- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (73 opinie)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (77 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (37 opinii) LIVE!
- 5 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (47 opinii)
- 6 W Arce na derby po półmaratonie? (75 opinii)
Lotos VBW Clima Gdynia w ścisłym finale ekstraklasy
9 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat)
VBW Gdynia
LOTOS: Ferdinand 20, Szakirowa 16, M. Dydek 12, Cupryś 7, Grubin 10 - Bibrzycka 11, Pantelejewa 8, K. Dydek, Nawojkowa.
ŁĄCZNOŚĆ: Krupska-Tyszkiewicz 13, Trafimowa 13, Szyćko 12, Ozięmbłowska, Kress 4 - Krauczenko 9, Gawrońska 7, Kalinowska 2, Flaga 2, Kuraś.
Gospodynie jedynie w pierwszej kwarcie nawiązywały wyrównaną walkę z mistrzyniami Polski. Rzuty Beaty Krupskiej-Tyszkiewicz oraz Białorusinki Natalii Trafimowej znajdywało drogę do gdyńskiego kosza. Lotos zabrał się na serio do gry w drugiej odsłonie. Mimo nieobecności Katie Smith oraz Anne Thorius nasz zespół rozstrzelał rywalki, już po 90 sekundach drugiej kwarty wyrównując na 24:24. W 17 min zawodniczki Krzysztofa Koziorowicza objęły 10-punktowe prowadzenie. W tym momencie gosdpodynie zdały sobie sprawę, że walka w półfinale mistrzostw Polski już się dla nich skończyła.
Druga część meczu w wykonaniu gdynianek przypominała ostry trening. Małgorzata Dydek i Elen Szakirowa, mimo ambitnej postawy Maryny Kress, ściągały z bronionej tablicy kolejne piłki, a w kontrataku wyżywały się Marie Ferdinand oraz Agnieszka Bibrzycka. Mimo 20-punktowej porażki gospodarze przyjęli gdyńską ekipę ze staropolską gościnnością. - Było bardzo miło. Wcześniej w hali Urania odbywały się targi samochodowe. Gospodarze byli dla nas tak uprzejmi, że w pewnym momencie pomyślałem, że zostawili jedno auto dla mnie - żartował trener Krzysztof Koziorowicz.