Na około 200 żeglarek i żeglarzy z sześciu państw liczy YKP Gdynia, który jest organizatorem szóstej edycji regat o Puchar Prezydenta miasta. W programie rywalizacji - od czwartku do niedzieli - znajduje się trzynaście klas, w tym pięć olimpijskich. Uroczyste otwarcie nastąpi dziś o 10.00. Trzy godziny później mają się odbyć inauguracyjne wyścigi. Mistral, 470, Finn, Europa i Laser to klasy, które zajdują się w programie gdyńskich i olimpijskich regat.
Na Zatoce Gdańskiej będzie można zobaczyć także łódki typu 49-er, bo równolegle z regatami przewidziano zgrupowanie kadry narodowej w tej klasie. Do rywalizacji jednak nie staną. W kraju jest zbyt mało załóg. A szkoda, bo właśnie w tej specjalności YKP ma olimpijczyków -
Marcina Czajkowskiego i Krzysztofa Kierkowskiego.Ponadto w Gdyni odbędzie się współzawodnictwo w klasach nieolimpijskich: Mistral 6,6, 420, Laser Radial, Laser 4,7. Splash, L'Equipe i FD.
- Robimy regaty większe niż Idea Gdynia Sailing Days. Zaprosliśmy klasy olimpijskie i przygotowawcze. Nie byłoby to możliwe bez sponsorów - PZU S.A i BMG. Spodziewamy się na starcie Czechów, Litwinów, Niemców, Białorusinów, Ukraińców oraz krajowej czołówki. Ustawimy dwie trasy regatowe. Sędzią głównym rywalizacji łódek będzie Mirosław Szumowski, a w windsurfingu - Barbara Garbarz. W każdej klasie zamierzamy rozegrać po 11 wyścigów. Pierwszego dnia, jeśli aura pozwoli, chcemy przeprowadzić po cztery biegi - mówi
Jerzy Sawicki z YKP Gdynia.
Podczas regat PZŻ zaplanował prezentację kadry na igrzyska w Atenach. Przyjadą wszyscy olimpijczycy z wyjątkiem Mateusza Kusznierewicza.
- Kusznierewicz trenuje w Grecji. Z regat w Gdyni zrezygnował Maciej Grabowski, który sposobi się do startu w Kieler Woche. Może damy odpocząć też Przemysławowi Miarczyńskiemu. Po kontuzji zejdzie na wodę Zofia Klepacka. Zaprezentują się także Tomasz Stańczyk i Tomasz Jakubiak oraz Monika Bronicka - przyznaje
Tomasz Chamera, trener główny PZŻ.