- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (49 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (71 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (73 opinie)
- 4 Świetny Brennan, ale wygrali koledzy (33 opinie)
- 5 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 6 Karatecy na medale MP (3 opinie)
Niepotrzebne nerwy w końcówce
26 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat)
Piłkarki ręczne Vistalu Łączpolu awansowały do ćwierćfinału Pucharu Polski. Gdynianki pokonały na wyjeździe KPR Jelenia Góra 33:30 (17:14), same w końcówce fundując sobie nerwy, gdyż roztrwoniły w znacznym stopniu 8-bramkową przewagę. W sobotę o godzinie 16.00 na własnym parkiecie podopieczne Thomasa Orneborga muszą być bardziej skoncentrowane, aby zainkasować kolejne ligowe zwycięstwo w pojedynku z Piotrcovią
.VISTAL ŁĄCZPOL: Własenko, Brzezińska - Sulżycka 3, Głowińska 5, Królikowska 1, Jędrzejczyk, Siódmiak 3, Kobzar, Lipska 2, Szwed 3, Duran 6, Mateescu 2, Koniuszaniec 5, Kulwińska 3
Kibice oceniają
Dwa tygodnie temu Vistal Łączpol rozbił tego rywala na własnym parkiecie aż 38:23. -I dlatego największym przeciwnikiem w tym spotkaniu byliśmy dla siebie my sami. Inna sprawa, że gospodynie u siebie, a na wyjazdach to dwa różne zespoły. Także dlatego, że na mecze wyjazdowe ruszają zawsze w dniu spotkania - ocenia Adrian Struzik, drugi trener gdynianek.
W dzisiejszym spotkaniu szkoleniowcy Vistalu Łączpolu oszczędzały reprezentacyjną bramkarkę Patrycję Mikszto. Jej zmienniczki na początku nie potrafiły zatrzymać jeleniogórzanek, które objęły prowadzenie 4:2 po czterech minutach gry.
Jednak wystarczyło, że gdynianki mogły zagrać z kontry, a obraz meczu diametralnie się zmienił. Po dwóch udanych akcjach z rzędu Katarzyny Koniuszaniec nasza drużyna w 9. minucie objęła prowadzenie 6:5.
-Gra pod naszą kontrolą toczyła się aż do 40 minuty. Wówczas mieliśmy najwyższe prowadzenie - 25:17. Jeśli coś martwiło to uraz Karoliny Sulżyckiej, która na początku drugiej połowy po zderzeniu z rywalką musiała opuścić parkiet - podkreśla trener Struzik.
Jeleniogórzanki nie dały za wygraną. Gdy zbliżyły się na 27:30, w 54. minucie trener Orneborg poprosił o czas. Duńskiemu szkoleniowcowi Vistalu Łączpolu udało się na tyle uspokoić podopieczne, że została zachowana trzybramkowa przewaga. Po powrocie do gry udanym rzutem popisała się Katarzyna Duran, potem trafiła Karolina Szwed, a na 33:29 w ostatniej minucie poprawiła Koniuszaniec.
Pozostałe pary 1/8 finału:
Piotrcovia - UKS Finepharm Polkowice 21:15 (9:7)
Aussie Latocha Sambor Tczew - SPR Lublin 27:40 (13:20)
Olimp Grodków - Ruch Chorzów 7:41 (3:25)
AZS AWF Gardinia Wrocław - Pogoń Baltica Szczecin 31:30 (19:14)
AZS AWF Warszawa - KU AZS Politechnika Koszalińska 24:31 (16:15)
KSS Kielce - Start Elbląg (przełożony na 16.11)
wolny los: KGHM Metraco Zagłębie Lubin
W ćwierćfinałach obowiązują dwumecze. Terminy tej fazy rozgrywek wyznaczone są na 14 i 21 grudnia.
jag.
Kluby sportowe
Opinie (23) 1 zablokowana
-
2011-10-26 20:56
no i gitara :-)
- 11 5
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.