- Ktoś napisał, że w meczu z Górnikiem Łęczna czułem się jak debiutant. Tylko się z tego uśmiałem. Wiem, że pesel nie można oszukać, ale gdy trzeba zacząć sezon ligowy w 12. kolejce, a tym bardziej na środku obrony, to lepiej posłać na boisko doświadczonego gracza niż młodego chłopaka. Nie przestraszyłem się, nie odstawałem, nie dałem plamy - mówi nam Krzysztof Sobieraj, który w ekstraklasie zagrał po raz pierwszy od 22 maja 2007 roku. Piłkarz Arki 25 sierpnia skończył 35 lat, ale w takiej formie jak w sobotę, z pewnością może wkrótce zapukać do najlepszej "10" zawodników, którzy w historii gdyńskiego klubu rozegrali w nim najwięcej oficjalnych meczów.
Niejeden piłkarz pewnie by się załamał. Negocjowanie nowego kontraktu przedłużało się, a przecież był kapitanem drużyny, która zdobyła ekstraklasę. Ostatecznie umowę popisał jako ostatni z tych, którzy mogli skonsumować awans przy ul. Olimpijskiej. W dodatku stracił kapitańską opaskę. Co prawda wszedł do Rady Drużyny, ale dopiero z czwartym wynikiem. Więcej głosów od niego otrzymali:
Miroslav Bożok,
Marcus i
Antoni Łukasiewicz. I wreszcie najgorszy cios, który może spaść na każdego ambitnego zawodnika. Aż przez 11 kolejek
Grzegorz Niciński, jeszcze nie tak dawno kolega z ligowych boisk, nie widział dla niego miejsca w "11".
- Nie jestem z tych piłkarzy, którzy jak nie grają to się obrażają czy patrzą z byka na kolegów i trenera. Owszem nie będę ukrywać, że ze szkoleniowcem odbyłem jedną rozmowę, gdyż wydawało się, iż powinienem otrzymać szansę już po meczu w Białymstoku. Stało się inaczej, więc nie frustrowałem się, ale nadal czekałem i liczyłem na swoją szansę - mówi nam Krzysztof Sobieraj. PRZECZYTAJ CO MÓWIŁ NAM KRZYSZTOF SOBIERAJ LATEM. CHCE ZWIĄZAĆ SIĘ Z ARKĄ NIE TYLKO JAKO PIŁKARZW latach 2005-07 rozegrał on 44 mecze w ekstraklasie w barwach Arki. Żegnał się z krajową elitą występem przed własną publicznością. 22 maja 2007 roku gdynianie pokonali Lecha Poznań 3:1.
- Doskonale pamiętałem, kiedy po raz ostatni grałem w ekstraklasie, ale tak naprawdę dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że minęło od tamtych meczów już ponad 9 lat. Bo ja pamiętam wszystko jakby to było wczoraj. Byliśmy wtedy w gazie, na koniec sezonu został jeszcze mecz w Płocku. Jednak wobec klubu orzeczona była już karna degradacja. Ja i Bartek Ława byliśmy zagrożeni kartkami. Gdyby sędzia ukarał nas w tym ostatnim meczu nie zagralibyśmy na inaugurację następnych rozgrywek. Dlatego zdecydowano, że na tamto spotkanie nie pojedziemy - wspomina Krzysztof. KONRAD JAŁOCHA WYTRĄCIŁ STRZELBĘ GÓRNIKOWI. PRZECZYTAJ WYPOWIEDZI PIŁKARZY I TRENERÓW PO MECZU EKSTRAKLASY W LUBLINIE
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
I on został uwikłany w aferę korupcyjną.
Odpokutował za to nie tylko dyskwalifikacją, ale i potem, gdy musiał do większej piłki wracać przez niższe klasy rozgrywkowe. Szanse dostał najpierw od Lubrzanki Kajetanów, a następnie w Olimpii Elbląg i Warcie Poznań. Od lata 2012 ponownie jest w Arce. W sobotę
zagrał oficjalny mecz numer 232 w żółto-niebieskich barwach. I znów są nadzieje na lepszą przyszłość.
- Ktoś napisał, że w meczu z Górnikiem Łęczna czułem się jak debiutant. Tylko się z tego uśmiałem. Wiem, że pesel nie można oszukać, ale gdy trzeba zacząć sezon ligowy w 12. kolejce, a tym bardziej na środku obrony, to lepiej posłać na boisko doświadczonego gracza niż młodego chłopaka. Nie przestraszyłem się, nie odstawałem, nie dałem plamy. Sam nie robiłem błędów, a gdy trzeba było łatałem też inne dziury, które powstawały w obronie. Znów pojawiła się szansa, że jeszcze w tym roku wejdę do "10" wszech czasów piłkarzy Arki pod względem liczby meczów - dodaje Sobieraj. Obecnie w tym zestawieniu jest 12. O dwa mecze więcej rozegrał
Andrzej Dybicz, a wspomnianą "10" zamyka obecny trener bramkarzy Arki.
Jarosław Krupski w żółto-niebieskich barwach zagrał 239 razy. Gdy dodamy, że przed gdyńską drużyną jeszcze 8 meczów ligowych i 2 w ćwierćfinale Pucharu Polski, to obrońca rzeczywiście może awansować o dwie kolejne pozycje.
GÓRNIK ŁĘCZNA - ARKA GDYNIA 0:0. OCEŃ PIŁKARZY ZA TEN MECZLIDERZY TABELI NAJWIĘKSZEJ LICZBY GIER W HISTORII ARKI ORAZ TRENERZY I PIŁKARZE Z OBECNEJ KADRY ZAWODNICZEJ
1. Dariusz Ulanowski 422 mecze
2. Zbigniew Bieliński 397
3. Stanisław Gadecki 326
---------------------------------
6. Grzegorz Niciński 267
10. Jarosław Krupski 239
12. Krzysztof Sobieraj 232
20. Grzegorz Witt 211
ROŚNIE KONKURENCJA W ARCE. NALEPA I SAMBEA WRÓCILI DO GRY, A BŁĄD STRZELIŁ 3 GOLE W REZERWACH- O tym, że wracam do ligi dowiedziałem się na przedmeczowej odprawie. Wcześniej mogłem się tylko domyśleć, że zastąpię Dawida Sołdeckiego, gdyż opuścił on wtorkowy i środowy trening. Ale na spotkanie z Górnikiem pojechał, zatem równie dobrze i on mógł zagrać. Gdy trener wskazał na mnie, mimo że mam te "3,5 zł na liczniku" czułem dreszczyk emocji. Ale tylko pozytywnej. Wiedziałem, że musimy zagrać na zero z tyłu bądź wygrać, aby mógł dać trenerowi przekonanie, że warto na mnie stawiać także w następnych meczach. Dlatego cały czas miałem się na baczności, byłem maksymalnie skoncentrowany - zapewnia nas obrońca Arki. Trener Niciński w tym sezonie niezbyt często zmieniał "11". Aż do meczu z Górnikiem roszady następowały wyłącznie z powodów zdrowotny. W dodatku nie zawsze zmiennicy potrafili utrzymać miejsce w "11", gdy do pełni sił dochodzili ci, którzy poprzednio byli podstawowymi graczami. Jak będzie z Sobierajem?
- Z Dawidem i Michałem Marcjanikiem konkurujemy o dwa miejsca na środku obrony na zdrowych zasadach. Poza boiskiem jesteśmy dobrymi kumplami, gdy trzeba wspieramy się. A decyduje o tym kto gra, podejmuje trener. Ja wysłałem sygnał występem przeciwko Górnikiem, że w dalszym ciągu można na mnie liczyć. A tak to nic się nie zmieniłem. nauczyłem się w życiu pokory. Wiem, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Dlatego chciałbym sprawdzić się także w najbliższym meczu z Pogonią i przyczynić się do wygranej, bo już trochę na nią czekamy - podkreśla 35-latek.
Typowanie wyników
ARKA Gdynia
Pogoń Szczecin
Jak typowano
| 64% |
256 typowań |
ARKA Gdynia |
|
| 23% |
94 typowania |
REMIS |
|
| 13% |
53 typowania |
Pogoń Szczecin |
|
Tabela po 12 kolejkach
Piłka nożna - Ekstraklasa
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bramki |
Pkt. |
|
1
|
Lechia Gdańsk
|
12
|
8
|
1
|
3
|
18:14
|
25
|
|
2
|
Jagiellonia Białystok
|
12
|
7
|
3
|
2
|
21:7
|
24
|
|
3
|
Termalica Nieciecza
|
12
|
7
|
3
|
2
|
14:13
|
24
|
|
4
|
Zagłębie Lubin
|
12
|
5
|
5
|
2
|
18:10
|
20
|
|
5
|
Arka Gdynia
|
12
|
5
|
3
|
4
|
15:11
|
18
|
|
6
|
Cracovia
|
12
|
4
|
4
|
4
|
20:12
|
16
|
|
7
|
Lech Poznań
|
12
|
4
|
4
|
4
|
12:14
|
16
|
|
8
|
Wisła Płock
|
12
|
4
|
3
|
5
|
15:15
|
15
|
|
9
|
Pogoń Szczecin
|
12
|
3
|
5
|
4
|
16:15
|
14
|
|
10
|
Śląsk Wrocław
|
12
|
3
|
5
|
4
|
12:13
|
14
|
|
11
|
Piast Gliwice
|
12
|
3
|
5
|
4
|
12:18
|
14
|
|
12
|
Korona Kielce
|
12
|
4
|
2
|
6
|
14:25
|
14
|
|
13
|
Legia Warszawa
|
12
|
3
|
4
|
5
|
15:15
|
13
|
|
14
|
Górnik Łęczna
|
12
|
2
|
5
|
5
|
13:14
|
11
|
|
15
|
Ruch Chorzów
|
12
|
3
|
2
|
7
|
13:22
|
11
|
|
16
|
Wisła Kraków
|
12
|
3
|
2
|
7
|
12:22
|
11
|
Tabela wprowadzona: 2016-10-17
Wyniki 12 kolejki
- Zagłębie Lubin - LECHIA GDAŃSK 1:2 (0:2)
- Górnik Łęczna - ARKA GDYNIA 0:0
- Cracovia - Wisła Płock 1:0 (0:0)
- Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 3:2 (2:1)
- Piast Gliwice - Ruch Chorzów 2:1 (1:0)
- Lech Poznań - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
- Termalica Nieciecza - Jagiellonia Białystok 0:0
- Korona Kielce - Śląsk Wrocław 1:2 (0:0)
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
