Dzisiejszym meczem z Lavezzini Basket Parma na parkiecie GOSiR (17.30) koszykarki
Lotosu VBW Clima Gdynia zakończą pierwszą rundę rywalizacji w grupie B Euroligi. Spotkanie będzie międzynarodowym debiutem Sophii Witherspoon w barwach naszego zespołu.
Od poniedziałku 33-letnia Amerykanka pilnie uczy się koszykarskiego abecadła Lotosu.
- Jej występ przeciwko Ślęzie Wrocław był kompletnym niewypałem, jednak można to usprawiedliwić podróżą i brakiem treningów - ocenia
Małgorzata Dydek, największa gwiazda wicemistrza Europy.
- Jednak jeszcze dużo pracy przed nią - dodaje.
Gdyńscy szkoleniowcy są optymistami.
Whiterspoon powinno być o tyle łatwiej, że dwie standardowe zagrywki gdynianek są niemal żywcem przeniesione z parkietów WNBA. Niewiadomą pozostają kwestie dokładności i szybkości wykonania tych elementów przez Murzynkę.
- Równie pilnie jak zagrywek, Sophie uczy się naszych imion - dodaje
Joanna Cupryś, skrzydłowa Lotosu.
Wiele wskazuje na to, że tym razem na "Pająku" będzie opierała się siła uderzeniowa mistrza Polski. Cupryś ma zastąpić w składzie
Agnieszkę Bibrzycką, którą od kilku dni męczy zapalenie krtanii. "Biba" ostatnie dwa treningi poświęciła jedynie na przypomnienie taktyki i rzuty, być może pojawi się na parkiecie, jednak osłabienie chorobą nie pozwoli jej na długie mierzenie sił z agresywnymi Włoszkami.
Mecz zapowiada się o tyle atrakcynie, że spotykają się druga i trzecia drużyna poporzedniej edycji Euroligi.
Zespół prowadzony przez
Alberto Bucciego jest jednak cieniem tego, który udanie prezentował się w Final Four we francuskim Lievin. Jest to spowodowane odejściem słynnego trio:
Yolanda Griffith (zrobiła sobie przerwę), De Lisha Milton (gra dla Jekaterinburga) oraz dobrze znanej nam
Patricii Penicheiro (Portugalka przeszła operację barku i myślami jest przy nowym sezonie WNBA).
Nowy zaciąg w zespole zdobywcy Pucharu Ronchetti sprzed dwóch lat nie prezentuje już takiego potencjału. Dużo potrafi jugosłowiańska środkowa
Daliborka Vilipić (196 cm), jednak Małgorzata Dydek powinna ją bez problemów zatrzymać. Podobnie rzecz ma się ze słynną
Swietłaną Kuzniecową. Skrzydłowa, która w piątek skończy 38 lat, mimo że jest medalistką mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich, najlepsze lata ma za sobą. O dwa lata młodsza od Kuzniecowej jest
Alice Bolton, która rozegrała we włoskim zespole jeden mecz. Dzisiejszy będzie dla niej drugim, gdyż zgodnie z kontraktem może występować jedynie w Eurolidze. Mimo że w Parmie pozostały reprezentantki Włoch, zespół dołuje. Co prawda, w Eurolidze potrafił pokonać CJM Basket Bourges (71:62), a na wyjeździe Familę Schio (65:58), jednak trzy ostatnie mecze zakończyły się porażkami. Nie najlepiej jest również w lidze włoskiej (występuje pod nazwą Meverin), gdzie zajmuje ósme miejsce.
- Z Włoszkami rywalizowałam tylko w gronie juniorek, a to nie to samo. Mimo to jestem dobrej myśli. Gramy u siebie, a poza tym Whiterspoon szybko się aklimatyzuje - twierdzi
Natalia Wodopianowa, rosyjska skrzydłowa Lotosu.
W ubiegym sezonie Lotos potykał się z koszykarkami ze stolicy smakowitego parmezanu aż trzykrotnie. Rywalizacja zakończyła się zwycięstwem gdynianek 2-1. Ostatni mecz, rozegrany w Lievin, decydował o wejściu do ścisłego finału Euroligi.
6. grudnia 2001 r. Parma. Lavezzini - Lotos 84:70 (Griffith 19, Milton 15, Nicosia 15 - Dydek 19, Smith 16).
14 lutego 2002 r. Gdynia. Lotos - Lavezzini 84:76 (Grubin 25 i w rzutach wolnych 11/11 - Perry 30, Penicheiro 17).
26 kwietnia 2002 r. Lievin. Lotos - Lavezzini 74:58 (Smith 22 - Penicheiro 16).
1. LOTOS 6 10 464-445
2. Bourges 6 10 398-366
3. Rużomberok 6 10 459-398
4. Valencia 6 9 402-395
5. Sopron 6 9 403-396
6. Lietuvos 6 9 404-418
7. Parma 6 8 372-426
8. Schio 6 7 384-442
Krzysztof Koziorowicz, trener Lotosu: - Lavezzini Parma powinien być dla mnie szczególnym rywalem. Po porażce z tym zespołem w pierwszym meczu ubiegłego sezonu, zostałem pierwszym trenerem Lotosu, a po zwycięstwie w pierwszym meczu w Final Four w Lieivin awansowaliśmy do ścisłego finału. Pamiętam też o tym, że jeśli dziś wygramy, będzie to dla mnie 50. zwycięstwo w roli pierwszego trenera Lotosu. Jednak nie przywiązuję wagi do statystyk, ani też do matematyki. Na pewno nie sugeruję się niską pozycją zajmowaną przez rywalki w tabeli grupy B. Niezależnie od przedmeczowych opinii, traktujemy rywala arcypoważnie i z wiarą w sukces przystępujemy do tej konfrontacji. Przeciwnika rozpracowaliśmy na podstawie kaset wideo. Kluczem do zwycięstwa może być opanowanie własnej tablicy i szybkie przejście do ataku.Małgorzata Dydek, środkowa Lotosu: - Uważam, że winy za wpadkę na własnym parkiecie w meczu z Walencją odkupiliśmy w Wilnie, gdzie przed świętami wygrałyśmy arcyważny mecz. Dzisiejszy pojedynek jest również bardzo ważny, lecz Parma w tym sezonie jest nieco słabsza. Nie dysponuje tak dobrym zaciągiem amerykańskim. Jednak w naszej sytaucji, gdy z zespołem dopiero zgrywa się Sophie Witherspoon, jest to przeciwnik idealny. Niestety, nie czuję się jeszcze w pełni zdrowa. Czasami ciągnie mnie z boku kolana. Wiadomo, że kontuzja nie zniknie z dnia na dzień. Na pewno zagram.Twarzą w twarz
Lotos VBW Clima Gdynia - Lavezzini Basket Parma
Twarzą w twarz
Rozgrywające
1. Ilze Ose-Hlebowicka 1/6 2/10 3/4 9 5 1.8
1. Anna Costalunga 21/48 2/16 23/27 16 8 11.8
Rzucający obrońcy
2. Gordana Grubin 24/57 5/13 17/22 24 27 13.3
2. Alice Bolton 2/9 5/7 0/2 10 2 19.0
Skrzydłowe
3. Joanna Cupryś 4/11 3/10 1/2 4 0 3.0
3. Swietłana Kuzniecowa 9/21 5/15 15/17 11 6 8.0
Silne skrzydłowe
4. Chasity Melvin 41/65 0/3 17/27 49 14 16.5
4. Yerushia Brown 22/48 0/1 22/27 42 6 11.0
Środkowe
5. Małgorzata Dydek 19/52 2/5 21/22 52 11 13.0
5. Daliborka Vilipić 27/46 0/0 21/25 33 4 12.5
W poszczeglnych rubrykach: rzuty za dwa punkty (celne/oddane), rzuty za trzy punkty, rzuty wolne, zbiórki, asysty, średnia punktów zdobywanych w meczu.
Statystyki po sześciu kolejkach Euroligi.