- 1 Lechia z GKS o awans (36 opinii) LIVE!
- 2 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (50 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (82 opinie) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (3 opinie) LIVE!
- 5 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (2 opinie)
- 6 Karatecy na medale MP (6 opinii)
Kto zdemolował stadion w Gdyni?
Arka Gdynia
Trzej kibice usłyszeli już zarzuty niszczenia mienia na stadionie w Gdyni podczas meczu Arka - Chojniczanka. Są to mieszkańcy Sopotu, Słupska i Starogardu Gdańskiego. Następne zatrzymania to kwestia czasu, bo policja ma dane wszystkich wandali.
Koszt wymiany samych krzesełek to ok. 8 tys. zł. Dużo więcej kosztować będzie remont zalanych pomieszczeń. Wstępnie straty oszacowano na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Kto za to zapłaci? Wiele wskazuje na to, że tym razem sami sprawcy.
Zobacz relację z meczu Arka - Chojniczanka
Trzy osoby już zostały przez policję wytypowane, zatrzymane i postawiono im zarzuty niszczenia mienia. Jednak - jak łatwo obliczyć - to nie koniec zatrzymań, bo trzej, nawet wyjątkowo krewcy młodzieńcy, nie zdołaliby wyrwać 199 siedzisk. Wyszłoby ponad 66 na głowę.
- Mamy zapis stadionowego monitoringu, więc kolejne zatrzymania to kwestia czasu. Sprawę ułatwia fakt, że praktycznie wszyscy kibice zostali wylegitymowani, więc teraz musimy połączyć wizerunki z monitoringu z danymi osobowymi, które ustaliliśmy - mówi kom. Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji.
Potwierdziły się też podejrzenia naszego reportera, który przeprowadzał relację z meczu. Pisał w niej tak: (...) "przypadkowy kibic miałby problem, aby sobotniego wieczora odgadnąć, z jakim klubem grają gdynianie. Skandowanie "Chojniczanka" rozległo się bowiem tylko raz, w okolicach 70. minuty meczu. Dominującym okrzykiem przyjezdnych był: "Lechia Gdańsk"".
Żaden z trzech pierwszych zatrzymanych nie pochodzi bowiem z Chojnic. Mężczyźni, którzy usłyszeli zarzuty mieszkają w Sopocie, Słupsku i Starogardzie Gdańskim. Niedługo dołączą do nich kolejni, a policjanci przyznają, że będą wśród nich również mieszkańcy Chojnic, ale nie tylko.
Na razie wiadomo, że Gdyński Ośrodek Sportu i Rekreacji wystawi fakturę za naprawę zniszczeń Arce Gdynia, będącej organizatorem meczu. Z kolei Arka będzie mogła domagać się jej refinansowania od osób, którym sąd udowodni demolowanie stadionu.
Straty są pokaźne i nie ograniczają się do wspomnianych krzesełek na trybunach. W wyniku zalania zniszczone zostały bowiem gabinety prezesa i wiceprezesa klubu, pokój działu marketingu, ucierpiał też podwieszany sufit, wykładzina i tynki oraz niektóre urządzenia biurowe.
- To największe zniszczenia w historii stadionu. Z pewnością większe niż te, które w marcu 2012 roku powstały w sektorze gości podczas meczu Arka - Śląsk. Wówczas wyłamano bramę, wyrywano krzesełka. Tamta sprawa nadal toczy się w sądzie - przypomina Dariusz Schwarz, kierownik gdyńskiego stadionu.
Policja nie zdecydowała jeszcze, czy wystosuje pismo do wojewody z wnioskiem o zamknięcie sektora gości lub całego obiektu. Decyzji nie podjął też jeszcze Polski Związek Piłki Nożnej, który może ukarać oba kluby finansowo (Arkę za błędy w organizacji meczu, Chojniczankę za wybryki kibiców) lub wydać zakazy wyjazdów na mecze dla przedstawicieli klubów na określony czas, bądź zamknąć sektor gości na stadionie w Gdyni.
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (220) ponad 10 zablokowanych
-
2013-11-05 22:48
Ha, fenomen to przyrody
śledzie, co się boją wody
Mojżesz z wstydu cały płonie
powódź z kibla - arka tonie.
Marna musi być to flota
jedna ją zatapia psota
zbudowana z kłamstw, obłudy
zniknie w rejsie na Bermudy.
Lecz to wkrótce, teraz za to
przyjrzeć prezia chce komnatom
lubi facet te odgłosy
może kręci tam pornosy ?
Mieć gabinet pod sedesem
a odjeżdżać mercedesem
dziwna sprawa, lecz Chojnice
już zmieniają jego życie.
Inna wersja tych wypadków
dosyć z góry mieli zadków
sami zawór połamali
zaś betony w to wplątali.
Krzesła wszystkie do wymiany
wszak od śluzu maja plamy
barwy obce miastu Gdyni
tu też Chojna dobrze czyni.
Pora znów się zdzwonić z psami
gdzieś na grzyby iść z Czechami
gdzie nie spojrzę wy "żądzicie"
Grudziądz czeka na przybycie- 6 13
-
2013-11-05 23:05
Kłamstwo
Nie wiem na jakim meczu był Wasz reporter, ale pisanie o tym, że Chojniczanka na tym stadionie rozległo się tylko raz to przesada - były przyśpiewki Chojniczanki niejednokrotnie - śpiewałam z nimi, więc wiem.
- 0 5
-
2013-11-05 23:30
Skurkowańcy powinni zapłacić z nawiązką,
pokryć koszty nie tylko uczynionych szkód, ale dostać jeszcze odczuwalną karę finansową, żeby ją na zawsze zapamiętali.
- 3 0
-
2013-11-06 01:26
BZDURY!
stolec z tego bedzie. 3 osoby wg policji wyrwały 199 krzesła, to tak w skrócie, straty powiedzmy na milion, podielmy to na trzy, nawet na 33, i myslicie ze te tepaki zapłacą? cokolwiek? tak, jutro wszyscy wpłacą na poczcie.
- 0 0
-
2013-11-06 03:53
Białe pisuary jak śnieg, zielone toi toie jak liście. Na Lechii jest zarąbiście. (1)
- 4 2
-
2013-11-06 07:07
Żółty mocz Chojniczanki - oto są barwy Arki
- 2 4
-
2013-11-06 09:29
...
ciekawe, jak z nich ściągniecie tą kasę
- 0 2
-
2013-11-06 09:32
Nieważne...
I tak nasza rodzima piłka kopana upada ! Do tego dochodzi zła atmosfera wokół niej .Wina też kiboli ! Stadiony stały się siedliskiem wszelkiej patologii ! Zlikwidować -zaorać i zbudować coś pożytecznego dla LUDZI !
- 1 2
-
2013-11-06 10:07
A morał z tej bajki jest prosty: Biura ustawiać nad kiblami! (1)
Półgłówki
- 6 0
-
2013-11-06 12:19
Nie dość że biura mają pod kiblami to jeszcze nie na swoim obiekcie.
- 3 1
-
2013-11-06 10:36
jak zwykle sopot
jak dla mnie oaza cwaniactwa- 0 4
-
2013-11-06 10:48
No nic teraz czekać na mecze w przyszłym sezonie (1)
Na szczęście w tym sezonie Crakowia i Lech już były na PGE i pewnie Gdynianie powyrywają coś u nas dopiero za rok.
- 1 1
-
2013-11-06 11:14
Gdynianin
W pełni się z tobą zgadzam co nie znaczy że popieram wyrywanie krzesełek, niszczenie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.