- 1 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (46 opinii)
- 2 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (36 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (4 opinie)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
- 6 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
Obie drużyny kończyły w "dziesiątkę"
Arka Gdynia
W drugim sparingu podczas zgrupowania w Hiszpanii piłkarze Arki Gdynia ulegli FC Sion 2:3 (1:1). Obie drużyny kończyły mecz w niepełnych składach. Gracz czwartej drużyny ekstraklasy szwajcarskiej otrzymał czerwoną kartkę za faul na Giovannim Duarte, a angolski skrzydłowy żółto-niebieskich po tym zdarzeniu opuścił boisko z kontuzją.
Bramki:
Labukas 45, Czoska 85 - Dominguez 30, Mrdja 61 (karny), Prijovic 65
ARKA:
I połowa: Szromnik - Bruma, Szmatiuk, Rozić, Noll - Duarte, Płotka, Zawistowski, Labukas - Ross, Mawaye
II połowa: Szromnik - Sulima, Robakowski, Żołnierewicz, Bednarek - Duarte, Bożok, Burkhardt, Glavina - Ivanovski, Czoska
Po bezbramkowym remisie z Young Boys Berno (piąte miejsce w rodzimej ekstraklasy) gdynianie grali w niedzielę z jeszcze wyżej notowaną drużyną ze Szwajcarii. Gdynianom nie udało się zaprosić na testy żadnego nowego piłkarza. Jak się dowiedzieliśmy w pierwszej kolejności Arka próbuje sprowadzić do Hiszpanii bramkarza. Natomiast sprawa pozyskania ofensywnego pomocnika może się przeciągnąć aż do powrotu drużyny do kraju.
Dziś trener Dariusz Pasieka miał do dyspozycji 20 z 23 piłkarzy, których zabrał z Gdyni. Cały mecz mieli rozegrać Michał Szromnik i ustawiony dziś na prawej stronie pomocy, Giovanni Duarte. Jednak ta sztuka udała się tylko bramkarzowi, który pauzował w pierwszym sparingu.
Angolańczyk zakończył mecz już w 70. minucie. Wówczas doznał kontuzji po faulu rywala, który za to przewinienie zobaczył czerwoną kartkę. Arka nie zdecydowała się na zmianę powrotną i już do końca meczu obie drużyny grały 10 na 10.
Na skutek urazów lub chorób dzisiaj do gry nie byli zdolni Hieronim Zoch, Rafał Siemaszko i Wojciech Wilczyński. Natomiast zgodnie z zapowiedziami pierwszy raz od feralnego meczu z Koroną Kielce na początku listopada zaprezentował się w grze Filip Burkhardt.
Szkoleniowiec postawił na ofensywne ustawienie 1-4-4-2. Po raz kolejny Piotr Robakowski, który w ubiegłym roku stanowił alternatywę do gry na prawej obronie został sprawdzony w roli stopera. Natomiast drugi raz z prawej strony defensywy sprawdzono uniwersalnego Adriana Sulimy, który wcześniej nie mógł wykazać się w pierwszej drużynie z uwagi na liczne kontuzje.
Trener Pasieka uczy drużynę, że niezwykle ważne w piłce nożnej są stałe fragmenty gry. Szkoleniowiec próbuje, aby takie sytuacje były atutem żółto-niebieskich. Niestety, dzisiaj to gdynianie stracili dwa z trzech goli po stałych fragmentach. Wynik spotkania Szwajcarzy otworzyli po rozegraniu rzutu wolnego, a na 2:1 poprawili po karnym, który był następstwem faulu Szromnika.
Arka na przerwę zeszła z remisem, gdyż w ostatniej minucie pierwszej połowy przypomniał o sobie najskuteczniejszy snajper żółto-niebieskich jesienią. Tadas Labukas wpisał się na listę strzelców, a asystę zaliczył stoper Maciej Szmatiuk.
Co ciekawe wcale nie była to najlepsza sytuacja Arki w tej odsłonie boiska. Na pierwsze trafienie w nowych barwach i to aż dwukrotnie okazje miał Junior Ross. Niestety, peruwiański napastnik posłał piłkę w słupek, a następnie przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Sionu.
O wiele więcej zimnej krwi zachował Paweł Czoska. Niespełna 21-letni piłkarz, który obecnie ma najdłuższy staż w Arce (!), gdyż debiutował już wiosną 2008 roku, oko w okno z golkiperem szwajcarskiej drużyny stanął na pięć minut przed końcem po podaniu Miroslava Bożoka. I to właśnie Paweł ustalił końcowy rezultat sparingu.
-Było widać różnicę w aktualnym poziomie przygotowań obu zespołów. Liga szwajcarska rusza za dwa tygodnie i dlatego świeżość, szybkość była dziś wyraźnie po stronie Szwajcarów. My nie ustrzegliśmy się błędów w grze obronnej zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie, ale pocieszające jest to, że w ofensywie stworzyliśmy sobie kilka niezłych sytuacji - tak ocenił grę trener Pasieka na oficjalnej stronie internetowej klubu.
Ostatni sparing w Hiszpanii Arka ma zaplanowany 27 stycznia. Rywalem gdynian ma być wicelider rumuńskiej ekstraklasy - FC Timisoara.
Kluby sportowe
Opinie (65) ponad 20 zablokowanych
-
2011-01-23 16:58
trzeba sie przyzwyczaic do porażek (3)
- 70 54
-
2011-01-23 21:00
powiedzial lechista (1)
- 18 9
-
2011-01-23 21:03
słabizna
jak cała ta piłkarska liga
- 5 3
-
2011-01-24 18:27
Celt nie poznaje cie!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2011-01-23 17:01
przeciez oni praktycznie nie wygrywaja , wiec nie bedzie zbytniej rozpaczy i po tej porazce (1)
- 48 32
-
2011-01-25 00:20
kazda porazka boli, spojrz w oczy swojego ojca i zobacz ten bol gdy na ciebie patrzy
- 2 0
-
2011-01-23 17:01
TAG (3)
BRAWO TYLKO ARKA GDYNIA DAMY SOBIE RADĘ NA PEWNO
- 47 46
-
2011-01-24 00:00
przegrywając to na pewno:)
- 7 4
-
2011-01-24 16:37
Pewnie że w 1 lidze odżyjecie to jest umówmy się wasz poziom obecny.
- 2 3
-
2011-01-24 18:03
Hahaha rzeczywiście brawo w końcu przegraliście tylko 3-2 z jakimiś ogórami.
- 1 3
-
2011-01-23 17:03
2 strzelili ??? sukces !!!!
- 49 14
-
2011-01-23 17:04
dobre nowiny!
oby to był poczatek długiej passy
- 47 24
-
2011-01-23 17:08
ile bramek samobójczych strzeliła arka?
:D
- 52 35
-
2011-01-23 17:26
Bravo areczka aby tak dalej!!!!
- 46 18
-
2011-01-23 17:34
Brawo Areczko to zawsze lepiej niz wpadac w euforie po zwyciestwie nad druzyna ktora bedzie miala problemy z utrzymaniem sie w 1 lidze.
- 36 31
-
2011-01-23 17:44
lepiej przegrać niż wygrać (5)
typowe "myslenie" śledzi
- 48 27
-
2011-01-23 21:04
Nie, lepiej zagrać z wymagającym rywalem i czegoś się nauczyć... (4)
nawet przegrywając niż deklasować zespoł z ligi niżej walczący o utrzymanie. Każdy trener Ci to powie, że chciałby grać z silniejszymi od siebie bo tylko wtedy taki mecz jest naprawdę wartościowy. Jeśli tego nie rozumiesz to żal mi Ciebie...
- 15 5
-
2011-01-24 18:05
Dla was każdy przeciwnik jest wymagającym rywalem dlatego przegraliście z tymi cieniasami.
- 2 2
-
2011-01-24 19:26
(2)
w przyszłym sezonie będziecie mieli kolejnych wymagających rywali: dolcan i pogoń dacie radę czy tez będziecie się czegoś od nich uczyć?
- 3 1
-
2011-01-24 21:17
FC Sion hmmm (1)
to musi byc przynajmniej tak klasowa druzyna jak kolejny rywal FC Timisoara. Po tym meczu zobaczymy. A poza tym, to tylko sparingi i trzeba testowac ustawienia i sprawdzac nowych graczy a nie wygrywac za wszelka cene. Pozdrawiam normalnych
- 1 1
-
2011-01-24 22:23
minus za to ze dostaliscie w d czy za to ze nie znasz waszego kolejnego rywala?
- 0 0
-
2011-01-23 17:53
A Szromnik nic nie strzelił?
- 22 17
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.