Łukasz Kowalski, obrońca Arki, wypożyczony wiosną do Kaszubii, wczoraj - również na zasadzie transferu czasowego - oficjalnie przeszedł do Hetmana. Na rocznym wypożyczeniu gdyńska spółka zarobi ponoć 10 tys. zł.
- Właśnie idę podpisać kontrakt. Długo to trwało, bo transfer jest załatwiany na ostatnią chwilę, jednak nie mam wątpliwości, że przyjadę do Gdyni zagrać. Dostałem nawet zadanie. Mam strzelić Arce gola - informował 22-letni "Kowal". Wychowanka Gedanii pytaliśmy, ma się rozumieć, o inne zakupy zamojszczan.
- Jest ze mną znany wam dobrze Andrzej Szyszko, znowu wypożyczony przez klub z Płocka. To pierwszy i właściwie jedyny golkiper Hetmana. Był Kozik, ale odesłano go. Oprócz nas przybyli: Smoliński z Jagiellonii, a właściwie Wisły Kraków, Jaromin z Radzionkowa, również Gadziała. Właśnie testowany jest młody Pachelski z Wisły Płock. Odrębną grupę tworzą trzej Serbowie i Czarnogórzec. Jedno trzeba powiedzieć - to świetnie wyszkoleni piłkarze. Cosić jest stoperem i gra głową jak mało kto, Tasić występuje w środku pomocy, Jovanović - na prawej flance, typowy wiatrak. Chyba ostatni do gry w "jedenastce" jest napastnik Babović. Wzmocnień jest więc sporo, ale kibice pamiętają o stratach i oceniają szanse drużyny dość pesymistycznie. Porażka w sparingu z IV-ligowcem jeszcze pogłębiła te nastroje. Chociaż, jak już się zorientowałem, tak samo było rok temu. A skończyło się tym, że Hetman został rewelacją jesieni.
- Gdzie twoje miejsce?- Tam, gdzie zwykle - na prawej obronie. Mam nadzieję, że będę miał w Zamościu to, na czym zależy mi najbardziej - możliwość gry.