• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia Gdańsk świętuje, Arka Gdynia rozczarowana. Trenerzy o derbach

Jacek Główczyński
1 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Łukasz Zwoliński zamieścił podziękowanie kibiców Lechii Gdańsk dla piłkarzy po zwycięstwie w derbach


Piłkarze Lechii Gdańsk świętowali wygraną 4:3 w 44. derbach Trójmiasta wraz ze swoimi sympatykami pod hotelem Focus. - Niesamowity mecz, na szczęście z happy endem. Trzy punkty na pewno bardzo potrzebne, ale jeszcze ważniejsze, że zyskaliśmy szacunek u kibiców - podsumował trener Piotr Stokowiec. W Arce Gdynia zgoła odmienne nastroje. - Jesteśmy mocno rozczarowani i niezadowoleni. Nie zasłużyliśmy na porażkę, ale liczy się to, co w siatce. Zabrakło troszeczkę boiskowego cwaniactwa - przyznał Ireneusz Mamrot.



Lechia Gdańsk - Arka Gdynia 4:3 - wystaw oceny piłkarzom i trenerom, relacja live, galeria foto, wideo



Historyczne derby Trójmiasta



Meczu z taką liczbą goli w 56-letniej historii derbów Lechia Gdańsk - Arka Gdynia jeszcze nie było. Co ciekawe, gdy wcześniej w tych meczach padało po 5 czy 6 goli, to również zwyciężali biało-zieloni. To raz trzeci w historii udało im się strzelić lokalnemu rywalowi 4 bramki. Flavio Paixao skopiował swój wyczyn sprzed 2 lat, a także te Jerzego Kruszczyńskiego z lat 1983 i 1984 roku i jest drugim piłkarzem, który może pochwalić się w derbach dwoma hat-trickami.

Lechia Gdańsk - Arka Gdynia - pierwszy raz bez kibiców



MECZE DERBOWE LECHIA GDAŃSK - ARKA GDYNIA Z NAJWIĘKSZĄ LICZBĄ GOLI
  • 7 - 4:3, Gdańsk, 31.05.2020, ekstraklasa
  • 6 - 4:2, Gdańsk, 7.04.2018, ekstraklasa
  • 5 - 1:4, Gdynia, 21.06.1984, II liga oraz 3:2, Gdańsk, 29.05.1994, II liga


- Flavio pisze historię, ale na zwycięstwo pracowała cała drużyna. Tym bardziej, że sami sobie robimy ciśnienie, że nie możemy przegrać derbów. Niesamowity mecz, na szczęście z happy endem. Trzy punkty na pewno bardzo potrzebne, ale jeszcze ważniejsze, że zyskaliśmy szacunek u kibiców. Bardzo się cieszymy i możemy powiedzieć, że szkoda, iż państwo nie widzieli tego na żywo - tak mówił m.in. Piotr Stokowiec na pomeczowej konferencji prasowej.
Lechia Gdańsk - Arka Gdynia 4:3 (0:0)
Raport fitness

Szacunek kibiców ważniejszy niż punkty



Zwykle po zwycięstwach Lechii w Gdyni powitana feta odbywała się na stadionie przy ul. Traugutta. Tym razem kibice, którzy nie mogli wejść na gdańskie derby, przyszli podziękować piłkarzom pod hotel Focus.

- Oglądając mecz, człowiek jest jak w transie. Nie ma strachu, jest walka, chęć wygranej. Cała ławka "żyła", nie byliśmy pogodzeni z losem. Nie narzekaliśmy, choć dobrze grając, trochę niesprawiedliwie przegrywaliśmy. Nie przerodziło się to w smutek, tylko wzięliśmy sprawę w swoje ręce. Nie zraziliśmy się przeciwnościami losu, jeden karny, drugi, czy nieuznaną bramką bramki. Cały czas dążyliśmy do zwycięstwa. Myślę, że widzieliśmy taką drużynę, którą kibice chcieliby oglądać, prącą do przodu - kontynuował trener biało-zielonych.

Lechia Gdańsk ukarana przez UEFA. Grzywna 25 tys. euro



Rozgrzewka przed 44. derbami Trójmiasta



Natomiast w Gdyni był smutek. Arka znów nie wygrała z Lechią w ekstraklasie, a na derbowy sukces w ligowym boju w Gdańsku czeka już blisko pół wieku. Po raz ostatni zwycięstwo świętowała przy Traugutta 7 kwietnia 1974 roku, gdy wygrała 1:0 po golu Adama Mięciela. W niedzielę żółto-niebiescy dwukrotnie obejmowali prowadzenie, a korzystny wynik mieli jeszcze w 87. minucie.

- Myślę, że był to mecz, który miał ogromną dramaturgię. Na pewno wyjeżdżamy mocno rozczarowani, mocno niezadowoleni, bo kilka minut przed końcem prowadziliśmy 3:2, a daliśmy sobie wydrzeć to zwycięstwo. Nie zasłużyliśmy tutaj na porażkę. Natomiast w piłce liczy się to, co jest w bramce, w siatce. Nie można drużynie odmówić zaangażowania. Natomiast zabrakło troszeczkę takiego boiskowego cwaniactwa w tych sytuacjach, w których momentami trzeba było utrzymać się przy piłce, by wybić trochę przeciwnika z rytmu - ocenił Ireneusz Mamrot, który debiutował w roli trenera Arki.

Kibice wrócą na stadiony 19 czerwca. 25 procent pojemności trybun



Piotr Stokowiec (z lewej) i Ireneusz Mamrot podczas 44. derbów Trójmiasta. Piotr Stokowiec (z lewej) i Ireneusz Mamrot podczas 44. derbów Trójmiasta.

Kluczem - zaprzeczenie zasadzie



I właśnie reakcja na strzelane gole była kluczem do sukcesu w 44. derbach Trójmiasta. To trochę nawet kłóciło się ze starą piłkarską zasadą, która jest zgoła... odmienna.

- Zawsze się mówi, że zespół gorzej reaguje na straconą bramkę, a my gorzej zareagowaliśmy na zdobytą bramkę. Pierwsza połowa była bardzo dobra, pod naszą kontrolą. Można powiedzieć, że mieliśmy wszystko oprócz bramek. Po objęciu prowadzenie coś się zacięło, przyszło zbyt duże rozluźnienie, nie graliśmy tego co przed przerwą. Właściwy rytm przywróciły zmiany, wniosły sporo ożywienia i pokazały, że mamy trochę trochę możliwości na skrzydle. I byśmy świadkami bardzo fajnego, nie boję się powiedzieć fantastycznego widowiska. Pokazaliśmy, że są możliwości w ofensywie. Do poprawy defensywa, bo za dużo bramek straciliśmy, ale ten element łatwiej poprawić niż atak - podsumował Piotr Stokowiec.

Tak wyglądały trybuny na 44. derbach Lechia Gdańsk - Arka Gdynia



Łukasz Zwoliński po wejściu z ławki strzelił gola, a inny rezerwowy - Conrado zaliczył asystę. Natomiast zmiennik w Arce - Douglas Bergqvist był zamieszany w karnego, który ustalił wynik spotkania. Jednak szkoleniowiec szukał przyczyn porażki w jeszcze wcześniejszych wydarzeniach.

- Mogliśmy stąd wywieźć zwycięstwo, a wracamy z niczym. Bramka na 3:3 to był przełomowy moment. Szkoda, bo gdybyśmy się lepiej ustawili, zwłaszcza w bocznym sektorze, nie doszłoby do tego dośrodkowania. To był taki moment, że mogliśmy korzystny wynik dłużej utrzymać. Wówczas na pewno przeciwnikowi trochę trudniej by się grało. A tak bardzo szybko wyrównał. Ten mecz do końca był otwarty w naszym wykonaniu. W ostatniej akcji mieliśmy piłkę na nodze. Kontrowersyjna sytuacja z tym drugim rzutem karnym. ale mogliśmy też szybciej tę akcję zneutralizować. Jeszcze mieliśmy sytuację przy 3:4, ale Dusan Kuciak świetnie obronił - wyliczył powody przegranej Ireneusz Mamrot.

Michał Kołakowski objął nowe akcje Arki Gdynia



Typowanie wyników

5 czerwca 2020, godz. 20:30
3 pkt.
Górnik Zabrze
2 : 2
bez
publiczności
LECHIA Gdańsk

Jak typowano

14% 40 typowań Górnik Zabrze
20% 59 typowań REMIS
66% 195 typowań LECHIA Gdańsk

Twoje dane

ARKA Gdynia
2 : 1
bez
publiczności
Śląsk Wrocław

Jak typowano

48% 135 typowań ARKA Gdynia
16% 43 typowania REMIS
36% 102 typowania Śląsk Wrocław

Twoje dane



Tabela po 27 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Legia Warszawa 27 17 3 7 55:26 54
2 Piast Gliwice 27 14 4 9 32:25 46
3 Śląsk Wrocław 27 11 10 6 35:30 43
4 Cracovia 27 13 3 11 35:26 42
5 Lech Poznań 27 11 9 7 45:26 42
6 Pogoń Szczecin 27 11 8 8 27:26 41
7 Lechia Gdańsk 27 11 8 8 36:36 41
8 Jagiellonia Białystok 27 11 7 9 36:35 40
9 Raków Częstochowa 27 11 4 12 33:38 37
10 Zagłębie Lubin 27 10 6 11 44:40 36
11 Górnik Zabrze 27 9 9 9 35:36 36
12 Wisła Płock 27 10 6 11 33:45 36
13 Wisła Kraków 27 9 4 14 33:42 31
14 Korona Kielce 27 8 5 14 19:31 29
15 Arka Gdynia 27 6 7 14 25:41 25
16 ŁKS Łódź 27 5 5 17 25:45 20
W sezonie zasadniczym każdy zagra z każdym mecz i rewanż. Po 30 kolejkach nastąpi podział na grupę mistrzowską i spadkową, a w każdej zagra po 8 drużyn. Wszystkie punkty zostaną zaliczone, a w drugiej fazie w obu grupach każdy zagra z każdym, ale już bez rewanżów.
Z ekstraklasy zdegradowane zostaną 3 ostatnie drużyny. Mistrz Polski zagra w eliminacjach Ligi Mistrzów, a dwie kolejne drużyny w eliminacjach Ligi Europy.
Tabela wprowadzona: 2020-05-31

Wyniki 27 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - ARKA GDYNIA 4:3 (0:0)
  • Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa 1:1 (0:0)
  • Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin 0:3 (0:3)
  • ŁKS Łódź - Górnik Zabrze 0:1 (0:1)
  • Piast Gliwice - Wisła Kraków 4:0 (2:0)
  • Lech Poznań - Legia Warszawa 0:1 (0:1)
  • Wisła Płock - Korona Kielce 1:4 (1:2)
  • Cracovia - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0)

Kluby sportowe

Wydarzenia

Opinie (279) ponad 50 zablokowanych

  • Kolejne derby ktore Lechia wygrywa dzięki sędziom, takie są fakty (2)

    • 11 25

    • W Chorzowie powiedz że arka przegrała przez sędziego

      • 5 1

    • Przypomnij sobie ostatni derby w Gdyni Tam was sędzia ciągnął za ja****zebyście zremisowali 99 minuta i bramka dla was. Masz taką krótką pamięc to bierz Lecytynę. To dopiero był przekręt

      • 1 1

  • Totalnie wydrukowany 1 karny dla arki (1)

    Fila leży na trawie a kretyn z arki po nim przebiega. 2 karny dla arki też niepewny, ręka Zwolińskiego, w innych meczach by nie gwizdano ale arka widać jedzie na starych układach skazanych za korupcje Jacka M. Krzysztofa S. I sekretarki klubowej.

    • 19 6

    • Bredzisz

      To był modelowy karny. Fila sam się przewrócił pod nogi Młyńskiego.I nie ma znaczenia czy Młyński to wykorzystał i celowo o niego się wyłożył czy przeskakując nad nim zaczepił.To sytuacja książkowa z podstawowych szkoleń dla sędziów-jeżeli obrońca pada na ziemię przed atakującym a ten o niego się wywróci to jest karny.

      • 2 7

  • a jednak mi żal

    że to to były ostatnie derby trójmiasta Lechii z Arką która powoli stacza się do niższej ligii i nie ma nadziei na reanimację , trener Mamrot za parę kolejek podzieli los swoich poprzedników przyjdzie następny ,,wizjoner" a Arka będzie się pętać gdzieś tam wśród I ligowych
    średniaków.

    • 9 2

  • czasy sie zmieniaja

    Krecila walki przez tyle czasu I type sezonow az przyjechal Marciniak posedziowac I pokazal kto teraz walki kreci dlatego ostatnia desks ratunku to Siemaszko ktory powinien na kortach Ejsmonda szlifowac uderzenia Bo sezon sie konczy I on musi zaczac ratowac tonaca arke

    • 4 5

  • TAG

    Jednym z tekturowych kibiców był...KOT. Teraz już rozumiem o co chodzi z flagą Green Animals. Kot rzeczywiście wyglądał na kompletnie zielonego.

    • 5 3

  • jeszcze sie trojka spadowa niewyklarowala ale Marciniak nad tym czuwa kto poleci z ligi (1)

    Wozila Arka razy kilka . Powioz I Marciniak Arke raz jeden ale za to skutecznie I nawet jak nadrobi pare punktow to sama nie spadnie tylko w towarzystwie jeszcze dwoch by jej razniej spadac na zaplecze

    • 3 5

    • Masz rację trójka jeszcze nie ale dwójka to jest juz bankowo.

      • 1 0

  • Arka Gdynia

    Zabraklo cwaniactwa ale i kolejny raz sedzia pomogl lechii. Kolejny raz w liga+ ekspert stwierdzil ze karnego byc nie powinno. Panie Marciniak Var byl na meczu

    • 6 12

  • Mamrot mamrocze

    Dlaczego zdjął najlepszego vejinovicia gdy było 3-2?
    Gdyby oglądał Arkę w tym sezonie to by wiedział że to klucz do straty punktów.

    • 6 2

  • porażka derbowa wpisana w DNA Arki? (2)

    ktoś tu pisał, że życzy Arce spadku... ja nie - po pierwsze derby to zawsze święto i wielkie emocje, w dodatku - przynajmniej dla mnie i dla kibiców w Gdańsku jak najbardziej pozytywne ;)

    poza tym - kto przy zdrowych zmysłach pozbawiłby się dwóch fajnych wydarzeń ligowych w sezonie i pewnego kompletu punktów? Areczko kochana - utrzymaj się psim swędem - za rok znów zrobimy ci z du** jesień średniowiecza ;)

    • 12 7

    • to już nudne jest... z tymi śledźmi...

      • 1 1

    • Derby to są w Łodzi, Warszawie i Krakowie

      Tutaj to śmieszny mecz dwóch regionalnych klubików

      • 0 4

  • sedzia spoza UE byc powinien (1)

    Marciniak Marciniakowi wrogiem. Nie powinien sedziowac taki ktorego nazwisko wystepuje w danej druzynie ktora bedzie grala mecz Bo potem jest takie wlasnie stronnicze sedziowanie

    • 3 1

    • i Nalepów dwóch

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

trwa
Resovia
93% ARKA Gdynia
4% REMIS
3% Resovia

Ostatnie wyniki

Znicz Pruszków
24 kwietnia 2024, godz. 18:00
5% Znicz Pruszków
9% REMIS
86% ARKA Gdynia
84% ARKA Gdynia
12% REMIS
4% Wisła Płock

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 31 58 61.3%
2 Sławek Surkont 32 53 56.3%
3 Mariusz Kamiński 32 52 53.1%
4 Marek Dąbrowski 32 52 53.1%
5 Przemek Żuk 32 51 53.1%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane