- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (36 opinii)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (74 opinie)
- 3 Stal - Wybrzeże. Awizowane składy (52 opinie)
- 4 Gedania przegrywa i spada na 11. miejsce w tabeli (3 opinie)
- 5 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (198 opinii)
- 6 Dylewicz o Treflu przed Śląskiem (2 opinie)
Obie drużyny kończyły w "dziesiątkę"
Arka Gdynia
W drugim sparingu podczas zgrupowania w Hiszpanii piłkarze Arki Gdynia ulegli FC Sion 2:3 (1:1). Obie drużyny kończyły mecz w niepełnych składach. Gracz czwartej drużyny ekstraklasy szwajcarskiej otrzymał czerwoną kartkę za faul na Giovannim Duarte, a angolski skrzydłowy żółto-niebieskich po tym zdarzeniu opuścił boisko z kontuzją.
Bramki:
Labukas 45, Czoska 85 - Dominguez 30, Mrdja 61 (karny), Prijovic 65
ARKA:
I połowa: Szromnik - Bruma, Szmatiuk, Rozić, Noll - Duarte, Płotka, Zawistowski, Labukas - Ross, Mawaye
II połowa: Szromnik - Sulima, Robakowski, Żołnierewicz, Bednarek - Duarte, Bożok, Burkhardt, Glavina - Ivanovski, Czoska
Po bezbramkowym remisie z Young Boys Berno (piąte miejsce w rodzimej ekstraklasy) gdynianie grali w niedzielę z jeszcze wyżej notowaną drużyną ze Szwajcarii. Gdynianom nie udało się zaprosić na testy żadnego nowego piłkarza. Jak się dowiedzieliśmy w pierwszej kolejności Arka próbuje sprowadzić do Hiszpanii bramkarza. Natomiast sprawa pozyskania ofensywnego pomocnika może się przeciągnąć aż do powrotu drużyny do kraju.
Dziś trener Dariusz Pasieka miał do dyspozycji 20 z 23 piłkarzy, których zabrał z Gdyni. Cały mecz mieli rozegrać Michał Szromnik i ustawiony dziś na prawej stronie pomocy, Giovanni Duarte. Jednak ta sztuka udała się tylko bramkarzowi, który pauzował w pierwszym sparingu.
Angolańczyk zakończył mecz już w 70. minucie. Wówczas doznał kontuzji po faulu rywala, który za to przewinienie zobaczył czerwoną kartkę. Arka nie zdecydowała się na zmianę powrotną i już do końca meczu obie drużyny grały 10 na 10.
Na skutek urazów lub chorób dzisiaj do gry nie byli zdolni Hieronim Zoch, Rafał Siemaszko i Wojciech Wilczyński. Natomiast zgodnie z zapowiedziami pierwszy raz od feralnego meczu z Koroną Kielce na początku listopada zaprezentował się w grze Filip Burkhardt.
Szkoleniowiec postawił na ofensywne ustawienie 1-4-4-2. Po raz kolejny Piotr Robakowski, który w ubiegłym roku stanowił alternatywę do gry na prawej obronie został sprawdzony w roli stopera. Natomiast drugi raz z prawej strony defensywy sprawdzono uniwersalnego Adriana Sulimy, który wcześniej nie mógł wykazać się w pierwszej drużynie z uwagi na liczne kontuzje.
Trener Pasieka uczy drużynę, że niezwykle ważne w piłce nożnej są stałe fragmenty gry. Szkoleniowiec próbuje, aby takie sytuacje były atutem żółto-niebieskich. Niestety, dzisiaj to gdynianie stracili dwa z trzech goli po stałych fragmentach. Wynik spotkania Szwajcarzy otworzyli po rozegraniu rzutu wolnego, a na 2:1 poprawili po karnym, który był następstwem faulu Szromnika.
Arka na przerwę zeszła z remisem, gdyż w ostatniej minucie pierwszej połowy przypomniał o sobie najskuteczniejszy snajper żółto-niebieskich jesienią. Tadas Labukas wpisał się na listę strzelców, a asystę zaliczył stoper Maciej Szmatiuk.
Co ciekawe wcale nie była to najlepsza sytuacja Arki w tej odsłonie boiska. Na pierwsze trafienie w nowych barwach i to aż dwukrotnie okazje miał Junior Ross. Niestety, peruwiański napastnik posłał piłkę w słupek, a następnie przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Sionu.
O wiele więcej zimnej krwi zachował Paweł Czoska. Niespełna 21-letni piłkarz, który obecnie ma najdłuższy staż w Arce (!), gdyż debiutował już wiosną 2008 roku, oko w okno z golkiperem szwajcarskiej drużyny stanął na pięć minut przed końcem po podaniu Miroslava Bożoka. I to właśnie Paweł ustalił końcowy rezultat sparingu.
-Było widać różnicę w aktualnym poziomie przygotowań obu zespołów. Liga szwajcarska rusza za dwa tygodnie i dlatego świeżość, szybkość była dziś wyraźnie po stronie Szwajcarów. My nie ustrzegliśmy się błędów w grze obronnej zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie, ale pocieszające jest to, że w ofensywie stworzyliśmy sobie kilka niezłych sytuacji - tak ocenił grę trener Pasieka na oficjalnej stronie internetowej klubu.
Ostatni sparing w Hiszpanii Arka ma zaplanowany 27 stycznia. Rywalem gdynian ma być wicelider rumuńskiej ekstraklasy - FC Timisoara.
Kluby sportowe
Opinie (65) ponad 20 zablokowanych
-
2011-01-23 19:22
Arka pokazecie i tak kto najlepszy na pólnocy
Wiadomo po co sa sparingi ,a kto tego nie wie niech nie zabiera głosu.
Areczka pokażecie co znaczycie na nowym stadionie- 21 27
-
2011-01-23 19:57
na starym stadionie przegrali nawet z płotem (1)
na nowym stadionie pewnie przegrają ze słupami i za ktrótkim dachem
- 29 13
-
2011-01-24 18:07
zebys mial sie czym pochwalic a Ty wchodzac w pupie dziewczynom z gdańska próbujesz zaswiecic?ogarnij sie i wyjdz na miasto w barwach.
- 1 2
-
2011-01-23 20:41
no wynik jak na zespół kończący tabelę przystało!!
- 15 7
-
2011-01-23 21:12
Nauka (1)
Trener uczy dryzynę, a co on umie. Największy sukces trenera to prowadenie w Niemczech druzyn IV i III ligowych. Bez sukcesów.
- 7 6
-
2011-01-23 22:24
NIEMIEC CZY OWCZAREK ?
- 1 0
-
2011-01-23 22:02
grajcie grajcie dalej na sztucznych murawach hahah
zobaczymy co bedzie jak wejdziecie na prawdziwa trawe, skoro nawet sparingi gracie na sztucznej
- 11 7
-
2011-01-23 22:19
ARKA GRAŁA Z POGONIĄ CZY JAKĄŚ INNA DRUŻYNĄ Z 1 LIGI ?
- 2 10
-
2011-01-23 22:22
z flotą daliśmy rade
- 3 10
-
2011-01-23 22:33
Co wy tu szukacie !
idać natychmiast , że sami inteligenci z wrzeszcza tylko zamist mózgu sama zielenina w głowie. Napinacze , siewcy nienawiści, pachołki kurskiego !!!!!!
- 13 8
-
2011-01-23 22:41
Tylko tyle potrafisz do tego z zieleniałego z nienawiści wyżej
- 3 7
-
2011-01-23 22:51
Bluzgi
Moderator jesteś aktywny? dlaczego tolerujesz bluzgi?
- 4 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.