- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (186 opinii)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (42 opinie)
- 3 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (21 opinii)
- 4 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 5 11-letnia ninja podbija świat (10 opinii)
- 6 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (136 opinii)
Odprawa beniaminków
W okresie przygotowawczym gdańszczanki trzykrotnie ograły katowiczanki. Te do powrotu do ekstraklasy solidnie się przyłożyły. Sięgnęły po byłą reprezentacyjną bramkarkę, Krystynę Wasiuk, a także cztery inne zawodniczki, które przed wakacjami grały w ekstraklasie (Magdalenę Lomonię ze Zgody, Agatę Rol z Piotrkowii oraz Agnieszkę Krzemińską i Katarzynę Nowok z TPR Chorzów).
- Na pewno musimy się zmobilizować, aby odnieść zwycięstwo. Liczymy się z tym, że postawione zostaną nam trudne warunki. Ale nie możemy zawieść. Grać w takiej scenerii to przyjemność. Za tę oprawę chciałbym podziękować wszystkim, którzy do tego się przyczynili, z prof. Januszem Czerwińskim na czele - podkreśla Jerzy Ciepliński, szkoleniowiec Naty.
Sporo dzieje się w akademickich szeregach w sferze organizacyjnej. Utrzymujemy jest kontakt z Rosją. Na dobrej drodze są rozmowy z rozgrywającą Łady Poliati. Nie znika z pola widzenia także zawodniczka II linii z Sankt Petersburga. A na krajowym podwórku przemeblowano terminarz następnych kolejek. W niedzielę Nata wyjedzie do Sułkowic, a dzień później przeniesie się do Rudy Śląskiej, choć ze Zgodą miała grać tydzień później, i to w Gdańsku.
Przyciemnione światła, projekcja na telebimie, doping podsycany aparaturą nagłaśniającą...
- To inny, lepszy klimat niż w poprzednim sezonie w Wybrzeżu. Jest kolorowo, głośno, przychodzą ludzie, aż chce się grać i wygrywać. W meczu z Gwardią będziemy faworytami. Musimy oswajać się z tą rolą. Czuję, że jestem ważną postacią w tej drużynie, ale potrzebuję jeszcze około pół roku, by grać tak, jak dwa lata temu w Kwidzynie. Przede wszystkim potrzebuję czasu, aby wzmocnić się pod względem psychicznym. Co prawda zdobywam wiele bramek, ale skuteczność nie jest jeszcze najwyższa - mówi Michał Janusiewicz, który w dwóch pierwszych spotkaniach zdobył 13 bramek, a grę na profesjonalnym poziomie łączy ze studiami na trzecim roku Ochrony Środowiska na Wydziale Chemii Politechniki Gdańskiej. To z tego powdu odrzucił propozycję powrotu do macierzystego MMTS.
- Nie wiem, czy kwidzyńscy działacze żałują, że postawili mi ultimatum: gra w Kwidzynie i studia zaoczne. To pytanie do nich. Naprawdę czuję się bardzo dobrze w Gdańsku. Poprzednio trudno było przebić się przez Damiana Moszczyńskiego. Teraz mam więcej okazji, aby spożytkować dla dobra zespołu swoje doświadczenie - dodaje 23-letni rozgrywający.
Gwardia po awansie do ekstraklasy nie poczyniła znaczących zakupów. Nie licząc 32-letniego Marka Jagielskiego, pozostali zawodnicy urodzili się na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Co więcej, opolanie stracili bramkarza młodzieżowej reprezentacji Polski. Marcin Makówka zapałał miłością do Śląska Wrocław.
Kluby sportowe
Opinie (4)
-
2003-09-26 13:43
Odprawa beniminków.
Chociaż tytuł byście sprawdzali.
- 0 0
-
2003-09-26 23:03
łeb
Główczyński - ciećk
- 0 0
-
2003-09-26 23:21
A może o to chodziło ???
A moze Jajuś Główczyński bardzo chciałby, zeby była to ODprawa .... A moze się mylę, moż tym tytułem chciał dac do zrozumienia, ze gdańskie zespoły dadza zdecydowana "odprawę" beniaminkom ekstraklasy (przynajmniej ja tak sądzę, choc wątpię, zeby Jajcus tylko taki sens miał na mysli). Janusiewicz ma rację - w tym sezonie oprawa meczów gdańskiego szczypiorniaka - pań i panów - jest o niebo lepsza, niż wczesniej to bywało.
- 0 0
-
2003-09-27 11:08
raczaej
prosilbym tez o informacje o meczach Sms-u Gdansk. Pozdrawiam
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.