• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

MH Automatyka Gdańsk - Anteo Naprzód Janów Katowice 3:2. Zwycięski gol 6 sek. przed końcem

Michał Rudnicki
4 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Drugie zwycięstwo gdańszczanom zapewnił strzał Josefa Vitka na sześć sekund przed końcem trzeciej tercji Drugie zwycięstwo gdańszczanom zapewnił strzał Josefa Vitka na sześć sekund przed końcem trzeciej tercji

MH Automatyka Gdańsk - Anteo Naprzód Janów 3:2 (2:1, 0:1, 1:0) w drugim meczu o utrzymanie w Polskiej Hokej Lidze. W rywalizacji do czterech wygranych zespół trenera Andrieja Kowaliowa prowadzi już 2:0. Zwycięstwo gdańszczanom na sześć sekund przed końcem trzeciej tercji zapewnił Josef Vitek.



Bramki:
0:1 Stokłosa as. Musioł 13:11
1:1 Rompkowski as. Pesta 13:54
2:1 Rompkowski as. Bilcik, Vitek 17:15 5 na 4
2:2 Parzyszek as. Parizek, Jaros 23:47
3:2 Vitek as. Kantor 59:54

MH AUTOMATYKA: Witkowski; Bilcik, Kantor - Steber, Polodna, Kalinowski; Rompkowski, Wachowski - Strużyk, Pesta, Marzec; Dolny, Leśniak - Vitek, Stasiewicz, Samusienko; Wrycza, Szczerbakow - Różycki, Skutchan

Anteo Naprzód Janów: Spesny; Musioł, K. Charousek - J. Charousek, Adamus; Zielosko, Parizek - Jaros, Parzyszek, Indra; Kosakowski, Sarna - Gryc, Słodczyk, Rajski; Piper, Kurz - Pohl, Stokłosa

Kibice oceniają


Zobacz decydującego gola na 3:2 Josefa Vitka



W pierwszym meczu o utrzymanie w Polskiej Hokej Lidze MH Automatyka wygrała 4:3. Po pierwszej tercji, wygranej przez gdańszczan 3:1, wydawało się, że gospodarze odniosą łatwe zwycięstwo. Goście doprowadzili jednak do wyrównania, a decydującą bramkę na siedem minut przed końcem zdobył Petr Polodna.

ZOBACZ, JAK RELACJONOWALIŚMY PIERWSZY MECZ MH AUTOMATYKA - ANTEO NAPRZÓD

W drugim spotkaniu hokeiści MH Automatyki już na początku mieli okazję do gry pięciu na trzech. Za sprawą kar dla Igora SarnyMarka Indry przez blisko minutę grali w podwójnej przewadze, jednak nie byli w stanie pokonać bramkarza gości. W 14. minucie skapitulował za to Tomasz Witkowski, którego po szybkim ataku przechytrzył Michał Stokłosa. Na odpowiedź gdańszczan nie trzeba było długo czekać. Zaledwie 43 sekundy później do bramki gości trafił Maciej Rompkowski, któremu asystował Filip Pesta. W 17. minucie za spowodowanie upadku przeciwnika na ławkę kar zjechał Dawid Zielosko i tym razem gospodarze wykorzystali swoją przewagę. Vlastimil Bilcik dograł gumę pod bramkę, a z bliskiej odległości do siatki ppnownie trafił "Rompek".

Na początku drugiej tercji za spowodowanie upadku przeciwnika do boksu zjechać musiał Pesta. Pod bramką Witkowskiego raz po raz robiło się gorąco, ale tę grę w osłabieniu udało się gdańszczanom wybronić. Jednak 11 sekund po zakończeniu kary Tomas Parizek dograł pod bramkę do Adriana Parzyszka, a ten posłał krążek do bramki. W dalszej części tercji przewagę osiągnął Anteo Naprzód. Hokeiści MH Automatyki mieli wprawdzie swoje szanse, ale remis po dwóch tercjach był sprawiedliwym rezultatem.

Po czterech minutach trzeciej odsłony, kiedy gdańszczanie grali w przewadze, gościom przyznany został rzut karny za faul Krzysztofa Kantora na Indrze. Witkowski obronił jednak strzał Mateusza Adamusa. W dalszej części tercji sporo było ostrych starć i wykluczeń. Dopiero na trzy minuty przed końcem na lód mógł powrócić Jan Steber, który otrzymał karę 2+10. Zdecydowanie więcej szans stwarzali sobie goście, a na miano bohatera meczu pracował Witkowski, który raz po raz efektownymi interwencjami ratował swój zespół. Niespełna dwie minuty przed końcem spotkania Parizek wystrzelił krążek poza lodowisko, za co zjechał na ławkę kar. Gdańszczanie rzucili się do ataku, by wykorzystać tę przewagę. Po kilkunastu sekundach Steber nie trafił w dobrej sytuacji, ale sześć sekund przed końcem MH Automatyka dopięła swego. Kantor podał do Josefa Vitka, ten oszukał obrońcę i strzelił do bramki, wprawiając w euforię ponad 1500 kibiców.

Po dwóch meczach w Hali Olivii MH Automatyka prowadzi już 2:0. Rywalizacja o utrzymanie w PLH toczona jest do czterech zwycięstw. Następne dwa spotkania rozegrane zostaną w Katowicach 10 i 11 marca.


MECZE O UTRZYMANIE W POLSKIEJ HOKEJ LIDZE
do czterech wygranych
3 marca: Gdańsk: MH Automatyka - Anteo Naprzód Janów 4:3
4 marca, Gdańsk: MH Automatyka - Anteo Naprzód Janów 3:2
10 marca, Katowice
11 marca, Katowice
ew. 16 marca, Gdańsk
ew. 18 marca, Katowice
ew. 19 marca, Gdańsk

Typowanie wyników

Gdańsk, al. Grunwaldzka 470
3 pkt.
MH AUTOMATYKA Gdańsk
Anteo Naprzód Janów

Jak typowano

95% 308 typowań MH AUTOMATYKA Gdańsk
2% 4 typowania REMIS
3% 11 typowań Anteo Naprzód Janów

Twoje dane



Kluby sportowe

Opinie (102) 5 zablokowanych

  • (1)

    Trzeba przywieźć choć jedno zwycięstwo z Janowa, choć jak widać - może być ciężko. Niestety jesteśmy na równym poziomie z nimi i decydują detale, w tym szczęście. Tu graliśmy u siebie, więc doping, brak potrzeby dalekiego wyjazdu, mentalny czynnik przewagi wyższego miejsca po sezonie. Paradoksalnie, to też mogło dekoncentrować. W trudnych chwilach sprawdza się pierwsza piątka, to oni strzelają gole i wygrywają mecze. Od przyszłego sezonu potrzeba też, by i inne piątki solidnie zdobywały. Kontuzje pierwszej piątki przełożyły się na "spadek formy drużyny". Jeśli się utrzymamy, trzeba solidnie doinwestować drużynę i kierunek "wychowankowie" raczej się nie sprawdza (wychowankowie jak najbardziej, ale powinni stanowić uzupełnienie solidnego szkieletu wszystkich piątek).

    Walka trwa.

    • 12 1

    • Celne i treściwe. Właściwie zgadzam się z każdym zdaniem...

      • 4 0

  • To jest sukces!!!

    Utrzymacie się!Brawo!

    • 5 0

  • Fajnie, że wygrali. Ze spokojnymi głowami pojadą na południe ale... (2)

    Steber, cień zawodnika, który czarował nas swoją grą w pierwszej części sezonu. Samusienko po dobrym wejściu, teraz słabo. Bardzo liczyłem na tego zawodnika. Reszta napadu oprócz Vitka i Polodny też bez fajerwerków. Rompek jakby się przebudził i graty za dwa gole, szczególnie ładny ten po strąceniu krążka. Chyba (ale to tylko moja teoria) wychodzi słabe przygotowanie do sezonu zawodników, którzy bez trenera mieli się przygotować na trudy całego sezonu. Stąd możemy mieć ten pasztet od końca zeszłego roku. Naprzód to doświadczona drużyna i to wykorzystuje. Trochę zimnej głowy i ich zajeździcie. PS. Kapitan Steber pokazał jak nie powinno się zachowywać gdy dostaje się karę. Zachował się jak dzieciak. Vitek byłby lepszym kapitanem.

    • 18 5

    • (1)

      Steber owszem trochę cienko - ale nie wiadomo w jakim stanie jest jego nadgarstek.

      Tak czy owak szacun dla wszystkich grających z kontuzjami, chorobami itp.

      • 8 2

      • nadgarstek nadgarstkiem ale za ubliżanie sędziom kara jest jednoznaczna

        • 2 3

  • Oglądam sobie bramkę Vitka po raz10-ty i stwierdzam że młodzi mogą się duzo nauczyć od niego (3)

    Pomimo braku formy po kontuzji -zawodowiec !

    • 22 0

    • (1)

      Do tego bramkarz zasłonięty jak należy i rezultat od razu jest.

      • 5 0

      • dokładnie Samusienko kawał dobrej roboty na bramkarzu wykonał bez tego by nie wpadło

        • 6 0

    • Młodzi jeszcze dużo i długo muszą się uczyć, ale przyszłość przed nimi i mają dużo czasu!

      • 1 1

  • Taaaakkkkk ! (5)

    Już się bałem, ze przez te kary w 3 tercji przegramy mecz.
    Zwycięzców nie będę sądził.
    Nie mogę jednak pominąć wybryku Skutchana. Weź się chłopie ogarnij.

    • 26 8

    • (3)

      Skuter gra z rozwaloną pachwiną, na pewno go to wkurza że nie jest w pełni sił. No i wyszedł z nerw, zdarza się.

      • 6 9

      • (1)

        głupszego tłumaczenia to dawno nie słyszałem

        • 6 6

        • To jest fakt a nie tłumaczenie.

          • 5 2

      • Chyba z głową uszkodzoną.

        • 9 6

    • Prawda. Skutchan zachowuje się jak dziecko. To nie jest kozak, to taki cwaniaczek kozaczek.

      • 16 5

  • Dodam tylko jedno, więcej strzałów z backhandu! (1)

    Vitek pokazał dzisiaj, że takie strzały są bardzo groźne dla bramkarzy. Dzisiaj było kilka takich sytuacji gdy była szansa na strzelenie z backhandu i nasi woleli sobie przełożyć inaczej albo podać koledze. Strzelać, strzelać i jeszcze raz strzelać :)

    • 8 0

    • woleli sobie przełozyć albo podać bo brakuje techniki. Smutna prawda.

      • 3 4

  • (2)

    Znowu nasi hokeiści wykonali moje założenia. Uważnie w obronie, celne podania i skutecznie w ataku. Brawo.

    • 1 3

    • Hokeiści zagrali bardzo slabo (1)

      Ociężali i powoli i ciągłe bezmyślne kary
      To nie pojęte żeby męczyć się z Naprzodem wygrywając w lidze wszystkie mecze a nie wspomnę już o przepaści punktowej między drużynami.

      • 6 8

      • Janów w lidze grał kaszanę bo o pietruszkę

        teraz grają o życie, a my mamy kryzys formy, i do tego nerwy biorą górę

        • 14 0

  • (6)

    A ja bez narzekań - z samymi plusami, bo już czytać nie można tego malkontenctwa kibiców kanapowych, które nic nie wnoszą. Wygrana pomimo trudów, to się chwali. Gra do samego końca, gol przed sześcioma sekundami tylko to podkreśla, oddali wszystko, aby wygrać - nie jest to ten sam poziom do którego nas przyzwyczaili, ale hej! Wygrali i prowadzimy 2:0. Kibice dopisali - więcej niż wczoraj, na plus. Młyn, choć mniej ich było to dał radę i do samego końca zagrzewał, fajna atmosfera, szczególnie końcówka. Fajnie jakby więcej ludzi się podłączało do dopingu, to nie kościół, aby siedzieć po cichu. Teraz do Janowa po zwycięstwo. Dzięki Stocznio, szacun dla wszystkich chłopaków za walkę!

    • 33 4

    • (1)

      w Kościele sie śpiewa

      • 4 4

      • Tak, ale jak mówił Czesio z Włatców Móch - tylko gorzkie żale ;-)

        • 2 0

    • (3)

      Młyn żenujący i jednostajny jak zwykle. Czasem trzeba naszym dać "kopa" i by się przydało jakieś "...wa mać, Stocznia grać!" i pojechać trochę z węglorzami, niech czują, że ich się tu nie lubi!

      • 5 25

      • (1)

        Bardzo wyrafinowane, zaiste. Chcesz bluzgać to wyprowadź się do Bytomia - tam byś się odnalazł z podobnymi hasełkami. A jak się nie podoba to idź i im zarzuć, bo większość siedzi jak kaplica i potem mądra na internetach. Szacun dla młyna, bo dwoi się i troi. Ludziom nawet ciężko wstać z miejsc na te trzy minuty pod koniec. Pewnie z Tobą w komplecie.

        • 15 4

        • Bo ludzie nie umieją, lub wstydzą się dopingować. Wiekszość przy strzeleniu gola nawet d....nie podniesie i nie krzyknie -jeeeest,tylko niesmiałe brawka jak ci.. grochowa

          • 6 5

      • Idź do młyna i zaintonuj lepiej!:) wszak TAKI mądry jesteś:)

        • 13 3

  • Świetna relacja (2)

    Widać,że autor był wczoraj na meczu...jego zdaniem wygrywaliśmy 3-0...żenada.

    • 10 2

    • W pierwszym meczu nie było 3-0 tylko 3-1 a wcześnijej (1)

      Przegrywali 0-1 tak samo jak dziś.
      Co za nierzetelność dziennikarska!

      • 8 0

      • Dziennikarska?

        Nie rozśmieszaj mnie...

        • 5 0

  • (2)

    Tego się nie da oglądać! Proste nogi u wszystkich i snucie się po lodowisku, miejsce obu tych drużyn jest w pierwszej lidze, bo grają tak, że zęby bolą! Kapitan Steber wylewa swoją frustracje i dostaje 10min, Skutchan nie lepszy. Wszystko to z niemocy, chcieliby ale nie umieją, nie nadążają. Emeryci z Janowa dzisiaj ich kondycyjnie zajechali w drugiej i trzeciej tercji. Pytam się - czym są tacy zmęczeni? Chyba siedzeniem przy barze i całonocnymi balangami!

    • 21 28

    • (1)

      Matka wie że ćpiesz?

      • 9 8

      • Nie "ćpiesz" tylko ćpasz.

        • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane