• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PGE Atom Trefl przegrał z Muszynianką

mad
22 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 18:25 (22 listopada 2014)
Siatkarki PGE Atomu Trefla wyglądały w sobotę na zagubione. Losów meczu nie potrafiły zmienić liderki, jak (od lewej): Charlotte Leys, Brittnee Coopr czy Katarzyna Zaroślińska. Siatkarki PGE Atomu Trefla wyglądały w sobotę na zagubione. Losów meczu nie potrafiły zmienić liderki, jak (od lewej): Charlotte Leys, Brittnee Coopr czy Katarzyna Zaroślińska.

Polski Cukier Muszynianka FAKRO Muszyna był ostatnim rywalem z górnej części tabeli Orlen Ligi, z którym w pierwszej rundzie zmagań zagrały siatkarki PGE Atomu Trefla. I sprawił, że sopocianki po raz pierwszy w sezonie poznały gorycz porażki bez ugranego seta 0:3 (22:25, 13:25, 16:25). Wicelider Orlen Ligi rządził pod siatką, grał pewnie w ataku i bezlitośnie wykorzystywał niedokładną grę sopocianek. Ich postawy nie było w stanie zmienić aż sześć dodatkowych rozmów podczas meczu z trenerem Lorenzo Micellim, który ma za sobą najgorszy mecz w polskiej lidze. - W jednym meczu zmieściliśmy błędy z całego sezonu - podsumował woski szkoleniowiec.



SPRAWDŹ, GDZIE JESZCZE W TEN WEEKEND W TRÓJMIEŚCIE ODBĘDĄ SIĘ MECZE SIATKÓWKI

PGE ATOM TREFL: Bełcik 1, Kaczorowska 2, Efimienko 4, Zaroślińska 14, Leys 3, Cooper 8, Durajczyk (libero) oraz Kaczmar, McClendon 1, Tokarska 3, Miros 2, Matiasovska 1

Polski Cukier: Radenković 2, Różycka 15, Wojcieska 4, Carter 19, Kurnikowska 8, Plchotova 5, Maj-Erwardt (libero)

Kibice oceniają



Pierwszy raz w sezonie PGE Atom Trefl zmuszony jest zagrać w hali Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. W ich domowym obiekcie, Ergo Arenie termin zajęła rewia na lodzie. Nie można było przenieść również meczu do Hali 100-lecia, gdzie Atomówki zagrają trzy kolejne, grudniowe spotkania w domu. Te siatkarki, które zostały w sopockim klubie po poprzednim sezonie miały już okazję zaznajomić się z halą AWFiS, gdzie nawet odbywały się ich treningi. To dodawało nieco pewności siebie.

Zespół Bogdana Serwińskiego przyjechał jednak do Trójmiasta jako wicelider Orlen Ligi. Zajął to miejsce kosztem sopocianek, które w ostatniej kolejce straciły punkt w Bielsku-Białej. I na początku seta to drużyna sklasyfikowana wyżej lepiej weszła w mecz. Na pierwszej przerwie technicznej przyjezdne prowadziły 8:6. Po asie serwisowym Natalii Kurnikowskiej zrobiło się gorąco. Muszynianka prowadziła już 17:13. Atmosferę postanowił ochłodzić czasem na żądanie Lorenzo Micelli. Przerwa dobrze nastawiła przede wszystkim Charlotte Leys. Kiedy Belgijka pojawiała się na zagrywce posłała dwa asy, z po jej kolejnym, dobrym serwisie Katarzyna Zaroślińska dała wyrównanie 17:17. Atakująca PGE Atomu Trefla miała nawet piłkę na prowadzenie, ale posłała ją w aut.

O kolejną przerwę włoski szkoleniowiec ponownie poprosił po asie, tym razem Karoliny Różyckiej (19:21). I znowu dobrze poskutkował na Leys, która zaczęła grać świetnie pod siatką. Po jej bloku mieliśmy remis 22:22. Niestety w kolejnej akcji Izabela Bełcik dotknęła siatki, następnie Leys zatrzymała się na bloku, a set zakończył się kolejnym dotknięciem siatki przez sopocianki.

Znacznie szybciej sopocki szkoleniowiec był zmuszony pozbyć się czasów w drugim secie. Atomówki zaczęły go w zwolnionym tempie i już przy 0:3 odbywały dodatkową rozmowę z trenerem. Poskutkowało to na tyle, że przy 0:4 zdobyły pierwszy punkt. Na serię przyszedł czas, gdy w polu zagrywki znalazła się Klaudia Kaczorowska. As przyjmującej wyrównał wynik partii na 5:5. I nagle sopocianki ponownie zapomniały, jak grać w siatkówkę. As Katie Carter oraz autowy blok i było 5:10. A trener Micelli pozbył się wówczas ostatniego czasu.

Po niej rywalki co prawda przestały budować przewagę, ale niestety sopocianki nie odrabiały strat. Na niewiele zdało się również pojawienie na boisku rezerwowej rozgrywającej, Anny Kaczmar, czy atakującej Anny Miros. Sopocianki miały ogromne problemy z dokładnym przyjęciem czego nie można było powiedzieć o rywalkach. W ich szeregach dobrze spisywała się była Atomówka, Paulina Maj-Erwardt. Na wysokim poziomie funkcjonował również blok Muszynianki, dowodzony przez kolejną byłą sopociankę, Sylwię Wojcieską. Tym elementem gry przyjezdne powiększyły prowadzenie pod koniec seta na jeszcze bardziej okazałe.

Pomysłem na trzeciego seta była zmiana rozgrywającej na Kaczmar oraz pozostawienie na boisku Mai Tokarskiej. Środkowa zaczęła nawet partię od asa, ale cztery kolejne punkty, przy dużym udziale Wojcieskiej zdobyły przyjezdne. Micelli ponownie nie miał wyboru i musiał poprosić siatkarki do siebie. I tym razem rady nie przyniosły oczekiwanego skutku. As Różyckiej (3:9) sprawił, że Micelli posłał na boisko ostatnią rezerwową, z której nie korzystał wcześniej, Janę Matiasovską. To również nie zmieniło oblicza gry. Niedokładność na połowie sopocianek była tak duża, że trener Serwiński mógł w spokoju, w większości na siedząco obserwować jak jego drużyna zmierza do szybkiego zwycięstwa za trzy punkty.

- Nie da się ukryć, że był to nasz najgorszy mecz w sezonie. Zaczęliśmy źle, ale co najgorsze, nie mogliśmy naprawić naszych błędów. Przytrafiło się nam wiele złych momentów. Jeśli miałbym poszukać jednego wyjaśnienia, dlaczego tak się stało, to nie dam rady. Każdy detal nie był naszym atutem. Byliśmy słabi na zagrywce, mieliśmy złe przyjęcie, nie wykorzystywaliśmy szans w ataku. A gdy zagrywasz źle, wtedy nie może funkcjonować blok. Oczywiście, nie można wygrywać wszystkich spotkań, ale takie jak z Muszynianką nie może się nam powtórzyć - podsumowuje Micelli.

Typowanie wyników

PGE ATOM TREFL Sopot
Polski Cukier Muszynianka

Jak typowano

94% 354 typowania PGE ATOM TREFL Sopot
6% 24 typowania Polski Cukier Muszynianka

Twoje dane



Tabela po 8 kolejkach

Siatkówka - kobiety
Drużyny M Z P Sety Pkt.
1 Chemik Police 8 8 0 24:5 22
2 Polski Cukier Muszynianka 8 7 1 21:8 21
3 Pge Atom Trefl Sopot 8 6 2 20:11 17
4 Aluprof Bielsko-Biała 8 4 4 18:14 15
5 Impel Wrocław 8 5 3 18:15 15
6 Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza 8 5 3 17:12 14
7 Budowlani Łódź 8 4 4 18:20 10
8 SK bank Legionovia Legionowo 8 3 5 12:18 8
9 PGNiG Nafta Piła 8 2 6 12:19 7
10 Developres SkyRes Rzeszów 8 2 6 10:18 7
11 KSZO Ostrowiec 8 2 6 9:20 7
12 Pałac Bydgoszcz 8 0 8 5:24 1
Tabela wprowadzona: 2014-11-24

Wyniki 8 kolejki

  • PGE ATOM TREFL Sopot - Polski Cukier Muszynianka 0:3 (22:25, 13:25, 16:25)
  • Pałac Bydgoszcz - PGNiG Nafta Piła 1:3 (25:23, 22:25, 21:25, 20:25)
  • Impel Wrocław - Budowlani Łódź 3:1 (25:15, 20:25, 25:13, 25:18)
  • Chemik Police - SK bank Legionovia Legionowo 3:0 (25:21, 25:7, 25:18)
  • Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - Aluprof Bielsko-Biała 3:2 (25:19, 13:25, 17:25, 25:15, 15:9)
  • Developres SkyRes Rzeszów - KSZO Ostrowiec 3:1 (20:25, 25:20, 25:13, 25:22)
mad

Kluby sportowe

Opinie (69) 1 zablokowana

  • A Łukasik i Damaske w tym czasie były w Policach...

    i wygrywały 3:0 z Chemikiem. a w orlenlidze niech grają drewienka na środku i Matiasovska. po co nam młode, zdolne i nasze, nie?

    • 14 10

  • To był pokaz bezsilności Atomu. (8)

    Muszynianka zagrała poprawny mecz, ale nic ponadto. To jednak w zupełności wystarczyło... Kluczem do zwycięstwa zespołu z Muszyny była Danica Radenković mądrze i płasko (szybko) rozgrywająca piłki.

    • 22 22

    • Pewnie Bełcik nie wiedziała co się dzieje.

      • 8 13

    • jak zwykle widzisz tylko jeden element (6)

      Kluczem do zwycięstwa gości było przyjęcie, a kluczem do tego przyjęcia nasze słabe serwowanie i kiepskie ataki. I dzięki temu rozgrywająca Muszyny mogła sobie porozgrywać.
      A Bełcik, i potem Kaczmar musiały gonić za piłką.

      • 13 7

      • Luz __ przyjęcie było na zbliżonym poziomie. O czym piszesz ? (5)

        Luz _ zobacz statystyki (strona Orlen Liga - mecze). Dlaczego chcesz wprowadzać w błąd piszących na tym forum. O co chodzi ? Danica R. z kiepskich piłek potrafiła wystawiać jak należy. Tymczasem Iza B i Ania K po prostu nie potrafiły ! Nie ma sensu za wszelką cenę bronić gloryfikowanej osoby i jej zmienniczki. Są po prostu słabsze niż rozgrywająca Muszyny. Kolejny argument oprócz w/w to pozycja w rankingu rozgrywających. Danica R jest na 2 miejscu. Iza B na 10 miejscu oraz Anna K na 12 m. To aż tak trudno prawdę przyjąć do wiadomości ?

        • 5 9

        • pytanie (3)

          Ja już kiedyś o to pytałem na tym forum, ale nikt mi wówczas nie odpowiedział, zatem ponowię pytanie. W jaki dokładnie sposób obliczana jest statystyka rozgrywających na stronie orlen ligi? Czego dotyczą poszczególne wartości, np. w przypadku Bełcik (53-10-10)/130 = 25,38%
          Widzę, r1950, że często powołujesz się na tę statystykę, więc byłbym wdzięczny za informacje.
          Od siebie chciałbym natomiast dodać, że akurat statystyka rozgrywających na stronie orlen ligi jest mocno nieaktualna, bo obejmuje tylko 4 mecze (a było już 8 kolejek) i np. Mai Ognjenovic w ogóle w niej nie ma...

          • 9 3

          • Przeczytaj regulamin znajdziesz zasady ! (2)

            Aby zaistnieć w rankingu rozgrywających zawodniczka musi rozgrać minimum 3 mecze.

            • 3 11

            • Toś mu wyjaśnił. Sam tych zasad nie znasz i tyle, widzisz jedynie miejsca ;)

              • 9 0

            • To że musi rozegrać przynajmniej trzy mecze, to sobie sam umiem przeczytać. Bełcik rozegrała już w tym sezonie 8 meczów, a w rankingu ma bilans uwzględniający tylko 4. Ognjenovic rozegrała 7 meczów, a w ogóle jej nie ma w rankingu. Ja pytałem co oznaczają wartości liczbowe w ostatniej kolumnie rankingu, na podstawie których wyliczana jest "skuteczność rozegrania", np w przypadku Bełcik mamy: (53-10-10)/130 = 25,38% Co to jest "53". co to jest "10", itd...

              Chciałbym po prostu zrozumieć, co to znaczy, że rozgrywająca "A" ma skuteczność 30%, a rozgrywająca "B" - 20%, bo bez tej wiedzy trochę trudno się w ogóle do tego odnieść. Ale sądząc po twojej odpowiedzi, chyba sam tego nie wiesz.

              • 9 0

        • r - statystyka jest jak d... każdy ma swoją.
          Masz psa ? To statystycznie macie po 3 nogi i 1 ręce.

          A statystyki ligowe, szczególnie u rozgrywających, to jest rzecz niestety bardzo uznaniowa.

          • 8 1

  • Tragedia...

    Na meczu byli kibice i dziewczyny z Flexa, natomiast Atomówki były obecne na meczu jedynie ciałem. Na tle przeciętnie i zaledwie poprawnie grającej Muszynianki wypadły wręcz żenująco. Bardzo pilnie potrzebny dziewczynom psycholog. A może z powodu słabego oświetlenia hali AWFiS nie widziały piłki? W poprzednim sezonie były dwa takie mecze, w tym z Impelem.

    • 9 9

  • Wynik jest doskopnałym odzwierciedleniem

    przebiegu meczu. Na takim poziomie dziewczyny przegrają nawet z drużynami z dołu tabeli, bo tamtym chce się grać !

    • 11 10

  • Musiało się stać (1)

    i się stało.W każdym sezonie jest jeden lub dwa mecze,kiedy nic nie wychodzi.Ten mecz to pokazał.Natomiast mineralnym udawało się wszystko.Broniły niemożliwe ,przypadkowe piłki.A i pani sędzia też miała kilka fiksów,na niekorzyść Atomówek.Mecz przechodzi do historii.Trzeba o nim zapomnieć i grać swoje.A grać dziewczyny potrafią co udowodniły wcześniej.Trzymam kciuki.

    • 15 11

    • Bez przesady. Muszyna zagrała co najwyżej dobry mecz. Nic nadzwyczajnego nie pokazała. Najzwyczajniej w świecie przeciwnik jej do tego nie zmusił. Ale i tak to wystarczyło by zdeklasować gospodynie. Gdyby Sopot wykazał wolę walki to mielibyśmy w najlepszym przypadku dobry mecz. Ciekawych akcji nie było za dużo. Daleki jestem od stwierdzenia, że Muszynie udawało się wszystko. Miały te dziewczyny wczoraj jeszcze sporo rezerwy.

      • 7 10

  • (2)

    Warto zastanowić sie nad tym ile lat poświeciło sie na grę w tej dyscyplinie
    a tym co sobą reprezentuje .Sport to często loteria można wygrać lub przegrać to normalne . Miewa sie i też wpadki kiedy nic sie nie układa
    i nic nie wychodzi . Przegrać w takim stylu przy własnej publiczności
    który { ma lub nie ambicje] zaistnieć wysoko w lidze prezentuje na boisku taką nie poradność to ........... mać , aż boli . W zeszłym sezonie mecz z Muszyną - rewanż w Sopocie Hala 1000 lecia- Puchar Polski - wejście do czwórki finałowej
    wystarczyło wygrać 1 set - bum 0:3 w podobnym stylu i z takim samym zaangażowaniem . Było mineło życie toczy sie dalej .Zapewne następny mecz ' wygraja ' 3 :0 w ramach { odkupienia } . Kibicowanie nie dla mnie
    kolejna dyscyplina {siatkówka kobiet} skutecznie mnie odpycha.
    Muszyna była dzisiaj dobrze przygotowana ,przegrac dzisiaj można było
    po sportowej walce .

    • 10 7

    • hala

      • 0 0

    • hala

      Ta hala jest halą 100 lecia a nie 1000 lecia.

      • 2 0

  • W końcu pokazały na co je stać. Teraz będzie już tylko gorzej i co kolejka to spadek w tabeli. Ten trener nic już nie jest w stanie zrobić skoro pannom się nie chce grać.

    • 8 12

  • Brak zaangażowania nie wybacza. Młoda liga di Orlen.!

    • 4 7

  • Zawodowiec ma być przygotowany do grania wszędzie na hali i na halce blaszanej. Przy 1 osobie i przy 20 tysieczna publice. Szkoda ze nasze siatkarki zamiast skupić się na grze, szukają wymowek w hali.

    • 8 10

  • re (6)

    Przyznaję nie widziałem meczu ale z komentarzy jest wniosek od czasu gry atomu w ol jest jeden problem,to rozgrywająca -iza bełcik

    • 17 21

    • (5)

      I co sezon medal, w tym dwa złote.

      Ech ta Bełcik ... :D

      • 20 14

      • W jakim celu taka przesada ? (4)

        Piszesz jakby cztery medale były zasługą Izy Bełcik, chociaż dobrze wiesz, że to nieprawda. W sezonie 2011/2012 podstawową rozgrywająca była Alisha Glass i wówczas Atom zdobył pierwsze "złoto". Drugie "złoto" zdobyte w sezonie 2012/2013 było zasługą przede wszystkim Rachel Rourke. Po co to gloryfikowanie IB i przypisywanie jej zasług ponad miarę ?

        • 15 18

        • przeasada? (1)

          z pierwszym zlotym sie zgodze niewielki wplyw ale kapitan druzyny tez wazne tym bardziej jesli sie nie myle tam chyba tylko 10 dziewczyn dokonczylo sezon wiec prosze rowniez nie umniejszac medalu numberu 4, drugi natomiast wplyw bardzo duzy ...ta rachel ktos wykreowal gdzie byla wczesniej i gdzie dzis jest kolego...znikla a mogla byc gwiazda do dzis w atomie wlasnie przy izie ...a gralai z skorupa oraz radecka ...ale tylko przy belcik istniala na dobrym poziomie..akurat tutaj argumentem o raczel strzelasz sobie w kolano bo sukces i staty sa sie obronia

          • 17 12

          • Styl pisowni pozostawia dużo do życzenia-niewiele z tego można zrozumieć. Jak chcesz pisać szyfrem to są inne fora niż to.

            • 8 8

        • Prawda, że przy pierwszym złotcie

          Iza była w rezerwie, ale nie przeginaj też w drugą stronę.

          • 14 8

        • 4 medale SĄ zasługą Izy Bełcik, czy tego chcesz r1950, czy nie.

          Nikt nie pisze że wyłączną, ale w każdy z tych medali Iza miała duży wkład, i nawet 1000 twoich postów tutaj tego nie zmieni.

          • 10 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Atom Trefl Sopot S.A.

 

Sukcesy:
wicemistrzostwo Polski (2010/11),
mistrzostwo Polski (2011/2012)

Adres korespondencyjny:
Atom Trefl Sopot S.A.
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
tel. 531 431 475, 535 101 017
e-mail: info@atomtrefl.pl

Adres rejestrowy spółki:
Atom Trefl Sopot S.A.
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
KRS: 0000298251
Hala:
ERGO ARENA
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
Pojemność: 11 tys.

Barwy klubowe:
zielono-niebieskie

Właściciel klubu:
Kazimierz Wierzbicki

Prezes zarządu:
Marek Wierzbicki

Wiceprezes zarządu:
Bartosz Kurnatowski

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Relacje LIVE

Najczęściej czytane