- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (153 opinie)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (31 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 4 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (20 opinii)
- 5 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (134 opinie)
- 6 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (16 opinii)
Lechia Gdańsk dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku. Ile klubów wróciło po roku?
14 maja 2024
(31 opinii)Lechia Gdańsk. Rafał Pietrzak: Reprezentacja? Nie mam żalu, choć dałem argumenty
Lechia Gdańsk
Rafał Pietrzak pod koniec ubiegłego roku dostał od Jerzego Brzęczka szansę w reprezentacji Polski, ale Paulo Sousa nie wziął go pod uwagę wybierając kadrę na mistrzostwa Europy. - Nie mam żadnego żalu, choć myślę, że dałem argumenty, aby otrzymać szansę. Pogodziłem się z tym, że na Euro będę tylko kibicem - mówi lewy obrońca Lechii Gdańsk, który szykuje się do kolejnego sezonu oraz roli ojca. Piłkarz opowiada nam o poprzednich rozgrywkach oraz celach na kolejne, w których zamierza powalczyć z Lechią o podium ekstraklasy.
Reprezentacja Polski w Trójmieście. Kamil Glik: Wszystkim wyjdzie to na dobre
Rafał Sumowski: Paulo Sousa powołał na mistrzostwa Europy Tymoteusza Puchacza w miejsce kontuzjowanego Arkadiusza Recy. Ma pan żal, że selekcjoner nie sprawdził pana, choć jeszcze za kadencji Jerzego Brzęczka, w październiku ubiegłego roku dostał pan szansę przeciwko Finlandii?
Rafał Pietrzak: Nie mam żadnego żalu, choć myślę, że dałem argumenty, aby otrzymać szansę. To jednak trener wybiera kadrę. Pogodziłem się z tym, że na Euro będę tylko kibicem reprezentacji Polski. Teraz skupiam się na przygotowaniu do sezonu z Lechią Gdańsk. Najważniejsze aby dopisało mi zdrowie.
Może zaważył fakt, że w końcówce sezonu trener Piotr Stokowiec nie wystawiał już pana w pierwszym składzie tak często jak wcześniej? Albo to, że widziany jest pan bardziej jako klasyczny lewy obrońca, a nie wahadłowy, który funkcjonuje w coraz popularniejszym systemie gry trzema obrońcami?
To już nie pytanie do mnie, a do selekcjonera. Ja zawsze zagram tam, gdzie będzie chciał trener. Potrafię się dostosować. Na wahadle grałem choćby w Wiśle Kraków. Moje statystyki z ubiegłego sezonu świadczą, że nie mam problemu z grą ofensywną.
Polska - Finlandia 5:1. Zagrał Rafał Pietrzak. Relacja, foto, video
26 meczów, 1 gol i 7 asyst. Indywidualnie jest pan zadowolony z minionego sezonu?
Indywidualnie tak, myślę że mogę być z siebie przynajmniej zadowolony. Jeśli chodzi o liczby, uważam że mam jeszcze rezerwy. Moją główną bronią były stałe fragmenty gry, ale mogę dać jeszcze więcej z gry. To będzie jeden z moich celów na nowy sezon, aby dołożyć asysty czy bramki poza stałymi fragmentami.
A drużynowo?
Ostatni mecz ligowy długo we mnie siedział. Straciliśmy szansę na grę o europejskie puchary w szalonych okolicznościach. Mogliśmy osiągnąć więcej. Nie wykorzystaliśmy okazji w ostatniej kolejce i cała drużyna miała ogromny niedosyt.
Lechia Gdańsk ogranicza do minimum ryzyko nietrafionego transferu
Złość za końcówkę poprzedniego sezonu napędza was do startu kolejnego, czy to już co innego - czyste głowy, nowa karta?
Na pewno od początku rozgrywek będziemy chcieli walczyć o jak najwyższe cele. Do tego przyzwyczaili się nasi kibice i my sami. Zrobimy wszystko, aby tak było i tym razem. Wiele zależeć też będzie od ruchów kadrowych przed nadchodzącym sezonem. Widzieliśmy jak to wyglądało w poprzednim sezonie, gdzie kilka zwycięstw wystarczyło, aby znaleźć się w górze tabeli. Będzie trzeba myśleć o każdym kolejnym meczu i o tym, aby go wygrać. W tej lidze inaczej się nie da.
Na urlop wyleciał pan m.in. z kolegami z Lechii: Łukaszem Zwolińskim czy Jarosławem Kubickim. Odcięliście się od piłki czy snuliście już plany na kolejny sezon?
To był wypad większą grupą Lechii, ale piłkę zostawiliśmy na ten czas w spokoju, chcieliśmy odpocząć. Sam skupiłem się na rodzinie i tym, co najważniejsze. Zaczynam nowy etap w życiu, bo razem z narzeczoną spodziewamy się dziecka.
Na jakie transfery do Lechii Gdańsk liczy Piotr Stokowiec?
14 czerwca wracacie do treningów. Jak spędza pan ostatnie dni wakacji?
Spędzam czas w gronie rodzinnym i ładuję akumulatory. Tak naprawdę od półtora tygodnia wszyscy wprowadzamy się już w rytm treningowy, każdy realizuje indywidualny plan, który przygotował dla nas sztab szkoleniowy.
Tego samego dnia Polska rozpocznie udział w mistrzostwach Europy. Jaki wynik wróży pan naszej reprezentacji i kto będzie faworytem turnieju?
Oczywiście mistrzostwo, nie ma innej opcji (śmiech - dop. red.). Nie ma już łatwych rywali i łatwych meczów, co pokazało choćby spotkanie z Islandią. Walką, taktyką i przygotowaniem można wygrać z każdym. Podstawowym celem naszej kadry będzie wyjście z grupy i ja w to wierzę. Nie mam swojego faworyta jeśli chodzi o inne drużyny. Trzymam kciuki za biało-czerwonych.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (46) ponad 10 zablokowanych
-
2021-06-10 20:40
Conrado ostatnio lepszy
- 2 2
-
2021-06-10 18:38
A tam kadra
przynajmniej masz wakacje.
- 11 0
-
2021-06-10 17:18
Danziger (1)
Przygoda z kadrą i tak skończyłaby się bardzo szybko. Koleś powinien skupić się na grze w klubie.
- 6 13
-
2021-06-10 18:37
Gdańsk. Polska. Lechia.
A ty nad powrotem do swoich za Odrę.
- 8 3
-
2021-06-10 18:34
Żart?
Zobaczy kadrę jak świnia niebo
- 11 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.