- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (165 opinii)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (54 opinie)
- 3 Wywiad z nowym trenerem Trefla (7 opinii)
- 4 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (479 opinii)
- 5 Bez gdańskich wioseł na IO Paryż 2024
- 6 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
Kubicki blisko Gdańska
Lechia Gdańsk
Według naszych informacji Dariusz Kubicki jest najpoważniejszym kandydatem do objęcia piłkarzy Lechii! Z tym szkoleniowcem miał dziś negocjować w Warszawie Błażej Jenek, dyrektor gdańskiego klubu, choć żadna ze stron nie potwierdza oficjalnie tego faktu. na informację o nowych szkoleniowcu przy ul. Traugutta nałożono embargo informacyjne. W środę biało-zieloni walczyć będą o awans do 1/16 finału Pucharu Polski. W wyjazdowym spotkaniu z Jarotą Jarocin nie zagra aż sześciu podstawowych piłkarzy. Tak zdecydował Tomasz Kafarski, wciąż drugi szkoleniowiec zespołu.
Dziś o 10.00 rozpoczął się pierwszy trening Lechii bez trenera Tomasza Borkowskiego, który został zwolniony dzień wcześniej. Zajęcia poprowadził Kafarski. On też wystawi drużynę w Jarocinie. - Będziemy walczyć o awans. Nie rozwodziłem się zbytnio nad zaistniałą sytuacją. Skoro mam prowadzić zespół tylko przez dwa dni, to nie było sensu zbyt dużo mówić. Uznałem, że niektórym zawodnikom trzeba dać odpocząć, aby w sobotę w Lublinie byli w optymalnej formie - stwierdził drugi szkoleniowiec Lechii.
Do Jarocina z III-ligowym rywalem (trzecie miejsce w grupie drugiej) nie zagra aż sześciu piłkarzy z wyjściowego składu z niedzieli z pojedynku z Odrą Opole (1:1). Poza kadrą znaleźli się: Piotr Cetnarowicz, Jacek Manuszewski, Artur Andruszczak, Arkadiusz Miklosik, Andrzej Rybski, Paweł Pęczak, a nawet kapitan zespołu, Mateusz Bąk. Ponadto leczy się Maciej Kalkowski. Pomocnik, który nie dokończył ostatniej gry na szczęście nie nabawił się poważnej kontuzji, a tak to wyglądało w niedzielę z trybun. Skończyło się na zbiciu mięśnia czworogłowego. Natomiast w zamian przeciwko Jarocie może wystąpić dwóch piłkarzy, którzy ostatnio borykali się z urazami: Karol Piątek i Piotr Rafalski.
We wtorek w Warszawie przebywał dyrektor Jenek. Jego telefon komórkowy milczał. Cele jego wizyty w Warszawie mogły być dwa: zatwierdzenie do gry w Lechii 20-letniego obrońcy Dynama Kijów, Serhija Woronina oraz negocjacje z potencjalnymi kandydatami do objęcia biało-zielonych. Na okoliczność pracy w Gdańsku sondowanych mogło być aż czterech szkoleniowców: Stefan Białas, Mirosław Jabłoński, Dariusz Kubicki i ewentualnie Jacek Grembocki. Trzej pierwsi nie prowadzą obecnie żadnej drużyny, a wychowanek Lechii jest drugim szkoleniowcem Polonii Warszawa. Można przypuszczać, że "Grembol" jest swoistym zabezpieczeniem, gdy nie powiodą się rozmowy z bardziej renomowanymi szkoleniowcami. Natomiast w tym rozdaniu trenerskim nie uczestniczy Dariusz Wójtowicz. - Moje nazwisko pojawia się zawsze, gdy Lechia zmienia trenera. Można powiedzieć, że jestem dyżurnym tematem - śmieje się wychowanek Lechii, obecnie pracujący w Kmicie Zabierzów. - Wywodzę się z Gdańska i mam nadzieje, że kiedyś będę tam pracować. Już rok temu było do tego blisko. Gdańscy prezesi przyjechali do Krakowa, odbyliśmy konkretne rozmowy, ale ostatecznie wybrali Borkowskiego. Teraz nawet jednego telefonu nie było do mnie - zapewnia.
Przed wyborem następcy Borkowskiego Lechia musi dobrze policzyć pieniądze. Pensją, którą pobierał zwolniony szkoleniowiec, nie można skusić nikogo z nazwiskiem, a wydaje się, że takie są zamierzenia klubu. Raczej na pewno za drogi jest Jabłoński, któremu miesięcznie trzeba byłoby płacić około 20 tysięcy złotych. Dodatkowo to raczej kandydat na dyrektora sportowego, bo w ostatnim czasie pełnił funkcje związane z zarządzaniem klubem niż trenowaniem. W Lubinie był wiceprezesem, a krótko nawet prezesem. Ponadto lubi on pracować ze sprawdzoną grupą ludzi, czyli do Gdańska mógłby chcieć zabrać ze sobą na przykład trenera lub trenerów, których wspierał w przeszłości Edwarda Klejndinsta, Krzysztofa Chrobak... Ten ciężar klub mógłby unieść dopiero po sfinalizowaniu rozmów z jedną ze spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa (Grupą Lotos lub Orlenem), ale o to w trakcie startującej kampanii wyborczej do parlamentu może być trudno.
- Umówiliśmy się na zarządzie, że nie będziemy podawać nazwisk trenerów, z którymi rozmawiamy. Ponadto sami zainteresowani zastrzegali sobie dyskrecję - deklaruje Maciej Turnowiecki. Prezes Lechii w dalszym ciągu liczy, że na sobotni mecz z Motorem Lublin gdańszczanie pojadą już z nowym szkoleniowcem. Kto wie, czy przyszły trener w środę nie obejrzy Lechii w Jarocinie, a po tym spotkaniu nie podpisze kontraktu i w czwartek nie będzie już w Gdańsku na treningu?
Z duetu Kubicki-Białas na teraz znacznie bliżej Lechii jest ten pierwszy. Były szkoleniowiec Legii Warszawa i Cracovii stwierdził wszak, że "nie jest to dobry czas na objęcie drużyny, gdyż na początku pracy ponosiłbym odpowiedzialność za wyniki, które w dużej mierze byłyby efektem tego, co zrobił poprzednik". W skrócie można streścić, że nie chce on pić piwa, które naważył Borkowski. Kubicki oficjalnie o Lechii nic nie wie, ale chętnie o gdańskim klubie rozmawia. - Nie można wykluczyć, że będę w środę w Jarocinie, bo ekstraklasę znam na wylot, a zatem w ostatnim czasie oglądam sobie głównie mecze II ligi. Z Lechią chętnie usiądę do rozmów. Nawet z niecierpliwością na nie czekam. Tej drużyny nie widziałem w żadnym spotkaniu. Jak grała z Polonią, nie mogłem być na meczu - zapewnia popularny "Kuba". Jeśli prawdą jest to, o czym mówi się w klubowych kuluarach i rzeczywiście rozmowy z tym trenerem trwają już od dwóch dni, to temat zatrudnienia nowego szkoleniowca pojawił się dopiero w tym tygodniu, a Borkowski rzeczywiście przegrał swoją szansę w meczu z Odrą Opole...
Czy Kubicki może znacznie odmienić oblicze Lechii? Zespół z sześciu meczów wygrał tylko jeden, bez zwycięstwa pozostaje od czterech kolejek, a w II-ligowej tabeli jest na trzynastym miejscu z zaledwie jednopunktową przewagą nad strefą spadkową. Gdyby kilkanaście lat temu to Gdańska miał przyjść piłkarz Kubicki, to odpowiedź byłaby zdecydowanie twierdząca. 44-latek rozegrał 36 meczów w reprezentacji Polski, grał w finałach mistrzostw świata 1986 roku w Meksyku, jego kariera zawodnicza prowadziła przez: Meblarza Nowe Miasteczko, Zastal Zielona Góra, Stal Mielec, Legię Warszawa oraz angielskie kluby - Aston Villę, Sunderland, Wolverhampton, Carlisle Ubited, Darlington.
Dorobek Kubickiego-trenera nie zwala z nóg. Wejście do polskiej ligi miał dobre, gdyż w latach 1999-2004 związany był z Legią Warszawa, w której był na przemian pełnił funkcję asystenta i pierwszego szkoleniowca. Czarna passa "Kuby" zaczęła się w sezonie 2005/06. Rozpoczynał go jako opiekun Polonii Warszawa, ale został zwolniony już 30 października. Co prawda w następnym miesiącu pracował już w Górniku Łęczna, ale i w tym klubie po dziesięciu miesiącach mu podziękowano za usługi. Od 16 sierpnia 2006 roku Kubicki pozostaje bez pracy.
Kluby sportowe
Opinie (65) ponad 10 zablokowanych
-
2007-08-29 18:18
2:0 dla Lechii
Do przerwy Lechia prowadzi 2:0, bramki strzelali Hirsz i Buzała, a co do trenera, to najlepszy byłby Globisz, ale niestety on zawsze twierdził, że nie chce pracować z pierwszą drużyną żadnego klubu, a więc ciężko byłoby go namówić. Jednakże wczoraj w wywiadzie dla Radia Gdańsk Globisz polecał do Lechii dwóch trenerów: Białka i Wójtowicza. Ten pierwszy jest szemrany, bo w 2004 trenował Sosnowiec, więc mogą go już niedługo zamknąć, a drugi jest chyba całkiem sensownym rozwiązaniem, współpracował kiedyś z Globiszem, a teraz jest selekcjonerem kadry U-15 a w tym Zabierzowie się marnuje.
- 0 0
-
2007-08-29 18:18
0:2 dla Lechii
bramki strzelili Wiśniewski i Piątek
- 0 0
-
2007-08-29 18:20
Na pewno Wiśniewski i Piątek?
W Radiu Gdańsk mówili, że strzelali Hirsz i Buzała
- 0 0
-
2007-08-29 18:24
do uczciwego
Nie kupi lechia meczu z prostej przyczyny; bo jestescie golasy dobrze ze nie gracie na boso
- 0 0
-
2007-08-29 18:28
Co za różnica kto strzelił, podniecacie się tą mierną lechią? :) no jakby nie wygrali z jakąś tam Jorotą to dopiero stwierdziłbym żeby to g.ó.w.n.o raz na zawsze rozwiązali, bo przynosi trójmiastu tylko obciach...
- 0 0
-
2007-08-29 18:30
0:2 dla Lechii
Hirsz napewno a drugą może i Buzała chociaż zdania są podzielone . Najważniejsze że Lechijka wygrywa.
- 0 0
-
2007-08-29 18:34
niby 2 gole padly ale nie wiadomo kto strzelil czyli pewnie jakies szmatlawce sila wtoczone do bramki(o ile taka jest prawda bo na koniec moze sie okazac ze jest 2:0 ale dl jaroty)
- 0 0
-
2007-08-29 18:45
a jest gdzies relacja??
- 0 0
-
2007-08-29 18:46
Parę osób pojechało i dzwonili....
i Lechia prowadzi 2:0 do przerwy,
- 0 0
-
2007-08-29 18:47
lechista
ten portal to nie betonowo tylko trojmiasto
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.