Robert Dymkowski jest jak wino. Napastnik Arki Gdynia w piątkowym meczu z Zagłębiem Sosnowiec (2:1) zdobył czwartego gola w sezonie, co stanowi niemal połowę dorobku całej drużyny. Najbardziej udany w karierze był dla "Dymka" sezon 1995/96, w którym w barwach Pogoni Szczecin w 33 meczach zdobył 17 goli. Później, wyłączając sezon 1999/2000 (osiem), było gorzej. Kończyło się na pięciu, sześciu trafieniach. Przy takiej dyspozycji gwiazdor Arki grając w żółto-niebieskich barwach najpewniej ustanowi rekord kariery.
- No i znów pan trafił. Spełnia pan życzenia kibiców Arki i zdobywa gola niemal w każdym meczu. Jak długo potrwa ta passa?
- No widzę, że jak nie strzelę w następnym meczu, to zrobi się afera (śmiech). Nie, nie, oczywiście żartuję. Będę starał się strzelać bramki w każdym meczu. Jeśli tylko będę miał sytuacje, to je wykorzystam. Zawsze powtarzam, że klimat panujący w Arce wybitnie mi odpowiada. Jest świetna atmosfera, mam tu wielu znajomych, przyjaciół. Nic dodać, nic ująć.
- Przy bramce strzelonej sosnowiczanom zachował się pan jak stary wyjadacz. Ale nie ma się co dziwić, dla strzelca 78 goli w ekstraklasie wykorzystanie takiej sytuacji, to fraszka...
- Tak nie można tego ocenić, bo aż tak łatwo nie było. Przede wszystkim otrzymałem superpodanie. Mówiąc po piłkarsku, zrobiłem zwód na bramkarza, wyprzedziłem go i strzeliłem po długim rogu. Nie było tak łatwo, ale udało mi się wyjść z tego pojedynku zwycięsko.
- Bramek strzelonych w Arce miałbym pan już znacznie więcej. Wystarczyłoby przejąć obowiązki egzekutora rzutów karnych... Arka miała w tym sezonie już dwa.
- Nie strzelałem rzutów karnych. Na te 80 bramek w pierwszej lidze zaledwie dwa, albo trzy padły z rzutów karnych. Są zawodnicy, którzy strzelają w lidze po sto bramek, ale ze trzydzieści z jedenastek. Ma tę satysfakcję, że niemal wszystkie gole zdobyłem z akcji.
Grała II ligaW Radomiu gospodarzy pognębił
Daniel Dubicki, który po nieudanej próbie zdobycia angażu na Cyprze zgodził się na grę na zapleczu ekstraklasy. Może wkrótce wróci do Gdyni? W piłkarski świat (m.in. w Wiśle Kraków) wyruszył wszak z... Bałtyku.
GKS Bełchatów - RKS Radomsko 4:2 (1:1). Bramki: Łukasz Garguła - dwie (70, 90),
Janusz Dziedzic (13), Dariusz Pawlausiński (58) - Jacek Berensztajn - dwie (43, 48). Żółte kartki: Bartosz Hinc, Łukasz Garguła (GKS), Krzysztof Sadzawicki, Andrzej Bednarz (RKS). Widzów 5000.
ŁKS Łódź - Górnik Polkowice 4:1 (4:0). Maciej Nuckowski - dwie (9, 45), Rafał Niżnik (39-karny),
Marcin Wachowicz (44), dla Górnika - Wojciech Górski (90-karny). Żółte kartki: Bogusław Wyparło (ŁKS), Bartłomiej Majewski, Krzysztof Smoliński, Ireneusz Adamski (Górnik). Czerwona kartka: Ireneusz Adamski (67-Górnik-za drugą żółtą). Widzów 6000.
Kujawiak Hydrobudowa Włocławek - MKS Mława 3:1 (0:1). Ryszard Remień (83), Branko Rasic (85), Bartłomiej Grzelak (89) - Paweł Lubasiński (4). Żółta kartka: Bartłomiej Grzelak (Kujawiak). Widzów 6000.
Radomiak - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (0:1). Daniel Dubicki (12). Żółte kartki: Przemysław Michalski (Radomiak), Artur Prokop, Grzegorz Pater, Piotr Koman (Podbeskidzie). Czerwona kartka: Przemysław Michalski (68-Radomiak- za drugą żółtą, Radomiak). W 45. minucie Adam Kompała (Podbeskidzie) nie wykorzystał rzutu karnego. Widzów 2000.
Korona Kolporter Kielce - Piast Gliwice 2:0 (1:0). Jakub Grzegorzewski (29), Rafał Wójcik (75). Żółte kartki: Arkadiusz Bilski, Jakub Grzegorzewski, Aleksander Radunović (Korona), Robert Sierka (Piast). Widzów 4500.
Szczakowianka Jaworzno - Stasiak Ostrowiec 1:1 (1:0). Tomasz Ciopik (32) - Vitezslav Mooc (73). Żółte kartki: Marcin Kaczmarek, Arkadiusz Sojka (Stasiak). Czerwona kartka: Marcin Kaczmarek (76-Stasiak-za drugą żółtą).Widzów 2500.
Ruch Chorzów - Świt Nowy Dwór Maz. 2:1 (1:1). Krzysztof Bizacki (45), Mariusz Śrutwa (83) - Karol Bilski (8). Żółte kartki: Leszek Pokładowski, Dariusz Mrózek, Artur Błażejewski (Ruch), Adam Gmitrzuk, Jakub Wawrzyniak, Tomasz Reginis, Jan Cios (Świt). Widzów 1000.
Jagiellonia Białystok - Widzew Łódź 1:1 (1:0). Paweł Sobolewski (39) - Rafał Szwed (86). Żółte kartki: Robert Kolasa (Jagiellonia), Rafał Pawlak (Widzew). Widzów 2500.
Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (1:1).
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
