- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (159 opinii)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (34 opinie)
- 3 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (20 opinii)
- 4 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 5 11-letnia ninja podbija świat (9 opinii)
- 6 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (17 opinii)
Ława mistrzem, Łabędzki wicemistrzem Polski
Arka Gdynia
Piłkarze Arki przerwali urlopu, aby wystartować w mistrzostwach Polski w siatkonodze. Przed rokiem Bartosz Ława był w tej specjalności wicemistrzem. W Poddębicach gdyński pomocnik sięgnął po złoto i tytuł najlepszego zawodnika rozgrywek! Natomiast na drugim miejscu uplasował się zespół, w którym grał Michał Łabędzki.
W ramach relaksu, a także doskonalenia taktyki zgadza się, że na treningach ligowych zespołów trenerzy ustawiają płotki i nad nimi piłkarze mają zagrywać piłkę. To przygotowanie do siatkonogi, konkurencji, w której rozgrywane są mistrzostwa Polski. - Można zgłosić trzyosobową drużynę, choć w meczach gra się dwóch na dwóch. Boisko przypomina kort tenisowy. Może jest od 10 centymetrów węższe i o 2 metry krótsze - wyjaśnia zasady Ława.
Bartek w siatkonodze wystąpił w UNITY BEACH SOCCER TEAM. Partnerowali mu szczecinianin Arkadiusz Kondraciuk i gdańszczanin Stanisław Bożyczko. W finale ta drużyna pokonała Bublinki Łódź 2:0 (11:5, 11:3). W ekipie wicemistrzowskiej grali Łabędzki, Tomasz Wojtczyk, Arkadiusz Klimas. To oni w półfinale wyeliminowali obrońców tytułu, a w spotkaniu pokazowym wygrali z... wicemistrzami świata. - Do mistrzostw przystąpiłem z marszu, nawet bez jednego treningu z kolegami. Nie było nagród finansowych ani rzeczowych. Dostaliśmy medale i puchary - dodaje Ława.
Mistrzowie Polski zdobyli prawo reprezentowania naszego kraju w mistrzostwach Europy. Zapewne i w takim turnieju mogliby liczyć na laury, skoro już teraz podejmują walkę z najlepszymi. - Z mistrzami świata przegraliśmy 9:11, 7:11. Czesi mają w tej dyscyplinie ogromne tradycje. Od 1973 roku prowadzą zawodową ligę! Przy odpowiednim przygotowaniu można byłoby spróbować powalczyć w Europie o dobre wyniki. Jednak na te mistrzostwa raczej nie pojadę, bo będą w czasie rozgrywek ligowych - dodaje 29-letni kapitan Arki, który został uznany najlepszym zawodnikiem turnieju.
Kluby sportowe
Opinie (37) ponad 20 zablokowanych
-
2008-12-19 22:49
TO JUZ SLEDZIE W NIC INNEGO NIE UMIEJĄ GRAĆ HAHAHHAHAHAHHAH
- 0 0
-
2008-12-19 23:34
BUAHAHAHAHA
TYTUŁ ARTYKUŁU MNIE ROZWALA, BUAHAHAHA
NIC DODAĆ, NIC UJĄĆ!!!- 0 0
-
2008-12-19 23:48
Jeżeli ten tytuł cie rozwala to wstyd dla twojej lechii, że w tabeli ekstraklasy jest za Arką...
... skoro ta tylko w siatkonogę potrafi grać. W takim razie na jakim poziomie jest lechia - na poziomie szachisty na emeryturze może. Najpierw się zastanów co piszesz a później dopiero pisz (chyba, że to za duży problem dla ciebie).
- 0 0
-
2008-12-21 11:08
tylko lechia
sopot zawsze byl jest i bedzie zawsze bialo zielony pamietajcie o tym sledziuchy
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.