• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Młyn na młyn

Jacek Główczyński
31 października 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Najnowszy artykuł o klubie Life Style Catering Arka Rugby Finał ekstraligi rugby 1 czerwca, godz. 12. Nowy selekcjoner reprezentacji Polski
Po siódmej kolejce serii A I ligi rugbistów co najwyżej jedna drużyna będzie mogła o sobie powiedzieć, że ma komplet punktów. W sobotę o godzinie 12.00 przy ul. Grunwaldzkiej naprzeciw siebie staną Lechia Robod Gdańsk i Budowlani Łódź. Na razie w tabeli przewodzą mistrzowie Polski, którzy od rywali mają lepszy bilans małych punktów. W niedzielę w południe derby Trójmiasta odbędą się w Gdyni. Przy ul. Olimpijskiej Arka zmierzy się z Ogniwem Sopot. Natomiast na akademickim boisku przy ul. Wiejskiej AZS AWF zagra w sobotę o 14.00 z Budowlanymi Lublin.

Z 10 drużyn, które przystąpiły do rozgrywek w krajowej elicie, dwie mają na koncie po sześć wygranych. Olbrzymią ochotę na to, aby tradycji trzech ostatnich lat, gdy na podium były tylko wybrzeżowe zespoły, nie stało się zadość, mają Budowlani. Jesienią łodzianie odprawili z kwitkiem Ogniwo i Arkę. W sobotę w równie bojowych nastrojach przyjadą do Gdańska.

- Mówienie, że ten mecz rozstrzygnie o mistrzostwie jesieni jest pewnym uproszczeniem. Na pewno jego wynik będzie miał duży wpływ na obsadę pierwszego miejsca na półmetku, ale walczyć o każdy punkt trzeba do ostatniej serii gier - podkreśla Mirosław Szczepański, trener Budowlanych.

- Tak naprawdę nie trzeba być najlepszym jesienią, aby później wygrać tytuł mistrza Polski. Wiosną wszystko rozpoczyna się od nowa, a uzyskane teraz wyniki będą miały jedynie wpływ na kolejność i miejsce meczów w drugiej części sezonu. Nie oznacza to, że odpuszczamy. Wręcz przeciwnie. Nie dopuszczam innej możliwości niż nasza wygrana. Jeśli w sporcie można być w ogóle spokojnym o wynik, to jestem spokojny o nasz sukces - zapewnia Marek Płonka, grający trener Lechii Robod.

Łodzianom w tym sezonie udało się zerwać z mianem drużyny własnego boiska. Szczepański, który wspólnie z Krzysztofem Serafinem przejął trenerską pałeczkę od Ryszarda Wiejskiego przekonał zespół, że może być równie skuteczny na wyjazdach. Boleśnie się o tym przekonało Ogniwo.

- Może poprzednio mieliśmy jeszcze zbyt młodych zawodników i brakowało rutyny, aby sięgnąć po jeden z medali... Co prawda, doszli do nas Marcin Langowski i Wojtek Piasecki, ale przede wszystkim procentuje konsekwencja w pracy treningowej i grze, właściwie przepracowany okres przygotowawczy. O naszej sile nie stanowi jedna formacja. W wygranych ma udział każdy z 22 zawodników, których wpiszę do protokołu. W Gdańsku będziemy walczyć o jak najlepszy wynik, oby tylko sędzia zapanował nad wydarzeniami na boisku, gdyż stawka meczu zapewne wyzwoli z obu stron nadmiar adrenaliny - przypuszcza Szczepański.

- Wiem jak grają łodzianie. Ich styl nam odpowiada. Mają twardy młyn, ale nasz jest jeszcze twardszy. Ponadto przygotowałem kilka niespodzianek taktycznych. Jeśli zawodnicy zrealizują je na boisku, to wynik powinien być rozstrzygniety do przerwy. W innym przypadku jestem przygotowany na to, że pierwsza połowa będzie remisowa, a wszystko roztrzygnie się w drugiej części... drugiej połowy. Wówczas powiniśmy już zmęczyć rywala i zadać decydujący cios - przewiduje Płonka, który po odbyciu karencji za kartki będzie mógł wspomóc zespół na boisku.
Wszystkie oczy skierowane będą oczywiście na stadion przy ul. Grunwaldzkiej, ale równie ważne będą dwa pozostałe mecze. Drużyna, która wygra w Gdyni, nie tylko zapewni sobie trzecie miejsce w tabeli na półmetku, ale będzie miała jeszcze szanse na to, by zagrozić Lechii. Z kolei przy ul. Wiejskiej tylko wygrana z mocnymi w tym sezonie Budowlanymi z Lublina pozwoli akademikom pozostać w walce o awans do czołowej szóstki jesieni, co wiosną skutkować będzie pewnym utrzymaniem w ekstraklasie i możliwością gry nawet o medale.

Zobacz także

Opinie (29)

  • o ktorej godzinie jest mecz????

    dlaczego gazeta wyborcza podaje inne godziny meczow? lechia o 14.00 azs o 12.00. kto ma jakieś dane? disco polo - dziennik bałtycki nas olał i nic nie pisze w czwartkowym wydaniu. to jest promocja wybrzezowego rugby?

    • 0 0

  • oto co idiota K.Folc opowiada Przeglądowi Sportowemu po meczu z..

    Pretensje i żale beniaminków

    RUGBIŚCI AZS FOLC WARSZAWA przegrali sześć meczów z rzędu i zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Pięć pierwszych porażek przyjęto w klubie ze zrozumieniem, rywale byli zwyczajnie lepsi. Emocje trenera klubu, Krzysztofa Folca (na zdjęciu obok), wzbudzają jednak okoliczności ostatniej przegranej z Ogniwem Sopot na wyjeździe. Zdaniem szkoleniowca nie wszystko było w porządku...

    - Związek widocznie sobie założył - powiedział rozgoryczony trener - że nie mamy prawa - jako beniaminek - wygrać tego meczu. Dlatego do prowadzenia zawodów wyznaczył tylko dwóch sędziów. Ponieważ musi sędziować trzech, wyjście momentalnie się znalazło. W nagłym trybie wyznaczono takiego i mieliśmy dziwną sytuację. Obok głównego wybiegło na boisko dwóch miejscowych liniowych. To nie wszystko. Mecz był niezwykle wyrównany, remisowaliśmy po osiem. To się nie podobało jednemu z liniowych i na jego wniosek główny wyrzucił jednego z naszych. W rezultacie graliśmy w czternastu i... graliśmy dobrze. Wtedy dla świętego spokoju zaaplikowano przeciw nam dwa karne i było po zabawie. Tej sprawy nie odpuścimy. Gospodarz meczu ma obowiązek nagrywania meczu i kasety zażądamy do wglądu. Sprawa jest poważna, ponieważ Ogniwo to ulubiony klub prezesa związku, Jana Kozłowskiego. Widocznie ktoś założył z góry, że Dawid nie ma prawa wygrać z Goliatem.

    - W związku poinformowano nas, że drużyna przyjezdna ma prawo zgłosić swojego liniowego. Podobno nie skorzystaliście z tego przywileju.

    - Wierutna bzdura. Być może tak dzieje się w drugiej lidze. Obowiązkiem jest zapewnienie trzech arbitrów. Nie bawmy się w partyzantkę.

    - Czy przewidujecie inne formy protestu?

    - Zażądamy anulowania czerwonej kartki, która była pokazana niesłusznie. Jeśli to nie odniesie skutku, rozważamy wycofanie się z ligi. Będziemy rozgrywali mecze towarzyskie. Nie ma bowiem po co wychodzić na plac gry, gdy wcześniej wszystko jest ustalone, a przywileje zarezerwowane dla możniejszych. Jeśli to się nie zmieni, cały duch sportowej rywalizacji zostanie zaprzepaszczony.

    Rozmawiał

    GRZEGORZ PAZDYK

    • 0 0

  • Folce Stolce

    Stolce to tyowe baby.

    • 0 0

  • NIECH FOLC NIE PŁACZE

    • 0 0

  • FOLC JAK DZIECKO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    ZABAWKI FOLCA ZACZEL/Y PRZEGRYWAC ,TO KSZYSIO SIE OBRAZA I CHCE UCIEKAC Z PIASKOWNICY . SPORT TO NIE HANDEL GDZIE MOZNA STOSOWAC METODY RYNKOWE - ULUBIONA METODA "FOLCÓW" TO WYNISZCZANIE LOKALNYCH RYWALÓW(KONKURENCJI NA RYNKU - TAK TO KSZYSIO SOBIE KOMBINUJE) . CAL/A KASA Z OKREGU SZL/A NA JEGO BRYLANTY Z BIELAN , A CO INNE DZIECI TO SA TREDOWATE .TRZEBA SKONCZYC Z CWANIACTWEM OBL/UDA I ZL/ODZIEJSTWEM - CO TYLKO ONI PRACUJA Z ML/ODZIEZA? GDZIE ZOSTAWAL/Y WYDANE PIENIADZE Z MAKROREGIONU MAZOWIECKIEGO - NA FOLCÓW.TAK DALEJ BYC NIE MOZE TRZEBA ZAHAMOWAC KORUPCJE ORAZ (PRZEPRASZAM)K******* RAZ NA ZAWSZE. FOLC MU W D***.

    • 0 0

  • folc to dziad

    dziwne, ze zwiazek toleruje takie wypowiedzi, czl/owieka w klubie którego zaden prawdziwy rugbista nie chce grac. a kto byl/ na meczu ten widzial/, ze sedzia gwizdal/ wmiare poprawnie. Parjaszewskiego spóznione szarze i wyjscia ze spalonego doprowadzil/y do kontuzji reprezentanta Polski - Folc mu w d*** - podoba mi sie

    • 0 0

  • folc mu w d***

    L/ooo matko!!!
    oni naprawde mysleli ze moga wygrac z Ogniwem??!!
    Moze jeszcze z Lechia pojada do zera?
    Folce to co pokazujecie na boisku na razie jest zal/osne moim skromnym zdaniem chocby Siedlce sa od was lepsze
    Siedlce bez obrazy (chodzi o to ze to wy gracie w B klasie)

    • 0 0

  • FOLCE TO SWINIE

    NIE CHLOPCY KTORZY GRAJA UTEGO CWANIAKA "WYCHOWAWCY MLODZIEZY"-SA WINNI SYTUACJI WOKOL EKIPY LECZ DZIALACZE:FOLC ZAMORSKI BOGUSZ FOLC IM W D***

    • 0 0

  • FARCIARSKI FOLC

    Folc ma szcescie ze OGNIWO mialo slabszy dzien bo wynik wygladal by calkiem inaczej. Pojechalo by z wami OGNIWO 100:0 i nic by FOLCOWI nie pomoglo i taka jest prawda tamtego meczu

    • 0 0

  • folc mu w d*****

    CHCIELISTA TO TERA MATA .ZROBIC Z NIMI PORZADEK , CWANIACZKI, WYWALACZE NA KASE...................................................................

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

AZS AWFiS sekcja rugby

 

Kierownik sekcji:
Stanisław Zieliński

Największe osiągnięcia:
w 1999 roku IV miejsce drużyny kadetów w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży,
w 2000 roku zdobycie Pucharu w Memoriale w rugby "7" im. E. Hodury- seniorów,
w sezonie 1999/2000 zdobycie III miejsca w Mistrzostwach Polski seniorów,
w 2000 roku zdobycie Pucharu Polski przez drużynę seniorów,
w 2001 roku II miejsce w Mistrzostwach Polski w kategorii juniorów w rugby "7".
 

 
 
 
 
 
 

Relacje LIVE

Najczęściej czytane