- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (178 opinii) LIVE!
- 2 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 3 Lechia: Mocny gong, wielka złość (88 opinii)
- 4 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 5 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (59 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
O pierwsze miejsce w Pucharze Ekstraklasy
Arka Gdynia
Piłkarze Arki są już pewni awans do ćwierćfinału Pucharu Ekstraklasy. W środę rozstrzygnie się, z którego miejsca przejdą dalej, a tym samym - czy w marcu grać będą z Legią Warszawa czy Polonią Warszawa oraz ile pieniędzy wpłynie do klubowej kasy w ramach nagrody. Gdynianie przystąpią do meczu z Lechem w Poznaniu z dwoma zawodnikami Lechii Zielona Góra. Początek gry o godzinie 16.30
Pierwsze miejsce w każdej z czterech grup nagrodzone zostanie 100, a drugie 75 tysiącami złotych. Za wygraną w ćwierćfinale drużyna zainkasuje 100, a za sukces w półfinale - 200 tysięcy złotych. Ponadto 600 tysięcy czeka dla triumfatora finału. Jak łatwo policzyć maksymalnie można zarobić milion złotych. Arka w środę może zapewnić sobie tę pierwszą premię. Do obrony w ostatniej kolejce grupy C są dwa punkty przewagi nad GKS Bełchatów. W ćwierćfinale już czekają najlepsze drużyny grupy D. Jej zwycięzca - Legia i druga - Polonia.
- Na to z kim zagramy później to nie patrzymy. Najważniejsze, aby podtrzymać dobrą passę w tych rozgrywkach, bo w nich jeszcze nie przegraliśmy. Do Poznania jedziemy po sukces. Tym razem zrezygnowałem tylko z wyprawy dzień przed meczem. Koniec rundy i wszyscy już mamy dość dłuższych rozbratów z domem - przyznaje Czesław Michniewicz, trener Arki.
Przypomnijmy, że w Pucharze Ekstraklasy jego podopieczni pokonali u siebie Lecha 3:0, dwukrotnie wygrali z Lechią Gdańsk 2:0 (dom) i 1:0 (wyjazd) oraz dwa razy po 2:2 zremisowali z Bełchatowem. Gdyby Arka i GKS zrównały się punktami, o wyższym miejscu zdecyduje bilans bramek. Na razie gdynianie mają bilans 10:4, a ich najgroźniejsi rywale 11:7.
Oznacza to, że gdynianom pierwsze miejsce zapewni wygrana w Poznaniu lub jeśli GKS nie wygra u siebie z Lechią (mecz będzie rozgrywany równolegle). Arkę ucieszy również remis, ale pod warunkiem, że w Bełchatowie gospodarze wygrają co najwyżej różnicą jednej bramki.
W Arce już atmosfera na pół urlopowa. Na ostatnim treningu piłkarze spotkają się w czwartek, ale już we wtorek niektórzy mieli wolne. Do domu zwolniono Dariusza Żurawia, po Poznania nie musi się fatygować także Dariusz Ulanowski. Natomiast Zbigniew Zakrzewski i Marcin Wachowicz udali się do Wielkopolski już w poniedziałek. Do kolegów dołączą już na stadionie przy ul. Bułgarskiej.
We wtorek piłkarze przerwali na chwilę trening, aby podrzucić kilkakrotnie na rękach w górę Marka Latosa. Masażysta Arki, który obchodził 46. rocznicę urodził, na swoją cześć usłyszał też "Sto lat". Po zajęciach zrewanżował się tortem i kawą. Humor nie opuszczał nawet tych, którzy na skutek kontuzji musieli trenować indywidualnie: Bartosza Karwana oraz Michała Płotki. Oni do Poznania nie pojadą. Podobnie jak pauzujący za nadmiar żółtych kartek Przemysław Trytko.
Największe braki są w defensywie. Trenerowi Michniewiczowi pozostało trzech obrońców ogranych w ekstraklasie (Łukasz Kowalski, Michał Łabędzki, Anderson). Jeśli szkoleniowiec nie zdecyduje się na zaskoczenie w ustawieniu, to od pierwszej minuty powinien zagrać 18-letni Wojciech Wilczyński, który debiut w Arce zaliczył w ostatnim pucharowym meczu na Lechii.
W porównaniu z meczową "18" na Cracovię szkoleniowiec dokonał pięć zmian. W domu zostanie jeszcze Marcin Chmiest. Jeśli dodamy, że w kadrze nie ma także Marka Bastera, z którym umowa nie zostanie przedłużona, to może oznaczać, że i napastnika klub zimą będzie chciał się pozbyć. Natomiast szanse wykazania się powinni dostać ci, którzy spędzili dwa ostatnie w rezerwach, czyli Tomasz Mazurkiewicz i Piotr Bazler.
Nie wiadomo, czy w środę ostatniego meczu w barwach Arki nie rozegra Damian Nawrocik. I nie chodzi o to, że w niedzielę dwukrotnie został mocno uderzony w głowę. - Bolało jeszcze w poniedziałek, prześwietlenie wykazało krwiaka na okostnej, ale chciałbym zagrać - napastnik wolał mówić o swoim zdrowiu niż kontrakcie. Jego umowa kończy się 31 grudnia. Arka proponuje 28-latkowi przedłużenie kontraktu na dotychczasowych warunkach, ale tylko na pół roku.
Zresztą są już chętni do obsadzenia ewentualnych wakatów. W Poznaniu powinni zagrać dwaj gracze Lechii Zielona Góra: 18-letni napastnik Michał Kojder oraz o rok starszy pomocnik, Adrian
Jeremicz. Pierwszy z nich jesienią strzelił 9 goli w II lidze, był już na testach w Widzewie Łódź, a wcześniej w Amice Wronki. Atutem drugie są warunki fizyczne (186 cm) i dobra jak na ten wzrost technika.
Kluby sportowe
Opinie (43) ponad 10 zablokowanych
-
2008-12-10 08:20
gimnazjum w akcji! brawo! :)
- 0 0
-
2008-12-10 08:25
zolto- niebieski Sopot (2)
barwy klubu- barwy miasta
jestesmy wierni tym barwom my rodowici Sopocianie!- 0 0
-
2008-12-10 09:22
kolego (1)
bądź taki mocny w centrum Sopotu i w dolnym to zyskasz mój szacunek.
a takie spinki to wiesz pokazuje jaka Arka jest mocna- 0 0
-
2008-12-10 15:45
do brodwino brothers
proponuje wyjsc w tych barwach na osiedle, ciekawy jestem jak długo pozostaniesz im wierny
- 0 0
-
2008-12-10 08:36
No ale za ten tytuł to autor powinien za karę .... (2)
...wybrać się na mecz Arki w szaliku Lechii, lub odwrotnie :)
- 0 0
-
2008-12-10 09:10
a co ci się w nim nie podoba :)
- 0 0
-
2008-12-10 09:11
gdzie oklaskiwałeś Kalkowskiego Piątka Gładysia Brede
w Gdyni czy w Gdańsku
a może i tu i tu :)
mam wymieniać dalej.....
a może Jacka M. wyślesz na Traugutta bo on ich zatrudniał :)- 0 0
-
2008-12-10 08:52
literówka, Nawrocik i Chmiest (3)
Nie wiadomo, czy w środę ostatniego meczu w barwach BARKI nie rozegra Damian Nawrocik - niezła literówka
Ciekawe czemu tylko pół roku z Nawrocikiem... po sezonie połowa zawodników nie bedzie miała kontraktów... dziwna sprawa
szkoda...bo chyba Chmiest ostatecznie został skreślony, a nie grał źle :(- 0 0
-
2008-12-10 10:35
już poprawili;) hehe
- 0 0
-
2008-12-10 13:09
Chmiest
był doskonałym wzmocnieniem, jako snajper rozegrał wiele spotkań i strzelił wieeele bramek.
Jego wartość liczona zarobiona kasa / ilość goli jest większa niż Ronaldo!- 0 0
-
2008-12-10 16:48
nie gral źle...
grał bardzo źle
- 0 0
-
2008-12-10 09:37
(2)
juz sie bałem ze Arka bierze piłkarzy z Lechii ale tej betonowej.... na szczescie tak nie jest, w końcu tam nie ma dobrych pikarzy, malo tego nie ma tam nawet przecietnych....
- 0 0
-
2008-12-10 10:57
tam nie ma nawet piłkarzy, to są kopacze i to... (1)
słabi kopacze...
- 0 0
-
2008-12-10 13:34
w gdyni nie ma nawet drużyny :]
- 0 0
-
2008-12-10 09:42
Poniżej dowóg na to jaka lechia jest honorowa! Cała Polska z was się śmieje, na wszystkich forach! (1)
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=30779#op1004841
Ludzie zasad i honoru podobno :)- 0 0
-
2008-12-10 12:44
naucz się pisać i wróć
czego oni w tych podstawówkach uczą teraz...
- 0 0
-
2008-12-10 09:48
Lechia!
co?
- 0 0
-
2008-12-10 09:49
lechia!
Co?
w niedzielę w 70-80 typa uciekliśmy przed policją hehe- 0 0
-
2008-12-10 10:06
brawo poprzednicy,tylko jeszcze piszcie ze mieli sprzet! (1)
tylko ARKA!
- 0 0
-
2008-12-10 12:46
tylko arka...kupuje mecze i nie ma honoru
zapomniałeś dodać...i tylko arkowcy bezdomnymi szczurami SĄ
- 0 0
-
2008-12-10 10:07
lechia fantasci (2)
Co wy betony tak sie uzalacie na tum necie.sami zadz na policje i teraz wszedzie beczycie ze to nie wy.
- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2008-12-10 14:08
tedor
Naucz sie pisac cieciu
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.