- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (157 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (83 opinie)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (53 opinie)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (42 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Kujawiak - Arka
Arka Gdynia
Zespół Czesław Jakołcewicza wygrał już siedem spotkań, po jednym zremisował i przegrał. U siebie Kujawiak jest nie do powstrzymania. Dopiero bezbramkowy remis z Górnikiem Polkowice w ostatniej kolejce przerwał passę 36 (!) kolejnych zwycięstw tej ekipy na własnych śmieciach. - To nie będzie łatwy mecz. Arkę zaliczam do potentatów ligi. Arkowcy mierzą w awans do ekstraklasy, myślą o zbrojeniach. Chodzimy twardo po ziemi. Naszym celem pozostaje utrzymanie ekipy na zaleczu ekstraklasy - twierdzi szkoleniowiec z Włocławka.
Siła naszego rywala opiera się się na byłych lechitach. W środku pola rządzą doświadczeni Ryszard Remień oraz Tomasz Bekas, z Jakubem Skrzypcem o miejsce w bramce walczy Mariusz Luncik. W ataku brylować miał Serb Branko Rasić, jeden z bohaterów afery barażowej. Nieoczekiwanie najskuteczniejszym strzelcem zespołu jest jednak 19-letni Marcin Klatt, syn dyrektora klubu. Były zawodnik Lecha zagrał tylko cztery pełne mecze i strzelił pięć goli. Kujawiacy przyzwoicie radzą sobie także w Pucharze Polski. W drodze do rozgrywek grupowych potrafili ograć na wyjeździe 2:1 drugi zespół krakowskiej Wisły. Przedwczoraj ulegli płockiej Wiśle 2:3, tylko dlatego, że paradami popisywał się bramkarz Jakub Wierzchowski. - W meczu z Płockiem poniosło nas. Rzuciliśmy się z szabelką na pierwszoligowca - ocenia Jakołcewicz.
Jak zatem porównać do występu pucharowego Kujawiaka popis zaplecza Arki w pierwszej połowie meczu z trzecioligowymi gośćmi z Nowego Miasta Lubawskiego? Gdyby nie kolejny przebłysk wprowadzonego po przerwie Roberta Dymkowskiego mielibyśmy o czym mówić i pisać przez następne dwa tygodnie. Ale i tak jest, bo trzeba bić na alarm. Żelazny skład arkowców nie może liczyć na ławkę rezerwowych. Przepaść jest ogromna. - Wiedziałem o tym już wcześniej. Pierwsza połowa pucharowego meczu tylko to potwierdziła. Dysproporcja pomiędzy pierwszym składem i zapleczem jest ogromna - mówi z żalem w głosie trener Mirosław Dragan. - Zimą z niektórymi piłkarzami trzeba będzie się rozstać, bo ta klasa rozgrywkowa to dla nich zbyt wysokie progi. Nie będę rzucał personaliami. Ci, o których mówię, mają do zimy szansę na pokazanie tego, czego do tej pory nie pokazali - zapowiada coach Arki.
Pozostaje nam liczyć na skuteczność Dymkowskiego. Tylko że 34-latek miał w środku tygodnia odpoczywać i zbierać siły na lidera. A musiał ratować zespół z opresji, bo trzecioligowiec szarżował. - Chodzę przy nim jak przy jajku. "Dymek" jest naszym najskuteczniejszym strzelcem, ale to nie jest chart - kończy Dragan.
Możliwe, że goście zagrają w Gdyni w rezerwowych, biało-czerwonych kostiumach, bo Kujawiak ma identyczne barwy klubowe jak nasz zespół.
10. kolejka.
Górnik Polkowice (7 miejsce) - Świt Nowy Dwór Mazowiecki (8) niedziela 17.00, Podbeskidzie Bielsko-Biała (10) - Widzew Łódź (6) sobota, 15.30, Stasiak Ostrowiec Świętokrzyski (9) - Jagiellonia Białystok (17) sobota, 18.00, RKS Radomsko (18) - Ruch Chorzów (13) sobota 15.30, Piast Gliwice (10) - Radomiak Radom (16) sobota 15.30, Zagłębie Sosnowiec (14) - Szczakowianka Jaworzno (4) sobota 15.30, MKS Mława (15) - GKS Bełchatów (2) sobota 15.30, Łódzki KS (12) - Korona Kielce (3) sobota 17.00, Kujawiak Włocławek (1) - Prokom Arka Gdynia (5) sobota 15.30.
Kluby sportowe
Opinie (14)
-
2004-09-24 07:41
Do Autora art.
"Możliwe, że goście zagrają w Gdyni w rezerwowych, biało-czerwonych kostiumach, bo Kujawiak ma identyczne barwy klubowe jak nasz zespół." - I CO TU CHODZI ??? GOŚCIE CHYBA Z GDYNI A NIE W GDYNI? A Z TEGO CO SIĘ ORIENTUJĘ TO GOSPODARZ DOSTOSOWUJE SIĘ DO GOŚCI WZGLĘDEM STROJÓW! PAMIETAM JAK KOSZALIN NA EJSMOND PARK PRZYJECHAŁ W ŻÓŁTO-NIEBIESKICH I ARKA GRAŁA W BIAŁO-CZERWONYCH JUNIORSKICH A NITEK TO MIAŁ SPODENKI ZE 3 RAZY ZA MAŁE AŻ MU PTAK CHCIAŁ WYLECIEĆ, ALE REASUMUJĄC JAK NIE BYŁO AUTORZE O CZYM NAPISAĆ W DWÓCH OSTATNICH ZDANIACH TO TZREBA BYŁO SIĘ LEPIEJ NIE KOMPROMITOWAĆ!
- 0 0
-
2004-09-24 08:00
do Lecha
W Polsce na szczeblu centralnym drużyny zgłaszają jaki strój jest domowy, jaki wyjazdowy i w razie czego jaki rezerwowy. Wiekszosc zespołów oczywiscie jako domowy i wyjazdowy podaje ten sam i dlatego Arka musi na wyjazd zabrać inny. Kujawiak po prostu u siebie ma zgłoszony zółto - niebieski. Proste
- 0 0
-
2004-09-24 08:49
Strój bez znaczenia
Nie ma znaczenia w jakim stroju najwazniejsze zeby wygrać ten mecz.ONLY ARKA GDYNIA
- 0 0
-
2004-09-24 09:33
do Grubego
Dzięki widać że jestem troszkę na bakier już z przepisami! Jadę i tak do Włocławka licząc na min. 1 pkt.
- 0 0
-
2004-09-24 10:45
Bęzie w plecy
Coś tak czuję. Arka dawno lania nie dostała i chyba jutro to nastąpi. Obym się mylił.
- 0 0
-
2004-09-24 10:55
OBYŚ SIE NIE MYLIŁ
CIENIASY BĘDZIE 5:1 W OSTATNICH MISNUTACH ( TAK JAK ZWYKLE ) STZRELI SZPARKA BRAMKĘ. WYNIK JAK NAJBARDZIEJ OK :)
- 0 0
-
2004-09-24 12:32
BATY BENDOM NA BANK
COS MI SE WYDAJE ZE ARKA POLEGNIE W KRETESIE I SKODA BO MYSLALEM ZE MOZE AWANSUJE JUZ DO LIGI WYRZSZEJ. TSYMAM ZA NIA KCIUKA.
- 0 0
-
2004-09-24 20:18
Ja mysle ze sledzie poprostu przegraja, bo ten Dragan i jego druzyna to zero, i niedlugo wywala goscia hahahhahha
- 0 0
-
2004-09-25 00:57
Stroje
Arka grala w czerownych strojach gdyż nie posiadaly one logo Canal +. Jak wiadomo PP jest pod egida POLSATU, tak wiec chyba reszty tlumaczyc nie musze. Kazdy normalny zespol ma dwa komplety strojow. Dlatego Arka moze zagrac w pasiakach lub w zolto niebieskich kostiumach. Spokojna glowa.
- 0 0
-
2004-09-25 17:08
1:1
61min
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.