• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ma 24 lata, rzucił pracę, by zostać piłkarzem

Rafał Sumowski
21 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Bartosz Bławat dla gry w IV-ligowej Gedanii rzucił pracę. Obecnie utrzymuje się z oszczędności, gdyż wierzy, że w piłce nożnej potrafi dojść do ekstraklasy. Bartosz Bławat dla gry w IV-ligowej Gedanii rzucił pracę. Obecnie utrzymuje się z oszczędności, gdyż wierzy, że w piłce nożnej potrafi dojść do ekstraklasy.

Aż 11 meczów od III ligi po B klasę odbędzie się w Trójmieście w najbliższy weekend. My bliżej przyjrzymy się napastnikowi Gedanii, który w IV lidze w sobotę o godzinie 11 na boisku przy ul. Hallera sprawdzi się na tle rezerw Arki Gdynia. Bartosz Bławat odłożył pieniądze i rzucił pracę, by skupić się wyłącznie na piłce nożnej. - Jeszcze zagram w ekstraklasie - zapewnia nas 24-latek. Za tydzień w cyklu poświęcionym niższym klasom rozgrywkowym zaprezentujemy B-klasowy Salos Gdańsk.



Przygodę z piłką nożną Bartosz Bławat zaczął w wieku 13 lat. Wyglądał na pierwszego "do ostrzału". Jednak zdołał utrzymać się w grupie, w której był m.in. Michał Szromnik, późniejszy bramkarz juniorskich reprezentacji Polski oraz Arki Gdynia i szkockiego Dundee, obecnie grający w Bytovii. Przez kilka miesięcy trenował tam też występujący obecnie w ekstraklasie - Mateusz Szwoch, wypożyczony na ten sezon z Legii Warszawa do Arki.

- Byłem grubaskiem, bardziej się toczyłem niż chodziłem. Piłka nożna zawsze mnie jednak pociągała. Na pierwsze zajęcia poszedłem z niepokojem, byłem przekonany, że od razu mi podziękują. Trafiłem jednak na trenera Roberta Janika, który dał mi szansę - wspomina Bławat.
Jak sam mówi, przez długi czas raczej przeszkadzał kolegom, którzy trenowali od najmłodszych lat. Owszem, zrobił postępy, ale w wieku 15 lat chciał zrezygnować.

- Pewnie tak by się stało, gdyby nie to, że zmarł mój ojciec. To tata namawiał mnie do piłki i i przychodził na moje mecze. Gdy go zabrakło, uciekłem w sport i piłka stała się dla mnie wszystkim. Powiedziałem sobie: "udowodnię, że dam radę" i z czasem zaczęło się układać coraz lepiej. Nie miałem dużych umiejętności, ale piłka wpadała do bramki po moich strzałach - mówi Bartek.
W wieku 18 lat Bławat nie był już grubaskiem, ale wciąż był słusznej postury i bardziej przypominał bywalca siłowni niż piłkarza. Mimo ograniczeń szybkościowych, przebił się z juniorów do pierwszego zespołu Gedanii. Przełomowy był dla niego sezon 2014/15, w którym gdańszczanie po 10 latach wywalczyli awans do IV ligi.

Bartek miał tym spory udział, choć pierwsza część sezonu kompletnie na to nie wskazywała. Po rundzie jesiennej zespół prowadzony przez trenera Bartosza Dolańskiego zajmował 7. lokatę, a napastnik w żadnym z 15 meczów nie zagrał od pierwszej minuty.

- W Gedanii nie otrzymujemy wynagrodzenia za grę w piłkę. Na utrzymanie zarabiałem w Elektrociepłowni Gdańskiej jako inspektor BHP, którym jestem z wykształcenia. Pomimo pracy i treningów w klubie znalazłem jeszcze czas by we własnym zakresie zadbać o siebie - podkreśla piłkarz.
Przełomowa okazała się... impreza u znajomych , na której spotkał Patryka Brzeskiego, wychowanka Lechii Gdańsk, obecnie piłkarza II-ligowej Olimpii Zambrów.

- W jednym pokoju była impreza, a on siedział za ścianą i ćwiczył. Przechodził wówczas rehabilitację po kontuzji. Ćwiczył sam dzień w dzień, bardzo mi wtedy zaimponował, a potem i pomógł. Zorganizowałem sobie dietę, odpowiednią regenerację i ćwiczenia na siłowni - wylicza Bławat.
Przed rundą wiosenną Bartek wykonał około stu dodatkowych treningów we własnym zakresie. Wstawał o 5 rano i szedł na 8-10 godzin do pracy. Po powrocie udawał się na siłownię, a następnie biegł na boisko przy Hallera, na trening Gedanii. Wolny od zajęć czas pozostawiał sobie na jedzenie i sen.

Efekt? Bławat wskoczył do pierwszego składu, został najlepszym strzelcem zespołu obok Przemysława Bocheńskiego, a Gedania wywalczyła awans do IV ligi po wygraniu 14 z 15 spotkań rundy wiosennej.

GEDANIA WRACA DO IV LIGI PO 10 LATACH

- Strzeliłem 11 albo 12 bramek. Awans to było coś niesamowitego, jako wychowanek Gedanii marzyłem o tym od lat - przyznaje napastnik.
Jako beniaminek Gedania ukończyła rozgrywki IV ligi w sezonie 2015/16 na 7. pozycji. Bławat zakończył rozgrywki z 10 golami na koncie. Wyższy poziom nie okazał się taki straszny, a to zachęciło Bartka, by jeszcze bardziej zmienić podejście do sportu. Pojawiła się myśl - skoro w zaledwie trzy miesiące zrobił taki progres - dlaczego nie pójść o krok dalej?

- Czas w pracy mi się dłużył bo, myślałem ile byłbym w stanie zrobić dla siebie jako piłkarza przez te 8 godzin. Zdecydowałem się odejść z pracy. Myślałem o tym wcześniej, więc zdołałem odłożyć sporo pieniędzy, więc mam z czego się utrzymać. Dodatkowo pomagam przy szkoleniu w Gedanii, rozpisuję diety i układam treningi. Nie wydaję dużo, bo w klubie mam na miejscu siłownię i boisko, także kryte. Jestem wdzięczny zarządowi Gedanii i trenerowi Dolańskiemu. W innym klubie na tym szczeblu nie mógłbym pozwolić sobie na coś takiego. Wiem, że to wszystko może wydawać się dziecinadą, że w moim wieku powinno się budować kapitał i zakładać rodzinę, ale nie chciałem żyć robiąc coś innego niż to, co kocham - podkreśla Bartek.
W obecnych rozgrywkach Gedania zajmuje w IV lidze 10. miejsce z bilansem 6 zwycięstw i 5 porażek. Bławat zdobył dla zespołu 5 z 17 goli, ale w ostatnich dwóch meczach nie zagrał z powodu kontuzji. Opuścił także pucharowy mecz z Bałtykiem Gdynia, który gdańszczanie przegrali po dogrywce. Napastnik nabawił się problemów z więzadłem na początku października w wygranym meczu z Aniołami Garczegorze, w którym zresztą zdobył bramkę. Wrócił już do treningów i mocno liczy na to, że w sobotę wystąpi przy Hallera przeciwko rezerwom Arki Gdynia.

BAŁTYK LEPSZY W DOGRYWCE OD GEDANII

- Taki mecz to dla mnie potężny bodziec motywacji, gdyż będzie szansa zmierzyć się z zawodnikami, którzy posmakowali I ligi, a nawet ekstraklasy. Z drugiej strony gram w Gedanii już 12 rok, przeżywałem z tym klubem wzloty i upadki. Zakładając jego koszulkę w każdym meczu gram tak, jakby miał być moim ostatnim - przyznaje Bławat.
Napastnik wierzy, że poświęcając się wyłącznie sportowi dopiero w wieku 24 lat, zdoła jeszcze zaznaczyć swoją obecność w poważnej piłce.

- Czy marzę o tym, aby zagrać w ekstraklasie? Nie, ja to zrobię na pewno. Zajmie mi to może dwa, może cztery lata, ale dokonam tego. Prowadzę się lepiej niż niejeden piłkarz z najwyższej klasy rozgrywkowej. Ciężką pracą wiele można zdziałać, a ja jestem zdeterminowany - zapowiada Bartek.

Typowanie wyników

BAŁTYK Gdynia
Vineta Wolin

Jak typowano

90% 349 typowań BAŁTYK Gdynia
7% 26 typowań REMIS
3% 11 typowań Vineta Wolin

Twoje dane



Mecze piłkarskie trójmiejskich drużyn z niższych lig w najbliższy weekend
III liga
BAŁTYK GDYNIA - Vineta Wolin, niedziela, godz. 13, Narodowy Stadion Rugby, ul. Górskiego 10

IV liga
GEDANIA - ARKA II GDYNIA, sobota, godz. 11, ul. Hallera 201
Stolem Gniewino - JAGUAR GDAŃSK, sobota, godz. 15


V liga
OLIMPIA OSOWA - Kaszuby Połchowo, niedziela, godz 11, ul. Nauczycielska 9
POLONIA GDAŃSK - Sokół Ełganowo, niedziela, godz. 14, ul. Wyzwolenia 8

A klasa
KP SOPOT - Zatoka Puck, sobota, godz. 11, ul. 23 Marca
PORTOWIEC GDAŃSK - MKS II Władysławowo, sobota, godz. 13, ul. Wyzwolenia 8
SOPOCKI POTOK KAMIONKA - BAŁTYK II GDYNIA, sobota, godz. 15:30, ul. Jana z Kolna 18
KP GDYNIA - Zenit Łęczyce, niedziela, godz. 20:30, ul. Olimpijska 5/9
EX SIEDLCE GDAŃSK - GKS II Kolbudy, sobota, godz. 16, w Kolbudach
GEDANIA II pauzuje

B klasa
SALOS GDAŃSK - GKS II Sierakowice, sobota, godz. 15, ul. Smoleńska 5
Gryf Goręczyno - WYBRZEŻE GDAŃSK, sobota, godz. 15
ZASPA GDAŃSK - GKS Żukowo, niedziela, godz. 11, ul. Hallera 201
KKS Koleczkowo - KARLIKOWO SOPOT, niedziela, godz. 11
Słupia Sulęczyno - MORENA GDAŃSK, niedziela, godz. 13
Amator II Kiełpino - UKS KLUKOWO, niedziela, godz. 14

Centralna Liga Juniorów
LECHIA GDAŃSK - Górnik Zabrze, sobota, godz. 12, ul. Traugutta 29
Miedź Legnica - ARKA GDYNIA, sobota, godz. 12

II liga kobiet
AKADEMIA PIŁKARSKA LG - Ostrovia, sobota, godz. 15, il. Traugutta 29

III liga kobiet
CHECZ GDYNIA - GKS Żukowo, sobota, godz. 11, ul. Zamenhofa 17
BIAŁO-ZIELONE GDAŃSK - Czarne Pruszcz Gdański, niedziela, godz. 11, al. Zwycięstwa 12

Futsal Ekstraklasa
Red Devils Chojnice - AZS UG GDAŃSK, niedziela, godz. 18

I liga futsalu
POLITECHNIKA GDAŃSKA - Elhurt-Elmet Helios Białystok, sobota, godz. 20:30, hala CSA PG, al. Zwycięstwa 12

Opinie (39) 2 zablokowane

  • Real (1)

    Super, ale bez znajomości i układów nic nie osiągniesz.

    • 32 8

    • czy To nie ten Patryk Brzeski

      którego Kafar trzymał na ławie w Lechii i nie dał szansy debiutu? Ten który Bobo Kaczmarek mówił żeby wstawić do składu bo więcej zdziała niż połowa zdziadzialego składu Lechii? stary współczuję Ci ze wylądowałes w 2 lidze (*) głupi zarząd Lechii

      • 2 1

  • Z tej mąki chleba nie będzie :(

    • 9 40

  • Brawo chlopie

    Fajna historia oby z happy endem

    • 58 4

  • Co to za bajka? Ogarnij się chłopie...

    • 13 44

  • 24 lata trochę późno na debiucik ale trzymam kciuki

    • 47 4

  • Wielki szacun

    Życzę spełnienia wszystkich celów !!!!! Brawo za determinację !!!

    • 41 5

  • Trzymam za Ciebie kciuki, warto walczyc o swoje marzenia. A ludzi nie słuchaj, rób to co podpowiada Ci serce.

    Są ludzie ktorzy tak samo realizowali swoje pasje z pozytywnym skutkiem.

    • 38 3

  • Warto walczyć o marzenia

    Bardzo fajna historia! Trzymam kciuki !

    • 32 4

  • Powodzenia Bartosz

    • 34 6

  • I dobrze zrobił !!W piłce noznej nietrzeba wiele osiagac by dobrze zarabiac!!

    Nigdzie takich kosmicznych pieniędzy nie płacą już na samym początku i za marne umiejętności!!

    • 18 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Energa Bałtyk Gdynia

 

Data powstania:
1930

Pełna nazwa:
Stowarzyszenie Klub Sportowy Bałtyk Gdynia

Barwy:
biało-niebieskie

Największe osiągnięcia:
7 sezonów w Ekstraklasie (1980-86, 1987/88), 6. miejsce w Ekstraklasie (1981), półfinał Pucharu Polski (1985)

Debiut w I lidze (ekstraklasa)
1980

Siedziba:
ul. Olimpijska 5/9, 81-538 Gdynia
tel.: 622-00-99

Stadion:
ul. Górskiego 10,
pojemność 3000 miejsc
oświetlenie: 1200 lx
podgrzewana murawa sztuczna

Prezes: 
Andrzej Adamczyk

Wiceprezes:
Michał Listkiewicz

Członek zarządu:
Michał Kmieciak

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Tabela

Piłka nożna - IV liga
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Jaguar Gdańsk 26 20 1 5 72:32 61
2 Gryf Słupsk 25 19 3 3 68:27 60
3 Bałtyk Gdynia 26 18 3 5 63:30 57
4 Grom Nowy Staw 26 15 6 5 50:30 51
5 Pomezania Malbork 26 12 10 4 61:33 46
6 Radunia II Stężyca 26 11 6 9 47:44 39
7 Supra Kwidzyn 26 10 7 9 33:42 37
8 Pogoń Lębork 25 10 7 8 52:40 37
9 Gryf Wejherowo 26 11 3 12 50:46 36
10 Anioły Garczegorze 25 10 5 10 45:41 35
11 Chojniczanka II Chojnice 25 10 3 12 47:50 33
12 Powiśle Dzierzgoń 26 8 8 10 32:38 32
13 MKS Władysławowo 25 6 8 11 34:51 26
14 Sparta Sycewice 26 5 10 11 42:61 25
15 Gedania II Gdańsk 26 6 2 18 39:75 20
16 Arka II Gdynia 26 4 7 15 36:52 19
17 GKS Kolbudy 26 4 4 18 22:63 16
18 Start Miastko 25 3 5 17 30:68 14
Po 34. kolejce awans do III ligi uzyska najlepsza drużyna. Natomiast z IV ligi spadnie od 3 do 6 drużyn w zależności od tego, ile zespołów spadnie z III ligi z regionu pomorskiego.

Wyniki 26 kolejki

  • JAGUAR GDAŃSK - ARKA II GDYNIA 2:1 (2:1)
  • ENERGA BAŁTYK GDYNIA - Gryf Wejherowo 3:1 (3:1)
  • GEDANIA II GDAŃSK - Powiśle Dzierzgoń 0:3 (0:1)
  • Grom Nowy Staw - Supra Kwidzyn 1:0
  • Pomezania Malbork - MKS Władysławowo 1:1
  • Sparta Sycewice - Start Miastko 3:1
  • Radunia II Stężyca - GKS Kolbudy 4:1
  • niedziela
  • Anioły Garczegorze - Gryf Słupsk
  • Chojniczanka II Chojnice - Pogoń Lębork

Relacje LIVE

Najczęściej czytane