- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (23 opinie)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (61 opinii)
- 3 Lechia nie bierze remisu w derbach (70 opinii)
- 4 Krzysztof Kasprzak z awansem do IMP Challenge (42 opinie)
- 5 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (44 opinie)
- 6 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
Najnowszy artykuł o klubie Stoczniowiec Gdańsk
Polska dalej od utrzymania w elicie. Wychowanek Stoczniowca "rozbił" gwiazdy NHL
Stoczniowiec przegrał z Zagłębiem Sosnowiec po raz drugi. Tym razem na wyjeździe drużyna, którą po raz pierwszy poprowadził Henryk Zabrocki uległa 2:3 (0:2, 2:1, 0:0). Jeśli w niedzielę w "Olivii" gdańscy hokeiści też nie dadzą rady rywalom, pozostanie im walka o utrzymanie w krajowej elicie. Początek gry przy ul. Bażyńskiego o godzinie 17.00. Bramki: 1:0 Marek Cholewa (6), 2:0 Paweł Jasicki (13), 2:1 Roman Skutchan (24), 2:2 Filip Drzewiecki (26), 3:2 Teddy Da Costa (30).
STOCZNIOWIEC: Odrobny - Leśniak, Skrzypkowski, Jankowski, Pavlacka, Skutchan - Rompkowski, Benasiewicz, Jurasek, Zachariasz, Kostecki - Smeja, Wróbel, Drzewiecki, Słodczyk, Grobarczyk
Kary: Zagłębie - 20, Stoczniowiec 16 minut.
Stoczniowiec zajął wyższe miejsce w rundzie zasadniczej, a zatem od Zagłębia w pierwszej rundzie play off miał korzystniejszy układ gier. Rywalizację do trzech zwycięstw gdańszczanie rozpoczynali u siebie. Ale już na inaugurację stracili ten handicup, przegrywając 4:6. Za tę przegraną stanowiskiem zapłacił Miroslav Dolezalik. Trenerowi Zabrockiemu, który z drugiego stał się pierwszym szkoleniowcem, w ciągu czterech dni nie udało się podnieść zespołu. Po pierwszych minutach gry w piatek zanosiło się na pogrom "Stoczni". Całe szczęście, że gospodarze, niesieni dopingiem ponad tysięcznej widowni, nie potrafili grać w przewadze. Wykorzystali tylko jedną z nich, gdy na ławce przebywali Zdenek Jurasek i Bartłomiej Wróbel. W grze 5 na 3 prowadzenie dla Zagłębia zdobył najstarszy hokeista na lodowisku, 43-letni Cholewa. Wynik pierwszej tercji ustalił kat Stoczniowca Jasicki, który w niedzielę w Gdańsku zdobył trzy gole.
Nowe oblicze Stoczniowca obejrzeliśmy tylko w ciągu kilku początkowych minut pierwszej tercji. Niespełna 100 sekund wystarczyło gościom, aby wyrównać. Cóż z tego, skoro o zwycięstwie sosnowiczan przesądziła akcja braci Da Costa. Podawał Gabriel, a bramkę zdobył Teddy.
Dla gdańszczan był to pojedynek niewykorzystanych szans. Dwukrotnie w słupek krążek trafiał po strzałach Michała Smeji. W ostatniej tercji goście nie potrafili wykorzystać przewagi 5 na 3, a gdy szkoleniowiec w końcówce wycofał bramkarza, to skuteczność tego manewru pogrzebała kara dla Skutchana.
Pozostałe wyniki play off:
o miejsca 1-4 (do czterech zwycięstw): Dwory Unia Oświęcim - GKS Tychy 2:5 (0:0, 1:2, 1:3); stan rywalizacji 0-3. Cracovia Comarch Kraków - Wojas Podhale Nowy Targ 1:2 (0:0, 0:2, 1:0); 1-2.
o miejsca 5-8: KH Sanok - TKH TKE Toruń 1:1 (1:1, 0:0, 0:0), karne 0:2; 0-2.
jag.
Kluby sportowe
Opinie (13) 1 zablokowana
-
2006-03-04 22:19
panie kostecki
czasy się zmieniły idz pan na grzyby
- 0 0
-
2006-03-05 09:03
a moze w niedziele wstep za darmo
- 0 0
-
2006-03-05 13:42
Tak dla tych 200 wiernych powinno być wejście za darmo !
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.