- 1 Arka. Nowi akcjonariusze. Motywacja piłkarzy (21 opinii)
- 2 Lechia wystawi Arce fakturę za derby (220 opinii)
- 3 Arka nie kombinuje, a modyfikuje grę (139 opinii)
- 4 Gueho chce zostać w Lechii na dłużej (51 opinii)
- 5 Mecz żużlowców zagrożony. Składy (126 opinii)
- 6 TLG o awans. Gdzie jeszcze na mecz? (8 opinii)
Mysona, Burlikowski...
Arka Gdynia
Wczoraj przy ul. Olimpijskiej szanse na angaż Burlikowskiego szacowano na 80 procent. Jednak zastrzegano, że decyzja o nominacji dla dyrektora sportowego może zapaść dopiero wówczas, gdy będzie ostatecznie wiadomo, w której klasie rozgrywek przyjdzie grać Arce po wakacjach. Jeśli będzie to II liga, to Burlikowski nie powinien mieć żadnych problemów z otrzymaniem etatu. W podobnej roli sprawdził się w Kolporterze Kielce, gdy ten klub przebijał się do ligowej czołówki od III ligi. Grzegorz Mielcarski, którego kandydatura jako pierwsze wypłynęła do tej roli, pracował na razie tylko w Wiśle Kraków, a Cezary Kucharski nie ma w tym względzie żadnego doświadczenia.
Z sześciu gdyńskich piłkarzy, którym z końcem czerwca upływają kontrakty, połowę stanowią obrońcy (Piotr Jawny, Grzegorz Jakosz, Ireneusz Kościelniak). Nic zatem dziwnego, że Wojciech Stawowy chciałby pozyskać co najmniej dwóch defensorów. Nie muszą to być zawodnicy z kartą na ręką, jak to bywało w poprzednich oknach transferowych, ale na ten cel mają być pieniądze na transfery. A jeśli tak to szkoleniowiec śmiało sięga po Mysonę. - 250 tysięcy złotych byli skłonni zapłacić zimą potencjalni kupcy, a ŁKS interesowała zbliżona kwota, ale w... euro" - pisał "Przegląd Sportowy" przed startem rundy wiosennej. Teraz cena powinna być bliska tej pierwszej, gdyż łódzki klub musi sprzedawać, by przeżyć, a 26-letni obrońca w tym roku w I lidze nie zagrał ani razu. Jedyny występ w oficjalnym meczu (24 minuty) zaliczył 23 marca w Pucharze Ekstraklasy z Legią Warszawa. Karierę wychowanka Pogoni Szczecin, który w ŁKS spędził cztery ostatnie sezony, zahamowały dolegliwości pachwin. Zawodnik, który najczęściej grywał na lewej obronie, w ekstraklasie ma 17 meczów i 1 strzeloną bramkę.
Między słupkami gdyńskiej bramki niemal pewne jest pożegnanie z Maciejem Palczewskim, który był w tym sezonie zawodnikiem numer trzy na tej pozycji. Jeśli powiodą się wszystkie plany odnośnie golkiperów, to udać się na wypożyczenie może być zmuszony także Kamil Biecke. Żółto-niebieskie barwy chętnie ubraliby wychowankowie... Bałtyku: Andrzej Bledzewski i Chamera. Ten ostatni w latach 2004-2005 rozegrał w Arce 43 kolejne mecze ligowe, w tym wszystkie w II-ligowym sezonie, który zakończył się awansem. Z gry wypadł po zwolnieniu trenera Dragana. Potem próbował sił w Polonii Warszawa, lidze duńskiej oraz Zawiszy Bydgoszcz. Po wycofaniu tego ostatniego klubu, wiosną nie występował w oficjalnych meczach, a w Gdyni trenował gościnnie.
Kluby sportowe
Opinie (75) 2 zablokowane
-
2007-05-31 00:15
Nie mozna zyc bez betonow...
Z kogo by mozna szydzic?? Komu klapsa sprzedac?? Koles napisal pojemnosc Ejsmonda 6000??
Czedar jest ministrantem u Brygidy przejrzalem go... widzialem jak kupowal ponczochy w Manhatanie...:)- 0 0
-
2007-05-30 23:39
A ja mimo wszystko jestem pelen podziwu dla kibicow Arki, a to dlaczego , niejeden kibic przestal by chodzic na mecze po takich nagonkach na ich klub!!!!! a sledzie niepowiem, ale licznie odwiedzali stadion ,tu powiem szacunek po kibicowsku.
- 0 0
-
2007-05-30 23:10
bialo zielona majaczysz
Nic co napisałaś nie jest prawdą, no może poza budynkiem 80lat.
Ale co to ma do rzeczy. Lepszy polski 80 letni budynek niż 400letni Krzyżack. Naprawde nie ma się czym chwalić.- 0 0
-
2007-05-30 21:32
slyszalam ostatnio
ze siec sklepow zabka chce zainwestowac 0,3% swoich dochodow w budowe stadionu dla arki na parkingu hipermarketu real, bo im sie szkoda bidulkow zrobilo...
DUCZE czlowieku
ty chyba starowki i barwy pomyliles...a nie sorry zapomnialam, ze u was najstarszy budynek ma 80 lat
a wiecie bylam ostatnio w sprawach sluzbowych w gdyni i nie widzialam ANI JEDNEJ osoby, ktora mialaby na sobie cokolwiek zwiazanego z klubem, a u nas prosze - gdzie sie nie spojrzysz - jakas czapka, jakas koszulka, jakas smycz, jaskas opaska na reku...
szproty czy wy sie swoich barw wstydzicie czy jak?- 0 0
-
2007-05-30 21:18
ARKA
To was kilka razy wchlonelo.
- 0 0
-
2007-05-30 19:54
Biedna betonki zaraz się zesrają z zazdrości.
Niby taka tradycja i wielkie miasto a bieda i szajs aż piszczy. Nawet jedyna poważna firma Lotos olewa biedne tynkarstwo i woli inwestować w Gdyni. Taka prawda, nikt poważny nigdy nie zainwestuje w takie betonowe badziewie.
- 0 0
-
2007-05-30 19:50
To to wychodzi na to że jak sobie Lechia pykała w latach 50 tych cz 60 tych w 1 lidze to nikt nawet nie słyszał o jakiejś Arce i jej żółto niebieskich barwach . Bez kitu bez honoru śledzie jestście 1929 buha ha ha , to może niech Lechia się połoączy z Gedanią to powiemy że jesteśmy starsi.
- 0 0
-
2007-05-30 19:45
Arka 1972 Gdynia, buha ha ha ha ha
- 0 0
-
2007-05-30 19:42
Beka
Do 72 r mieli biało niebieskie barwy ,ale beka nawet nie wiedziałem. I te nazwy co za patole , i oni się szczycą że powstali w 1929 r teraz wiem o co chodzi z tym niciem 19 buha ha hah29
- 0 0
-
2007-05-30 19:31
B.o
Lepsi to my jesteśmy musi dużo lat minąć nim nas dogonićie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.