• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

ME w klasie Finn

jag.
10 czerwca 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Zmienna jest pogoda w Marstrand koło Goeteborga, gdzie o mistrzostwo Europy rywalizują żeglarze w klasie Finn. Po słabym wietrze (1-2 stopnie w skali Beauforta), w których wyśmienicie żeglował Wacław Szukiel, przyszedł huragan i deszcz.

- Wiało tak mocno, że nie tylko nie można było wyjść z portu, ale nawet próba wyjścia na ulice była ciężka. Dla nas regaty właściwie mogłyby się zakończyć. Ben Ainslie jest bowiem piekielnie silny - mówi Mateusz Kusznierewicz.

Mistrz olimpijski z Atlanty w ostatnich wyścigach osiągał metę na czwartej i szóstej pozycji, co w klasyfikacji generalnej daje mu drugą lokatę, właśnie za wspomnianym Brytyjczykiem.

Szukiel tylko jeden dzień cieszył się trzecią pozycją. Po pięciu biegach sędziowie zdecydowali o odjęciu każdemu z zawodników w punktacji ogólnej najsłabszego biegu. Przed Polaka, na trzecie miejsce wrócił Sebastien Godefroid, którego słabszy występ w ostatnim biegu początkowo wyrzucił z pierwszej "10". Teraz Belg wrócił na trzecią pozycję, a Szukiel jest czwarty. Do zakończenia mistrzostw pozostały dwa dni. Codziennie sędziowie chcieliby rozgrywać po dwa biegi.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane