- 1 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (219 opinii)
- 2 Wybrzeże na Orła z Gałą? Czy pojadą? (42 opinie) LIVE!
- 3 Lechia o pokonanie 70 punktów (14 opinii) LIVE!
- 4 Fatalna trzecia kwarta Trefla we Wrocławiu (13 opinii) LIVE!
- 5 Jaguar i Bałtyk odrabiają straty do lidera (15 opinii)
- 6 Gedania. Utrzymanie i spadek? (2 opinie)
Najsłabszy występ
Energa Wybrzeże - żużel
Żużlowcy Lotos doznali najwyższej w tym sezonie porażki. Podopieczni Grzegorza Dzikowskiego ulegli w Rzeszowie Marmie Polskie Folie 36:54. Najsłabszy występ w rozgrywkach zanotował Tomasz Chrzanowski. Kapitan Lotosu zdobył tylko pięć punktów.
- Tomek, twojego tak słabego występu w barwach Lotosu nie pamiętają najstarsi górale...
- Rzeczywiście. Tak słabo już dawno nie pojechałem.
- Co się stało?
- To był pechowy dzień. Podczas próby toru wszystko było w porządku. W pierwszym biegu przyejchałem trzeci. Po wyścigu dokonaliśmy zmiany przełożeń. Przed drugim startem motocykl nie odpalił. Przesiadłem się na sprzęt Roberta Kościechy. Niestety. Na drugiej pozycji zerwał się łańcuch. Wróciłem do motocykla, na którym jechałem pierwszy bieg. Okazało się, że siadła elektryka. Myślałem, że w końcu znalazłem przyczynę słabszej jazdy. Byłem w błędzie. Gdy czwarty starty mi nie wyszedł wziąłem inny motocykl. Nie było on jednak dostatecznie rozgrzany.
- Na szczęście wyniku z Rzeszowa nie miał dla nas większego znaczenia...
- Mimo, że mecz dla nas był o pietruszkę, jestem bardzo zły na siebie. Jestem tym bardziej zawiedziony, że kilka dni wcześniej zaliczyłem najlepszy mecz w lidze szwedzkiej. Dokonałem korekt w silniku i zdobyłem 12 punktów. Motocykl, który w Szwecji spisywał się idealnie w Rzeszowie był do niczego. Może było tak dlatego, że tor w Vastervik liczy 300 metrów, a rzeszowski prawie czterysta.
- Czy ten start może mieć jakieś znaczenie przy rozpatrywaniu twojej kandydatury do dzikiej karty na Bydgoszcz?
- Wiem, że jestem uważnie obserwowany. Na pewno kierownictwo cyklu Grand Prix śledzi moje wyniki. Takie starty nie wystawiają mi najlepszych notowań. Na razie nie wiem czy jestem w gronie kandydatów do startu w Bydgoszczy. Postaram się udowodnić, w następnych meczach w Lublinie i w Gdańsku z Gorzowem, że Rzeszów to był wypadek przy pracy. Jestem właśnie u mechanika i staramy się dojść gdzie tkwi problem i go wyeliminować.
- Dziękuję za rozmowę.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (53)
-
2004-08-31 20:18
Chrzanek gratuluję dzikiej karty, drugim z dziką kartą jest Kaprzak
- 0 0
-
2004-08-31 20:42
tylko nie narób jak zwykle wstydu
- 0 0
-
2004-08-31 22:48
$$$
SPRZEDAWCZYKI
- 0 0
-
2004-08-31 22:55
JAK BYŁO NAPRAWDĘ
To był pechowy dzień. Podczas próby toru w pierwszym biegu przyjechałem trzeci. Po wyścigu dokonaliśmy zmiany przełożeń. Przed startem motocykl nie odpalił a na drugiej pozycji zerwał się łańcuch. Wróciłem do motocykla, nie był on jednak dostatecznie rozgrzany.Po wyścigu okazało się, że siadła elektryka. Myślałem, że w końcu znalazłem przyczynę słabszej jazdy. Byłem w błędzie. Znalazłem przyczynę gdy czwarty starty mi nie wyszedł. Okazało się że siadła elektryka w sprzęcie Roberta Kościechy. Wziąłem inny motocykl. Przed startem motocykl nie odpalił a na drugiej pozycji zerwał się łańcuch ponieważ nie byłon dostatecznie rozgrzany.To był pechowy dzień.
- 0 0
-
2004-09-01 00:51
Zorientowany weź się zorientuj ...
powyżej : Przesiadłem się na sprzęt Roberta Kościechy. Niestety. Na drugiej pozycji zerwał się łańcuch.
wersja twoja : Okazało się że siadła elektryka w sprzęcie Roberta Kościechy.
Tak na marginesie nie na drugiej a na trzeciej pozycji jak podałty wszystjkie media.- 0 0
-
2004-09-01 08:12
pilnie i z uwaga obserwujecie poczynania Chrzanka na torze, polujecie na niego jak sepy, jak paparazzi, to jest dopiero WSTYD
- 0 0
-
2004-09-01 08:20
sprzedawczyki
- 0 0
-
2004-09-01 10:23
Chrzanek jest the BEST!
cała drużyna jest the BEST, tylko niektórych kibiców mają p******niętych i to ostro!
- 0 0
-
2004-09-01 10:47
O co Wy się czepiacie?
Chrzanowski jest bezsprzecznie naszym najlepszym zawodnikiem i głównym autorem tegorocznego awansu. A Wy ciągle coś do niego macie. Mnie nie obchodzi stosunek Chrzana do kibiców, bo uważam iż najlepiej pokazuje go swoją jazdą i zdobywanymi punktami. Nie musi silić się na uśmiechy, bo w żużlu nie o to chodzi. Ja kibicuje Wybrzeżu, a nie poszczególnym zawodnikom. Co z tego, że Kościecha jest showmanem i bawi się z kibicami? Nie miało by to żadnego znaczenia gdyby nie był super żużlowcem, bo o to przecież się rozchodzi. Zawodnicy Wybrzeża nie są moimi kolegami i nie oczekuję od nich uśmiechów i poświęcania mi uwagi. Oni są rozliczani z wyników i dobrze jest jeśli tylko na tym się skupiają. Podsumowując - lubię Chrzanowskiego i Kościechę w takim samym stopniu, bo są tak samo świetnymi żużlowcami.
- 0 0
-
2004-09-01 11:07
kruk masz racje
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.