- 1 Lechia wystawi Arce fakturę za derby (212 opinii)
- 2 TLG o awans. Gdzie jeszcze na mecz? (5 opinii)
- 3 Arka z kompletem. Navarro na dłużej (225 opinii)
- 4 Wybrzeże - Orzeł. Składy, jest zagrożenie (40 opinii)
- 5 Finał ekstraligi z nowym selekcjonerem (2 opinie)
- 6 Hokej. Stoczniowiec zgłosił się do MHL (62 opinie)
Z 10 drużyn, które przystąpiły do rozgrywek w krajowej elicie, dwie mają na koncie po sześć wygranych. Olbrzymią ochotę na to, aby tradycji trzech ostatnich lat, gdy na podium były tylko wybrzeżowe zespoły, nie stało się zadość, mają Budowlani. Jesienią łodzianie odprawili z kwitkiem Ogniwo i Arkę. W sobotę w równie bojowych nastrojach przyjadą do Gdańska.
- Mówienie, że ten mecz rozstrzygnie o mistrzostwie jesieni jest pewnym uproszczeniem. Na pewno jego wynik będzie miał duży wpływ na obsadę pierwszego miejsca na półmetku, ale walczyć o każdy punkt trzeba do ostatniej serii gier - podkreśla Mirosław Szczepański, trener Budowlanych.
- Tak naprawdę nie trzeba być najlepszym jesienią, aby później wygrać tytuł mistrza Polski. Wiosną wszystko rozpoczyna się od nowa, a uzyskane teraz wyniki będą miały jedynie wpływ na kolejność i miejsce meczów w drugiej części sezonu. Nie oznacza to, że odpuszczamy. Wręcz przeciwnie. Nie dopuszczam innej możliwości niż nasza wygrana. Jeśli w sporcie można być w ogóle spokojnym o wynik, to jestem spokojny o nasz sukces - zapewnia Marek Płonka, grający trener Lechii Robod.
Łodzianom w tym sezonie udało się zerwać z mianem drużyny własnego boiska. Szczepański, który wspólnie z Krzysztofem Serafinem przejął trenerską pałeczkę od Ryszarda Wiejskiego przekonał zespół, że może być równie skuteczny na wyjazdach. Boleśnie się o tym przekonało Ogniwo.
- Może poprzednio mieliśmy jeszcze zbyt młodych zawodników i brakowało rutyny, aby sięgnąć po jeden z medali... Co prawda, doszli do nas Marcin Langowski i Wojtek Piasecki, ale przede wszystkim procentuje konsekwencja w pracy treningowej i grze, właściwie przepracowany okres przygotowawczy. O naszej sile nie stanowi jedna formacja. W wygranych ma udział każdy z 22 zawodników, których wpiszę do protokołu. W Gdańsku będziemy walczyć o jak najlepszy wynik, oby tylko sędzia zapanował nad wydarzeniami na boisku, gdyż stawka meczu zapewne wyzwoli z obu stron nadmiar adrenaliny - przypuszcza Szczepański.
- Wiem jak grają łodzianie. Ich styl nam odpowiada. Mają twardy młyn, ale nasz jest jeszcze twardszy. Ponadto przygotowałem kilka niespodzianek taktycznych. Jeśli zawodnicy zrealizują je na boisku, to wynik powinien być rozstrzygniety do przerwy. W innym przypadku jestem przygotowany na to, że pierwsza połowa będzie remisowa, a wszystko roztrzygnie się w drugiej części... drugiej połowy. Wówczas powiniśmy już zmęczyć rywala i zadać decydujący cios - przewiduje Płonka, który po odbyciu karencji za kartki będzie mógł wspomóc zespół na boisku.
Wszystkie oczy skierowane będą oczywiście na stadion przy ul. Grunwaldzkiej, ale równie ważne będą dwa pozostałe mecze. Drużyna, która wygra w Gdyni, nie tylko zapewni sobie trzecie miejsce w tabeli na półmetku, ale będzie miała jeszcze szanse na to, by zagrozić Lechii. Z kolei przy ul. Wiejskiej tylko wygrana z mocnymi w tym sezonie Budowlanymi z Lublina pozwoli akademikom pozostać w walce o awans do czołowej szóstki jesieni, co wiosną skutkować będzie pewnym utrzymaniem w ekstraklasie i możliwością gry nawet o medale.
Kluby sportowe
Opinie (29)
-
2002-11-02 17:22
JAK TAM LECHIA ???
jaki wynik ???
- 0 0
-
2002-11-02 12:56
Posrane informacje
po raz kolejny jak nie trojmiasto.pl to dziennik czy głos mają informacje po prostu z księżyca. Najpierw Ogniwo, teraz AZS i Lechia godziny poprzekręcane; groch z kapustą, łomot z gnatem. Jedna dobra rada mydłki, zajmijcie się graniem do kotleta, a nie lejcie ludziom wody jak nie wiecie co wypisywać. Palnij sie jeden z drugim w ten swój pusty jak bęben czerep, a nie to won z roboty. Zwykłe gnojstwo.
- 0 0
-
2002-10-31 23:35
Hicior
Hicior to jest mecz Lechia Gdańsk - Budowlani Łódź, który się odbędzie 2.11.2002r. o godz.12. Pozdrawiam obie drużyny i ich kibiców, niech wygra lepszy i zostanie niepokonanym mistrzem jesieni.
- 0 0
-
2002-10-31 17:59
Z nim tak zawsze było
To że teraz Folc się burzy to przecież nic nowego, on zawsze miał do wszystkich i o wszystko pretensje , po prostu wierzy w spiskową teorię dziejów, zaraz dojdzie do wniosku, że w związku są sami masoni :) Cóż tak to już jest. Dziękuję temu co dał nam temat do dyskujsi, w końcu coś ciekawszego niż wyzywanie się z arkowcami. Forza Ogniwo
- 0 0
-
2002-10-31 16:49
Siedlce
To że Siedlce grają w II lidze to i tak nie ma żadnego znaczenia bo na wiosnę się spotkają u siebie z Stolcami Folcami w pucharze.
ZAPRASZAMY.- 0 0
-
2002-10-31 16:36
AZS AWF Warszawa
Krzysiu Stolec nie obrażaj chłopaków którzy kiedyś grali w AZS AWF Warszawa. Nie podszywaj się pod tą nazwę Stolcu Bolcu.
- 0 0
-
2002-10-31 16:33
Stolec Bolec
Ty Krzysiu jak Ty się nazywasz bo zapomniałem Stolec Bolec Folec a może Stolc Folc.
- 0 0
-
2002-10-31 15:59
folc
brawa dla kibica AZS za trafne spostrzeżenia, AZS wzmocniony Ukraińcami grał naprawdę dobrze. Krzysiu zostań managerem, nie obrażaj innych i działaj dla dobra polskiego rugby a nie szukaj wroga w każdym
- 0 0
-
2002-10-31 15:40
Do Krzysia Folca
Krzysiu nie rób z siebie małego debilka... bądz facetem z jajcami musicie zapłacic frycowe i ... zmienic trenera który zmieni wasz zacofany styl gry...ty zostan menagerem dla dobra AZS-u.Nie widzisz że chłopaki sa tobą zmęczeni... daj se spokuj na 2-3 lata potm wróc ze świezym spojrzeniem... za trzy lata sie trochie może rozwnie ta ekipa
- 0 0
-
2002-10-31 14:08
folc mu w d*****
CHCIELISTA TO TERA MATA .ZROBIC Z NIMI PORZADEK , CWANIACZKI, WYWALACZE NA KASE...................................................................
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.