- 1 Dulkiewicz do Mandziary w sprawie Lechii (248 opinii)
- 2 Żużel. "Prawdziwa jazda się zaczyna" (31 opinii)
- 3 Trójmiejskie akademie pod lupą skautów (13 opinii)
- 4 Ponad 7 mln zł dotacji z miasta dla klubów (12 opinii)
- 5 Arka obniży ceny, piłkarze dopłacą kibicom (70 opinii)
- 6 Oficjalnie: 2 transfery Trefla (14 opinii) LIVE!
Ponad 7 mln zł przeznaczy Gdańsk na sport młodzieżowy. Symboliczne bony wręczone
24 marca 2023
(12 opinii)Ligowiec Roku 2022. Eryk Jóźwiak dla żużla 90 procent życia. Praca na trzy etaty
Zdunek Wybrzeże Gdańsk
- Żużel to 90 procent mojego życia. Nawet po wyjściu ze stadionu telefon nie milczy, a wręcz przeciwnie. Tak naprawdę jest to praca na trzy etaty, w trakcie sezonu jest to 24/7 - mówi nam Eryk Jóźwiak, menedżer Zdunek Wybrzeża Gdańsk, z którym rozmawiamy w cyklu wywiadów z kandydatami do tytułu Najlepszego Ligowca Roku 2022 w Trójmieście. Poprzednio zaprezentowaliśmy Flavio Paixao, piłkarza Lechii Gdańsk. W plebiscycie można głosować do 29 stycznia.
GŁOSUJ
Mikołaj Pachniewski: Jak pan podsumuje 2022 rok pod względem sportowym?
Eryk Jóźwiak: Wróciliśmy z dalekiej podróży, bo początek sezonu, jeszcze od zimy, nie układał się po naszej myśli. Później w trakcie rozgrywek te problemy się jeszcze piętrzyły, kolejnymi kontuzjami. Finalnie można jednak uznać, że ten rok był pozytywny. Właśnie patrząc na to, co działo się na początku i że po pięciu meczach mieliśmy na koncie 0 punktów. Pomimo tego udało nam się pojechać w play-offach. Nie traktuję tego jako sukces, ale pozytyw, po tych "czarnych" momentach na początku.
Sprawdź procentowe poparcie dla kandydatów do tytułu Najlepszego Ligowca Roku 2022 w Trójmieście na półmetku głosowania
Właśnie po tym słabym starcie, wielu skazywało was na spadek. Czy dopuszczał pan takie myśli czy było jasne, że uda się utrzymać w 1. lidze?
Wierzyliśmy w to cały czas. Największa nerwowość wdała się po pierwszych trzech meczach, gdy przegraliśmy z Wilkami, potem w Bydgoszczy i ze Startem Gniezno - niespodziewana i najbardziej dotkliwa porażka z tego sezonu. Następnie były dwa niełatwe wyjazdy do Landshut i Zielonej Góry, gdzie zrobiliśmy dobre wyniki i udało się wywalczyć w rundzie rewanżowej punkty bonusowe. Te spotkania dały nam pewności siebie i utwierdziły w tym, że to, co robimy, idzie w dobrym kierunku. Kolejne mecze dawały nam już wygrane i punkty. Ten słaby start i fakt, że mieliśmy 0 punktów nie złamał nas. Ani przez chwilę nie wątpiliśmy w utrzymanie. Mogliśmy nawet powalczyć o coś więcej, bo awansowaliśmy do play-off.
Był to dla pana drugi rok w roli managera, czuje się pan bogatszy o doświadczenie?
Z pewnością. Poligon doświadczalny jest dobry - jeśli można tak powiedzieć. Nauka nie przychodzi łatwo i przyjemnie. Były to dwa intensywne lata. Ten miniony sezon to była niezła szkoła żużla. Było z czego czerpać, wyciągać wnioski i uczyć się. Naprawdę przez te dwa sezony doświadczenia zebrałem bardzo dużo.
11. Plebiscyt na Najlepszego Ligowca 2022 Roku w Trójmieście. Przeczytaj o regulaminie głosowania
Oprócz prowadzenia pierwszej drużyny zajmuje się pan też szkoleniem młodzieży, przygotowaniem toru. Ile czasu w życiu zajmuje panu żużel?
Żużel to 90 procent mojego życia. Nawet po wyjściu ze stadionu telefon nie milczy, a wręcz przeciwnie. Tak naprawdę jest to praca na trzy etaty. Zimą jest trochę więcej spokoju i można poukładać sobie pewne sprawy, łącznie z tymi organizacyjnymi, które przydadzą się potem w sezonie. Jest to luźniejszy czas, ale w trakcie sezonu jest to praca 24/7.
Przeczytaj wywiady z innymi kandydatami do tytułu Najlepszego Ligowca Roku 2022 w Trójmieście
według kolejności publikacji
Miłosz Wałach, Torus Wybrzeże Gdańsk, piłka ręczna
Julia Niemojewska, VBW Arka Gdynia, koszykówka
Robert Olszewski, Ogniwo Sopot, rugby
Adrian Bogucki, Suzuki Arka Gdynia, koszykówka
Flavio Paixao, Lechia Gdańsk, piłka nożna
Jak podchodzi do tego rodzina. Czy jest wyrozumiała, że tyle czasu przeznacza pan na żużel?
Każdy walczy o swoje i chcą, żebym poświęcił im trochę więcej uwagi. Na szczęście są na tyle wyrozumiali i wiedzą, że od marca do września numerem 1 jest u mnie żużel. Wtedy rodzina schodzi troszkę na drugi plan. Na szczęście zima jest czasem, kiedy można nadrobić czas z bliskimi, którego w sezonie brakuje. Praca jest taka, a nie inna. Rodzina to rozumie i wspiera mnie w tym.
Przeczytaj, w jaki sposób nominację uzyskał Eryk Jóźwiak
Po sporych zawirowaniach, kiedy klub opuścili wszyscy seniorzy, udało się zbudować ciekawy skład, jak Pan go oceni?
Wszystko zweryfikuje tor. Zobaczymy, jak to będzie w sezonie. Na ten moment nie da się powiedzieć, w jakiej formie będą wszyscy zawodnicy. Na pewno nie będziemy jednak chłopcami do bicia, choć niektórzy już nas skazują na pożarcie. Na pewno będziemy walczyć. Mamy swoje cele i plany. Na nich będziemy się skupiać, by je zrealizować. Mądrzejsi będziemy po kilku spotkaniach. Wtedy będziemy mogli powiedzieć, czy drużyna spełniła nasze oczekiwania, czy nas pozytywnie zaskoczyła, a może rozczarowała. Odpowiedź dadzą nam pierwsze kolejki.
Może pan zdradzić jakie to cele i założenia?
Przede wszystkim chcemy dobrze wystartować. Pierwsze 2-3 mecze będą kluczowe. Ustawią nas na dalsze kolejki i pokażą, w którym miejscu jesteśmy. W przeszłości nie zawsze zaczynaliśmy tak, jakbyśmy chcieli. Dlatego skupiamy się na tym, by dobrze wejść w sezon. Jeśli nam się to uda, to wcale nie oznacza, że potem będziemy mieli spokój, ale będziemy chcieli to podtrzymać dalej. Kolejne cele będziemy wyznaczać sobie na bieżąco.
Dramat żużlowca, który miał jeździć w Zdunek Wybrzeżu Gdańsk. Jak możesz pomóc?
Wiemy, że w składzie brakuje jeszcze polskiego seniora i juniora. Może pan powiedzieć na jakim etapie są poszukiwania?
Cały czas monitorujemy rynek i dowiadujemy się, z kim ewentualnie moglibyśmy podjąć współpracę. Czekamy też na decyzje klubów, które mają nadmiar zawodników, którym pozwolą rozglądać się za nowym pracodawcą. Mamy dwa wakaty w składzie i musimy je uzupełnić, by drużyna była pełna, a także by w razie kontuzji nie pojawił się problem. Więcej wiadomo będzie w marcu, kiedy będziemy po pierwszych sparingach, zapadną decyzje w poszczególnych klubach i będzie można ruszyć do działania.
Czy odejście wszystkich zawodników było dla pana sporym ciosem i czy ich decyzje wpłynęły na stosunki między panem a tymi żużlowcami?
Cały czas mamy dobry kontakt. Dla mnie ten temat jest już zamknięty i jest to historia. Skupiam się na sezonie 2023. Styczeń i luty miną bardzo szybko i w marcu będziemy przebierać nogami, by wyjechać na tor. Tamto było, minęło. Należy wyciągnąć wnioski, by w przyszłości takie sytuacje nie miały miejsca. Myślę, że wszystkie strony wyjdą z tego zamieszania mądrzejsze. Patrzymy już tylko do przodu.
Przeczytaj o modernizacji gdańskiego stadionu żużlowego
Wyjazd na tor zaplanował pan na 17 marca. Co będzie się działo przed? Czy wzorem poprzednich lat będzie zorganizowany obóz?
Prace w tym temacie trwają. Dopinamy szczegóły i na pewno niedługo będzie można spodziewać się oficjalnego potwierdzenia. Na pewno będziemy chcieli spotkać się całą drużyną i zintegrować, bo tak, jak pan już wspomniał, za wyjątkiem Miłosza Wysockiego, mamy całkiem nowy skład. Stąd przed sezonem, zanim wyjedziemy na tor chcemy pobyć trochę ze sobą, zobaczyć kto z kim załapie najlepszy kontakt oraz omówić cele na ten rok, poznać lepiej zawodników i ich oczekiwania. Na pewno spędzimy kilka dni razem. Chcemy też spotkać się z innym zespołami, czy to na sparingi, czy wspólne treningi. Będziemy jednak czekać na montaż nowych band, bo od tego jesteśmy uzależnieni. Jesteśmy już po wstępnych ustaleniach z innymi ośrodkami, ale czekamy aż będzie bliżej sezonu, czy np. pogoda nie pokrzyżuje planów.
Przeczytaj o rekordowej liczbie żużlowców w reprezentacjach
Po tych dwóch latach pracy, co pana zdaniem jest najtrudniejszego w pracy managera żużlowego?
Muszę przyznać, że to trudne pytanie. Na pewno ciężko jest zadowolić wszystkich chłopaków w drużynie. Czasem jest to ciężkie do spełnienia, zwłaszcza jeśli ma się nadmiar zawodników w zespole. Wtedy często niemożliwe jest, by wszyscy mieli równą liczbę startów. Tak samo rzecz ma się z przygotowaniem toru, każdy chciałby nieco inaczej, a także numerami startowymi. Najtrudniejsze jest właśnie znalezienie balansu pomiędzy tym wszystkim, by nie było konfliktów w zespole, a każdy był w miarę zadowolony. Ponadto też to, o co już pan pytał, czyli wymiar czasowy pracy. Nie jest to 8 godzin dziennie, gdzie po ich upływie zamykam drzwi od zakładu pracy i już mnie ona nie interesuje. Trzeba myśleć o tym cały czas. Oprócz naszej ligi zawodnicy jeżdżą też w zagranicznych, niezbędny jest cały czas monitoring tych występów - czy nie ma żadnych kontuzji, kto w jakiej jest formie, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. To właśnie te dwa aspekty są najtrudniejsze w tej profesji, ale jeśli podchodzi się do wszystkiego z zaangażowaniem i miłością do tego sporu, to one absolutnie nie przeszkadzają.
Czego panu życzyć w 2023 roku?
By nie było kontuzji w drużynie, a także spokoju wokół klubu. Jeśli uda się to spełnić, będzie nam się łatwiej pracowało.
Wywiady
Opinie wybrane
-
2023-01-24 19:47
Zobaczymy (5)
Powiem wprost , nie jestem Pana fanem ale życzę powodzenia w kolejnym sezonie . Tak naprawdę to klub ,któremu kibicuję od wielu dekad znalazł się w takiej sytuacji , że kolejne niepowodzenia spowodują koniec tego sportu w Gdańsku ,może kogoś to bawi, mnie raczej zasmuca . Jest Pan jaki jest a więc pora zakasać rękawy i wycisnąć wszystko co jeszcze można z drużyny , która może zaskoczyć również pozytywnie a to byłoby już coś.
- 23 6
-
2023-01-24 20:37
Jaki pan .
To jest Dyzma .
- 7 9
-
2023-01-25 00:17
Panowie to byli za sanacji... (2)
Jóźwiak to jest parodia trenera, i najsmutniejsze jest , że jeszcze szkoli młodzieży czego efekty widać boleśnie!
- 6 6
-
2023-01-25 03:56
Szkółka (1)
Młodzież to już akurat kuleje od dłuższego czasu, także to nie efekty pracy Jóźwiaka
- 5 0
-
2023-01-25 05:08
Ale Zdunka i mopa już jak najbardziej
- 7 0
-
2023-01-28 07:45
Na pana trzeba mieć wygląd
- 0 0
-
2023-01-25 07:07
Powodzenia Panie Eryku ... (1)
właśnie takich ludzi potrzebuje gdański speedway by wnieść się na salony.Wiem , że w pojedynkę to walenie głową w mur ale szacunek kibiców pozostanie na zawsze !
- 10 14
-
2023-01-26 12:18
Na pana trzeba mieć wygląd
- 0 2
-
2023-01-24 18:13
Mam nadzieję, ze wygra ten plebiscyt
Człowiek wielu talentów. Jest twarzą dobrej zmiany w Wybrzeżu, oby jak najdłużej w klubie, bo chętnych nie brakuje.
- 13 14
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.