- 1 Arka na derby po wygraną i awans (176 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (72 opinie)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (104 opinie) LIVE!
- 5 Ogniwo przegrało, ale zagra o złoto (6 opinii)
- 6 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (23 opinie)
Ma 26 lat, z czego dwadzieścia poświęcił rugby. 180 centymetrów wzrostu i 83 kilogramy - to nie są imponujące warunki jak na środkowego ataku. Od soboty jest reprezentantem Polski, choć w naszym języku mówi tylko pojedyncze słowa. Michael Gawroński, bo o nim mowa, obiecuje, że przegrana jego nowej drużyny z Niemcami 15:37 nie spowoduje, iż występ w biało-czerwonym trykocie ograniczy się do debiutu.
- Gram w rugby, gdyż jest to całe moje życie. Tą pasją zaraziłem się od ojca. Grałem w Castre, potem w drużynie do lat 21 Bordeaux, Metropole PSG Paryż, a obecnie występuję w Lille Metropole Universite Rugby Club. Moimi klubowymi kolegami są dwaj zawodnicy z Polski, Przemek Tubielewicz i Paweł Dąbrowski - przedstawia się "Gawron" lub "Misza", bo w reprezentacji Polski funkcjonują już na równych prawach te dwa przydomki. Pierwszy wywodzi się od nazwiska, drugi od imienia. Patrząc na ciemną fryzurę rugbisty, z pewnością bardziej zasługuje na ten pierwszy.
- Dlaczego grasz w reprezentacji Polski?
- Bo tutaj (wskazuje na emblemat białego orła na piersi reprezentacyjnej koszulki - przyp. GW) czuję się Polakiem.
- Czy to prawda, że z reprezentacji narodowej jest łatwiej przebić się do lepszej drużyny niż będąc jednym z kilku setek francuskich rugbistów? Podobno już po sparingach w polskich barwach otrzymałeś ciekawe propozycje?
- Rzeczywiście pojawiły się oferty z Anglii oraz z drużyn grających wyżej w ligowej hierarchii niż Lille. Jednak to nie jest główny powód tego, że przyjechałem do Gdyni.
- Jak zatem doszło do tego, że zawodnik, który nie mówi po polsku gra w reprezentacji Polski?
- Obiecuję, że kiedy przyjadę na następny mecz, to będę już mówił po polsku. Od pewnego czasu biorę lekcje. Rozumiem proste słowa na przykład: "daj", "podaj"... Zresztą koledzy w reprezentacji przyjęli mnie bardzo sympatycznie. A co do pytania, to inicjatywa wyszła od mojego ojca. Przed dwoma laty był tłumaczem reprezentacji Polski, która przyjechała na zgrupowanie do Francji. Odbyły się pierwsze rozmowy. W tym roku zostały sfinalizowane. Na ten krok bardzo mnie namawiał także Przemek Tubielewicz.
- Ojciec też był rugbistą?
- Tak, grał przez wiele lat, i to nie tylko we Francji. Także w Belgii i Anglii.
- Aby zagrać w biało-czerwonych barwach, musiałeś wskazać polskie korzenie. Wystarczyło wskazać na ojca, czy sięgałeś dalej?
- Ojciec mówi po polsku, ale wychował się we Francji. Z Polski pochodzą moi dziadkowie z jego strony i do nich musiałem sięgnąć przygotowując dokument. Moja matka jest Włoszką.
- Jak oceniasz swoją nową drużynę?
- Widać, że jest to młody, a jak na rugby, nawet bardzo młody zespół. Zawodnikom brakuje doświadczenia. Aby grać lepiej, musimy ciężko pracować.
- Kibicom spodobało się twoje ostre starcie z Frankiem Nagelem w drugiej połowie. Postura nie wskazuje na to, że jesteś boiskowym zawadiaką?
- Nie szukam bójki, ale gdy zaistnieje taka sytuacja, to nie uciekam. A co do postury, to zdaję sobie sprawę, że na mojej pozycji przyda się większa masa ciała. Dlatego jestem częstym gościem na siłowni.
- Czyli do zobaczenia w maju, w Gdyni, na meczu przeciwko Holandii?
- Cześć - pożegnał się z nami niemal poprawną polszczyzną Michael Gawroński.
Wywiady
Opinie (24)
-
2003-04-01 14:39
Predathor
Predathor mam jedno pytanko do Ciebie czy jesteś z Ogniwa, i czy jesteś trenerem. Pozdrawiam.
- 0 0
-
2003-04-01 13:53
Polska - Niemcy
Popieram Czytelnika, gdzie najważeniszje wydarzenie ostatnich tygodni w polskim rugby czyli mecz Polska - Niemcy. Mimo, że forum jest gdańskie to jednak bez obrazy, Puchar Polski powinien być za meczem naszej kadry. Może gdybyśmy wygrali to byłoby od razu.
- 0 0
-
2003-04-01 11:03
co jest grane
czy w tym serwisie spicie!? Sciagacie artykuly z GLosu Wybrzeza, ale bez glowy. Dlaczego do dzisiaj nie ma sprawozdania z meczu Polska - Niemcy?
- 0 0
-
2003-04-01 10:24
:)
Żeby tylko chłopak się nie zraził bo jest naprawdę OK, a poza tym na pewno może nas polskich zawodników sporo nauczyć. Licze na jego dalsze występy w reprezentacji jak i także w Ogniwie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.