- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (205 opinii)
- 2 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (22 opinie)
- 3 Żużel odwołany 5 minut przed startem (147 opinii)
- 4 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 5 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (15 opinii)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
Korespondencyjna walka
Trefl Gdańsk
GTS: Smoktunowicz, Piaseczny, Frąckiewicz, Skórski, Szczypczyk, Sypniewski, Rudziński (libero) oraz Miotk.
Michał Pałubicki, Bartosz Michalski i Tomasz Deptuła ponad sport przedłożyli obowiązki studenckie. Aby uzupełnić kadrę na wyjazd do dziesięciu zawodników, trener Kopaczel zabrał dwóch juniorów. Na domiar złego już na rozgrzewce na dolegliwości kolana zaczął narzekać Mateusz Sypniewski. Ostatecznie zagrał na środkach przeciwbólowych, ale niewiele pomógł drużynie. To m.in. jego dwa ataki w antenkę sprawiły, że akademicy uzyskali przewagę w inauguracyjnym secie. W drugiej partii gdańszczanie "pogonili" rywali zagrywką, a reszty dopełnił blok i atak.
- Kluczowy dla końcowego wyniku był set trzeci. Walczyliśmy do 19:19. Wówczas do akcji wkroczyli sędziowie. Najpierw za autową uznali naszą punktową zagrywkę, a później żółtą kartką ukarali trenera Kopaczela, bo zwrócił im uwagę, że zawodnik gospodarzy dotknął siatki. Po tym wszystkim drużynie "opadły skrzydła" i w czwartym secie zagrała już przeciętnie - ocenia Krzysztof Turowski, dyrektor GTS. W najbliższą sobotę o godzinie 14.00 przy ul. Kościuszki gdańszczanie ugoszczą Stelmet AZS Zielona Góra. To czwarta drużyna tabeli.
W trzeciej grupie II ligi piętnastą wygraną zanotował Trefl. Gdańszczanie pokonali na własnym parkiecie AZS UWM Olsztyn II 3:0 (25:17, 25:10, 25:22). Do zapewnienia numeru jeden przed play off naszej drużynie potrzeba jednego punktu w trzech ostatnich kolejkach (przy założeniu, że wicelider Wilga Garwolin wygra wszystko do końca). Ale podopieczni Rafała Prusa celują już znacznie. W piątek na wyjeździe sparować będą z Delectą Bydgoszcz, która gra w krajowej elicie. - Zbliżają się play offy i dla nas liczy się każdy punkt. Musimy być maksymalnie skoncentrowani i walczyć w każdej akcji. To zaprocentuje w decydującej fazie sezonu - podkreśla szkoleniowiec. Olsztyńskie rezerwy "stawiały" się tylko na początku pierwszego (do remisu 10:10) i trzeciego seta (prowadzenie 3:1 i remis 10:10).
Kluby sportowe
Opinie (36) 2 zablokowane
-
2007-01-23 10:24
pytanie
kiedy dyrektor pojawi sie na sali i powie chlopakom cos odnosnie ich wyngrodzenia za granie? Dyrektora i innych prezesow tylko w dniu meczu mozna zastac, nie mowiac o tym ze zaden telefonu nie odbiera od zawodnikow...zenada panowie
- 0 0
-
2007-01-23 10:34
cala prawda o gtsie
Po co wogole biesiada i turowski bawili sie w zakladanie druzyny ? Faktem jest ze chlopaki walcza staraja sie i pokazuja charaktery ale ile mozna ? oni studiuja , pracuja i gdyby nie Turowski i Biesiada mogliby pomoc sobie finansowo grajac w siatkowke a tak przez tych dwuch (baranow) ktorzy nie umieja teraz poniesc odpowiedzialnosci za to co na poczatku sezonu podpisali w umowach, ledwo wiaza koniec z koncem i ci co studiuja czy ucza sie w szkolach musza sie zapozyczac by wyzyc!!! Mysle ze p. Wierzbicki jaki jest taki jest ale potrafi poniesc odpowiedzialnosc za to min. ze podpisal takie kontrakty a nie inne z zawodnikami i nikt mu nie moze nic zarzucic! jedynie komu mozna zarzucic to dzialaczom GTSU za to ze oszukali w bardzo prostacki sposob swoich zawodnikow . A co najsmieszniejsze kiedy chlopaki potrzebowali pieniedzy na wyzywienie to dzialacze po prostu wylaczaja telefony !!! a gdzie tu odpowiedzialnosc za cos co przy czym sie podpisywali na poczatku sezonu? Jak sie nazywaja tacy ludzie... zlodzieje ? oszusci? ja bym to nazwala Padlina!!! szkoda ze tacy ludzie pelnia funkcje w naszym kraju (dyrektor stoczniowca, prezes federacji sportu) Mam pytanie do pana prezesa federacji Turowskiego, co by pan zrobil gdyby od 4 miesiecy nie dostawal zadnego wynagrodzenia z federacji ? a po tym okresie do federacji przyszedl by dyfrektor i by powiedzial: Panie Turowski ma pan szczescie ze ma pan gdzie pracowac, Zawodnicy po 6 zwyciestwach na pytanie do dzialaczy czy i kiedy beda pieniazki oni odpowiadzieli....macie szczescie ze mozecie grac.... szkoda ze tak nie powiedzieli na poczatku sezonu...
- 0 0
-
2007-01-23 10:40
syty głodnego nie zrozumie
myślę że trzeba złozyć protest do okręgowego związku. Taki mały donosik na Turowskiego do Turowskiego. Ciekawe co powie?
- 0 0
-
2007-01-23 13:07
Przybądźmy na halę, by chociaz w jakimś małym procencie wesprzeć GTS... Myślę, że chłopakom może to w jakiś sposób trochę chcociaz pomóc!!
- 0 0
-
2007-01-23 13:28
czyli sa 2 druzyny w 2 lidze siatkówki w Gdańsku?
- 0 0
-
2007-01-23 14:39
nio
są dwie drużyny II ligi, tylko nikt nie wiem po co!!!!
bo Trefl nie ma ani jednego juniora, nie mówiąc o tym że nikogo nie szkoli, tylko ściagnąl kilku dziadków z poslki i udaje wielki klub- 0 0
-
2007-01-23 14:52
a można?
a jeśli się właśnie nie ma juniorów w klubie, to można sobie o tak grać w drugiej czy w pierwszej lidze? nie trzba mieć chociaż jakąś inną drużynę niż pierwszą seniorów?
Dzisiaj sparing trefl - pruszcz na kolobrzeskiej...- 0 0
-
2007-01-23 14:58
do hihih
polecam zapoznać się ze stroną internetową http://www.smsgdansk.trefl.com.pl/ i dopiero wtedy wypisywać głupoty o braku szkolenia itp. a poza tym cieszyć sie ze w następnym sezonie będzie w Gdańsku 1 liga a potem....Jak nic się nie dzieje narzekać, jak coś się dzieje, szukać dziury w całym to co potrafią robić ludzie Twojego pokroju.
Pozdrawiam
Kibicujcie siatkówce w Gdańsku- 0 0
-
2007-01-23 15:53
raf-trener?
- 0 0
-
2007-01-23 16:01
raf-nie trener ;)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.