- 1 Arka na derby po wygraną i awans (176 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (70 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (103 opinie) LIVE!
- 5 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (23 opinie)
- 6 Ogniwo przegrało, ale zagra o złoto (6 opinii)
Podczas meczu w Sopocie czerwone kartki otrzymali reprezentanci Polski: Sławomir Kaszuba i Rafał Wojcieszak, a żółty kartonik zobaczył Janusz Urbanowicz. Inny gdański kadrowicz, Rafał Sajur, został przez arbitra wskazany jako prowodyr ogólnej bijatyki, po której, trzy minuty przed regulaminowym upływem czasu mecz się skończył.
- Nie może być tak, że na przykład Rafał Kochański jest chwalony za to, że nie pozwolił w Kijowie, aby Ukraińcy skakali nam po głowach, a na polskich boiskach jego i innych gdańszczan arbitrzy ścigają z czerwonymi kartkami. Jeśli bardzo doświadczeni zawodnicy, tacy jak ja czy Jasiu Urbanowicz, potrafią sobie to jeszcze jakoś wytłumaczyć, to młodzież może mieć kłopoty z tym, jak należy grać. Czy tak, jak pozwalają zagraniczni sędziowie, czy też tak, jak każą nasi arbitrzy? Według mnie, w rugby gra się podobnie na całym świecie. Oglądałem ostatnio mecz RPA - Francja. Zawodnik, który notorycznie grał na spalonym, był przez przeciwników poniewierany. U nas za to samo Kaszuba dostał czerwoną kartkę - mówi Marek Płonka, grający trener Lechii Robod Gdańsk, który ma za sobą wieloletnie występy w reprezentacji Polski i lidze francuskiej. Był tam nawet kapitanem zespołu, co cudzoziemcom udaje się niezwykle rzadko.
Zgoła odmienne zdanie ma Jerzy Jumas. Szkoleniowiec reprezentacji Polski nie chce oceniać tego, co wydarzyło się w Sopocie. Dyplomatycznie mówi: "Siedziałem za daleko od miejsca zdarzeń, aby jednoznacznie oceniać czy kartki się należały, czy nie". Jednak nie ma wątpliwości, że nie można postawić znaku równości między rozgrywkami reprezentacyjnymi a ligowymi. - Nie rozumiem, dlaczego chce się łączyć te sprawy. To byłaby jakaś paranoja, gdyby po przegranym meczu klub miał obrażać się na reprezentację. Od roku związek robi wszystko, aby ograniczyć brutalność, aby mecze toczyły się w bardziej sportowych okolicznościach. Moim zdaniem, gdy opadną emocje, nikt nie będzie mówił o bojkocie kadry. O tym, w jakim składzie grać będzie reprezentacja, rozstrzygną sprawy organizacyjno-finansowe. Jeśli na tym polu związek zapewni warunki, które zadowolą zawodników, to z frekwencją na zgrupowaniach nie powinno być kłopotu - przekonuje trener Jumas.
Kluby sportowe
Opinie (23)
-
2002-11-13 16:06
Racja
Kiedyś na derby przychodziło po pare tysięcy ludzi i nie można teraz wszystkiego tłumaczyć powstaniem Trefla, po prostu ludzie chcą oglądać sport na najwyższym poziomie a nie jakieśtam mordobicie. Jak się to nie zmieni to nasz spor nie będzie atrakcyjny dla widza. Narazie niestety idziemy w kierunku ściągania na boiska fanów futbolu, zawiązanych z trójmiejskimi klubami, a co za tym idzie z ich obyczajami i animozjami, to droga do nikąd. Najpierw widowisko a potem prawdziwi kibice - tędy droga panowie
- 0 0
-
2002-11-13 16:32
Do bobasa
Z twojej wypowiedzi wynika tylko tyle, że nie umiesz nawet sklecić normalnie zdania, więc wróć synku do podstawówki poćwiecz i naucz się podpisywać bo nie wiadomo komu mają inni odpisać, ała ała
- 0 0
-
2002-11-13 18:11
do kibica
jesli uwazasz, ze sie kompromituje to spojrz na wszystkie swoje wypowiedzi, ktore wystawiasz na forum. jesli jestes taki odwazny jak sie uwazasz to sam sie przedstaw
- 0 0
-
2002-11-13 19:57
Kibice
Podzielam opinię Sharpa. Jestem tylko ciekawy jak zaprezentują się kibice na meczu Lechia-Arka
- 0 0
-
2002-11-14 13:46
MOŻE SĄ SŁABI......?
WIDZĘ, ŻE PAN PŁONKA NIE MOŻE SIĘ POGODZIĆ Z PRZEGRANĄ.MOŻE TO NIE LECHIA JEST TAKA DOBRA, TYLKO INNYM DRUŻYNĄ ŻLE SZŁO DO TEJ PORY ???
- 0 0
-
2002-11-14 14:56
Biedne, obijane przez wszystkich Ogniwko wreszcze wyszło z norki za sprawką kumoterstwa z sędziami- przypuszczalnie na chwile, patrząc na mierne rezultay dotychczasowych spotkań. I TAK DO PRAWDZIWYCH MISTRZÓW WAM DALEKOOOOO..
- 0 0
-
2002-11-14 15:48
Sędziowie... A świstak siedzi i zawija w sreberka. Nie ma co zwalać wszystkiego na sędziów przy rezultacie 46:0. Ogniwo było tego dnia wyraźnie lepsze, pokazaując przy okazji kilka dobrych akcji i rozwiązań taktycznych. Niestety nie można tego powiedzieć o Lechii, która praktycznie przez 77 min. spotkania nie potrafiła stworzyć zagrożenia na połowie gospodarzy. Jeżeli taką formę gdańszczanie zaprezentują w spotkaniu z Arką to zanosi się na wyrównany mecz, gdyż gdynianie w tym składzie normalnie nie mieliby żadnych szans.
- 0 0
-
2002-11-14 16:39
BIEDNE?
OGNIWKO BIEDNE?MOŻE FINANSOWO FAKTYCZNIE NIE NAJLEPIEJ, ALE PRZYPOMNIJ SOBIE ILE RAZY MIAŁO MISTRZA...POZATYM WIDAĆ W TYM SEZONIE LEPIEJ TRENUJĄ NIŻ INNI. WIDAĆ EFEKTY PRACY GRZEŚKA KACAŁY. MOŻE TY NIE PAMIĘTASZ ILOMA PUNKTAMI POTRAFI WYGRAĆ, ALE JA TAK. ZAZDROSNY JESTEŚ?
- 0 0
-
2002-11-15 08:28
KUMOTERSTWO Z SĘDZIAMI:))
Czyżby znalazł się kolejny fanatyk Krzysia Folca, który zakłada spiskową teorię dziejów??, że cały związek jest przeciwko wszystkim tylko nie przeciw ogniwu:))
No i znów pewnie problem masonerii ...
Ludzie co wy za film sobie wkręcacie??- 0 0
-
2002-11-16 09:36
Z Folca się śmiejecie, a siebie nie znacie
Nic dodać nic ująć. Spiskowa teoria dziejów pozwala sobie wszystko łatwo wytłumaczyć i dzięki temu żyć z przekonaniem, że wszyscy są fujfuj a my cacycacy tylko Ci fujfuj mają władzę i robią nam na złość. Żyć nie umierać. Bawcie się dobrze. A tym co zapominają (nie umieją) się podpisać przypominam, że pod miejscem na opinie jest taka rubryczka pt Autor i tam można, a nawet wypadałoby, się podpisać a wtedy inni będą mieli komu odpowiedzieć.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.