- 1 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (25 opinii)
- 3 Lechia przegrała. Święto odłożone (268 opinii) LIVE!
- 4 Żużlowcy zremisowali w Poznaniu (194 opinie) LIVE!
- 5 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (32 opinie)
- 6 Lechia po awans, ale bez kibiców (81 opinii)
ME - Polki bez medalu
9 września 2005 (artykuł sprzed 18 lat)
VBW Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie VBW Arka Gdynia
VBW Arka Gdynia zmienia nazwę i herb. Szykuje transfery, będą nowe gwiazdy
Podobnie jak i awans na ubiegłoroczne igrzyska olimpijskie, tak i medal na mistrzostwach Europy uciekł polskim koszykarkom w ostatniej kwarcie. Kapitalny mecz rozegrała dzisiaj Agnieszka Bibrzycka. Zawodniczka Lotosu Gdynia zdobyła więcej punktów niż jej koleżanki razem wzięte. Niestety, Polska przegrała w Ankarze z Litwą 58:67 (18:19, 16:12, 18:16, 6:20). Tym samym w dalszej fazie turnieju biało-czerwone walczyć będą o miejsca od piątego do ósmego. POLSKA: Agnieszka Bibrzycka 30, Anna Wielebnowska 10, Elżbieta Międzik 8, Ewelina Kobryn 6, Agata Nowacka 2, Elżbieta Trześniewska 2, Beata Krupska-Tyszkiewicz, Aleksandra Karpińska, Emilia Lamparska.
Przed dzisiejszym pojedynkiem Polki grały z Litwinkami tym sezonie czterokrotnie, trzykrotnie wygrywając. Jednak w historii gier w finałach mistrzostw Europy bilans był odwrotny.
Obie drużyny nastawiły się głównie na walkę w obronie. Pierwszą połowę nasza reprezentacja wygrała 34:31, a dwie minuty wcześniej miała nawet sześć punktów w zapasie (34:28). Najwyższą zaś przewagę w tym meczu biało-czerwone osiągnęły w 28. minucie (50:42) i zaraz po wznowieniu ostatniej odsłony (55:47).
Niestety, w czwartej kwarcie na punkty z naszej strony stać było już tylko Bibrzycką. Kapitalnie dysponowana tego dnia "Biba" trafiła dwukrotnie zza linii 6,25. Jeszcze na pięć minut przed końcem było 58:57 dla Polski... Przypomnijmy, że w podobnych okolicznościach biało-czerwone przegrały równiez paszporty do Aten na rzecz Hiszpanii. Wówczas nawet roztrwoniły większą przewagę.
-Zabrakło nam sił. Fantastyczna gra Agnieszki Bibrzyckiej to za mało, by na tym poziomie odnieść zwycięstwo. Zabrakło wsparcia zarówno zawodniczek podkoszowych, jak i rozgrywających. Przegraliśmy walkę o zbiórki w ofensywie - rywalki zebrały aż 14 piłek w ataku, miały komfort ponawiania akcji. Nam ta sama sztuka udała się tylko pięć razy - przyznał w wypowiedzi dla PAP Arkadiusz Koniecki, szkoleniowiec biało-czerwonych.
Polki w Turcji nie zdobędą medalu, ale mają jeszcze o co walczyć. Najlepsza drużyna z pokonanych w dzisiejszych ćwierćfinałach zajmie ostatnie miejsce przewidziane dla Europy w przyszłorocznych finałach mistrzostw świata. W sobotę zagramy z Francją.
Pozostałe wyniki ćwierćfinałów: Francja - Rosja 56:70, Hiszpania - Łotwa 69:50, Czechy - Turcja 86:60.
jag. PAP
Kluby sportowe
Opinie (3)
-
2005-09-09 18:31
BIba byłaś świetna
- 0 0
-
2005-09-09 20:15
no.......... słabo
szkoda bardzo szkoda ale dałyści ez siebie wszystko to sie liczy, nie??????????????? :)
- 0 0
-
2005-09-09 20:17
Może gdyby Koniecki...
nie czekał na Ptysia a miał dwanaście koszykarek to bylibyśmy w półfinale
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.