- 1 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (137 opinii)
- 2 Derby wyjątkiem. Kiedy moda na Lechię? (177 opinii)
- 3 Arka. Nowi akcjonariusze. Kibice do piłkarzy (254 opinie)
- 4 Prezes Trefla walczy o wyższe budżety (23 opinie)
- 5 Mecz żużlowców zagrożony. Składy (141 opinii)
- 6 Jaguar i Bałtyk odrabiają straty do lidera (4 opinie)
Nata AZS AWFiS - Łącznościowiec
Dziesięć dni - tyle dokładnie minęło od ostatniego spotkania gdańszczanek w ekstraklasie. Wówczas zagrały koncertowo w pierwszej połowie ze Zgodą Ruda Śląska. Wygrały aż 21:6! Później Jerzy Ciepliński ogrywał rezerwowe. I wiedział co czyni. Pech na długo nie odpuścił Nacie. Gdy wykurowały się Karolina Kudłacz i Daria Bołtromiuk, przymusowa przerwa czeka zapewne Monikę Stachowską.
- Przy kołowej stoi duży znak zapytania. Ma uraz nosa, pęknięcie kości... Na tej pozycji, gdzie kontakt z przeciwnikiem jest nieodzwony, żadna maska usztywniająca niewiele pomoże - ocenia trener Ciepliński.
Szkoleniowiec szuka zatem od kilku dni zastępstwa dla "Stasi". Z dublerek na tę pozycję najczęściej wchodziła Katarzyna Zimna. Walory fizyczne, a przede wszystkim cechy wolicjonalne predysponują do wejścia na koło Agnieszkę Truszyńską, choć szkoda byłoby z niej rezygnować, bo ostatnio doskonale kierowała akademicką drugą linią.
- Wariant z "Truchą" na kole wchodzi w grę. Na Zimną też liczę, ale na razie jest chora. W tej sytuacji chyba zdecyduje się na Darię Bołtromiuk - zdradza akademicki szkoleniowiec.
Jednak nie możemy zapominać, że Bołtromiuk to też rekonwalescentka. Wróciła do gry dopiero w styczniu, po operacji barku. Ponadto na kole po raz ostatni była próbowana, gdy jako nastolatka wchodziła do ekstraklasy, czyli przed blisko czterema laty.
Łącznościowiec od kilku lat balansuje między ekstraklasą a I ligą. Szczecinianki bazują na własnych wychowankach, którym wsparcia udzielają zawodniczki zagraniczne: bramkarka Sołomija Szywierska i najlepsza snajperka zespołu, Olena Naumienko. Gdy wydawało się, że ta własna nalewka ze wschodnią domieszką wreszcie nabrała mocy, bo Łącznościowiec w sześciu meczach zdobył dziewięć punktów, pogrom przed tygodniem z Vitaralem (22:31) zweryfikował te nadzieje. Smutek w Szczecinie był tym większy, że jeleniogórzanki nie wygrały tam od dwóch lat!
- To nie jest tak, że gdy odpoczywaliśmy dziesięć dni, a poprzednio tylko dwa, to zagramy teraz pięć razy lepiej. Niestety jest tak, że każda nierytmiczność odbija się negatywnie na pracy szkoleniowej. Przestrzegam przed Łącznościowcem. Mam kasetę z nagraniem jego ostatniego meczu. Przegrał, bo popełnił dużo błędów. Nie zmienia to faktu, że jest tam kilka dobrych zawodniczek, a drużyna jako całość sprawia wrażenie bardzo dynamicznej i walecznej - ocenia Jerzy Ciepliński.
Kluby sportowe
Opinie (21)
-
2004-02-11 19:53
a pro pos Darii
Kibol ma rację- sposób poruszania sie naszej Cindy Crawford po wybiegu ( ups- parkiecie) daleko odbiega od oczekiwań kibiców- w szczególności mnie. A student AWFis będący w wielkim podziwie dla rekonwalescencji Darii powinien popatrze nieco obiektywniej na to co ona robi. Nie oszukujmy się, ale cała reszta dziewczyn wypluwa z siebie flaki na parkiecie :D
- 0 0
-
2004-02-07 22:21
BRAWO
BRAWO DZIEWCZYNY TYLKO TAK DALEJ A ZŁOTO W WASZYM ZASIĘGU JESZCZE RAZ GRATULACJE.NIECH MOZNI TEGO GRODU MAJA CO DOMYŚLENIA ZEBY NIE PRZEPAŚCIĆ SPRAWY Z GDAŃSKA PILKĄ RĘCZNA KOBIET!!??!!
- 0 0
-
2004-02-07 19:19
przykro amstafie,dziewczyny szybko nie ucieszą cię porażką.Gratulacje!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2004-02-07 18:43
*********
Podaje wynik za 3r :
Sośnica - Nata AZS AWFiS
24 : 28 (14 : 13)
Gratulacje- 0 0
-
2004-02-07 18:21
liga
jak narazie nata przegrywa w sosnicy po pierwszej polowie jedna bramka mam nadzieje ze tak zostanie do konca spotkania pozdrawiam wszystkich kibicow
- 0 0
-
2004-02-06 18:49
Do kibola
Przecież Bołtromiuk jest po poważnym urazie barku i po jego operacji . Miała odłamany obrąbek stawu ramiennego. Moim zdaniem ona po takim urazie i tak bardzo szybko powraca do gry. I gra jak po tak dużej przerwie moim zdaniem bardzo dobrze. Bołtromuik, do boju i powodzenia w Sośnicy.
- 0 0
-
2004-02-06 18:18
Powodzenia dziewczyny w sośnicy, wróćcie stamtąd jako liderki i nie oddajcie już tego miejsca do końca.
Czy jest już wiadomo kiedy mecz z jelfą????- 0 0
-
2004-02-06 10:13
Widzęwcześniej ktoś poruszył temat Bołtromiuk.
Ja to widze tak- ONA SIĘ COFA!
Jak nie zrozumie to nastepny" talent?" zmarnowany, ale chyba tylko i wyłącznie przez nia samą!!
Jej chyba odskoczył dekielek od nadmiaru wody sodowej!!!!
Sposób jej poruszania po boisku to jak "gwiazdeczka" po wybiegu dla modelek , a nie jak sportowiec przygotowany i zdecydowany na walkę!!
Albo ktoś za dużo od niej oczekiwał albo się na niej przejechał!- oczywiscie chodzi o talent.
Ale czy dziewczyny które walczą nie mogą na nią wpłynąc, albo trener niech zastosuje metodę -"jaka praca taka...."- 0 0
-
2004-02-05 17:03
3m się Kasiu!
Przed Toba jeszcze będzie wielkie 5 minut...jeżeli bedziesz podchodziła dalej tak dobrze do zycia i trenowania to dużo osiągniesz! jesteśmy z Tobą!
- 0 0
-
2004-02-04 19:45
Kibic ma rację zamiast ściągać sobie na głowy słaby zespół męski trzeba było te pieniądze spożytkować na sekcję żeńską która jest dużo mocniejsza.Lepiej zrobić jedną drużynę ale mocną!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.