Marcus strzelał w sparingu do obu bramek. Zobacz, jak posłał piłkę do tej prawidłowej.
Na dwa tygodnie przed inauguracją I ligi piłkarze Arki pokonali w sparingu ćwierćfinalistę bieżącej edycji Pucharu Polski. Na Narodowym Stadionie Rugby gospodarze strzelili trzy gole, ale z Błękitnymi Stargard Szczeciński wygrali 2:1 (2:1), gdyż Marcus przed przerwą posłał piłkę do obu bramek. Rejestr bramowy otworzył Michał Renusz. On też wywalczył karnego, który okazał się na wagę zwycięstwa. Trenerzy Grzegorz Niciński i Grzegorz Witt są już bliscy optymalnego składu w ofensywie, ale nadal eksperymentują w defensywie.
Bramki: Renusz 18, Marcus 28 - 38 Marcus (samobójcza)
W sobotę do Gdyni przyjechała rewelacja tegorocznej edycji Pucharu Polski. 6. drużyna po rundzie jesiennej II ligi w tych rozgrywkach przebiła się aż do ćwierćfinału, eliminując po drodze trzech I-ligowców. Na dwa tygodnie przed inauguracją wiosny na zapleczu ekstraklasy dla Arki był to dobry przeciwnik.
Zgodnie z zapowiedziami szkoleniowcy żółto-niebieskich zdecydowali się odsłonić niektóre decyzje kadrowe po zimowych przygotowaniach. Po raz pierwszy w tegorocznych sparingach piłkarze, którym obecnie najbliżej do podstawowej "11" mogli wykazać się przez 60 minut gry z ćwierćfinalistą bieżącej edycji Pucharu Polski.
Przed meczem uraz kolana zgłosił Krzysztof Sobieraj. To nieco zmieniło wcześniej przygotowane plany. Parę stoperów stworzyli Antoni Łukasiewicz i Michał Marcjanik. Pierwszy z nich przejął również po nieobecnym kapitanie Arki opaskę.
Pierwsza z 10 zmian w ekipie żółto-niebieskich nastąpiła w przerwie. Pawła Wojowskiego, który znów został sprawdzony na lewej obronie, zastąpił Marcin Warcholak, który jesienią jako jedyny w I lidze w Arce rozegrał wszystkie mecze od pierwszej do ostatniej minuty. Kolejne roszady nastąpiły po godzinie gry. Pełne 90 minut rozegrał jedynie Marcjanik.
Tak prezentuje się skład Arki na dwa tygodnie przed inauguracją wiosny.
O ile ustawienie w defensywie wskazuje, że w tej formacji nadal trwa rywalizacja o miejsce w podstawowym składzie, to w drugiej linii i w ataku trenerzy Grzegorz Niciński i Grzegorz Witt postawili na piłkarzy, którzy z powodzeniem na tych pozycjach mogą wyjść w podstawowym składzie na inaugurację wiosny, 8 marca w meczu z GKS Tychy.
W sobotę jako pierwszy do strzału doszedł Michał Renusz. Lewoskrzydłowy w polu karnym spokojnie opanował piłkę po długim przerzucie i uderzył w "krótki róg". Marek Ufnal nie dał się jednak zaskoczyć.
W 18. minucie bramkarz Błękitnych nie miał już żadnych szans po składnej akcji Arki, która zupełnie wymanewrowała obronę przyjezdnych. Zamykający atak Renusz przyłożył nogę do piłki, strzelając praktycznie do pustej bramki. Dogrywał z prawej strony Marcus, który jest bliski wygrania rywalizacji na mocno obsadzonej wśród żółto-niebieskich pozycji nr 10.
W 28. minucie Brazylijczyk, który zabiegać będzie tej wiosny o polski paszport, poprawił wynik na 2:0. Wykorzystał pewnie rzut karny podyktowany po faulu Łukasza Kosakiewicza na Renuszu.
Chwilę później mogły paść kolejne gole dla Arki. Najpierw Paweł Abbott przelobował bramkarza, ale i bramkę, gdy otrzymał piłkę po akcji Marcusa i Michała Nalepy, a w następnej akcji Ufnal obronił strzał Renusza.
Dawid Kędra, który niespodziewanie rozpoczął mecz między słupkami Arki, przed przerwą najbardziej musiał się wykazać, parując na róg piłkę po strzale Piotra Wojtasiaka w 33. minucie.
Natomiast pięć minut później zaspał tak bramkarz Arki jak i obrońcy. Piłka bita z rogu przez Ariela Wawszczyka odbiła się od nogi Marcusa i wpadła do siatki.
Brazylijczyk mógł strzelić kolejną bramkę w 59. min. Po strzale Abbotta piłka trafiła w słupek. Następnie spadła pod nogi Marcusa, ale jego dwie dobitki okazały się nieskuteczne. To były ostatnie szanse na trafienie do siatki dla obu piłkarzy, ponieważ po chwili zostali zdjęci z boiska.
W końcówce meczu obronę gości starał się rozrywać Aleksander Jagiełło. Szybki pomocnik stwarzał rywalom wiele problemów, a do tego groźnie dośrodkowywał. Niestety, koledzy nie potrafili zamienić jego podań na bramki.
- Był to dobry sprawdzian, gdyż zagraliśmy z dobrze poukładaną drużyną. Potrafiliśmy stworzyć kilka sytuacji strzeleckich, przeprowadzić sporo ładnych akcji, ale też i kilku z nich mogliśmy lepiej zakończyć. Były też mankamenty w grze defensywnej, które musimy eliminować. Dobrze, że wychodzą one teraz, gdyż jest czas, aby zapobiegać temu, by nie powtórzyły się w meczach I-ligowych - ocenił trener Niciński.
W sparingu, poza piłkarzami leczącymi kontuzje (Sobieraj, Ława, Glauber, Wardziński, Koziara) nie zagrali: bramkarz Jakub Miszczuk, lewy obrońca Maciej Dampc i napastnik Piotr Karłowicz. Oni w sobotę mogli się wykazać w III-ligowych rezerwach.
Do 60 minuty pierwsza 11 grała bardzo dobrze, potem niestety słabiej. (5)
Błękitni mają spore szanse z tak dobrą grą awansować do I ligi i nie dziwne że grają w Ćwierćfinale PP!
Oby Sobi szybko wrócił do obrony, bo jednak mimo wszystko jest o wiele lepszy od młodych, którzy zaprezentowali się po przerwie.
TAG
9 lat
337
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-21 17:52
Jak na mój gust to cały mecz był bardzo słaby. (1)
Ale obraz meczu był determinowany dziwną grą gości oraz nieograniem młodych Arkowców.
Janusz_z_Olimpijskiej
9 lat
96
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-21 19:25
janus z olimp to ściema ! ha ha !!
9 lat
46
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-21 19:03
nie przesadzaj (2)
tak jak pisza w art z przodu podstawowy sklad
w obronie przeciez Stolc i Kedra to nie podstawowi
9 lat
33
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-21 20:29
Stolc i Kędra mają bardzo duże szanse na grę w 11, a w bedą 18 na pewno! (1)
9 lat
62
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-21 20:38
zaklad ze nie w 11
9 lat
07
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-21 17:15
W trójmieście bez zmiany - Arka Gdynia pany!!! (5)
PANI REMISIK :)
9 lat
5427
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-21 19:29
??? (2)
Wiekszosc kibicow tego pseudo klubu nie jest z Trojmiasta a z okolicznych miejscowosci.
Daniel
9 lat
1826
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-21 20:42
Może masz trochę racji,patrząc na emigrację Gdynian do Rumi,Redy ,Kębłowa i innych okolicznych miejscowości.
Gdynianin z Jastarni.
9 lat
137
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-02-22 22:08
pseudokibice z gdanska sa tylko spod neptuna na starym miescie
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Wyniki 30 kolejki
Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK (sobota, godz. 17:30)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
