- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (12 opinii) LIVE!
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (143 opinie)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (46 opinii)
- 4 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (85 opinii)
- 5 Arka na derby po wygraną i awans (208 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (147 opinii) LIVE!
Krążek wpadał tylko do jednej bramki
Już w piątek gdańscy hokeiści zapewnili sobie udział w play-off. Potrzebowali do tego trzech punktów w meczu Unią. Zadanie wykonali, pokonując drużynę z Oświęcimia 6:3 (3:0, 0:3, 3:0). Znów świetne spotkanie rozegrała pierwsza gdańska piątka. Co ciekawe obie drużyny krążek posyłały tylko do jednej bramki, tej przy ławce drużyny gości. W niedzielę na pożegnanie z sezonem zasadniczym gdańszczanie zagrają z KH Sanok. Początek spotkania o godzinie 17.00.
Bramki:
1:0 Steber as. B.Wróbel, Rzeszutko (6.45 w przewadze)
2:0 Steber as. Rzeszutko, Skutchan (14.52 w przewadze)
3:0 Skutchan as. Rzeszutko (18.52)
3:1 Wojtarowicz as. Szewczyk Gallo (22.30)
3:2 Wojtarowicz as. Cinalski, Klisiak (26.11)
3:3 Szewczyk as. Gallo (38.48)
4:3 Kostecki as. Steber (46.03 w przewadze)
5:3 Rzeszutko as. Skutchan (48.24)
6:3 Vitek as. Jankowski (59.07 w przewadze)
ENERGA STOCZNIOWIEC: Odrobny; B.Wróbel - Kostecki, Skrzypkowski - Mat. Rompkowski, Smeja - Maciejewski, Benasiewicz - Maj; Steber - Rzeszutko - Skutchan, Furo - Ziółkowski - Jankowski, Vitek - M.Wróbel - Chmielewski, Mac.Rompkowski - Strużyk - Wróblewski.
AKSAM UNIA: Szydłowski (21 Stańczyk); Gallo - Kowalówka, Janin - Cinalski, Połącarz - Krzemień oraz Kasperczyk, Klisiak - Szewczyk - Wojtarowicz, Modrzejewski - Stachura - Bucek, Twardy - Adamus - Sękowski.
Kibice oceniają
Gdańszczanie najwyraźniej postanowili już w piątek zapewnić sobie grę w play-off Już od pierwszych minut odważnie ruszyli do ofensywy a ponieważ rywale nie pozostawali im dłużni w pierwszej tercji kibice oglądali niezłe widowisko, godne telewizyjnych kamer.
Więcej z gry mieli gdańszczanie, podobnie jak w ostatnich meczach ton grze nadawała pierwsza piątka gdańszczan. Właśnie po akcji pierwszej formacji gospodarze wyszli na prowadzenie. Jan Steber otrzymał krążek w pobliżu bandy odjechał nieco na środek, z okolic bulika strzelił silnie na bramkę i Zbigniew Szydłowski nie miał żadnych szans.
Po kwadransie gry było już 2:0. Tym razem pierwszy atak wjechał na pełnej prędkości do tercji obronnej gości a Jarosław Rzeszutko odegrał krążek z ostrego kąta przed bramkę a tam czekał już na niego Steber. Czeski napastnik z bliska nie miał problemu z umieszczeniem krążka w odsłoniętej części bramki.
Na 3:0 po pierwszej tercji wynik ustalił Roman Skutchan, który wymanewrował zawodników gości symulując podanie i strzelając w długi róg.
W drugiej tercji gdańszczanie stracili całą przewagę, którą wypracowali sobie w pierwszych 20 minutach. Znów powróciły błędy z poprzednich spotkań czyli nieskuteczność i niefrasobliwość w defensywie. Gospodarze zagrali nieskutecznie, nie wykorzystali kilku okazji do podwyższenia rezultatu, za to rywale wytworzyli sobie kilka sytuacji i skrzętnie je wykorzystali.
Pierwszą bramkę dla Unii zdobył w 23 minucie Wojciech Wojtarowicz, który z bliska pokonał gdańskiego bramkarza. Ten sam zawodnik w 27 minucie strzelił bramkę kontaktową. Z daleka uderzał Piotr Cinalski a Wojtarowicz przed bramką zmienił lot krążka.
Gdańszczanie po stracie drugiej bramki rzucili się na rywali, jednak nie starczało im precyzji pod bramką Unii, szczęśliwie bronił też Stańczyk.
Wreszcie w 39 minucie goście zniwelowali straty całkowicie. Spod linii niebieskiej uderzał Petr Gallo, Przemysław Odrobny odbił wprawdzie krążek, jednak Maciej Szewczyk dopadł do niego jako pierwszy i umieścił "gumę" w siatce nad leżącym golkiperem gdańskim.
W ostatniej odsłonie gdańszczanie odzyskali skuteczność, wykorzystali dwa okresy gry w przewadze a trzecią bramkę zdobyli kiedy zawodnik Unii wracał w ławki kar.
W 47 min. gdańszczanie rozgrywali krążek w tercji rywali, Steber odegrał przed bramkę do nadjeżdżającego Artura Kosteckiego a ten pewnym strzałem odzyskał prowadzenie dla gospodarzy.
Po chwili krążek po raz kolejny znalazł się w bramce Unii, jednak sędzia nie uznał bramki. Kilkadziesiąt sekund później "Stoczniowcy" już prawidłowo zdobyli bramkę. Roman Skutchan świetnie odnalazł przed bramką Jarosława Rzeszutko a reprezentacyjny napastnik już z pola bramkowego podwyższył na 5:3.
Ataki gdańszczan nie ustawały i w 60 minucie Josef Vitek strzelając z ostrego kąta ustalił wynik spotkania. Gdańszczanie wygrali 6:3 i już w piątek zapewnili sobie grę w play-off, niedzielny pojedynek z Sanokiem mogą więc potraktować treningowo.
Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu zasadniczego PLH wszelkie wątpliwości dotyczące kolejności w tabeli zostały rozwiane. Drużyny nie zmienią już swoich miejsc przed play-off.
Tabela po 46 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Comarch Cracovia | 46 | 31 | 5 | 10 | 207:115 | 102 |
2 | GKS Tychy | 46 | 27 | 6 | 13 | 166:119 | 92 |
3 | Wojas Podhale Nowy Targ | 46 | 25 | 7 | 14 | 186:165 | 85 |
4 | Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec | 46 | 19 | 7 | 20 | 199:182 | 67 |
5 | Akuna Naprzód Janów | 46 | 16 | 5 | 25 | 137:207 | 56 |
6 | JKH GKS Jastrzębie | 46 | 14 | 6 | 26 | 148:186 | 49 |
7 | Aksam Unia Oświęcim | 23 | 15 | 2 | 6 | 98:55 | 49 |
8 | Energa Stoczniowiec Gdańsk | 23 | 15 | 2 | 6 | 100:72 | 48 |
9 | Ciarko KH Sanok | 22 | 12 | 3 | 7 | 85:48 | 41 |
10 | TKH Nesta Toruń | 22 | 5 | 3 | 14 | 52:90 | 19 |
11 | KTH Krynica | 24 | 3 | 4 | 17 | 60:130 | 15 |
Pozostałe wyniki 46 kolejki PLH: Grupa A - Akuna NAprzód Janów - Cracovia ComArch 3:0 (1:0, 1:0, 1:0), JKH GKS Jastrzębie Zdrój - Wojas Podhale Nowy Targ 4:6 (0:1, 1:3, 3:2), GKS Tychy - PolAqua Zagłębie Sosnowiec 5:2 (3:0, 2:1, 0:1), Grupa B - KTH Krynica - Ciarko KH Sanok 0:4 (0:0, 0:3, 0:1).
Kluby sportowe
Opinie (122) ponad 20 zablokowanych
-
2010-02-06 01:25
ARTUR KOSTECKI
Dzisiaj ogladalem mecz Stoczniowca na TVP SPORT.Bardzo bylem ciekawy jak zagra tak bardzo na tym forum krytykowany Artur Kostecki.Z tego co zobaczylem moge powiedziec jedno bardzo pozytywninie mnie zaskoczyl.
Bramka ktora strzelil nie byla jakims "dobiciem trupa" tylko dobrym "czytaniem gry"
Wyjscie na pozycje i wspaniale dogranie od partnera.Naprawde nie rozumie dlaczego tyle nienawisci do tego gracza.Dzisiaj to on zapewnil Stoczniowcowi miejsce w play off.Dziwie sie ludzia ktorzy twierdza ze sa kibicami i tak daja popalic wlasnemu zawodnikowi.Ja uwazam ze DZISIAJ duzo gorszy mecz zagrali Michal Smeja i Dawid Maciejewski jako obroncy.Zycze Stocznowcowi wygranych w play off a piszacym komentarze wiecej obiektywizmu.- 17 9
-
2010-02-05 20:58
a my swoje (4)
ARTUR ZJEDZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i co z tego ze gola strzelil,to tylko dobre i mocne dogrania stebera sprawilo ze krazek przypadkowo sie odbil od lopatki kija tego wiatraka;)
- 14 12
-
2010-02-06 01:22
Masz pojęcie o hokeju jak ja o balecie
jakby taką bramkę strzelił np. Vitek to byś sikał po nogach ze szczęścia
- 3 2
-
2010-02-05 21:26
a ja swoje (2)
Szkoda, że się tak nie odbił i nie trafił cię w twój zakuty łeb
- 11 4
-
2010-02-05 21:39
(1)
z ciebie taki kibic jak z koziej dupy telewizor znasz się na hokeju jak świnia na gwiazdach jesteś pewnie chłopakiem artura Pinokio to ty?
- 5 8
-
2010-02-05 22:10
djabeł?
a może samanalfabeta powinieneś się podpisać buraku
- 2 4
-
2010-02-05 18:55
Fajnie (2)
Tylko,kiedy do Gdańska zawita jakiekolwiek druzyna zagraniczna.
- 2 0
-
2010-02-05 22:23
(1)
już były
- 0 0
-
2010-02-06 01:20
już były nieraz i widzów było mniej niż na sparingach z Toruniem
- 0 0
-
2010-02-06 00:46
Gol Vitka to SETNA bramka Stoczni w tej fazie rozgrywek !!!
BRAVO Josef Vitek!!!
- 7 2
-
2010-02-05 23:09
WIARA KIBICA JEST WIELKA.POCZEKAJMY NA NASTĘPNE MECZE OBY BYŁO ICH JAK NAJWIĘCEJ.W PLAY-OFFach ZOBACZYMY ILE WARTA JEST TA DRUŻYNA.
- 9 1
-
2010-02-05 22:39
Na dwie kolejki przed końcem wszystko poustawiane
cała tabela już się nie zmieni - tak wynika ze zdobytych punktów.To nic że są bonusy. Można na nie liczyć jak na ślepy los (dosłownie).
Brawo "mocarze" z centrali co ustalali komiczny regulamin.
Teraz powinni chociaż nakazać wszystkim klubom puścić na lód juniorów U18, bo to jedyny taki moment by mogli sobie pograć. Dwa mecze to dla nich coś.
No chyba że PZHL nie obchodzi, co będzie z polskim hokejem za 5-10 lat..- 4 0
-
2010-02-05 20:53
a gdzie Marta ? (2)
a gdzie Marta ;P ?
- 0 1
-
2010-02-05 22:08
Kaśka teraz maluje za Olka (1)
- 2 1
-
2010-02-05 22:28
a co ch..asowa zazdrościsz?
- 2 3
-
2010-02-05 19:34
ale to jest zenada,zero kibicow a o poziomie nie wspomne,masakra (2)
- 4 26
-
2010-02-05 22:08
CWANIACZKU NIE MASZ POJĘCIA O POZIOMIE LIGI TRZEBA BYŁO ZOBACZYĆ MECZ Z SANOKIEM 0:5
- 3 0
-
2010-02-05 21:27
...
to sam przyjdz i kibicuj cwaniaku
- 3 1
-
2010-02-05 21:36
Nie wyzywaj od debili-tylko schudnij siostrzyczko.Język jak u prymitywa
- 7 4
-
2010-02-05 20:44
Unia grała o pietruszkę
...i jedno szczęście
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.