• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lepiej jak będą nas gonić

jag.
29 maja 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
W ciągu jedenastu najbliższych dni poznamy odpowiedzi na wszystkie pytania w piłkarskiej II lidze. W trzech ostatnich kolejkach Lechia aż dwukrotnie zaprezentuje się przed własną publicznością. W środę o godzinie 17.00 gdańszczanie ugoszczą Górnika Polkowice, który w tej rundzie jeszcze na wyjeździe nie przegrał. Natomiast 10 czerwca biało-zieloni przy ul. Traugutta zmierzą się z marzącym o ekstraklasie Zawiszą Bydgoszcz. Te pojedynki przedzieli wyjazd do grającego o pietruszkę KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Szanse Marcina Kaczmarka na zrealizowanie celu - utrzymanie bez baraży - są zatem wielkie.

Po maratonie, kiedy na zapleczu ekstraklasy grano systemem środa-sobota, piłkarze wreszcie mogli odetchnąć. Przed finiszem rozgrywek PZPN dał im tydzień przerwy od gier. - Poświęcilismy ten okres głównie na wypoczynek. Były też treningi nad doskonaleniem pewnych elementów - mówi gdański szkoleniowiec.

Pietą achillesową gdańszczan jest skuteczność. Dlatego i z Polkowicami o sukcesie może decydować wykorzystanie jednej sytuacji lub nawet stałego fragmentu gry. Specjalistą od tych ostatnich jest Krzysztof Brede. - Nie jest ważne, kto strzeli bramkę. Liczy się wygrana. Zresztą mam przeczucie, że ten mecz wygramy 2:0 - zdradza obrońca, który w tym sezonie zdobył pięć goli, w tym cztery po karnych. - Mam trzech napastników. Wszyscy w środę zagrają, ale nie równocześnie. A Robert Hirsz? Po testach w Lazio go nie widziałem. Trenuje z juniorami - dodaje trener Kaczmarek.

Na mecz z Górnikiem do gry będą zdolni wszyscy piłkarze z wyjątkiem Jacka Manuszewskiego. - Narzeka on na mięsień łydki. Liczymy, że wróci do gry na sobotę - mówi gdański szkoleniowiec. Natomiast chciałby już zagrać Michał Szczepiński, któremu z powodu kontuzji uciekło pięć ostatnich meczów. - To było naciągnięcie więzadeł pobocznych w kolanie. Nie mam jeszcze sił na cały mecz. Będę zadowolony, jeśli w środę usiądę na ławce - deklaruje popularny "Pająk".

Polkowiczanie mają obecnie nad Lechią dwa punkty przewagi i zajmują 10. miejsce z takim samym dorobkiem jak Piast Gliwice. Ich trenerem jest autor awansu Arki do ekstraklasy Mirosław Dragan. Pod wodzą tego szkoleniowca zawodnicy lepiej grają na wyjazdach niż u siebie. Wiosną jeszcze nie przegrali poza domem. Gdańszczanie z kolei okupują 11. pozycję o punkt przed Podbeskidziem Bielsko-Biała. Po ostatniej decyzji PZPN - na razie biało-zieloni są nad strefą zagrożoną barażami o utrzymanie.

- Jeśli wygramy - awansujemy w tabeli i w dwóch ostatnich kolejkach to rywale będą musieli nas gonić. Nie obawiam się presji związanej ze stawką meczu. Od kilku tygodni każdy kolejny mecz jest dla nas bardzo ważny - słusznie zauważa Marcin Kaczmarek.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (31) 4 zablokowane

  • Gdzie jest pan D , przecież Mirek Dragan miał pojechać z tynkarzami jak chciał.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

KL Lechia Gdańsk

KL Lechia Gdańsk

Organizator imprez:
- czwartki lekkoatletyczne
- Memoriał Żylewicza
- Bieg św. Dominika
- Puchar Poczty Polskiej

Relacje LIVE

Najczęściej czytane