• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niedaleko wpada piłka...

Kryst.
23 maja 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Z Mieczysławem Krawczykiem o streetrballu...

Dzisiaj od 15.00 Plac Grunwaldzki w Gdyni będzie królestwem koszykówki. To zasługa Basketball Investments SSA, Gdyńskiego Towarzystwa Koszykówki oraz Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, które zapraszają na turniej koszykówki ulicznej pod nazwą New Balance Basket Tour Gdynia 2003 (dzisiaj o 22.00 mecz gwiazd, a w sobotę od 9.00 finały). Mieczysław Krawczyk, prezes B.I., ma powody do zadowolenia. W walce o nagrody, ufundowane przez firmy New Balance, Rafinerię Gdańską, Fazer i Baden, będzie walczyć pawie 100 zespołów. Rywalizacji patronuje "Głos Wybrzeża".

- Frekwencja jest znakomita, jednak czy B.I., będąc profesjonalnym klubem, nie ma dość swoich spraw, by jeszcze zajmować się streetballem?
- Skupiamy się przede wszystkim na swojej działalności, jednak nie wyobrażam sobie rozwoju klubu, rozwoju dyscypliny bez angażowania się w organizację takich przedsięwzięć. Profesjonalizm i popularyzacja są jak dwa połączone ze sobą naczynia.
- Szukacie talentów?
- Bardziej zależy nam na propagowaniu gry w koszykówkę. Dopływ świeżej krwi zapewniają nam nabory przeprowadzane w trzecich klasach szkół podstawowych.
- Organizacja takich zawodów, różniących się od ligowego standardu, kosztuje was dużo energii?
- Raczej nie. Dzięki zaangażowaniu sponsora, firmy New Balance, oraz pomocy władz miasta, na nasze barki spadają obowiązki związane z zabezpieczeniem kwestii regulaminowych, ubezpieczeniowych, sędziów itp.
- Jesteście spółką sportową, więc trudno nie zapytać o dochód, jakiego oczekujecie po tych zawodach?
- Nasze zapisy w rejestrze zobowiązują nas do działalności handlowej. Ta impreza jest jednak wyjątkowa. Żadnego dochodu nie będzie. Jestem jednak pewien, że korzyści z organizacji streetballowych zabaw można się spodziewać w dalszej perspektywie.
- Chłopcy i dziewczęta sobie pograją i pójdą do domów...
- Nie sądzę. Kto w Gdyni, na Wybrzeżu, w Polsce przed dziesięcioma laty myślał, że polski klub będzie wicemistrzem Europy? Od tamtej pory popularność basketu wzrosła też niewspółmiernie. Pracujemy dla przyszłości.
Głos WybrzeżaKryst.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane