- 1 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (44 opinie) LIVE!
- 2 Lechia po awans, ale bez kibiców (79 opinii)
- 3 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (18 opinii)
- 4 Żużlowcy wyszarpali remis w Poznaniu (46 opinii) LIVE!
- 5 Gedania 1922 Gdańsk z przełamaniem (3 opinie)
- 6 Czy Wybrzeże ma kasę dla juniorów? (187 opinii)
Koszulka "Ptysia" pod kopułą hali
VBW Arka Gdynia
Memoriał poświęcony jednej z najlepszych polskich koszykarek, Małgorzacie Dydek, otworzył nowy sezon koszykarek Lotosu. Koszulka z numerem 12 powędrowała pod dach Hali Gdynia, odsłonięto tablicę poświęconą "Ptysiowi" a w memoriałowym meczu jej następczynie pokonały Artego Bydgoszcz 75:65.
Koszykarski memoriał w Gdyni rozpoczął się jednak o wiele wcześniej niż główny mecz pomiędzy Lotsem a Artego. Przed spotkaniem zawodniczki z Gdyni odwiedziły oddział pediatryczny Szpitala Miejskiego w Gdyni, przedszkole anglojęzyczne MaxiKids oraz przedszkole "Jantarek". Grała także młodzież. Rozgrywki młodziczek wygrała ekipa z Bydgoszcz, a miejscowe juniorki wzięły rewanż na rywalkach z tego miasta za porażkę w finale tegorocznych mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej. Tym razem wygrały 59:58.
Już w hali, ale jeszcze przed meczem kibice obejrzeli filmową impresję poświęconą Małgorzacie Dydek. Wybitną koszykarkę wspominały jej koleżanki z parkietu, współpracownicy, przedstawiciele mediów a przy dźwiękach saksofonów pod dach hali wciągnięto żółtą koszulkę gdyńskich koszykarek z numerem 12 i nazwiskiem Dydek.
Przy przygaszonych światłach nastąpiła później prezentacja gdyńskiego zespołu, który rywalizować będzie na parkietach w Ford Germaz Ekstraklasy i Euroligi. Poszczególne zawodniczki wbiegały na parkiet w towarzystwie młodych koszykarek a na telebimach pojawiały się klipy z krótką autoprezentacją koszykarek.
Po tej uroczystej części gdyńskiej gali przyszedł czas na rywalizację na parkiecie. Najwyraźniej jednak koszykarki z Gdyni nieco zdeprymował charakter uroczystości i fakt pierwszego występu w nowym sezonie przed własną publicznością. Mimo kilku składnych akcji piłka wykręcała się, po ich rzutach, z kosza.
Zresztą druzyna z Bydgoszczy również nie grzeszyła skutecznością stąd pierwsze punkty w meczuu padły dopiero w3 minucie. Ich autorką była Agnieszka Szott. Po objęciu prowadzenia przez Artego trener Lotosu szybko wziął czas i tuż po wznowieniu gry gospodynie wyrównały. Dokonała tego Jolene Anderson zaś za chwilę, po indywidualnej akcji spod jednego pod drugi kosz na prowadzenie wyprowadziła Lotos Geraldine Robert.
Gdynianki grały z upływem minut coraz składniej i skuteczniej, wyszły na prowadzenie 17:9 jednak w końcówce pierwszej kwarty nastąpił moment dekoncentracji. Bydgoszczanki zdołały doprowadzić do remisu 19:19 a minimalne prowadzenie po pierwszych 10 minutach zapewniła gdyniankom Natalia Plumbi wykorzystując, już po czasie jeden z rzutów wolnych.
W drugiej kwarcie obydwa zespoły znów zagrały bardzo nieskutecznie. Łącznie zdobyły zaledwie 2 punktów. Nieco lepsze były bydgoszczanki, które po 20 minutach gry prowadziły 31:28.
W przerwie natomiast miała miejsce jeszcze jedna uroczystość związana z osobą jednej z najwybitniejszych polskich koszykarek. Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek odsłonił tablicę poświęconą Małgorzacie Dydek.
Gdynianki "obudziły się" w trzeciej kwarcie. Przyspieszyły tempo swoich akcji, które jednocześnie były składne więc momentalnie zaczęły powiększać przewagę nad rywalkami. Ta część gry wygrana przez gospodynie wysoko - 28:10 dała im prowadzenie po 30 minutach 56:41.
Gdynianki, które praktycznie w tym sezonie są nowym zespołem, potrzebują jeszcze trochę czasu na dogranie pewnych elementów zarówno w ofensywie, jak i w obronie, widać jednak, że już po miesiącu wspólnych treningów widać efekty zgrywania zespołu. Poszczególne akcje grane "na pamięć" kończyły się szybko zdobywanymi punktami. Martwić może nieco tylko słaba skuteczność rzutów zza łuku, jedynie dwie próby na 10 w całym meczu zakończyły się zdobyciem punktów.
W czwartej kwarcie gdynianki kontrolowały już swoją przewagę a w końcówce, wyraźnie rozluźnione pozwoliły rywalkom na zniwelowanie część strat. Ostatecznie Lotos pokonał Artego 75:65.
Lotos Gdynia - Artego Bydgoszcz 75:65 (20:19, 8:12, 28:10, 19:24)
LOTOS: Anderson 19, Henry 8, Robert 6, Żurowska 5, Jalcova 5 - Knezević 13, Ajanović 10, Ziętara 6, Bandyk 2, Plumbi 1, Marciniak 0.
ARTEGO: Jimenez 15, Szott 14, Ellis 7, Kułaga 6, Koc 2 - Mrozińska 11, Szymczak - Górzyńska 4, Kuras 3, Szybała 3.
- Cieszę się, że mój zespół dostał zaproszenie na ten Memoriał, że mogłam w ten sposób uczcić pamięć Małgosi. Kiedy przyjechałam na halę byłam nieco zaskoczona, że nie ma tu żadnych znaków, które świadczyłyby o tym, że pamięta się o niej. Jednak przed meczem pod dachem zawieszono koszulkę z jej numerem i nazwiskiem, tak właśnie powinno być. W momencie, kiedy wieszano koszulkę pod dachem byłam wzruszona tak jak inne dziewczyny. Poleciały łzy. Jeśli chodzi o sam mecz to graliśmy na serio, myślę, że nikt z kibiców, którzy tutaj przyszli nie wybaczyłby nam gdybyśmy tego spotkania nie potraktowały poważnie. Widać, że Lotos będzie w tym sezonie bardzo mocną ekipą - powiedziała po meczu Agnieszka Szott, wybrana jego MVP, która przed kilku laty występowała w Gdyni wspólnie z Małgorzatą Dydek.
- Z Małgorzatą Dydek nie dane mi było spotkać się na parkiecie, ale oczywiście jej nazwisko znane jest w całym koszykarskim świecie, również w Grecji. Wiem, że to jednak z najlepszych koszykarek w historii. Wiem, że wiele zrobiła dla popularyzacji tego sportu, myślę, że wiele z tych dziewczynek, które występowały dziś w turnieju, które były też tu na hali przekonały się do koszykówki właśnie dzięki niej - powiedziała po meczu nowa rozgrywająca Lotosu Gdynia Natalia Plumbi.
Kluby sportowe
Opinie (40) 6 zablokowanych
-
2011-09-29 00:21
Proponuje
Obeliska Jej postawic.
- 0 3
-
2011-09-28 21:04
zastrzec numer od 1 do 100
i zaczac od 101
- 1 2
-
2011-09-28 20:23
festyn na miarę powiatu
- 3 3
-
2011-09-28 16:00
numer 12 powinien zostac zastrzezony. (1)
robia tak w NBA dla najlepszych i tutaj to tez mialoby sens
- 2 5
-
2011-09-28 20:12
numer 1...10000000000000000000 też ,wyobraźcie sobie te nr. dalej ,ale jazda
- 2 1
-
2011-09-28 12:16
:) (2)
Ja uważam memoriał za udany. Kto mógł to dopisał.Widziałem nawet Panią poseł Elżbietę Jakubiak - b. minister sportu.Dobrze, że chociaż na tą skalę Małgorzata Dydek pozostała w pamięci.Pamietajmy o niej jak najdłużej.
- 7 3
-
2011-09-28 15:40
Prawda o ! (1)
Ta Pani to była na tym zgromadzeniu jako kandydat na posła z Gdyni.Siedziala bokiem i cały czas plotkowała.
- 1 4
-
2011-09-28 19:05
Prawda ma dwa końce
Może to nie plotki, tylko rozmowy. Okres wyborów to jednak gorący okres dla polityków. Ważne, że jednak poświęciła swój czas na tą okazję.
- 1 1
-
2011-09-28 09:16
zmienic nazwe siwetojanskiej na ulice margot (3)
zasluzyla sobie calym swoim zyciem
- 7 9
-
2011-09-28 18:24
Ulica Kicających Kangurów
- 1 2
-
2011-09-28 11:02
weź janina nie przeginaj
- 3 5
-
2011-09-28 09:27
A Święty Jan to se kurde nie zasłużył?
- 5 6
-
2011-09-28 13:24
KOCHAMY PTYSIA,BEDZIEMY MODLIC SIE DO NIEGO ZA POLSKA KOSZYKOWKE
OLE OLE NIE PODDAMY SIE ,MARGOT GOLA
- 1 5
-
2011-09-28 13:23
postawmy duzy pomnik margot na kamiennej gorze wielkosci 120 metrow
by bylo widac z kosmosu.........
- 7 5
-
2011-09-28 12:57
hehheee (1)
dajcie se na looz..w polsce tylko by pomniki i smolensk,,i martyrologia i wojny--LUDZISKA--DO PRZODU--OPTYMIZMU!--kto chciał to był na tym czarnym balu--i gitara!--jest super pogoda,,plaza,,spacery--ale siedzą netowe TROLE i modlą sie do jakies dydek..porażka..
- 6 9
-
2011-09-28 13:08
sport na maxa prowadzi do trumny!
racja--wyloozujcie!--kto chce pamietac--to niech pamieta!--THE END!
- 2 1
-
2011-09-27 21:35
Jak dla mnie nudny sport i jakiś taki nienaturalny (5)
tylko dla olbrzymów i najlepiej czarnoskórych. A w kobiecym wydaniu jest po prostu niestrawny. Jak pokazuja statystyki, w Polsce jest to sport dla miast powiatowych. W większych aglomeracjach dominuje piłka albo żużel. Myślę, że hasło "Gdynia stolicą polskiej koszykówki" jest na wyrost, ale życzę mieszkańcom Gdyni wielu wrażeń na żeńskiej koszykówce. Beze mnie.
- 15 31
-
2011-09-27 22:31
(1)
A ja uważam ,że można inaczej propagować siatkówkę.I ta strawność.No i gratuluję wiedzy z geografii.Zaliczyć np.Kraków do miast powiatowych to dość lekceważące.No ale co wymagać od amatora siatkówki.
- 8 6
-
2011-09-28 12:43
A o powiatach grodzkich słyszałaś?
Poza tym istnieje krakowski powiat ziemski, ale to już dla Ciebie za trudne. No bo czego można wymagać od fanów koszykówki? ;)
- 1 4
-
2011-09-28 11:18
żużel ? W aglomeracjach ????
Poza Wrocławiem żużel "dominuje" w miastach II kategorii. No chyba że 3-ligową Wandę czy innego Orła też zaliczysz do dominujących.
- 4 1
-
2011-09-28 07:41
a jaki jest poziom tej piłki dominującej...?
- 2 5
-
2011-09-27 22:29
idź na siatkówkę Janusz,
albo na F1 przed TV
- 10 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.