• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Michał Janota: Przez Arkę Gdynia trafię do reprezentacji Polski

Jacek Główczyński
24 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Arka Gdynia

Michał Janota (z prawej), jeśli spełni swoje nadzieje związane z Arką Gdynia, może stać się piłkarzem, przy którym szybciej dojrzewać będą inni pomocnicy jak na przykład Michał Nalepa (z lewej). Michał Janota (z prawej), jeśli spełni swoje nadzieje związane z Arką Gdynia, może stać się piłkarzem, przy którym szybciej dojrzewać będą inni pomocnicy jak na przykład Michał Nalepa (z lewej).

- Dużo jest mojej winy, ale nie będę wszystkiego brał na siebie. Uważam bowiem, że do tego, gdzie teraz jestem, przyczynili się również niektórzy trenerzy, którzy mnie prowadzili. Nie będę opowiadał o wszystkich szczegółach, bo miałem różne przygody. Liczę, że nic straconego i jeszcze trafię do tej seniorskiej reprezentacji Polski. Będę chciał to zrobić poprzez dobrą grę w Arce Gdynia. Nie boję się roli lidera zespołu - zapewnia nas Michał Janota, który w pierwszym sparingu w nowych barwach strzelił gola Apoelowi Nikozja.



MICHAŁ JANOTA STRZELIŁ GOLA W DEBIUCIE W ARCE. PRZECZYTAJ RELACJĘ ZE SPARINGU Z APOELEM

Czy Michał Janota zostanie liderem Arki Gdynia?

Jacek Główczyński: Od zawsze wielkim fanem pańskiego talentu był Michał Globisz, w przeszłości wiceprezes Arki, obecnie doradca prezesa ds. sportowych. Był już czas na spotkanie z trenerem, który powoływał pana do juniorskich reprezentacji Polski?

Michał Janota: Tak. Już się spotkaliśmy, porozmawialiśmy. To można powiedzieć, że był i jest mój drugi tata. Na pewno jestem mu bardzo wdzięczny, gdyż od niego to wszystko się zaczęło.

Jako 16-latek trafił pan do Feyenoordu Rotterdam. Dlaczego tak dobrze zapowiadająca się kariera, nie rozkwitła na międzynarodowym poziomie?

Na to złożyło się wiele rzeczy. Dużo jest mojej winy, ale nie będę wszystkiego brał na siebie. Uważam bowiem, że do tego, gdzie teraz jestem, przyczynili się również niektórzy trenerzy, którzy mnie prowadzili. Nie będę opowiadał o wszystkich szczegółach, bo miałem różne przygody i tyle w tej kwestii.

A powody dwuletniego rozbratu z ekstraklasą?

Podobnie. Nie była to tylko moja wina, ale również osób, które mnie trenowały. Myślę, że gdzieś to nie poszło w parze i dlatego tak wyszło.

SPRAWDŹ, JAKIE PRIORYTETY TRANSFEROWE MA ARKA GDYNIA

Gra w ekstraklasie do końca kariery to obecnie szczyt piłkarskich marzeń Michała Janoty?

Ja mam marzenia większe. OK, z roku na rok jestem starszy, zaraz będę miał 27 lat, a dwa ostatnie sezony spędziłem w I lidze. Ale wciąż liczę, że to nie musi być szczyt moich możliwości. Ale jeśli zostanę do końca w ekstraklasie, to też nic złego się nie stanie.

W reprezentacji Polski grał pan od najmłodszych kadr aż po młodzieżowe U-21 i U-23. Myśli jeszcze pan o pierwszej drużynie narodowej?

Oczywiście. Jak każdy piłkarz mam takie marzenia. Uważam, że zawsze trzeba o tym myśleć i dążyć do tego celu, iść drogą, by to się spełniło. Liczę, że nic straconego i jeszcze trafię do tej seniorskiej reprezentacji Polski. Będę chciał to zrobić poprzez dobrą grę w Arce Gdynia.

Do Arki przychodzi pan z "pieczątką" nowego lidera. Co pan na to?

Ja się tego nie boję. Jeśli tak ma być, to zrobię wszystko, aby to się wydarzyło. Na pewno będę chciał grać w piłkę i zrobię wszystko, aby pozytywnie nastawić ten zespół. Tutaj już są dobrzy zawodnicy, tylko może inny styl był grania od tego, co myślę, że będzie teraz mieli pokazać. Ale dużo w ostatnim czasie Arka zdobyła. Nie można tego jej odbierać. Ci chłopacy, co tutaj zostali, w piłkę na pewno potrafią grać.

WIĘCEJ O DOTYCHCZASOWYCH OSIĄGNIĘCIACH JANOTY I KOLEWA

Letnie sparingi Arki Gdynia przed sezonem 2018/19
22 czerwca, Gniewino, Apoel Nikozja (Cypr) 2:0 (1:0)
Bramki: Michał Janota, Robert Sulewski

25 czerwca, Gniewino, godz. 18 - Maccabi Tel Awiw (Izrael)
2 lipca, Gniewino, godz. 18 - reprezentacja AFE (Hiszpania)
5 lipca, Gdynia, ? - Dynamo Bukareszt (Rumunia)
8 lipca, Gniewino, godz. 11 - Zagłębie Lubin


Pan spędził w ekstraklasie cztery sezony, zaliczył trzy kluby. Jak oceni pan ten okres?

Różnie mówią o mojej grze. Ja uważam, że miałem słabsze mecze, ale i lepsze. To było podzielone. Nie uważam, że miałem jakiś cały tylko słaby sezon. Ponadto po odejściu z Kielc co chwila zmieniałem otoczenie. Myślę, że to też nie wpływało dobrze na moją formę. Uważam bowiem, że aby dobrze grać, trzeba dostać czas na aklimatyzację. No i trafić na właściwego trenera.

Takim jest Zbigniew Smółka?

U trenera Smółki dostałem wreszcie takie zaufanie, na jakie liczyłem wcześniej w ekstraklasie, ale go wtedy nie miałem. Dobrze nam się pracowało w Mielcu. Dlatego w Stali się rozwinąłem. Mam nadzieję, że w Arce zostanie to powielone, a moja gra będzie jeszcze lepsza.

Gdy trener powiedział: "Michale, idziesz ze mną do Gdyni", nie wahał się pan ani chwili?

Tak. Przede wszystkim liczył się szkoleniowiec. Myślę, że tak to ma działać. Jeśli trener kogoś chce, to będzie na tę osobę stawiać i będzie z nią też ciężko pracować. Tak właśnie było w Stali. A wcześniej nie zawsze było mi po drodze z pewnymi trenerami. Cóż, życie. Jednak na świecie są większe problemy, był akurat ten mój przypadek roztrząsać.

Ciągle czuje się pan niespełnionym piłkarzem?

Wiadomo, że chciałbym być zawsze w jak najlepszej formie. Myślę, że w Mielcu zrobiłem dobrą robotę. Wokół siebie też miałem dobrych zawodników i dlatego to fajnie się ułożyło. Uważam bowiem, że zawodnik wtedy wygląda dobrze, jak i drużyna właściwie się prezentuje. Tak było w Stali, gdzie mieliśmy dobry kolektyw. Oby w Arce było jeszcze lepiej.

ROBERT SULEWSKI WRÓCIŁ DO ARKI. KTO ZWOLNIŁ MU MIEJSCE?

Nie brakuje jednak obaw wśród kibiców Arki, że klub angażuje niemal wyłącznie piłkarzy z I ligi. Nie zabraknie ekstraklasowej jakości?

Powiem szczerze. Oczywiście między I ligą a ekstraklasą jest pewien przeskok, ale nie uważam, że aż tak duży. Wielu I-ligowców może poradzić sobie z marszu w elicie. Przykładem może być choćby Mateusz Cholewiak. Przed rundą wiosenną odszedł ze Stali do Śląska. Trafił do ekstraklasy w późnym wieku, a przecież we Wrocławiu nie tylko nie odstaje od reszty, a kondycyjnie czy pod względem przygotowania motorycznego wygląda dużo lepiej niż ci co znacznie dłużej grają w ekstraklasie od niego.

Kolejna obawa brzmi, czy trener Smółka nie za bardzo otacza się swoimi byłymi piłkarzami? Na sześciu nowych aż czterej to właśnie tacy gracze, a być może będzie jeszcze Maksymilian Banaszewski?

Mogę mówić tylko o "Bananie", bo z nim grałem. To dobry piłkarz. Zobaczymy, czy do nas trafi? Natomiast z Aleksandyrem Kolewem czy Robertem Sulewskim rozminęliśmy się w Stali.

Kadra Arki zmieni się w połowie, o ile nie jeszcze bardziej. Brak zgrania może być problem przynajmniej na początku?

Wiadomo, że potrzeba czasu, aby zgrać zespół. Jeśli przychodzi dużo nowych osób, to nie jest ani łatwe dla trenera, ani dla drużyny. Myślę, że każdy z zawodników podchodzi profesjonalnie do zawodu. Liczy się z tym, że jest nowy trener i trzeba grać jak najlepiej, aby wywalczyć pierwszą jedenastkę.

Z pańskiego doświadczenia z Mielca, na czym przede wszystkim bazuje drużyna trenera Smółki? Na taktyce, wybieganiu czy ważniejsze są jeszcze inne atuty?

Myślę, że wszystko po trochu. Trener chce grać w piłkę. Mi to bardzo odpowiada. Ale oczywiście siła też jest potrzebna. Teraz jest właśnie na to czas, by wypracować taką moc, aby w trakcie sezonie nie zagrało siły na bieganie. Na ile znam trenera, to na pewno będzie dążył do tego, aby Arka grała ładnie w piłkę i przede wszystkie wygrała. A czy tak będzie? To zależy od drużyny. Czy zaakceptuje taki styl?

Na jakim poziomie będą pana indywidualne statystyki?

Chciałbym strzelić parę bramek, ale przede wszystkim dokładać asysty. Nie wiem czemu, ale tak już mam. Gdy wyjdzie mi podanie, które otwiera drogę do bramki, to sprawia mi to bardzo dużo radości, bo mogę uszczęśliwić kolegę, zdobywającego gola.

PRZECZYTAJ O CHRISTIANIE MAGHOMIE, NOWYM OBROŃCY ARKI, KTÓRY PRZYSZEDŁ Z TOTTENHAMU

Czyli będzie pan kolejnym przykładem na to, że czasem trzeba w życiu, nie tylko w sporcie zrobić krok do tyłu, by następnie zrobić dwa do przodu?

Dokładnie. Ja jako piłkarz zrobiłem nawet z dwa do tyłu...

Czyli teraz cztery do przodu?

Daj Boże. Liczę, że w Arce pokażę, na co mnie naprawdę stać.

Kluby sportowe

Opinie (48) 8 zablokowanych

  • Arka potrzebuje lidera

    Kiedy drużyna wygrywa i wszystko idzie jak z płatka to lider w zasadzie niepotrzebny. Prawdziwa weryfikacja kwalifikacji na lidera przychodzi w ciężkich, trudnych momentach. Czy potrafi ogarnąć całe towarzystwo. Oby się sprawdził.

    • 2 0

  • (1)

    Juz kadra arki gdynia jest zamknieta juz nikt do arki nie przyjdzie i nalepa tez odejdzie silva i antek chyba tez bo kontrakru nie przedluzaja zadnych informacji co do nowych tez nic nie ma kadra juz jest zamknieta.

    • 0 2

    • Nie trafiłeś proroku.

      odszczekaj!

      • 0 0

  • Nalepie i Marcusowi krzyż na drogę. Jedni z najsłabszych aktualnie piłkarzy Arki. Sami kibice tak wybrali. Ważne że z Zarandią kontrakt został przedłużony!!!.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Zagłębie Sosnowiec
95% ARKA Gdynia
3% REMIS
2% Zagłębie Sosnowiec

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 31 19 5 7 53:26 62
2 Arka Gdynia 31 17 8 6 50:31 59
3 GKS Katowice 31 15 8 8 59:31 53
4 GKS Tychy 31 16 3 12 40:37 51
5 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
6 Górnik Łęczna 31 12 13 6 31:26 49
7 Motor Lublin 30 14 7 9 41:36 49
8 Wisła Płock 30 13 9 8 43:39 48
9 Odra Opole 31 13 7 11 36:31 46
10 Miedź Legnica 31 10 12 9 40:33 42
11 Stal Rzeszów 31 12 6 13 45:55 42
12 Znicz Pruszków 30 11 4 15 28:37 37
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 30 8 10 12 43:45 34
14 Chrobry Głogów 30 9 7 14 30:47 34
15 Polonia Warszawa 30 7 9 14 36:44 30
16 Resovia 31 8 6 17 35:55 30
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 31 4 11 16 24:50 23
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 31 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - GKS Tychy (sobota, godz. 17:30)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - ARKA GDYNIA 0:0
  • Górnik Łęczna - Odra Opole 1:0 (1:0)
  • Resovia - Miedź Legnica 1:1 (0:0)
  • GKS Katowice - Stal Rzeszów 8:0 (5:0)
  • niedziela
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Polonia Warszawa
  • Wisła Płock - Motor Lublin
  • Znicz Pruszków - Chrobry Głogów
  • poniedziałek
  • Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków

Ostatnie wyniki

Podbeskidzie Bielsko-Biała
3 maja 2024, godz. 20:30
8% Podbeskidzie Bielsko-Biała
12% REMIS
80% ARKA Gdynia
93% ARKA Gdynia
4% REMIS
3% Resovia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 33 65 63.6%
2 Sławek Surkont 34 56 55.9%
3 Mariusz Kamiński 34 55 52.9%
4 Marek Dąbrowski 34 55 52.9%
5 Izabela Dymkowska 33 54 54.5%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane