych obecnych możliwości - przyznaje Łukasz. -
Nie pozostaje nam nic innego jak w grupie srebrnej walczyć o wygraną w każdym wyścigu i jak najwyższą lokatę w końcowej klasyfikacji - dodaje Kamil. Najlepsza z polski załóg może zająć co najwyżej 26. miejsce.
Aby wygrywać, nie wystarczyło w środę w Gdyni dobrze żeglować, ale w bardzo silnym wietrze przydały się "lotnicze" umiejętności. -
Uwielbiamy silny wiatr, bo my najlepiej żeglujemy, gdy można... latać. Ustawienie boi tak blisko plaży z pewnością było atrakcyjne dla widzów, ale dla żeglarzy to dodatkowa trudność. Wiadomo bowiem, że czym bliżej brzegu, tym wiatr bardziej "kręci", jest więcej zmian - podkreślali
Pietro i Gianfranco Sibello, którzy po kwalifikacjach mają nieznaczną (1-2 punkty) przewagę nad dwiema brytyjskimi załogami.
Począwszy od czwartku żeglarze w gdyńskich mistrzostwach Europy z zaliczeniem dotychczas zdobytych punktów rywalizować będą w grupach: złotej (o miejsca 1-25), srebrnej (26-59) oraz brązowej (60-82). W każdej z nich w czwartek i piątek odbędą się po trzy wyścigi. W sobotę przed południem planowane są dwa kolejne biegi, a rywalizację zakończy popołudniowy, podwójnie punktowany tzw. wyścig medalowy. Po dziesiątym starcie każdej załodze anulowany zostanie drugi z najsłabszych startów. Obecnie w wynikach uwzględniona jest jedna tzw. odrzutka.
Mistrzostwa Europy 49er - GDYNIA SAILING DAYSwyniki po dziewięciu wyścigach eliminacyjnych
1. Pietro Sibello, Gianfranco Sibello (Włochy) 35 punktów
2. Stevie Morrison, Ben Rhodes (W.Brytania) 36
3. Chris Draper, Peter Greenhalgh (W.Brytania) 37
4. Allan Norregaard, Peter Lang (Dania) 40,6
5. Manu Dyen, Stephane Christidis (Francja) 43
6. Lennart Briesenick-Pudenz, Morten Massmann (Niemcy) 55
7. Nico Luca Marc Delle Karth, Nikolaus Leopold Resch (Austria) 56
8. John Pink, Rick Peacock (W.Brytania) 56
9. Pavle Kostov, Petar Cupac (Chorwacja) 59
10. Lauri Lehtinen, Kalle Bask (Finlandia) 65
-------------------
41. Łukasz Przybytek (DKŻ Dobrzyń), Kamil Zwolak (AZS AWFiS Gdańsk) 139,6
71. Tomasz Januszewski (AZS UWM Olsztyn), Krzysztof Mongird (AZS AWFiS
Gdańsk) 238
72. Karol Jączkowski (ChkŻ Chojnice), Marcin Mickiewicz (AZS UWM
Olsztyn) 238
74. Tomasz Klunder (LKS Charzykowy), Tomasz Kondlewski (Zatoka Puck) 264
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
