• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia Gdańsk. Jacek Grembocki: Nie zwalniajcie Piotra Stokowca

Jacek Grembocki
22 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Lechia Gdańsk

Lechia Gdańsk zagrała rundę jesienną poniżej oczekiwań. Po czterech porażkach z rzędu, część kibiców zaczęła nawoływać do dymisji trenera Piotra Stokowca, zanim ten poprowadził zespół do wygranej w Krakowie. Lechia Gdańsk zagrała rundę jesienną poniżej oczekiwań. Po czterech porażkach z rzędu, część kibiców zaczęła nawoływać do dymisji trenera Piotra Stokowca, zanim ten poprowadził zespół do wygranej w Krakowie.

"Lechia Gdańsk przezimuje na ósmym miejscu ze stratą 9 pkt do trzeciej lokaty. W naprawdę silnej lidze taka strata oznaczałaby pożegnanie ze ścisłą czołówką, w ekstraklasie niekoniecznie. Wielu kibiców zwalniało już Piotra Stokowca. Apelowałbym o więcej zaufania do szkoleniowca. Seria czterech meczów bez punktów nie może się jednak powtórzyć" - podsumowuje rundę jesienną Jacek Grembocki, były piłkarz Lechii Gdańsk, który w 1983 roku zdobył z nią Puchar Polski.



Skąd metamorfoza Lechii Gdańsk?



Rundy jesiennej w wykonaniu Lechii Gdańsk nie można ocenić pozytywnie. Wszyscy wiemy, że oczekiwania od lat są na wysokim poziomie - Lechia ma być w trójce, w czwórce, w piątce. Biało-zieloni przezimują na ósmym miejscu ze stratą 9 pkt do trzeciej lokaty. W naprawdę silnej lidze taka strata oznaczałaby pożegnanie ze ścisłą czołówką, w ekstraklasie niekoniecznie.

Cieniem na rundzie położyła się seria czterech spotkań bez punktów i bez gola. Kolejna taka nie może się powtórzyć. Każdej drużynie przytrafia się w sezonie kryzys i mam nadzieję, że Lechia ten najtrudniejszy moment sezonu ma już za sobą. Wygrana 3:0 z Cracovią na koniec rundy była zaskakująca i niesłychanie ważna. To zwycięstwo mówiąc językiem piłkarskim, liczy się podwójnie.

Cracovia - Lechia Gdańsk 0:3. Relacja live, możliwość wystawienia ocen piłkarzom i trenerowi



Trudne chwile przeżywał trener Piotr Stokowiec. Wielu kibiców zwalniało już szkoleniowca, co pokazuje, że sukces i pochwała są w sporcie niezwykle płynne. Pamięć o sukcesach i radościach, które zespół dał za jego kadencji, okazuje się ulotna. Rozumiem rozgoryczenie po czterech meczach bez gola, ale pod wodzą Stokowca Lechia nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Owszem, gra raz lepiej, raz gorzej, ale wciąż jest drużyną, z którą każdy się liczy.

Zarzuca się Lechii, że gra mało efektownie, a cały atak opiera się głównie na skrzydłowych i Flavio Paixao. Ja też wolę, gdy drużyna oddaje po dwadzieścia strzałów w meczu, ale Lechia nie grała jakoś super w ofensywie od czasów Piotra Nowaka, a ten czas to już w piłkarskim kalendarzu prehistoria. Trener Stokowiec wybrał system gry, do którego miał dopasowanych zawodników. Niekoniecznie było to fajne, ale skuteczne i dopóki były wyniki, nikt nie narzekał. Apelowałbym o więcej zaufania do szkoleniowca. Nie uważam żeby się wypalił.

Rozliczając rundę należy na pewno zwrócić uwagę na nieudany czas dla Mario Malocy. Nie radzi sobie od czasu powrotu z Niemiec, był zamieszany w wiele sytuacji bramkowych, popełniał indywidualne błędy. Nie skreślałbym go jeszcze ma dobre, ale to, że stracił miejsce w składzie nawet na rzecz defensywnego pomocnik Kristersa Tobersa, nie jest przypadkiem. Na pewno Chorwat przechodzi trudny czas.

Lechia Gdańsk. Gdzie jest Generał? Dlaczego nie gra Mario Maloca?



Spuścili nieco z tonu Karol FilaTomasz Makowski. Piłkarz może rozwijać się wolno i systematycznie, szybko z przestojami lub szybko bez przestojów. Myślę, że tu mamy do czynienia z przestojem wynikającym ze zmęczenia. Im ta przerwa przyda się najbardziej. W ostatnich sezonach grali dużo, często "od dechy do dechy" i być może wkradł się pewien przesyt, uciekła radość z gry. Wierzę, że odpoczną i dalej będą robić postępy. Fajna sprawa, że dołączył do nich Jakub Kałuziński. Ten chłopak jest motorem rywalizacji wśród młodych, bez względu na pozycje. Tym lepiej, że to gdański wychowanek.

Zastanawiają mnie natomiast niektóre zachwyty nad Kennym Saiefem. Najłatwiejszym przeglądem przydatności są statystyki. Mam nadzieję, że Kenny nie obrazi się na Jacka Grembockiego, ale ma w tym sezonie tyle asyst i bramek co ja, czyli zero. A to przecież zawodnik kreatywny, sprowadzony z ligi zachodniej, pewnie za spore pieniądze. Jestem fanem filmu "Moneyball", który widziałem z dwadzieścia razy i wierzę w znaczenie statystyk. Zawodnik musi dawać liczby, zwłaszcza gdy mówimy o graczu ofensywnym. Wychodzi na to, że za środki zainwestowane w Saiefa, Lechia nie ma ani bramek, ani asyst.

Statystyki przemawiają z kolei za Conrado, który jest bez wątpienia wyróżniającą się postacią. Problem z Brazylijczykiem jest taki, że ma duże wahania formy. Daje więcej niż Saief, ale czy na pewno tyle, na ile liczyli ludzie odpowiedzialni za jego sprowadzenie? To już pytanie do nich. Na pewno stabilniejsza forma Conrado bardzo by Lechii się przydała.

Piotr Stokowiec przed meczem z Cracovią: Wiem, na co choruje Lechia Gdańsk



Więcej drużynie może dać Łukasz Zwoliński. To bardzo groźny piłkarz i również bronią go statystyki. Nie można jednak o nim powiedzieć, że jest podstawowym zawodnikiem i to mnie zastanawia. Myślę, że jest niezadowolony ze swojej roli. Czy wynika ona z systemu gry? Trudno mi powiedzieć, ale to bez wątpienia gracz, który potrafi przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Lechii, co zresztą udowadniał. Być może trener Stokowiec ma na niego większy plan na kolejną rundę.

Pamiętajmy, że wiosna to nowe rozdanie i absolutnie każdy z piłkarzy może prezentować się zupełnie inaczej niż dotychczas. Dlatego nie wolno ani nikogo skreślać, ani na nikim bezgranicznie polegać. Po każdej rundzie przesuwa się słabsze ogniwa aby robić miejsce na wzmocnienie. Nie chcę wchodzić w buty trenera, bo on najlepiej wie, gdzie musi wzmocnić drużynę.

Korzystając z okazji, wszystkim kibicom Lechii życzę, aby nowy rok przyniósł nam wiele radości, satysfakcjonujące wyniki i utęskniony powrót na trybuny.
Jacek Grembocki

Osoba

Jacek Grembocki

Jacek Grembocki

Urodzony 10 marca 1965 w Gdańsku. Długoletni zawodnik Lechii Gdańsk i Górnika Zabrze występujący na pozycji obrońcy. Był wychowankiem Lechii, z którą w 1983 roku sięgnął po Puchar Polski. Wystąpił również w spotkaniach z Juventusem Turyn w ramach Pucharu Zdobywców Pucharów i znalazł się wśród zwycięzców Superpucharu Polski.

Przez dziewięć sezonów grał w Górniku, z którym w latach 1987-88 dwukrotnie zdobył tytuł mistrza Polski. Później występował w Wenezueli i w Niemczech. W reprezentacji kraju wystąpił siedmiokrotnie. Po powrocie do kraju trafił do Lechii, z którą jako grający trener występował w niższych klasach rozgrywkowych.

W 2001 roku skupił się na pracy trenerskiej w Cartusii. Prowadził także m.in. Znicz Pruszków oraz Polonię Warszawa i Bałtyk Gdynia. W tym ostatnim klubie pełnił później także funkcję dyrektora sportowego. Później prowadził m.in. V-ligową Olimpię Osowa. Od 2020 roku prowadzi szkolenie w AP Grembocki.

fot. Maciej Czarniak/trojmiasto.pl

Kluby sportowe

Opinie (133) ponad 10 zablokowanych

  • Lechia to drużyna śmieciowa,

    wysoki budżet, wspaniały stadion i kibice, zawodnicy z połowy świata,
    a wyniki zawsze średnie - nie spadają ale i nie grają w pucharach.
    Tak jakby grali tam tylko zawodnicy 35+ prawie emeryci.
    Trener nie ogarnia swoich obowiązków i pora się go pozbyć, im prędzej tym lepiej.

    • 4 5

  • Tak Stokow kraje jak mu matei stake. Co niektorzy w tej druzynie nie przeskocza na wyzszy poziom a good sukcesu powinien ich motywowac.

    • 2 0

  • Może to problem zawodników nie trenera

    • 2 0

  • Pan Grębocki ma rację co do Saiefa. Niby dobry technicznie, a do zespołu niewiele wnosi.

    • 0 1

  • Lehija to pralnia

    taka jest prawda

    • 4 1

  • Stokowiec...

    ...powinien już dostać nowy kontrakt i 2/3 zawodników robiących różnicę. Wówczas nawet ten sezon może nie być przegrany.

    • 2 1

  • Gremboś nie pij więcej...

    • 3 2

  • L.G.K.S.

    • 1 0

  • Jeśli Andrzej mówi żeby nie zwalniać 100kowca to znaczy, że trzeba go wywalić.

    Z Grembockiego żaden fachowiec, co widać po trenowanych przez niego drużynach.

    • 3 0

  • Jeśli piłkarze chcą strajkować bo nie otrzymują wynagrodzeń za pracę, to powinni skierować swoje słuszne jak najbardziej żądania do prezesa klubu oraz właściciela, są przepisy PZPN jak należy postępować a także Sądy .

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Tabela końcowa

Piłka nożna - I liga
M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk
2 GKS Katowice
3 Arka Gdynia
4 Motor Lublin
5 Górnik Łęczna
6 Odra Opole
7 Wisła Płock
8 Miedź Legnica
9 GKS Tychy
10 Wisła Kraków
11 Stal Rzeszów
12 Chrobry Głogów
13 Znicz Pruszków
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza
15 Polonia Warszawa
16 Resovia
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała
18 Zagłębie Sosnowiec
  • Bezpośredni awans do ekstraklasy
  • LECHIA GDAŃSK, GKS Katowice (dwie najlepsze drużyny sezonu zasadniczego), Motor Lublin (po barażach)
  • Baraże
  • Finał
  • ARKA GDYNIA - Motor Lublin 1:2 (1:0)
  • Półfinały
  • ARKA GDYNIA - Odra Opole 4:2 (2:1)
  • Motor Lublin - Górnik Łęczna 0:0 karne 4:2
  • Degradacja do II ligi
  • Resovia, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Zagłębie Sosnowiec (trzy najsłabsze drużyny sezonu zasadniczego)
  • Awans z II ligi
  • Pogoń Siedlce, Kotwica Kołobrzeg (bezpośrednio), Stal Stalowa Wola (po barażach)

Ostatnie wyniki

26 maja 2024, godz. 15:00
9% Miedź Legnica
17% REMIS
74% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojciech Tabis Tabis 35 69 62.9%
2 Piotr Matusiak 35 69 62.9%
3 Łukasz Gawlik 35 68 57.1%
4 Kazimierz Wróblewski 35 67 62.9%
5 Marek Sowiński 35 67 60%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane