- 1 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 2 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (52 opinie)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (20 opinii)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 6 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
Noteć Inowrocław - Prokom Trefl Sopot 67:76
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
PROKOM: Pacesas 14 (2/3 za 2, 2/5 za 3, 4/5 z wolnych), Pluta 21 (35 minut, 4/6 za 2, 3/5 za 3, 4/4 z wolnych, 3 zbiórki, 3 asysty), Jagodnik 19 (35 minut, 5/7 za 2, 3/8 za 3, 8 zbiórek, 3 straty), Masiulis 4 (7 zbiórek), Einikis 6 (3/4 za 2) - Conlan (0/2 za 2, 0/2 za 3, 0/2 z wolnych), Marković, Dylewicz 2, Stewart 10 (3/5 za 2, 4/5 z wolnych, 10 zbiórek).
NOTEĆ: Mollinari 16 (38 minut, 6/9 za 2, 0/5 za 3, 8 asyst, 4 przechwyty), Austin 16 (40 minut, 4/14 za 2, 2/8 za 3, 9 zbiórek, 2 asysty), Mrożek 2, Frasukiewicz 13 (5/6 za 2, 1/8 za 3), Rogers - Kwiatkowski 7, Radke 13 (6/8 za 2, 3 przechwyty).
O wygranej sopocian przesądziła trzecia kwarta, którą rozpoczęły rzuty zza linii 6,25 m Gorana Jagodnika i Tomasa Pacesasa. W czwartej odsłonie przewaga gości urosła nawet do 9 "oczek", po trafieniach najlepszego na boisku Andrzeja Pluty. Z kolei pod koszami jak lwy o piłkę walczyli Tomas Masiulis oraz Kebu Stewart. Roy Rogers, który ma mocno zniszczone kolana i stawy skokowe, nie był dla nich godnym rywalem. To był najprawdopodobniej jeden z ostatnich meczów Noteci w obecnym składzie. Inowrocławski klub przeżywa olbrzymie problemy finansowe.
Eugeniusz Kijewski, trener Prokomu: - Defensywa była kluczem do zwycięstwa. Dobre zmiany dawali rezerwowi, dzięki czemu rywale cały czas odczuwali presję. Trudno było im wytrzymać to tempo. Bardzo dobrze spisał się na deskach Tomas Masiulis. Jak na debiut, przyzwoicie wypadł Kebu Stewart. Po Travisie Conlanie widać, że przechodzi mały kryzys. Pokazał się w defesywie, jednak zabrakło jego punktów. Wciąż mu się przyglądam. Sprawa jego odejścia lub pozostania nadal pozostaje otwarta.
Mirosław Noculak, trener Noteci: - Nie miałem zmiennika dla Mollinariego, a z drugiej strony, Conlan dawał odpocząć Pacesasowi. Nie mieliśmy też środkowego, który mógłby powalczyć z centrami Prokomu.
Okiem eksperta
Przemysław Frasunkiewicz, skrzydłowy Noteci Inowrocław (były zawodnik Prokomu): - Jeśli miałbym porównać nasz mecz z warszawską Polonią do tego z Prokomem, to aż do 27 - 30 minuty były one bardzo podobne, z tą jednak uwagą, że "Czarne Koszule" grają bardziej ofensywnie. Oba spotkania długo były wyrównane, grano kosz za kosz. W meczu z sopocianami górę wzięła dłuższa ławka rezerwowych rywali. Trener Kijewski dypsonuje dziesiątką, a nawet dwunastką wyrównanych graczy, po których sięga w zależności od potrzeby. W Noteci jest 5-6 graczy, którym zabrakło w końcówce sił, by toczyć wyrównany bój z Prokomem. Zabrakło nam też konsekwencji, gdyż były momenty, kiedy nie wykorzystaliśmy kilku szans. Poziom ligi nie jest już tak zróżnicowany jak przed dwoma laty, ale klub z Sopotu - mimo mniejszego budżetu - znów będzie walczył o tytuł. Silną stroną Prokomu jest jego organizacja, a więc to, o czym wspomniałem - długa ławka dobrych graczy. Podobnie jak w poprzednich dwóch sezonach znakiem firmowym Prokomu jest szybkie przejście z obrony do ataku. No i przede wszystkim bardzo silna deska. Sopot, po przyjeździe Stewarta, ma bardzo dobrze zabezpieczone tyły.
2. kolejka.
Anwil Włocławek - Czarni Słupsk 78:68 (18:12, 21:19, 11:19, 29:18), AZS Gaz Ziemny Koszalin - Ostromecko Astoria Bydgoszcz 96:88 (25:21, 22:32, 20:13, 29:22), Detal-Met Noteć Inowrocław - Prokom Trefl Sopot 67:76 (11:14, 29:23, 15:22, 12:17), Start Lublin - Polonia Warbud Warszawa 80:77 (19:25, 20:12, 28:14, 13:26). Idea Śląsk Wrocław - Spójnia Stargard Szczeciński 95:69 (27:18, 21:13, 31:19, 16:19)
Kluby sportowe
Opinie (7)
-
2003-10-20 07:57
wyniek
to jak wygrali czy przegrali bo ja w wyniku widze porazke....
- 0 0
-
2003-10-20 11:20
76:67
ale dla kogo?!
- 0 0
-
2003-10-20 11:30
patrz uwaznie
w tytule sie pomylili ale zobacz pierwsze zdanie tego felietonu:p zresztą prokom nie mógł przegrac:)
- 0 0
-
2003-10-20 12:24
kaczka dziennikarska
dziękujemy za błędną informację jak na razie PROKOM jest niepokonany w lidze
- 0 0
-
2003-10-20 12:34
zdzierstwo z biednego spoleczenstwa!!!!!
JESTEM ZBULWERSOWANA CENA ZA BILET NA MECZ EKSTRAKLASY-JAK NIEWIECIE TO NORMALNY :27ZL;ULGOWY19ZL!!!!!!!TAK DROGE ZE SZOK!!!!NIEIWEM MOZE DZIALACZE CHCA ZEBY MNIEJSZA ILOSC PRZYCHODZILA NA ICH MECZE!!OSTATNIO BYLAM NA EKSTRAKLASIE ALE SZCZYPIORNISTOW-BIELTY KOSZTOWALY 6ZL A ULGOWU 3ZL!!!!POROEWNANIE JEST A DO TEGO EKSTRAKLASA!!!!!!!!!CZEMU PROKOM MA TAK DROZYZNE???!!!!
- 0 0
-
2003-10-20 18:09
wynik
autor chyba nie umie wpisywac wyników prawidlowo..a co do cen to nie jest tragiczne...zwaz ze ceny na piłke nozna tez nie sa tanie ,a kibice zawsze wyskubią co sobote ...
- 0 0
-
2003-10-21 05:54
Tadeusz Szelągowski nie jest już prezesem Prokomu Trefl Sopot
- Kilka lat temu pojawiła się idea budowania silnego klubu, który nie będzie nastawiony tylko na wynik sportowy. Właśnie ten pomysł zamierzam realizować, bo to jest przecież mój klub - mówi Kazimierz Wierzbicki, który nieoczekiwanie został nowym prezesem Prokomu Trefl Sopot.
gazeta.pl- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.