- Byłem zaskoczony. W piątek podpisałem kontrakt, wziąłem udział w dwóch treningach i od razu mecz. Myślę, że to był udany debiut - powiedział Elias Olsson po meczu, w którym zdobył zwycięską bramkę. Zdaje się, że Lechia Gdańsk znalazła właśnie człowieka, którego potrzebowała na środku obrony od początku sezonu. Biało-zieloni nie tylko ze Szwedem w składzie wygrali, ale i zachowali czyste konto.
Elias Olsson zaliczył świetnie wejście do Lechii Gdańsk. W niedzielę zaliczył debiut, w którym rozegrał pełne 90 minut, zanotował czyste konto oraz strzelił jedynego i zwycięskiego gola dla biało-zielonych w starciu ze Zniczem Pruszków. Było to jego pierwsze trafienie od blisko dwóch lat. Poprzednie zanotował jeszcze w w barwach holenderskiego FC Groningen.
- Cieszę się, że pierwszy mecz mam już za sobą. Zdobyłem bramkę, ale właśnie zwycięstwo było dla nas najważniejsze. Dlatego jestem bardzo szczęśliwy, że ten gol okazał się zwycięski. Miałem szczęście, bo mój kolega zagrał piłkę tak, że musiałem ją wbić do bramki - powiedział po wygranej.
Serpentyny na boisku. Mecz przerwany
Dwa dni wcześniej dołączył do klubu
Takie historie nie zdarzają się codziennie. Trzeba przyznać, że 20-latek został rzucony na głęboką wodę, bo do nowej drużyny, w nowym kraju, dołączył zaledwie dwa dni wcześniej.
Kto by się spodziewał. Można by nawet rzec, że Szwedowi wystarczył zaledwie jeden występ, by w oczach kibiców gdańskiej drużyny zyskać więcej niż jego rodak Henrik Castegren w czasie całego swojego pobytu w Lechii. Przypomnijmy, że obaj panowie pochodzą nie tylko z tego samego kraju, ale również grają na tej samej pozycji środku obrony i z tym samym numerem na plecach - 3.
Nie obyło się jednak bez błędów. Ten z końcówki spotkania być może mógł kosztować biało-zielonych utratę dwóch punktów. Przypomnijmy, że goście wyrównali w 87. minucie, po tym jak w pozornie łatwej do opanowania sytuacji Olsson nie zrozumiał się z Tomaszem Neugebauerem co do wybicia piłki sprzed linii bramkowej. W końcu zrobił to ten drugi, ale na tyle niefortunnie, że piłka znalazła się pod nogami Patryka Czarnowskiego, a ten wbił ją do bramki. Jednak chwilę wcześniej faulował Tomka, co dostrzegli sędziowie z wozu VAR, a bramka została anulowana.
- Na pewno można patrzeć pozytywnie na debiutantów. Podchodzimy na spokonnie, bo obaj pokazali ile ich jeszcze pracy czeka, jeśli chodzi o dobre funkcjonowanie w zespole. Nie ustrzegli się błędów. Rzeczy, których od nich wymagamy, muszą być robione. Patrząc w przód, mam nadzieję, że będzie lepiej - powiedział trener Szymon Grabowski nie tylko o Olssonie, ale również Camilo Menie, który w tym starciu zaliczył pierwszy występ w koszulce Lechii.
Słynne i głośne "HUH". Kibice Lechii jak kibice Islandii
1/2 środka obrony załatane
Wygląda na to, że młody Szwed w wyjściowym składzie zadomowi się na dłużej. Powoli więc znikają problemy Lechii, gdyż środek obrony w ostatnim czasie wymagał największej korekty. Dlatego do tej pory grali na niej zazwyczaj piłkarze, którzy na co dzień nie są stoperami. W niedzielę u boku 20-latka rozpoczął spotkanie Ivan Żelizko, ale ten w drugiej połowie zamienił się pozycją z Neugebauerem. Obaj są jednak pomocnikami.
Olsson trafił do Polski z jasnym celem. Jednak do jego realizacji potrzebna będzie solidna defensywa. Niewykluczone, że już w kolejnym spotkaniu od początku na środku zobaczymy Andreia Chindrisa, który jako środkowy defensor również trafił do Gdańska w ostatnim tygodniu.
- Moim największym celem jest awans do ekstraklasy. Musimy zagrać dobry sezon, wygrać jak najwięcej meczów - kończy Szwed.
Miałem szczęście, bo mój kolega zagrał piłkę tak, że musiałem ją wbić do bramki
Pięknie! Oby takie podejście zachował na lata bo większość wcale nie uznałaby że musi wbić piłkę do bramki raczej uznaliby że muszą się jeszcze czymś popisać i zmarnowaliby okazję.
8 miesięcy
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-08-14 17:14
Wielka Lechia znowu najlepsza jest. (4)
Pasmo sukcesów trwa już od 12 lat.
Im więcej sukcesów tym więcej lechjan na trybunach.
8 miesięcy
631
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-08-15 10:50
Cała Gdynia murem za Lechią
8 miesięcy
31
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-08-14 20:14
??
Lecz się d**ilu!
8 miesięcy
32
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-08-14 17:27
Wracaj arczanie do Kocborowa (1)
8 miesięcy
133
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-08-14 18:36
przecież Kocborowo wspiera Lechię!
dopingiem i pomocą medyczną - to przede wszystkim :)
Lechia Gdańsk - Znicz Pruszków 1:0. Przeczytaj relację live, zobacz zdjęcia, wideo, wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Przeczytaj, co o szwedzkim obrońcy i o liczbie spodziewanych jeszcze transferów do Lechii Gdańsk mówił trener Szymon Grabowski
Adam Mandziara o bliskiej sprzedaży Lechii Gdańsk. Sprawdź, co ma nastąpić w tym tygodniu?
Arka Gdynia i Lechia Gdańsk z trudnymi rywalami w Pucharze Polski. Trenerzy zadowoleni
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
