- 1 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (78 opinii) LIVE!
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (131 opinii)
- 3 Arka na derby po wygraną i awans (134 opinie)
- 4 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (61 opinii)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 6 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (23 opinie)
Arka Gdynia przed derbami. Michał Marcjanik: Wygrać, awansować, fajnie grać w piłkę
18 maja 2024
(134 opinie)Arka ma wrócić do zwycięstw w Gdyni
Arka Gdynia
Ponad 60 procent naszych czytelników uważa, że Grzegorz Niciński powinien na stałe prowadzić piłkarzy Arki. Szkoleniowiec zdradza nam, że także takie jest jego marzenie. Jednak kierownictwo klubu ciągle się waha. Szansa trenera na ten angaż z pewnością wzrośnie, jeśli w sobotę gdynianie pokonają Wigry Suwałki. Na wygraną przed własną publicznością żółto-niebiescy czekają bowiem od 21 maja i zwycięstwa nad Puszczą Niepołomice 3:2.
ZAGŁOSUJ, CZY GRZEGORZ NICIŃSKI POWINIEN NA STAŁE ZOSTAĆ PIERWSZYM TRENEREM ARKI
Jacek Główczyński: Nie wszyscy piłkarze, nawet ci, którzy grali w Arce także w poprzednim sezonie, pamiętają, kiedy zwyciężyli przy ul. Olimpijskiej. Co pan na to?
Grzegorz Niciński: Rzeczywiście to było dawno temu. Stanowczo za długo czekamy na kolejne zwycięstwo. Przecież na własnym stadionie teoretycznie łatwiej wygrać. My mamy z tym problem od dłuższego czasu. To trzeba zmienić. W końcu każda seria się kończy, i ta zła, i ta dobra. Wierzę, że przełamiemy się już w sobotę. Ci kibice zasłużyli, aby zobaczyć mecz drużyny, która wygrywa u siebie. To jest teraz dla nas najważniejsze.
PRZYPOMNIJMY SOBIE OKOLICZNOŚCI OSTATNIEGO SUKCESU ARKI PRZY UL. OLIMPIJSKIEJ - OD CZERWONEJ KARKI ORAZ 0:1 I 1:2 PO WYGRANĄ 3:2
Pech odszedł od Arki wraz z trenerem Dariuszem Dźwigałą?
Nie wiem. Dużo nie zmieniliśmy, troszeczkę bardziej zagraliśmy konsekwentnie. Najważniejsze, że nawarstwianie się tych nieszczęśliwie przegranych meczów, w końcu się skończyło. Wygrana w Płocku uskrzydliła nas do dalszej pracy. Jednak nikt nie popada w hurraoptymizm. Wiemy, że w zbyt wielu kolejka zawaliliśmy, aby teraz jednym zwycięstwem się zachłysnąć i mówić, że fajnie gramy. Mamy dużo rzeczy do nadrobienia. Na pewno nikt nie chodzi w chmurach, gdyż ograliśmy Wisłę. Po prostu stać nas, aby wygrywać i trzeba to kontynuować. Jesteśmy na dobrej drodze, ale z pełną pokorą podchodzimy do najbliższego rywala. To co było przed tygodniem to już historia.
PRZECZYTAJ O DOKONANIACH PIŁKARSKICH I SZKOLENIOWYCH GRZEGORZ NICIŃSKIEGO
Jaka jest pana diagnoza, dlaczego nie szło Arce?
Dużo rzeczy na to się złożyło. Ja nie jestem żadnym czarodziejem, który przyszedł, powiedział, że jest fajnie i nagle się wszystko zmieniło. Pewne rzeczy kontynuujemy, inne ulepszamy. Udało nam się zdobyć trzy punkty i nie stracić bramki. W tygodniu poprzedzającym mecz z Wigrami także solidnie pracujemy. Jest dobra atmosfera, gdyż wiadomo, że korzystny wynik w tym pomaga. Myślę, że te słabe chwile są za nami. Czas już na dobre momenty. W sobotni wieczór tylko trzy punkty dla nas się liczą.
WYBIERZ NAJLEPSZEGO PIŁKARZA WEEKENDU. MOŻESZ GŁOSOWAĆ NA PIĘCIU PRZEDSTAWICIELI ARKI
Przed sezonem o Wigrach zaczęto mówić jako o małej Legii, bo beniaminek chętnie angażował byłych piłkarzy stołecznej drużyny i to nie tylko do gry, ale również na stanowisko trenera i dyrektora. Tam odszedł też Tomasza Jarzębowski. Były kapitan Arki może zdradzić jeszcze jakieś gdyńskie tajemnice?
W dzisiejszych czasach każdy może podglądać i to na różny sposób, niekoniecznie będąc w jakieś drużynie. Jednak na końcu i tak liczy się to, co zespół zaprezentuje na boisku, dyspozycja dnia. My na pewno nikogo nie lekceważymy. Przed każdym meczem przygotowujemy się pod konkretnego rywala. Wigry to niezły zespół, trudny przeciwnik. Jednak my gramy u siebie. Musimy zagrać mądrze i skutecznie, by wygrać.
Wigry prowadzi Zbigniew Kaczmarek, który był trenerem w Arce w sezonie 2005/06. Jak pan wspomina z nim współpracę?
W sezonie, który zagrałem po powrocie do Arki, trener Kaczmarek był asystentem, a w trzech ostatnich kolejkach ekstraklasy prowadził nas jako pierwszy szkoleniowiec. Wcześniej był bardzo dobrym piłkarzem. Ma dużo doświadczenie. Wyniki jego drużyn pokazują, że to solidny fachowiec. Bardzo go cenię.
Od którego trenera, z którym współpracował pan jako piłkarz, wziął pan najwięcej do swojego szkoleniowego warsztatu?
Oj było ich sporo. Nie chcę się chwalić, ale miałem przyjemność jako piłkarz pracować z takimi trenerami jak: Franciszek Smuda, Wojciech Łazarek, Orest Lenczyk, Adam Nawałka... Nie chcę nikogo klonować, czy naśladować. Trzeba mieć swój styl, warsztat, co nie oznacza, że nie sięgam pamięcią do niektórych rzeczy z przeszłości, bo to bezcenne doświadczenie i solidny bagaż wiedzy.
ZMIANY WE WŁADZACH ARKI ORAZ KOLEJNA DOTACJA DLA KLUBU OD MIASTA
W Arce pracował pan też z Robertem Jończykiem. W historii gdyńskiego klubu zapisał się on jako trener, który mimo siedmiu wygranych, dwóch remisów i żadnej porażki, nie otrzymał angażu na kolejny sezon. Nie obawia się pan, że również Grzegorz Niciński nie pozostanie szkoleniowcem w Gdyni, choć nie przegra żadnego meczu?
W tym zawodzie wszystko jest możliwe. Różne rzeczy się słyszy, także to że do Gdyni przyjeżdżają trenerzy na rozmowy. Ale to są rzeczy naturalne. Z tego powodu kompletnie nie czuję większego stresu. Jestem pracownikiem klubu, wykonuję tę pracę, którą mi Arka powierzyła, jak najlepiej. Udało się raz wygrać mecz. Bardzo w to wierzę, że uda się drugi raz. A na pewne rzeczy nie mam wpływu. To jest po prostu taki zawód. Na to trzeba być uodpornionym. W życiu przeszedłem już sporo fajnych chwil, przeżyłem także te niefajne, a zatem jestem odporny i sobie z tym radzę. Nikt pewnie nie będzie robić tragedii, jeśli nie dostanę drużyny na stałe.
Jest pan gotowy, by poprowadzić Arkę dalej samodzielnie?
Na pewno takie mam marzenie. Chciałbym, by się ziściło. Jednak nie jest powiedziane, że od razu się spełni. Może to nastąpić za jakiś czas.
Typowanie wyników
Jak typowano
85% | 430 typowań | ARKA Gdynia | |
9% | 46 typowań | REMIS | |
6% | 32 typowania | Wigry Suwałki |
Kluby sportowe
Opinie (72) ponad 10 zablokowanych
-
2014-10-03 03:09
Słyszane ze sklonowani sks atakują
- 7 3
-
2014-10-03 06:45
haha (2)
Im częściej przegrywają tym więcej kasy od urzedasow dostają wiec poco wygrywać?
- 6 7
-
2014-10-03 07:38
a umieszz czytac (1)
pisali tutaj ze dostali mniej
- 6 2
-
2014-10-03 09:04
on nie umie to kadłub albo beton - czego można wymagać
od impotentów umysłowych
- 6 3
-
2014-10-03 07:40
Optymizm jest....
....84% wierzy w zwyciestwo!To bardzo odwazne postawic na Arke ale czy racjonalne? Po fuksie w Plocku morale kibicow wzroslo ale czy u kopaczy tez?Watpie!! Klatwa wlasnego boiska trwa i trwac bedzie!
- 3 8
-
2014-10-03 08:04
ja mysle ze Arka nie spadnie jeszcze w tym sezonie
- 1 3
-
2014-10-03 08:18
najpierw wszyscy na odwyk
najpierw wszyscy na odwyk później selekcja , kasa od wyników wtedy będzie arka
- 0 2
-
2014-10-03 09:27
panowie sklonowanych widziano pod Lęborkiem było ich 4, a na portalu ich ok 20 razem z prowadzącym ten portal!!!!!!, cholernie nieprzewidywalni sa, proszę o uwagę , jak zobaczycie jednego sklonowanego dajcie mu szal bladoniebieski
- 7 0
-
2014-10-03 13:06
spoko panowie,ja mysle ze Arka nie spadnie w tym sezonie....
- 1 3
-
2014-10-03 13:45
Mzks Mzks ARKA GDYNIA MZKS !!!!!
Hej Arka ! gol ! Arka gol 1 Arka gol 2 arka gol 3 !
- 3 2
-
2014-10-03 21:21
Arkowiec
Prawdziwy trener powiedział prawdę ze ma tylko marzenia .Z ta kadra nic nie będzie obym sie mylił
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.