- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (27 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (41 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (38 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 5 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 6 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (60 opinii)
Niewiarygodny dołek
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
PROKOM TREFL: Jagodnik 12 (2x3), Nemeth 10 (2), Pacesas 9 (2), Wójcik 9, Masiulis 4 oraz Dalmau 14 (1), Dylewicz 7 (1), Nordgaard 5 (1), Andersen 4, Bouziane 0.
STAL: Harrington 23 (5), Reese 23 (3), Lewandowski 14 (2), Parzeński 13 (3), Gabrans 0 oraz Krzykała 9 (1), Małecki 3 (1), Krajewski 3 (1), Amolins 0.
Eksperyment z rozegraniem dwóch meczów dzień po dniu, aby potem było wolne w okresie międzyświątecznym, nie powiódł się. Po przegranej z Maccabi, mistrzowie Polski nie dali rady we własnej hali nawet jednej ze słabszych drużyn ekstraklasy. Feralny dla nich okazał się trzynasty mecz ligowy w tym sezonie.
Wynik w 30 sekundzie rzutem za trzy otworzył Dariusz Parzeński. Wówczas nikt nie mógł przewidzieć, że właśnie próby zza linii 6,25 utorują Stali drogę do sukcesu przy ul. Goyki. Goście wykorzystali ich aż 16! Wydawało się, że wszystko wróciło do normy, gdy po akcji 2+1 Tomasa Pacesasa oraz "trójce" Istvana Nemetha w 2. minucie miejscowi zdobyli pierwsze tego dnia prowadzenie (6:5). Niestety, tuż przed zakończeniem inauguracyjnej kwarty było już 14:21 dla gości.
W drugiej kwarcie gospodarze na tyle się zmobilizowali, że udało im się dogonić na przerwę remis (38:38). Co więcej to goście ratowali ten rezultat, gdy na sekundę przed zmianą stron trafił - oczywiście - za trzy Michał Krajewski.
Po raz ostatni Prokom prowadził tego dnia w 24. minucie. Po akcji Adama Wójcika było 44:43. Z kolei ostatni remis mieliśmy przy rezultacie 48:48 60 sekund później. Gospodarze schodzili z parkietu przy porcji gwizdów od nielicznej publiczności. Ponadto kibice szyderczo skandowali Eugeniusz Kijewski.
- To nie było sympatyczne, ale zdążyłem się na tego typu sytuacje uodpornić. W Sopocie były już przeszłości i białe chusteczki. Szkoda tylko, że kibice tak szybko zapomnieli o naszych sukcesach. Przecież ta porażka nie pozbawia nas nawet pozycji lidera - podkreślał sopocki szkoleniowiec, który nie poczuwał się do żadnych błędów taktycznych. Innego zdania był... Parzeński.
- Prokom miał taką przewagę wzrostu pod tablicami, że gdyby tylko ją wykorzystał, to nie mielibyśmy nic do powiedzenia.Ttakże przy normalnej koncetracji gopspodarzy, nie moglibyśmy liczyć na wynik lepszy niż przegrana poniżej 20 punktów - przyznał najbardziej rutynowany koszykarz Stali. Tymczasem w Sopocie było 20 punktów różnicy, ale na korzyść gości. W 37. minucie po akcji George'a Reese'a prowadzili 80:60!
- Jesteśmy zmęczeni. Nie tyle fizycznie, co psychicznie. Od trzech tygodni mamy problemy, aby trafić, tak spod kosza, jak i z dystansu. Piłka nie chce wpadać do kosza - tak o przyczynach ostatnich niepowodzeń mówi Wójcik.
Pozostałe wyniki: Anwil Włocławek - DGP Azoty Unia Tarnów 76:91 (14:26, 14:16, 20:29, 28:20); Polonia SPEC Warszawa - KS Polpak Świecie 95:75 (25:12, 16:19, 29:16, 25:28); Kotwica Kołobrzeg - Polpharma Starogard Gdański 73:83 (15:26, 22:21, 25:11, 11:25); Astoria Bydgoszcz - BOT Turów Zgorzelec 96:87 (17:31, 29:13, 26:23, 24:20).
1. Prokom Trefl Sopot 13 11 2 1167: 940 24
2. Polpak Świecie 13 10 3 1048:1013 23
3. Polpharma Starogard Gd. 13 9 4 1031: 926 22
4. Energa Czarni Słupsk 13 8 5 952: 876 21
5. Anwil Włocławek 13 7 6 999: 965 20
6. Polonia SPEC Warszawa 13 7 6 974: 941 20
7. Astoria Bydgoszcz 12 7 6 1050:1047 20
8. BOT KS Turów Zgorzelec 13 6 7 1141:1048 19
9. Era Śląsk Wrocław 12 7 5 903: 870 19
10. Stal Ostrów Wlkp. 13 5 8 1054: 952 18
11. AZS Gaz Ziemny Koszalin 12 6 6 987:1013 18
12. Kotwica Kołobrzeg 13 4 9 918:1036 17
13. Azoty Unia Tarnów 13 3 10 954:1092 16
14. Noteć Inowrocław 13 0 13 848:1229 13
Kluby sportowe
Opinie (9) 1 zablokowana
-
2005-12-23 21:58
KISZKA
- 0 0
-
2005-12-23 22:50
DO BANI !!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2005-12-23 22:52
MOZE PO NOWYM ROKU SIE OBUDZA
- 0 0
-
2005-12-24 22:57
Dosyć kijowego grania
Drużyna słabiutka, a może trener...???!!!
- 0 0
-
2005-12-25 10:28
hahahaa
ta ostatnia opinia jest the best:D
kilka meczy w plecy więc wywalmy trenera, zawodnicy są niewinni:D- 0 0
-
2005-12-27 08:53
Czas Kijka już minął...
Jaka jest drużyna wiadomo było od dawna. Na poczatku sezonu pokazali, że potrafia grać. Nie chodzi tu o usprawiedliwianie graczy, nikt nie mówi, że są bez winy. Jednak nie ich zadaniem jest szukanie wyjścia z sytuacji, a przynajmniej nie przede wszystkim ich. Niestety a może "stety" każdy trener dochodzi do takiego momentu, że nie jest w stanie przekazać drużynie niczego nowego. Myslę, że tak właśnie stało się z Kijkiej. Mimo całego szacunku jakim go darzę i niezaprzeczalnych zasług dla Naszego klubu, jego czas chyba w Sopocie juz sie skończył. 5 lat to jak na trenera w dzisiejszych realiach kawał czasu...
- 0 0
-
2005-12-27 12:25
A MOŻE KASĘ PRZERZUCIĆ NA INNĄ DYSCYPLINĘ SPORTOWĄ KTÓRA PRZYNIESIE WIĘCEJ SATYSFAKCJI KIBICOM.
- 0 0
-
2005-12-27 14:09
TRZEBA SIE POGODZIC
PRZEDE WSZYTSKIM, ZEBY WYGRYWAC TRZEBA GRAC ZESPOŁOWO, A MOIM SKROMNYM ZDANIEM, W DRUŻYNIE EWIDENTNIE SĄ JAKIES KONFLIKTY I MIEDZY SAMYMI ZAWODNIKAMI NO I MIEDZY ZAWODNIKAMI I TRENEREM. CHŁOPAKI DOJDZCIE DO POROZUMIENIA I ZACZNIJCIE GRAC, BO WIEMY, ZE POTRAICIE!:)
- 0 0
-
2005-12-27 22:21
konflikt o masz w majtach;/
co Wy chcecie zeby kazdy mecz wygrywali min +30??
grac potrafia czasem wychodzi i jest super (choc mimo b dobrej gry przegrywaja np w Eurolidze) czasem nie !
Dylu mial 100% to na rekach go nosiliscie a teraz jak nie idzie to plecami sie odwracacie? Polscy kibice pod tym wzgledem sa mistrzami swiata:/
opierd... ile wlezie i kogo wlezie rzadko sie zdazy zeby ktos napisal cos normalnie.
jak zawodnik zacznie robic gre po swojemu to i trener mu nie pomoze
zawodnicy niech sie wezma do roboty i graja a nie udaja a kibice niech sie zastanowia nad soba i zrobia postanowienie na nowy rok to moze sie polepszy wszystkim- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.