- 1 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (321 opinii)
- 2 Lechia o pokonanie 70 punktów (25 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże na Orła z Gałą? Czy pojadą? (57 opinii) LIVE!
- 4 Kanonada w IV lidze. Trzy wygrane (24 opinie)
- 5 Derby wyjątkiem. Kiedy moda na Lechię? (188 opinii)
- 6 Gedania. Utrzymanie w III, spadek rezerw (2 opinie)
Żużlowcy Wybrzeża pobili się w parku maszyn
Energa Wybrzeże - żużel
W parku maszyn gdańskich żużlowców doszło do przepychanek po przegranym meczu z Fogo Unią Leszno. Zawodnicy najpierw chcieli namówić do pozostania na stanowisku trenera Stanisława Chomskiego, a następnie... starli się między sobą. Zamieszanie rozpoczęło się od utarczki w obozach Krystiana Pieszczka i Artura Mroczki. Główny sponsor klubu Tadeusz Zdunek zapowiedział surowe kary, w przypadku Pieszczka w grę wchodzi nawet zawieszenie do końca sezonu! Zarząd klubu planuje ponadto spotkanie z kibicami. - Nie zamierzamy przed nimi niczego ukrywać - powiedział Zdunek.
UNIA ROZBIŁA WYBRZEŻE, CHOMSKI CHCE ODEJŚĆ
Blisko godzinę po zakończeniu przegranego meczu z Fogo Unią zawodnicy Wybrzeża udali się na rozmowę z trenerem Chomskim. Zespół próbował przekonać szkoleniowca, by ten został na stanowisku. Poruszono również kwestie obecnej sytuacji finansowej. Wówczas doszło do utarczki słownej pomiędzy Arturem Mroczką, a ojcem Krystiana Pieszczka.
Obu poróżniło podejście w kwestii oczekiwania na zaległe pieniądze z klubu. "Arczi" miał zarzucić teamowi Pieszczka, że szantażuje działaczy groźbami odmowy startów. W zamian wychowanek klubu z Grudziądza usłyszał, iż jest "dupolizem" zarządu. Chwilę później doszło do przepychanki z udziałem Pieszczka seniora i brata Mroczki. Udział w niej wziął także mechanik Thomasa Jonassona i były żużlowiec Wybrzeża Paweł Hlib.
W całym zamieszaniu udział wziął także Krystian Pieszczek, który próbował uderzyć Artura Mroczkę. Na przepychanki i wyzwiska przez kilkanaście minut patrzył z boku zażenowany trener Chomski.
Nie wiadomo jeszcze jakie będą konsekwencje za niedzielne zajścia. Główny sponsor klubu Tadeusz Zdunek zapowiedział jednak, że kary będą surowe. Jak udało nam się dowiedzieć, w grę wchodzi nawet zawieszenie do końca sezonu Krystiana Pieszczka i zakaz wstępu do parku maszyn dla jego ojca.
Przy okazji skandalicznych wydarzeń w parku maszyn, wypłynęły powody rezygnacji z prowadzenia zespołu przez gdańskiego szkoleniowca. Główną jej przyczyną mają być zaległości w wypłatach.
- Nic nie jest jeszcze przesądzone. Jesteśmy umówieni na rozmowę z trenerem i będziemy chcieli przekonać go, aby pozostał w klubie - zadeklarował Zdunek.
Ponadto sponsor zespołu przekazał, iż w najbliższych dniach rozstrzygnie się dalsza przyszłość drużyny i zapadną decyzje co do tego, w jaki sposób dokończy ona sezon. Jest bardzo możliwe, że zawodnicy otrzymają propozycje renegocjacji obecnych kontraktów.
- Nie wykluczamy takiego rozwiązania. Chcemy zrobić wszystko, by się nie poddać i dokończyć sezon najsilniejszym składem. Myślimy też o spotkaniu z kibicami, bo nie zamierzamy niczego przed nimi ukrywać. Emocje muszą opaść, wciąż wierzę, że jest nadzieja, by to wszystko uratować. Nie możemy jednak tolerować takich rzeczy jakie miały miejsce po niedzielnym meczu - zakomunikował Tadeusz Zdunek.
Kluby sportowe
Opinie (196) ponad 10 zablokowanych
-
2014-05-26 09:01
Pieszczkowi chyba cos sie pomieszało!! WYWalić z druzyny!!!!!!!!!!
- 79 2
-
2014-05-26 09:03
Pieszczek!!!!!!
Trzeba być profesjonalistą w każdym calu, jeśli nawet inni nie są!!!! Takim żenującym zachowaniem, upadasz na DNO!!! Nie CHCEMY cie tu!!!!!
- 80 2
-
2014-05-26 09:05
Upadł pomysł toru F1 w BudyńLandzie (1)
to pusciły zawory. Co się dziwić
- 9 20
-
2014-05-26 09:28
ty sledziu to tobie puszcza zawory jak nie wejdziecie
- 8 6
-
2014-05-26 09:05
Pieszczek czas się POŻEGNAĆ!! Może na zmywak do Angli?? (2)
- 64 3
-
2014-05-26 09:07
Zmywać małolat też chyba nie będzie potrafił. Do tańca z gwizdami go wysłać! !!!!
- 29 1
-
2014-05-26 09:12
Bez jaj
A jaka z niego gwiazda ?? : D
- 23 1
-
2014-05-26 09:11
Gdańsk - miasto antysportowe - tu tylko wałki i agenci
- 22 3
-
2014-05-26 09:11
To już koniec!
To już jest koniec. Jeżeli zawodnicy, mechanicy i ojcowie z tego samego klubu leją się w parkingu, to nic dobrego już z tego nie będzie! Nie ma takiej możliwości, żeby po tej zadymie nagle wszystko wróciło do `normalności` miedzy tymi ludźmi i razem zebrali się do kupy i walczyli na maksa na torze. Jeżeli naprawdę Pieszczek chciał lać Mroczkę to powinien być wykopany z tego klubu razem z ojcem i dowalić im taką karę żeby się wszystkie długi wyzerowały! I tak i tak Pieszczki się zwiną z tego klubu, tylko szkoda że w takim klimacie! amen
- 54 3
-
2014-05-26 09:14
Pytanie co dalej ?
Kończ pan wstydu oszczędź a będzie jeszcze gorzej po ewentualnych "renegocjacjach obecnych kontraktów" Jak dostaniemy teraz od Wrocka baty i przepadnie pkt bonusowy to dalsza jazda nie ma już sensu..
- 18 2
-
2014-05-26 09:16
Poszło w świat na dobre, nawet GW pisze o tym. (1)
Panie Zdunek mocno i zdecydowanie proszę zareagować.
- 45 3
-
2014-05-26 13:31
PAnie Zdunek, spadaj pan bo w półtora roku wszystko już rozwalone, uderz się w pierś i zwiewaj z żużla jak najdalej, jak będziesz miał odwagę zorganizować spotkanie to osobiście ci to powiem
- 2 1
-
2014-05-26 09:22
Dobra sytuacja dla Zarządu, Pieszczkowi zamiast zapłacić dowalą karę finansową
w wysokości zaległości. Będzie "ciekawie", szkoda, że kosztem kibiców.
- 41 0
-
2014-05-26 09:23
Rozwiązać ten niby klub i będzie spokój. Ile jeszcze lat mamy słuchać, że nikt nie potrafi tym zarządzać?
- 10 14
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.